Dzis byla u mnie znajoma i poiedziala ze powinnam jej oddac buty po corce

z ktorch juz wyrosla dla jej dziecka a jak poiedzialam ze moge jej sprzeda ona sie zasmiala i powiedziala ze jeszcze taka glupia nie jest zeby dziecku uzyane buty kupowac . Chcialam jej sprzedac po 40 zl 2x trzewiczki z ecco i jedne z primigi za 30 .. :/

Jak nie chce kupic to wystaw na allegro i koniec.

nic nie powinnas bo to Twoje:)

Słuchaj jak to jakaś dobra znajoma to idzie się dogadać... Moja mama dostaje ciuchy dla mojego braciszka od znajomej po starszym synku i w zamian za np. uzywaną kurtke zimowa kupila jej synkowi nową bluzeczke :) jedna i druga strona zadowolona. Za darmo to sie raczej w rodzinie oddaje z rąk do rąk...

jakby mi sie tak zebrajca sciera zasmiala z propozycji kupna tych butów po okazyjnej cenie to bym jej drzwi pokazala i kazała spierdalac:O