NIE MAM PRACY

ja skonczylam prawo i nie znam nikogo z roku kto nie mialby pracy w zawodzie pracuja w urzedach w poradniach w kancelariach na policji wszyscy prawem sie zajmuja oczywiscie

nie po to studiowałam 5 lat żeby się teraz wstydzic dyplomu a jak ktoś się wstydzi to wogole nie powinien studiowac

no widzisz, ale nie wszyscy w tym kraju kończą prawo...

to zrób sobie Gap year

byle isc naprzod tepa jestes jak osiol wtydzic powinas sie bardzo ze taka tepa a ma studia wybacz ale takie jest zycie masz schowac dyplom nie ze wstydu ale po to zeby miec na chleb i po to zeby miec prace a ze ponizej kwalifikacji to nie wazne w dupach wam sie wywraca jakbys tak miala rachunki do zaplacenia i nie miala co do gara wlozyc to byc skomlala o jakakowliek prace a ze w wiekszosci jestescie pasozytami u rodzicow to wam korona z glowy spadnie jak pojdziecie na rok do sklepu ja pracowalam 1.5 roku w sklepie i jakos nie bylo mi wstyd ze jestem na prawie i tez nie stoilam fochow ze co to ja nie jestem i nie skalam sie taka praca i tez nie bylo mi trudno udawac gesci tylko z matura

dojczland otwiera rynek i mozecie sie tam jechac legalnie kurvvic albo wycierac dupska starym szwabom polaczki :D

Podstawowe pytanie nie brzmi "jakie skończyła Pani studia", tylko "co Pani potrafi". Co konkretnie umiecie po tych studiach, że nie możecie znaleźć pracy? Z góry zaznaczam, że obsługa faxu, Worda, prawo jazdy oraz język angielski się nie liczą, bo to tylko narzędzia, przy pomocy których wykonuje się jakieś konkretne rzeczy. Co potraficie - projektować, sprzedawać, konstruować czy naprawiać coś?

ale mam taka kolezanke jak wy:( rodzice na rancie ledwo wiaza koniec z koncem ale ona do pracy nie pojdzie bo ona ma mgr ochorny srodowiska i jest pania nie bedzie pracowacw sklepie i rodzice na rencie uktzymuja 26 letnia zdrowa pasozytujaca kobiete

Jeżeli jesteś zainteresowany pracą, mam coś dla ciebie. To jest praca dla ambitnych i wytrwałych. http://www.thecardfilm.com/pl/?seedref=1C2m7r7e9y

dokladnie co pani potrafi takze gowno potrafia a chca bog wie co ja zanim zaczelam zarabiac tulalam sie najpierw w tym sklepie a potem w kancelarii za 1000 zl zapieprzajac jak wol i w kancelarii tez pytano czy robilam cokolwiek bo jak pracodawca zobaczy ze ktos po studiach nawet w glupim sklepie nie pracowal to ma w dupie takiego lenia

Nie chce nikomu ubliżać, ale żyjecie starym systemem pt "mam papier wiec mi się należy". Teraz trzeba być elastycznym i dostosowywać się do rynku pracy.

skonczylam budownictwo zapieprzalam na studiach uczac sie ale teraz mam nagrode za to, nie mam problemu ze znalezieniem pracy z pieniedzmi, ale sama do tego doszlam

do Niemiec na truskawki sobie zaplanujcie, ja też szukam pracy i też jest krucho z ofertami, dlatego załatwiam sobie wyjazd na zbiór truskawek legalnie przynajmniej to mnie finansowo podratuje :)

Skończyłam to, skończyłam tamto - ale CO UMIESZ ROBIĆ takiego, żeby ktoś był skłonny za to płacić? Żeby firma na tym zarabiała?

tacjana00 nie masz pracy bo : jesteś sprawna jesteś wykształcona jesteś uczciwa nie masz renty ani emerytury nie dajesz pod biurkiem nie masz szerokich pleców już skończyłaś nauke jesteś kobietą pracę mają niepełnosprawni ochroniarze i emerytowane księgowe ot co !

gowno nie ma pracy wiem to po wiesz co ja jestem po mat fizie mam mase znajomych po transporcie i logistyce i tez nie pracuja nawet ci ktorym doktorat proponowano no nie jest to zaden sensowy mkierunek kolezanka np po transporcie pracuje w salonie samochodowym na recepcji za 1000 zl dzisiaj licza sie albo b specjalistyczne kierunki albo technikum i min 5 lat dosw tez w specjalistycznym zawodzie

na truskawki zeby jechac to musisz tez byc zdrowa , ja jak troche w upale posiedze to mdleje . a i psychicznie jest bardzo ciezko bo budzisz sie i zasypiasz z mysla o truskawkach

powiem tyle, jesteście beznadziejni przez takie skomlenie tylko psujecie innym humor i zaburzacie obraz rzeczyistości ja koncze za 3 miesiące studia, od 2 lat pracuje nie powiem na poczatku było cieżko , pół roku na stazu w urzedzie gdzie wykorzystywali mnie na maksa (zastępowałam pracowika na macierzyńskim ) później załapałam sie do obsługi klienta .. tak w SKLEPIE na 4 roku mgr.. głownie rozpatrywałam reklamacje ale pracy masa ! pracowałam po 11 godzin dziennie w ciaglym stresie, ludzie sa rozniw wiekszosci nastawieni negatywnie, chcacy wyrzucic swoje frustracje... czasem było 1000zł netto:) obecnie jest 1400... z wizja kierownika w najbizszym czasie z 2 z przodu ...ale dla was to pewnie nie pieniądze:) żadna praca nie hańbi za to ludzie którzy w moim wieku pasożytują na rodzicach to kompletne zera dla mojego kolegi pracy nie mam ...od skonczenia licencjatu pieprzy że wyjeżdza bo za 1000zł to nie praca za niego ... 2 lata podróżuje palcem po mapie:D smieszy mnie takie gadanie w Pl skonczyły sie czasy gdzie każdy leń i nierób miał prace ... w koncu trzeba na prawde pracować

a po drugie, pracą dla kobiety jest dbanie o dom i wychowywanie dzieci. W tych czasach zapominacie o najważniejszych sprawach.

smieszni jesteście.... wiesz punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ,nie każdy ma ten łut szczęścia .

