Intryguje mnie osobowość staszka ...

albo mężczyzny , nie wiem co lubisz

a to że nie będę miał żony, oznacza że automatycznie nie będę miał koleżanek, seksu? nie mówię że nie będzie mi brakować kobiety, w sferze uczuciowej, ale to da się przeżyć, wystarczy dobrze zorganizować sobie życie

spierdalać jebane podszywy ...

Będziesz miał seks i koleżanki i do tego nikt Ci nie będzie brzęczał nad uchem . Zapylać można i bez zobowiązań

nie chcę ,żeby to wyglądało jak jakiś wywiad :P Ale przecież wszystko może Ci się jeszcze pozmieniać,nie?Jesteś jeszcze młody(nie twierdzę,że to źle - wręcz przeciwnie)taki stan rzeczy może Ci się odwidzieć.

hahaha myślę, że jakbyś zobaczyła jak on wygląda to ta chęć poznania go by ci przeszła ;)

jeśli chodzi o dziewczyny, nie chce być nie skromny, ale niektórym się podobam, więc z tym nie mam problemów. a czy zmieni się mój pogląd, nie sądzę

tylko krowa nie zmienia poglądów

b coś tam - ale z tego co wiem to nikt z kafe staszka nie widział więc nie wiem o co Ci chodzi..

Poza tym czy chcę, czy nie i tak Go nigdy nie poznam,bo jak mniemam On mi na to nigdy nie pozwoli.

olga- ale raczej w wieku 30 lat, nie zmienię tego co budowałem przez lata, bo będę wtedy bardzo żałował podjętych decyzji

Muszę w końcu znaleść faceta!!!!!! A gdzie mogę poznć jak nie na kafe jak sądzicie?

przecież może być też tak ,że poznasz gdzieś jakąś dziewczynę,zakochasz się bez pamięci i wszystkie Twoje decyzje pójdą się je*bać.

Jest jakiś facet z kafe, co pozwoli mi Jego poznać... please,,,,,

nie podszywaj się desperacie jeden.

nie, raczej nie, wtedy wejdę na kafe i przypomnę sobie swoje posty

Kto mi da swój numer? Wyślę zdjęcie cycków za numer tel fajnego faceta :)

Faceta znaleźć na kafe??? Świat schodzi na psy :(

muszę poznać faceta z kafe!!!!!!!!!!!!!

to mój zjebany podszywacz,tak trudno go odróżnić?

Nie chciałbyś zaznać nigdy takiego uczucia?Nie chciałbyś być szczęśliwy?

olga no a gdzie mam poznać chyba nie na dyskotece co ?

kurczę, Staszek ma sferę uczuciową. Powiedz jak to jest, potraficie kochać a nie tylko pragnąć? Zerżnąć?

a czy miłość=szczęście? tak to ja twierdziłem w szkole, ale z wiekiem zaczyna się rozumieć inne sprawy

Nie wiem ,gdzie się poznaje facetów :(

iop- ciężko powiedzieć, bo nawet nie wiem co to miłość, więc...

że jak to? To jak Ty to wszystko budujesz? oooo żesz Ty! bez miłosci? "Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać to utracić panowanie nad sobą."P C

Ale rozróżniasz to. Mam nadzieję że nigdy nie zwiążesz się z babsztylem tylko po to żeby mieć "Rodzinkę i bachory" bez miłości. Za inteligentny na to jesteś

Ja poznałam dwóch facetów na kafe, ale nie pasowaLIŚMy do siebie, jednak pozostajemy przyjaciółmi.

no właśnie może dlatego,że nie wiesz jak to jest? Miłość nie równa się szczęście ale to takie dopełnienie,bez tego człowiekowi czegoś brakuje...tak ja to widzę.