Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeterianka2010

pieniadze nas dziela

Polecane posty

Gość kafeterianka2010

Czesc, Mieszkamy ze swoim chlopakiem już 3, 5 roku razem, ja 31 on 35. Nasze problemy sa zwiazane z pieniedzmi. Otóż po takim czasie bycia razem kazdy ma osobne konto, rachunki plcimy na pol, jedzenie na pol, mieszkanie jest jegomwiec to on placi za remonty i naprawy. Nie moge juz dluzej wytrzymac a tym dzieleniu sie. On zarabia 6000 zl, za 2000 zł. Po zaplaceniu 1000 rachunkow, 200 tel, jedzenie - 500 zostaje mi maksymalnie 100-200 zl w portfelu i jeszcze sie dziwi ze nie mam oszczednosci. Mieszkamy w Warszawie - tu jest dosc drogo, nie stac mnie na nic w zasadzie bo kazdy sie rozlicza osobno. Czuje sie przez to gorsza i malo bezpieczna, co m-c boje sie ze nie starczy mi na rachunki i jak pojdziemy do skleppu to nie bede miala za co zaplaic. On nie chce ie dzielic nawet informacjami o tym kto ile potrezbuje, kto ile zarabia, ile zarabia on wiem przypadkiem. Co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsdjkfhgljkhgljfbhfg
trafilas na skapca. Tacy sie zdarzaja. Raczej nic nie zrobisz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsdjkfhgljkhgljfbhfg
a jak on sie wczesniej zachowywal? Na poczatku znajomosci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsd
Kolejna pipa, ktora myslala, ze jak znajdzie bogatego faceta, to bedzie jej wszystko fundowal. A facet sie dobrze zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
Mam wrazenie ze na poczatku juz mi dawal sygnaly zebym wiedzial ze luboi kobiety niezalezne. Nie chodzi mi o jego pieniadze, ale o to ze chcialabym sie czuc bezpiecznie a nie stresowac i pozyczac pieniadze od mamy na nasze zakupy domowe. Co m-c pisze mi na kartce ile mam rachunkow zaplacic, jak idziemy do sklepu to raz on placi raz ja. Jestem juz tak podlamana ze zaraz mu zaproponuje zebysmy mieli osobna polke w lodowce, bo ja bede wydawac na swoje jedzenie mnie niz on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsdghhh
Nie rozumiem. To jest willa z czynszem po 2000, a Ty codziennie rozmawiasz z zagranica? Ja place czynszu WRAZ Z OPLATAMI 1000zl za 2 osoby, w jednym z drozszych miejsc w Polsce, a 100za tel to max (czasem 30)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
Nie myslalam o tym ze jest bogatszy ode mnie i bedzie mi latwiej. Podobala mi sie jego zaradnosc. Tyle ze on nie ma w wyczaju wspierac drugiej osoby. Mowi ze mnie kocha, wiaze plany na przyszlosc, ale co z tego. Jak nie pomaga w zaden sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
To jest mieszkanie, wynajem 1300 zł plus oplaty z internetem i tv daja 2000 zł, a rachunkow mam na okolo 150-200 zł miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
W Warszawie nie znjadziemy mieszkania za 1000 zl o standardzie w jakim by moj chlopak chcial mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmkmmmmmmmmmmmmmmmmm
ja tez dziele sie na pol WSZTSTKIMI oplatami ( nawet za mieszkanie- przeciez tez z niego korzystasz i zuzywasz sprzety), i uwazam ze tak jest najlepiej. Jezeli ktores z nas nie mialoby chwilowo kasy, to pewnie okazjonalnie drugie zaplaciloby za cale zakupy itp... ale uwazam, ze taki uklad jest w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsdghhh
No to mieszkanie to juz 850 miesiecznie, a nie 2000. Poza tym placzesz se w zeznaniach: czy mieszkanie jest jego, czy wynajmujecie. Na telefon wydawaj normalnie, tyle, co inni ludzie, a juz masz 250zl wiecej. To sporo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
kawalerka 23metry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