My niedługo wyjeżdżamy do Anglii- na stałe :-)

o m g ! tak straszne szczescie miałam przede mną z tego stanowiska sie zwoniło 5 osob w ciagu 8 miesiecy:D taka fajna praca ale trzeba miec cel... i do niego dążyć i silną psychikę , nie mozna sie łamać

i tez nie bardzo wiem o czym mowicie 1 prace znalazlam po 2 tygodniach ruszylam dupe na miasto i roznosilam cv wszedzie do kazdego sklepu kazdej jakiejs recepcji itd ppiechota obeszlam sama dosc duze miasto po 2 tyg mialam juz umowe zadnego dosw jeszcze nastudiach po kolejnym tyg jeszcze 5 innych osob dzownilo ale ja juz mialam prace potem stracilam prace i tez po 2 tyg 5 telefonow z praca dla mnie ale ja nie wybrzydzalam ze za malo kasy albo nie taka praca bo jestem do wyzszych celow stwierdzialm ze jednak mam ciezki rok na studiach i zrezygnowalam w ogole z podpisania umowy rok nie pracowalam i potem po 1 dniu szikania dostalam prace w zawodzie 2 lalata pracowalam pod koniec 2 roku szukalam nowej pracy na lepszych warunkach i tez znalazlam

a kolezance ktora tak jak wy 2 lata po obronie nie pracuje i narzeka na kraj podsuwaalm swoje oferty a ona wybrzydzala to nie tamto nie i mowi ze pracy nie ma

do jakiego kraju jedziesz na te truskawki? ja tez sie wybieram tylko ze na kwiatki i troche sie boje, masz jakas zufana firme? mozesz podac namiary?

BEZROBOTNA Z PODKARPACIA POZDRAWIA w czasie studiow w kazde wakacje pracowalam za granica, przy zbiorze warzyw. studia skonczyłam rok temu. Jestem z malej m-cowosci. szans .... zadnych wyjechac do wiekszego miasta? juz próbowalam miesiac w Rzeszowie. jedzenie +bilety+karty do telefonu- zeby dzwonic oczywiscie w spr pracy+wynajecie mieszkania(pokoju, bo na mieszkanie to za duzo)+kawiarenki internetowe(w mszk neta nie bylo)+drukowanie cv i LM w sumie wyszlo ok 2000 zl. wyjazd do Wawy to pewnie z 3 tys za miesieczne poszukiwanie pracy AUTORKO POSTU POPIERAM!! WYJDZMY NA ULICE !!!!!

Wyjdziecie na ulicę i co? Płemieł ma podzwonić po znajomych i załatwić wam pracę czy jak to sobie wyobrażacie?

do "tez bezrobotna" jestem z powiatu belchatowskiego. Nie zaczełam tego tematu abyy sie z kims kłocic tylko po to aby wymien sie inforacjami, poradami itp. Do osób olewaja temat: nie piszcie wcale! Prawda jest taka ze osoba młoda po maturze nie wie gdzie isc dalej, co robic?, na co jest popyt, a potem koncza sie studia i okazuje sie ze zle zrobilam/em, nie mam pracy...! Jesli ktos sie uczy to oznacza, ze ma ambicje chce miec fajna i dobrze platna prace. Nie po to ktos sie kształi i placi kase aby potem zarabiac 700zl. Rozumiem nie ma takiej to szukam pracy w sklepie, obojetnue jaka, ale uczciwa! nie mowie nie ale niech dadza najnizsza krajowa??umowa o prace, czy to duzo?? a przez takie osoby co pracuja np. po 12 godzin 5 razy w tygodniu za najnizsza krajowa na umowe zlecenie.....to prosze!!!!to nigdy nie bedzie uczciwe!! jesli nikt nie zgodzilby sie tak pracowac to bylyby jakies zasady, podniesliby place i dali godna umowe!sama robie kursy, szukam czegokolwiek, nie siedze w domu!! pracuje czasem tu , tam! Ale czy nie chccecie pracowac na godnych warunkach? pisze po to bo wiem, ze w grupie sila!bo chyba kazdy jest zadowolony podniesieiem najnizszej krajowej??ludzie walczmy o zasady! panstwo daje kase na bezplatne szkoly ale po co jak i tak nikt nie ma pracy!? a moze jakies kursy bezplatne ??walczmy o to aby traktowali nas lepiej...

ja wczoraj dostałam pracę, jestem z poznania, powiem Wam szczerze, że w poznaniu nie jest aż tak ciężko o pracę, jest bardzo dużo ogłoszeń... Kończę zwykła filologię a zaproponowali mi pracę w 3 firmach na 5 ( na pięciu rozmowach byłam)

W takim razie zapraszam do współpracy http://www.thecardfilm.com/pl/?seedref=1C2m7r7e9y