wyniki hormonow

TSH, ft3 i ft4 - skierowanie da lekarz rodzinny. Co tak na prawdę o niej wiesz? Widzisz tylko wyniki badań. Nie wiesz jak wygląda, ile waży, jakie ma problemy ze zdrowiem, na co choruje. Nie jesteś w stanie stwierdzić czy nie ma stanów maskujących koniec kropka. I właśnie na podstawie tylko tych badań nie możesz JEDNOZNACZNIE wykluczyć problemów z tarczycą tym bardziej, że nie ma ft3 i ft4. Każdy pacjent jest indywidualny i to lekarz po przeczytaniu wyników i po znajomości stanu pacjenta wykona odpowiednie kroki. I moje rady są dobre co do tego, że lekarz powinien dać skierowanie na ft3 i ft4 a skąd to wiem - z AUTOPSJI! Pomijam już wiedzę książkową. Niczym jej nie szkodzę, ani nie działam w żaden sposób na jej niekorzyść. U mnie tsh wyszło na dolnej granicy, prolaktyna MINIMALNIE przekroczona i pierwsza lekarka powiedziała, że jest wszystko ok. Stało się i to na dobre, że musiałam zmienić lekarza, nie spodobała mu się moja tarczyca, zaczął pytać o cykle itp zerknął na wyniki poprzednich badań i dostałam skierowanie na tsh, ft3,ft4 i niestety prywatnie prolaktyna z mtc. Po 4 miesiącach zrobione miałam tsh z mtc wyszło 7 krotnie większe choć wynik przed podaniem tabletki nie przekraczał normy. Z ponownie zrobionego tsh wyszła niedoczynność. Lekarz nie jest w stanie mi wyjaśnić dlaczego tsh było na dolnej granicy, nie przyjmowałam żadnych leków, jedyne co to byłam wtedy w nieciekawej sytuacji życiowej (bardzo silny stres) i to mogło by wyjaśnić tą sytuację. Gdybym od razu miała zrobione ft3 i ft4 może nie musiałabym czekać 4 miesięcy i się męczyć! Jak widać ludzki organizm bywa nie przewidywalny! A skoro jesteś diagnostą powinnaś to wiedzieć! Dobrze, że są jeszcze lekarze którzy nie kierują się tylko samymi wynikami ale mają intuicję!

po 4 miesiącach miałam zrobioną prl z mtc - wkradł mi się błąd.

koncze tą wymiane zdan z toba krotkim podsumowaniem o autorce wiesz tyle co ja - znamy te same wyniki badan dalsza polemika nie ma sensu, bo widze ze jestes wszystko wiedzącą alfą i omegą, z pozalowaniem patrze na twoja autopsje i przerost ego, w odroznieniu od ciebie potrafie spojrzec na autorke bardziej indywidualnie :) to wszystko.

masz rację nie ma co z Tobą dyskutować Z ludźmi ślepo patrzącymi w normy :) bo życie życiem i każdy organizm jest inny co widać na moim przykladzie i innych odsetkach. pozdrawiam "świetną" panią diagnostę :)

A wiem tyle co Ty, tylko ja z góry nie założyłam, że wszystko z tarczycą w porządku. Ja podejrzewałam (co nie oznacza stwierdzenia), że coś może (co nie znaczy, że musi) być Nie mam więcej nic do dodania.