a co z wakacjami, ja chce jechac i stac mnie jedynie nad polskie morze albo jezioro, on chce jechac np do francji i mi mowi z musze sobie jakos zorganoizowac buzdzet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nasze problemy są związane z pieniędzmi"... Jakie wasze problemy? To raczej Twój problem. Dzielenie rachunków na pół uważam, za rozsądne. Jesli Cię nie stać na kupowianie rzeczy z górnej półki - chodź sama na zakupy i wybieraj tańsze produkty. A 200 złotych za telefon uważam, za skandalicznie wysoki rachunek... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsdghhh
Napisalas ze jego, wiec to dziwne, zeby CZYNSZ wynosil 1300. Teraz piszesz, ze wynajmujecie. A Ty nic nie masz do gadania na temat standardu? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wywal mu kawę na ławę. powiedz o tej sytuacji, jak on tego nie zrozumie to znaczy że to nie jest facet dla Ciebie i daj sobie z nim spokój bo widocznie bardziej mu zależy na kasie niż na Tobie a to nie jest dobry materiał na męża ani partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
znajdz sobie inny nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
wprowadzilam sie do niego, do mieskzania ktore on wynajmuje i jest umowa na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on chce jechac np do francji i mi mowi z musze sobie jakos zorganoizowac buzdzet" masz 2 wyjscia :) albo pojedzie sam albo namówisz go na Łebę :D zmiany pracy na lepiej płatną nie biorę pod uwagę bo zaraz pewnie napiszesz że jej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
i mamy tak przez cale zycie jezdzic osobno? szukam pracy od roku lepiej platnej, ale z takim podejsciem to on zawsze mzoe zarabiac wiecej ode mnie, za rok dostanie lepsza posade i wtedy nie bedzie juz chcial wakacji w europie tylko np w usa albo azja. I co wtedy? nie wiem co robic, rozmaiwalam z nim na ten temat, powiedzial ze pomysli i myli juz tak 3 m-ce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz o tej sytuacji, jak on tego nie zrozumie to znaczy że to nie jest facet dla Ciebie i daj sobie z nim spokój bo widocznie bardziej mu zależy na kasie niż na Tobie a to nie jest dobry materiał na męża ani partnera" w odwrotnym przypadku gdyby pisał to facet , kobiety autorce tez pewnie by radziły żeby go rzuciła ,bo to leń , bo nie zaradny ,bo po co ci taki facet który tyle zarabia ,że przy takim to raczej bezpiecznie nie będziesz sie czuła ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
pytalam, on po 4 lata bycia razem nie chce mi do teraz powiedziec ile zarabia. wyciagi z konta drze. nie wiem czy to sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas poszukac innej pracy, lepiej platnej albo dodatkowego zrodla dochodu, a nie oczekiwac, ze Twoj facet bedzie ciebie utrzymywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
REGRES: czyli wniosek jeden, powinnismy se laczyc w pary o rownym statusie materilnym, ja rarabiam 2000 to drg osoba tez, on 6000 - druga osoba mniej wiecej tylw samo. O to ci chodzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteście małżeństwem - wspólnoty majątkowej nie macie. Obowiązku rozliczania się z Tobą nie ma. Każdy ma swoje przyzwyczajenia jesli chodzi o sprawy finansowe w związku. Facet Cię w żaden sposób nie wykorzystuje, to Ty masz problem. Rozwiązac go mozna w jeden sposób - przegadać go trzeba ze swoim facetem. Na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a nie mozesz sie od niego wyprowadzic i wynajac sobie pokoj w mieszkaniu na wynajem? Zawsze to taniej wychodzi i zostana Ci oszczednosci. Przeciez mozecie sie spotykac, nawet codziennie jak masz czas, ale zaoszczedzisz chociazby na jedzeniu i drogim mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka2010
zastanawialam sie, wynajem 1 pokoju to 800 zl plus jedzenie jakies 300.... wyjdzie taniej...ale czy o to w zwiazku chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×