czym zastąpić mleko

Mam od kilku dni problem żeby podać córce mleko. Wypija go zaledwie 100ml na dobę. Za nic nie mogę jej przekonać. Nie chce ani z butli, ani kaszki na gęsto. Zaciska usta i jest wielka histeria. Ona ma dopiero 10m-cy i chyba powinna pic mleko. Daje jej tez codziennie jogurt. Macie jakieś pomysły czym je zastąpić albo jak podać żeby smakowało jak coś innego? Może ktoś rozmawiał na ten temat z pediatrą. Wybieramy się dopiero w przyszłym tygodniu...

Mialam podobnie z tym, ze bunt sie zaczal w 6 mies. za rada i zgoda pediatry przestalam jej podawac mleko mod. - jadla duzo jogurtow typu greckiego z muesli niemowlecym (sa w ofercie kaszek Holle - eko sklepy) i np. owocami, plus do zupek dodawalam mozzarelle , ricotte, mascaropne, jadl i je nalesniki z twarogiem i truskawkami - troche trzeba sie nagimastykowac, ale sie da - a okolo roku wprowadzilam normalne krowie mleko - lubi najbardziej zimne z lodowki. Plus jak byla mlodsza to zawsze dostawala pianke z mojego latte - teraz tez lubi:) i dostaje swoja kawe:) (spienione mleko) - w domu tez mam taki elektryczny spieniacz do mleka i robie jej "cappuccino". Jest zdrowiutka, rozowiutka, prawie wszystkie zeby (oprocz gornych 5) , ma teraz 23 mies. zero alergii, wagowo i wzrostowo tez dobrze , wiec chyba jej ten brak mleka modyfikowanego nie zaszkodzil:)

xxxxxxxyyyy dzięki bardzo, świetne pomysły. A ile dziennie takich porcji nabiału mała dostawała? Raz jogurt, kanapka z twarozkiem, ser w obiadku i cos na mleku mod. na kolacje np naleśnik to dużo czy mało?

wmieszaj w mleko jakis proszek na przyklad czekoladowy albo truskawkowy z witaminami - zmieni kolor i smak http://www.youtube.com/watch?v=TlUAOUzr5zE

a mleko modyfikowane mozna gotowac?

przeczytaj na opakowaniu to sie dowiesz , no chyba ze czytac nie umiesz

agata_bbb no zdziwisz sie ze czytałam i nie ma wyraznej informacji

moja córa jak miała jakoś 5 miesięcy to mleku modyfikowanemu powiedziała nie i przeszliśmy na krowie (zaraz mnie matki polki zjadą ale pediatra powiedział że mam jej dawać takie 2% pół na pół z wodą i dosłodzone) i na tym się udało jakoś do 7 miesiąca dotrwać a w 7 miesiącu kompletnie odmówiła właśnie mleka i kaszek ale na szczęście kakao i samodzielnie robione koktajle owocowe wchodziły, do tego budynie no i jogurty i serki :)

a co do gotowania mleka modyfikowanego to na opakowaniu jasno jest napisane że robi się w jej takiej to a takiej temperaturze to sobie sama odpowiedz bo skoro jest podana temperatura w jakiej się je robi to w wyższej nie można :P

No niby jest ze woda ciepła, ale nie ma 'nie gotowac'. Dlatego sie zastanawiam.

O wlasnie mami82 nie pomyslalam o kakao. Tylko to chyba moze byc jeszcze za wczesnie. Od kiedy podawałaś kakao?

nie wolno gotowac,bynajmniej na moim mleku jest napisane,ani nie mozna podgrzewaz mieszanki w mikrofalowce ;) jak pije te 100ml to i tak dobrze nie liczy sie to ze pije to mleko a ze zawiera cenne skladniki (witaminy...) nie mozna zastapic jogurtem czy innym pochodnym,bo i tak trzeba wtedy wprowadzic osobno witaminy ja bym poradzila sie pediatry,zapewne wie najlepiej jak w takim przypadku pomoc

Ogladaam kiedyś taki programdał się pediatra na temat produktów mlekozastępczych .Powiedział że jogurty ,sery, kakao i kawa inka w zupełności wystarczą.

miało być wypowiadał się pediatra sorry

saleminkaa8 no wypije te 100ml ale ile sie przy tym napłacze... ja nie mam juz cierpliwosci zeby jej to mleko podawac. Wypije je na półspiaco jak juz nie ma siły protestowac. Takze dla mnie lepiej by było jej wcale nie dawac, wieczory ze tak brzydko powiem do d... sa przez to mleko. qsa54 - dzieki za kawe inke. Zaraz popatrze od kiedy ;)

Ale same zobaczcie chociaz tutaj taki przepis: http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka/deserki/413-budyn-mleczny-z-zoltkiem-po-7-miesiacu.html Jak zrobic budyn na mleku modyfikowanym bez gotowania mleka? Tyle razy juz tu czytałam ze dzieci zajadaja sie takim budyniem...

Taki budyn musisz ugotowac i np. w jednej mojej ksiazce kucharskiej bylo napisane, ze mozna, ale nie za czesto bo traci wartosci odzywcze. Co do witamin to tez bez przesady , bo jesli dziecko ma zbilansowana i zroznicowana diete z duza iloscia warzyw , owocow, roznego rodzaju mies, zboz i jajek to nie ma potrzeby podawania sztucznych preparatow witaminowych. Co do ilosci zjadanych przez nia produktow mlecznych to sporo tego na dzien wychodzilo/wychodzi - tak w sumie ok 500 ml na dzien - wprowadzilam jej np. zwyczaj zjadania malego serka lub jogurtu jako deseru po obiedzie badz kolacji - zamiast sokow pije w ciagu dnia mleko na zmiane z woda. Zwyczaj przejety od znajomych Sandynawow ktorych zeby sa po prostu cudne.