NIE MAM PRACY

Wiecie - druga firma to w ogóle nie istnieje - to było , żeby mnie wykończyć, że nie poszłam na kurs językowy wiecie - jak dla mnie, ale powiem wam - ZA CO? To było 300 euro - no z czego ja to zapłacić miałam? To było nierealne. Ja musiałam tyle rzeczy kupić do jedzenia , że ja miałam 300 euro jak przyjechałam do domu - plus opłaty, do oddania pieniądze. Nie wiem :( Teraz bym sobie odłożyła, ale wtedy - jak? I tyle w sumie :( No co poza tym? Nie wiem. Płacić płacili OK, no ale nic mi nie zostawało i tyle też. CZARNA SPRAWA powiem. A nawet 500 euro to 500 za mało i koniec. Gdzie to 500 euro? W żołądku? No juz dawno spłynęło. Takie zerska i tyle. Bo oni tyle wydawali na pety i wódę i tyle. Wynieść się nie umiałam i co dalej? I wiem, że dalej rządzą przez to nie chce mi się nawet czytać tych ogłoszeń. A domek wypalili wiecie. I nic. Miałam tam zrobić 1 rzecz. Nie doceniłam ich i po mnie i tyle :( Takie zerska, że szkoda słow. A facet musiał nago latać po ośrodku wiecie i ON MA OPINIĘ bo jest żonaty, a ja nie. Tak musiało być bo jedna rozwódka sie WYNIOSŁA. To musiał być jedyny powód, że jak nietrzeźwy to po nagu tam latał. I z takim idiotą sie użeram pól roku. Teraz już z nim dalej walka bo samochód wiecie. Bo to wiem i tyle :( Także wiecie - listy ku przestrodze jak ktoś za granicą chce pracy szukać. Bo wiecie - miał się ze mną ułożyć i by był tym kierowcą bo w Holandii można trochę wypić, ale nie - lepiej jej syfić. I teraz co - do końca życia mi będzie syfił. A wiecie - zarabiać i nie móc sobie NAWET AUTA kupić. No wiecie - to już moja matka przerobiła - naprawdę :( Czy to się opłaca? Chyba nie o to chodzi. Tak jakbym ukradła te pieniądze. I musiałam zjechać bo na moje zycie nastawali, w tej firmie TO SAMO. No marzec następnego roku - już naprawdę mógłby się odpieprzyć. Jeszcze do lipca widać daleko, że po nagu latać nie moze to komu by tu dowalić - jedyne ich myślenie. No wiecie co - i tak od początku. I weźcie tu zaoszczędźcie coś przy takich zerach, a co jesz, a co masz na sobie, a gdzie ty idziesz, skąd wracasz, co robisz, a wyjdź, a napij się. No wiecie co - dziękuję bardzo :(

No nawet jak miałam 500 euro po powrocie to co to jest. I tyle. Za mało i już. Nie miałam tyle jeść i koniec. Tyle to po 2 tygodniach i koniec. I koniec pieśni. Wiecie te listy piszę do osób W MOIM WIEKU - W MOIM - bo 20 lat to sobie poradzą, a 35 to co? Nieżywi już? Bez sensu :(

Do: prrawdziwaowieczkabozzza Współczuje.........ale i trzymam kciuki za Ciebie, że Ci sie uda odbudowac wszystko!

Zgadzam się z 'nigdy nie byłam bezrobotna bo " jest praca ja mogłabym zarabiać więcej ale nie daję już fizycznie rady, pensję mam pięciocyfrową, na moje jest w pip pracy tylko trzeba CHCIEĆ i nie dziwaczyć tzn. "mam studia humanistyczne to nic oprócz nauczyciela polskiego nie biorę" - tak nigdy nie bedziecie mieć pracy! Ja mam mgr z zupełnie innej dziedziny niż ta w której pracuję, dużo osób mnie pyta czemu nie chciałam sie uczyć, iść na studia a ja sie uśmiecham i wcale nikomu nie mówię ze mam studia bo wiem że to nic nie znaczy. POWODZENIA

to ja poproszę pierwsza lepszą za min 1,5tyś netto.Wykształcenie wyższe techniczne, 2 lata doświadczenia. Interesuje mnie woj. małopolskie lub ślaskie.

Może wyjedz za granicę tam ponoć potrzebują dużo inżynierów... radzę wziąć cokolwiek nawet w markecie... powodzenia

No młodym ludziom nie jest łatwo ze znalezieniem pracy. Jednak zawsze w przypadku braku gotówki występuje możliwość podjęcia jakiegoś fizycznego zajęcia. Moja siostra w trudnej sytuacji zatrudniła się w drukarni Ellert pod Warszawą i potem już jakoś udało jej się związać koniec z końcem.

No nie jest łatwo znaleźć pracę, wszędzie chcą kilka lat doświadczenia, ale skąd je brać jak nikt Ci nie da szansy. Warto wzbogacić swoje cv o nowe umiejętności, na przykład język angielski w biznesie, polecam o tym przeczytać http://www.patentowa.pl/business-english-gdzie-sie-uczyc/

Potwierdzam. Idziecie do agencji Eurokadra, a oni wam tam zapewniają zatrudnienie nawet z dnia na dzień. Naprawdę teraz nie ma już takich sytuacji, że ktoś chce etat i go nie dostanie. Praca jest dla każdego, trzeba tylko po prostu chcieć pracować.

Z czym wiąże się podpisanie umowy z agencją pracy? Mam obowiązek przyjęcia którejś z ich propozycji?

CO się dzieje, jeśli żadna z ofert nie będzie mi odpowiadać? 

renta się liczy tylko w życiu! koffiekoningen to pisałem ja!