Kogo powinnem wybrac? Zone czy corke!

i jeszcze jedno cos ty se chlopie za zone wybral nie wiedzialas o tym wczesniej ze taka jest ? nie lubi twojej rodziny pewnie jej chodzi tylko o kase

a zona pewnie juz przewrazliwiona i tyle ile to sie ciagnie? rok dwa ? ja tam sie nie dziwie wcale

Dwa lata po ślubie a rzuca sie jak wsza na grzebieniu. ! Ona do tego domu doszła i nie jest powiedziane czy zostanie , a córka zawsze była, jest i będzie . Pewnie nie pasuje je że jest małe dziecko w domu . Stara proca !

spróbuj porzmawiać z żoną. Skoro ma swoje pieniadze to przecież nie z jej pieniedzy dajesz corce. Mysle ze zona czepia sie raczej o kwestie finansowe zal jej ze te pieniadze dajesz dzieciom. Masz sytuacje niewesola. Sprobowalabym porozmawiac z zona w koncu dzieci to Twoja najblizsza rodzina. Wnosze ze zona nie ma swoich dzieci?

a nie jest troche tak, ze obie panie cie poniekad wykorzystują? piszesz, ze lubisz im dawać kase na fatałaszki itp, a moze po prostu rozpieściłeś córunię i sam tego nie dostrzegasz, a zona owszem? ale z drugiej strony ona nie ma prawa wymagac od ciebie, zebyś pozbył się córki na dodatek z małym dzieckiem z domu... Wiedziała, że masz dzieci,keidy sie wiązała z toba, więc teraz nie pozostaje jej nic innego jak sie tylko z tym pogodzić i jakoś życ a nie szarogesic sie w domu i wymagać żeby córka, która jest przeciez Twoim dzieckiem sie z niego wyniosła, bo obcej bax co bądź dla ciebie babie sie tak uwidziało

ja myśle że sam już sobie odpowiedziałeś na to pytanie ,może przeczytaj co napisałeś , tam jest odpowiedź .... powodzenia ;)

skoro żonie nie żałujesz pieniędzy i nie obchodzi Cię co robi ze swoja wypłatą, to jakim prawem ona Ci mowi takie rzeczy o Twojej córce? ja bym się głęboko zastanowiła czy ona z Toba jest, bo Cie kocha, czy dlatego,że wyobrażała sobie wygodne życie przy Tobie.

Ja nie czuje sie wykorzystywany, ciesze sie ze jestem corce potrzebny. Wiem ze zawsze bede corce pomagal bo bardzo ja kocham, nawet bede pomagal swojej zonie ona urodzila mi dwoje wspanialych dzieci i wiem ze mojej kobiecie ciezko jest sie z tym wszystkim pogodzic.

Popełniłeś dwa zasadnicze błędy życiowe. W obu przypadkach za szybko się ożeniłeś. Poznałeś tylko ciała tych kobiet, nie zdobywając ich serc. Więcej się nie żeń, nie bedziesz musiał dokonywać wyborów. Partnerka bez zobowiazań, to najlepsze rozwiązanie. Tylko taka kobieta będzie miała szacunek do ciebie, do twoich dzieci i nie bedzie stanowiła zagrożenia dla twoich dóbr materialnych. Większość kobiet to materialne egoistki i na taką trafiłeś. Nie wystarczy znaleźć sobie życiową partnerkę tylko do kochania. Sztuką jest znaleźć kobietę do życia i zrozumienia, a kochanie przyleci wtedy samo, na zawołanie. Człowiek szczęśliwy nie musi dokonywać w życiu żadnych wyborów, tylko dzieli się swoim szczęściem, na tyle ile może sam dać i w zamian tyle samo otrzymać.:)

Bardzo głupia prowokacja. Ale udana, skoro tyle osób w to uwierzył. Dorosły facet a spowiada się na babskim forum i to w taki "emocjonalny, babski" sposób. Cieniuchno.

Zona pracuje ale jej wyplata tez mnie nie interesuje. Zawsze uwazalem ze to mezczyzna ma placic za rachunki, jedzenie itp. W domu tez nie ma zadnej pracy poniewaz przychodzi do nas pani do sprzataniaZona pracuje ale jej wyplata tez mnie nie interesuje. Zawsze uwazalem ze to mezczyzna ma placic za rachunki, jedzenie itp. W domu tez nie ma zadnej pracy poniewaz przychodzi do nas pani do sprzatania no to w takim razie twoja baba leci na kase a nie na ciebie oczywiscie corka cie tez wykorzystuje, ale tak maja osoby, ktore maja kase i sa szczorde baba powinna byc szczesliwa ze ja posublbiles

co do prowokacji, prawdopodobne, zwl ze pisala tu taka poszkodowana kiedys .... ta zona druga wlasnie pewnie to ona napisala NIC ci sie nie nalezy, corka jest wazniejsza i juz :P

Jedna z drugą siebie warte. Żona wściekająca się o każdą pomoc finansową swoim dzieciom i córunia darmozjad, która jeszcze dziecko Ci przyprowadziła...masz nieciekawie.

żona wiedziała przed slubem że masz 2 dzieci i wnuki i co myslała że zapomnisz o nich???? Jeśli tak, to jest straszna egoistka z niej. Zapewne chodzi o to, że gdyby ciebie zabrakło - ona zostaje na lodzie (bo mieszka tam córka), więc pewnie musiałaby się wyprowadzić a widać pani żona przyzwyczaiła sie do wygodnictwa..

