Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość thithmitw

Być z nim albo nie być...oto jest pytanie

Polecane posty

Gość thithmitw

Od pewnego czasu borykam się z pewnym problemem. Na początku wydawało mi się, że robię z igły widły, że przesadzam, że to wszystko wynika z mojej tendencji do zbytniego rozmyślania nad pewnymi sprawami, ale od kiedy zauważyłam, że sytuacja narasta postanowiłam coś z tym zrobić...szkoda tylko, że nie wiem co. Mam 21 lat, mój chłopak 23, jesteśmy ze sobą prawie od 5 lat, więc nasz związek zaczął się tak naprawdę od szczeniackiego zakochania, a dopiero później przerodził się w miłość. Zawsze wydawało mi się, że jesteśmy fajną, dobraną parą. Dobrze nam się rozmawiało, zawsze miałam w nim oparcie, układało nam się również w łóżku, bo do tej pory jest między nami chemia. Na początku raczej się nie kłóciliśmy, pomijając jakieś bezsensowne spory o błahostki. Później zaczęliśmy się kłócić częściej, o poważniejsze sprawy, mieliśmy kryzysy, ale jakoś zawsze z tego wychodziliśmy, a mi zawsze bardzo zależało na byciu z nim i może zabrzmi to górnolotnie, ale nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Mniej więcej od roku zaczęłam mieć pewne wątpliwości co do swoich uczuć. Wcześniej przy każdej kłótni nawet kiedy to on zawinił pierwsza wyciągałam rękę, bo znając jego uparty charakter chciałam szybko załagodzić całą sytuację. Teraz,kiedy się pokłócimy nie daję sobie już w kaszę dmuchać, co uważam za swój mały osobisty sukces, ale wręcz jestem obojętna i to mnie martwi...Nie zależy mi, żeby się z nim spotkać, nie tęsknię kiedy się nie widzimy, dopiero (ale też nie zawsze)kiedy się zobaczymy mam ochotę go przytulić itd. Nie jestem święta, popełniłam wiele błędów i dawałam mojemu chłopakowi w kość, ale wiem i czuję, że on mnie kocha. Boję się, że ja nie mogę dać mu tego w zamian...on jest ogólnie fajnym chłopakiem, gotuje mi obiady, zawsze się o mnie troszczy, ale przeraża mnie jego bierność, brak inicjatywy i czasami niestety to, że bywa nudny. Prawie zawsze chce spotykać się w domu, a kiedy już to zrobimy nasze spotkania zawsze wyglądają tak samo, jemy coś, potem trochę pogadamy, a potem...on włącza tv(nie mam nic przeciwko wspólnemu leniuchowaniu, ale ileż można). Rozmawiałam z nim na ten temat i sam mi przyznał rację, powiedział, że postara się to zmienić, ale efektów brak. Po prostu boję się rutyny, która zabija nasz związek. Zaczęłam myśleć o naszej wspólnej przyszłości, tym bardziej, że wielokrotnie powtarzał mi, że chce, bym była kiedyś jego żoną. Tyle razy obiecywał mi wspólne wakacje, byliśmy dwa razy na krótkich kilkudniowych wycieczkach, które oczywiście wyszły z mojej inicjatywy. Jego ciągłą wymówką jest brak kasy, wczoraj zapytałam gdzie pojechalibyśmy na wakacje(tutaj dodam, że za siebie płacę sama)a on na mnie wyjechał, że przecież wiem, że kiepsko zarabia i jak mogę go o to pytać, po czym dzisiaj zaczął mi się chwalić jaki fajny zegarek widział za 500zł i musi jakoś uzbierać na niego kasę...;/Naprawdę nie mam wygórowanych wymagań, ale on jest pozbawiony jakichkolwiek zainteresowań i pasji, a ja nie chce dzielić życia z kimś takim. Chciałabym jakoś się rozwijać, poznawać świat a nie siedzieć przed telewizorem;/Kolejną kwestią jest to, że wydaje się być pozbawiony ambicji i niezdecydowany. Naprawdę nie wiem co zrobić i nie wiem co do niego czuję...wiem, że napiszecie, żeby nie robić mu nadziei i zostawić, ale to nie takie proste, to ogromny krok, którego boję się podjąć. Boję się, że go zranię i boję się, że kiedy go zostawię dopiero wtedy docenię kogo straciłam. Rozmawiałam o tym z moją przyjaciółką i ona poradziła mi, żebyśmy zrobili sobie przerwę a wtedy zobaczę czy po kilkudniowym braku jakiegokolwiek kontaktu zatęsknię czy nie, ale nie wydaje mi się to dobrym pomysłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×