Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość między żoną a córką

Kogo powinnem wybrac? Zone czy corke!

Polecane posty

Gość między żoną a córką
Z pierwsza zona ozenilem sie z powodu dziecka, byłem wtedy akurat mlody bo gdy moj syn sie urodzil to mialem 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak absolutnie nie uważam... W tym topiku żona jest ukazywana jako ktoś mniej ważny niż dziecko, ogólnie na tym forum dowiedziałam się też, że żona jest mniej ważna niż rodzice męża czy matka męża. A prawda jest taka, że żona dla męża jak i mąż dla żony powinien być najważniejszy. Musisz znaleźć jakiś kompromis między Twoją żoną i córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaaa75
Żonę wziąłeś goła i wesołą. Nie miała nic. Mieszkała z rodzicami i uważam , że teraz sobie rości pretensje do Twoich pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajacyna
Znalazłeś sobie utrzymankę, której przeszkadza, że wydajesz pieniądze dla niej na kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony kalosz
A prawda jest taka, że żona dla męża jak i mąż dla żony powinien być najważniejszy. Zgadza się. Przy normalnych relacjach. Przy normalnych relacjach nie ma też problemu na linii dziecko-partner. Kochasz to i szanujesz. Gdy ktoś jest wykorzystywany, źle traktowany, nie szanuje - nie wymagaj,by zachowywał taką prawidłowość. Każ bitej kobiecie, która uciekła do matki, by wróciła do męża bo powinien być najważniejszy. Oczywiście przejaskrawiam, ale zasady nie działają zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdsa
Chłop babe ma do bzykania a kobietą która naprawde moze liczyc na jego miłosc jest córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wci zarówno żony jak i córki
obie wykorzystywaczki.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak możesz się zastanawiać
OCZYWIŚCIE ŻE WYBIERASZ CÓRKĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli żona mowi zeby córkę wyrzucic to co to za żona? Rozumie ze dorosła i powinna dac ci żyć w spokoju ale od razu wyrzuc? Ja wyrzuc a nie wnuka! Kurwa ile to dziecko ma? Dziecko ma bruk?! Wziąłes se żonę he człowieku chocby corka twoja miala wszystko w d to jednak jak mozna dziecko wyrzucic na bruk?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dra Cula
"Chłop babe ma do bzykania a kobietą która naprawde moze liczyc na jego miłosc jest córka" - Buahahahaha :D Długo nad tym myślałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ludzie
Ciezka sytuacja i rozumiem Cie bardzo... Przezylam cos podobnego z moim nowym partnerem i moim synem z pierwszego malzenstwa. Moj syn mial 17 lat jak wprowadzilismy sie w trojke, a moja coreczka byla w drodze. Ciagle klotnie miedzy moim partnerem a moim synem, bylam po prostu wykonczona. Miedzy mlotem a kowadlem. zaden z nich nie chcial ustapic a ja musialam w kazdej klotni byc sedzia. I zawsze bylam kazdego z nich zdaniem niesprawiedliwa, bo obstawalam raz za jednym a raz za drugim...Po prostu horror. Skonczylo sie na tym, ze moj syn w wieku 18 lat wyprowadzil sie z domu do swojej przyjaciolki, ktora mieszka sama z ojcem i maja dom. W miedzy czasie mam bardzo dobre relacje z moim synem, zrozumial jak mi bylo ciezko stac miedzy dwoma frontami, kochajac ich obu, i jeszcze malutkie dziecko na rekach... Dzieci tez musza zrozumiec, ze my mamy prawo do swojego szczescia. Takie sytuacje jest bardzo ciezko rozegrac i trudno doradzic. Moze trzeba pomoc Twojej corce, zeby sie usamodzielnila. Nie ma mowy o wyrzuceniu z domu. Twoja zona musi to zrozumiec. Niestety takie trojkaty prowadza tylko do nieporozumien. Mozesz stracic kobiete, a Twoja corka zakocha sie i wyprowadzi od Ciebie. Zostaniesz sam. Nie wiem, dlaczego panie sie nie lubia, prawdopodobnie zazdrosc... Wspolczuje serdecznie. idzcie do poradni rodzinnej, moze ktos wpadnie na dobry pomysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugugyg8y8ygyguy8
Ja bym takiego faceta jak ty od razu olała. Kobieta nie ma szacunku do siebie, że wzięła takiego kolesia za męża. Współczuję jej. Nie chciałabym trafić na kogoś podobnego :( Powinna się z tobą rozwieść i znaleść mężczyznę który będzie ją kochał. Ja też bym w życiu nie wybrała faceta z dziećmi w domu. Z małymi to jeszcze ale z dużymi to taki facet u mnie szansy nie ma. Ciesz się, że w ogóle cię chciała bo ciekawe która mądrzejsza by na taki patologiczny związek poleciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onags
Hey przeszukaj dobrze archiwum na kafr Bo twoja zona tutaj pisala o tym problemie ,jestem wrecz pewna ze to ona ,nie wyrazala sie pochlebnie takze moze warto poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie uważam, że należy wyrzucić z domu córkę, ale jednak bardziej powinieneś liczyć się ze zdaniem Twojej żony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwny jesteś- masz 45 lat i nadal nie znasz kobiet, więc albo to ściema, albo faktycznie dupa z ciebie, a nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
A ja się żonie wcale nie dziwię. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy miałaby się do nas wprowadzić dorosła córka męża. Dorosłe dzieci nie powinny mieszkać z rodzicami i tyle, dla mnie to jakaś chora sytuacja. Oczywiście pomijając jakieś skrajnie awaryjne sytuacje, ale i wtedy takie mieszkanie powinno być tymczasowe. Żona wychodząc za ciebie wiedziała, że masz dorosłe dzieci i pewnie nie przyszło jej nawet do głowy, że możesz wpaśc na coś takiego. Dwie kobiety w jednym domu to porażka. A wyprowadzić powinna się córka, bo to z żoną zamierzasz spędzić resztę życia, a cóka już dawno powinna iśc na swoje, taka jest kolej rzeczy. Oczywiście możesz ją wspierać finansowo jak sobie kompletnie nie radzi, ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gagusiek
A może i mnie weźmiesz na utrzymanie i kupisz coś jak lubisz i będziesz miał po kłopocie :) A tak serio , żona spodziewała się wygodnego życia bez bagażu i płaczącego dziecka , i oczywiście gula ma na finanse i ile byś jej nie dał i tak będzie zazdrosna o to że pomagasz córce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowokacja czy jesteś takim
Zachowaj sobie żone (wiecz do czego ;)) I córke bo jesteś jej ojcem i napewno ją kochasz a ona kocha ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×