Jezu jaką masz żonkę materialistkę!!! Ciebie nie obchodzi jej wypłata, a ona sie czepia i robi piekło że POŻYCZYŁEŚ pieniądze synowi???? Czy ty sie dobrze czujesz? Nie wiem jaka jest twoja córka, czy w potrzebie, czy rozpuszczona, ale JEDNO JEST PEWNE- to twoja córka i czy tak czy siak, w razie czego ona zawsze ci pomoże, do lekarza pojedzie, to wypierze... po prostu córka to córka- rodzina. A twoja żonka- sam sobie juz odpowiedziałeś na pytanie- nienawidzi twojej rodziny - czy to jest zdrowe? Mieszka za friko w TWOIM I CÓRKI domu (tak tak i córki bo w swietle prawa ona dziedziczy i syn po tobie), a może liczy że nogi wyciagniesz i chate przejmie? jakim prawem sie panoszy w waszym domu? Jak jej nie pasuje to zamieszkajcie u niej. Gdzie ona ma dom? Nie ma? A może jej dzieci juz tam mieszkają a ona znalazła kolejnego frajera żeby go doić z kasy... ehh

I może zapytajcie: na co jego zonka przeznacza pieniadze? Skoro rachunków nie płaci i na ciuchy ma od męża... zaskakujące...

Ludzie, halo! Przecież to prowokacja! :)

Dom w ktorym teraz mieszkamy kupilem od razu po rozwodzie ze swoja zona. Tamten dom zostawilem swojej bylej zonie i synowi, jesli chodzi o ten dom w ktorym obecnie mieszkamy to moja corka postanowila ze wprowadzi sie do mnie, zawsze lepiej dogadywala sie ze mna niz z matka. Ucieszylo mnie to, moja obecna zona troche okazywala swoje niezadowolenia ale pozniej wydawalo mi sie ze sie z tym pogodzila. Moja zona za nim wzielismy slub mieszkala ze swoimi rodzicami, ona nie ma dzieci i nigdy nie chciala ich miec. Mnie to opowiada, tym bardziej ze mam juz dwoje swoich plus wnuki.

wyszło szydło z worka jaką sobie żonkę wziąłeś. Przekonałeś się już raz że rozwieść się zawsze można, a córka zawsze będzie twoją córką, wnuk wnukiem. Pracuje, nie jest darmozjadem. A żona ma przy tobie wszystko, przyszła do twojego życia niedawno i próbuje tobą rządzić w tak ważnej sprawie jak relacje z własnym dzieckiem. NAPRAWDĘ chcesz jej na to pozwolić?

To ona taka krowa stara i mieszkała z rodzicami? Czemu jej nie wywalili? No masakra, chyba faktycznie prowo pff

stary dom oddałeś. nowy TY kupiłEŚ. twój dom. nie nowej żony. wiedziała od początku jaka jest sytuacja. co za podła małpa egoistka, współczuję żony.

ile twoja obecna żona ma lat?

Moja zona ma 40 lat, jest kobieta elegancka, zadbana, bardzo dobrze umie dbac o swoje interesy. No wlasnie to mnie boli ze wiedziala jaka jest sytuacja i nie umie tego pojac ze nie wyrzuce corki poniewaz nie mam prawo zrobic czegos takiego.

nie znamy sytuacji ale na moje oko corcia to niezle ziolko, na pewno jest jej ciezko samej z dzieckiem, ale chyba was za bardzo obarcza. A moze lepsze rozwiazanie jest pomoc corce wynajac mieszkanie? W koncu ozeniles sie z zona - pewnie ja kochasz i chcesz z zona zyc, a dzieci w pewnym wieku powinny zyc swoim zyciem. Nie mozesz wybierac pomiedzy nimi ale jak dla mnie zona ma racje.

ze od małżonka :)

Wiesz twoja obecna zona to nic dobrego. Masz dzieci i ona powinna je akceptowac, to ona powinna starac sie o to aby z nimi sie zaprzyjaxnić. Ale u was jest inaczej. Wydaje mi sie że to stara materialistka, która nie posiada żadnych ludzkich uczuć. Masz dzieci i wnuki które kochasz więc wyrzuć toą zrzędliwa babę na zbity pysk. A kiedys może poznasz kobiete która pokochasz zarówno ty jak i twoje wnuki a dzieci poprostu może sie z nią zaprzyjaźnią. Nie warto tracić życia na kłótnie z rodziną.

dziecko zawsze będzie ważniejs ze od małżonka a niby dlaczego?? To po co sobie mężą wybierać? nie lepiej zainwestować w dawcę spermy? :/ ale Wy jesteście poryci Widzę, że tutaj same baby z przerostem instynktu macierzyńskiego siedzą

Nieprawda, że dziecko zawsze powinno być ważniejsze. Dziecko, to dziecko. Żona, to żona. Dwa inne ale równoległe do siebie światy. Dziecko wyfrunie z gniazda a żona zostanie. Nie można mówić że coś jest ważniejsze. Ale i tak prowo. Nie wierzę, że istnieją aż tak bez nabiałowi faceci.

prowokacja!on ma 45 lat a syn 27!ciekawe!

No, wcześnie zaczął :P Oto pies na baby :D