Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ekonomia matematyczna

Telefon od koleżanki sprzed lat do mego Nazeczonego...

Polecane posty

Gość ekonomia matematyczna

W minioną sobotę,późnym wieczorem,siedzę z Narzeczonym przy kolacji. W pewnym momencie telefon. On w szoku,mówi: "Dzwoni koleżanka znad morza. Jestem w szoku. Czego ona moze chcieć?". Ja na to: "Odbierz,to się dowiesz (juz byłam lekko poddenerwowana). Odebrał,a ta z gadką,ze jej smutno,ma doła,na wspomnienia się zebrało. Mój facet w głebokim szoku,mówi,ze siedzi z Narzeczoną itd. Coś jeszcze mówiła,a on,że to tak głupio,ze w sobotę dzwoni (że co?). Skończył rozmowę. Zrobiłam sie wściekła,ze zamiast konkretnie powiedzieć,zamiast zachowac się jak facet,to zrobił z siebie ciamciaramcię. Fakt,mój Narzeczony jest cudowny,kocha mnie nad życie i z wzajemnoscią,ale coś mnie ukłuło. Tym bardziej,ze 3 lata temu,kiedy sie poznali podczas wakacji,uprawiali seks... Po tym incydencie napisał do niej smsa: " Ewka,prosiłbym,żebys wiecej do mnie nie dzwonila. Mam Narzeczona i swoje zycie. Nasz kontakt uwazam za zakonczony". Ona odpisała: "Ok,nie bede sie wpychac tam,gdzie mnie nie chca. Tez mam narzeczonego i córkę. Chcialam sie tylko dowiedziec,co u Ciebie". Potem skasował jej numer i te smsy. Mimo wszystko czuję jakiś ciężar w sercu. Powinnam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, z cala pewnoscia nie powinnas zareagowac az tak emocjonalnie. To przeciez nie on, tylko ona zadzwonila. Czy chcialabys, aby twoj narzeczony zachowal sie jak cham i od razu przerwal rozmowe? Musisz pamietac, ze przed poznaniem ciebie on mial swoje zycie, znajomych, kobiety z ktorymi sypial takze. Czy teraz ma udawac, ze tego nie bylo? Ze kogos nie zna? To idiotyczne przeciez. Masz fajnego faceta. Odebral telefon, pogadal, potem napisal sms-a. Czyli jest wobec ciebie lojalny. Czego chcesz wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesffefs
Powinnaś być zadowolona z jego zachowania bo jest wobec CIebie lojalny a przy okazji taktownie potraktował swoją byłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potem skasował jej numer i te
uuuu to chyba nauczył sie go na pamięć :P co ? skoro jak zadzwonił tel od razu wiedział kto to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
Potem skasował numer -czytaj ze zrozumieniem! Maggica-wiem,chodziło mi o to,że był przerażony w trakcie rozmowy,głos mu drżał,mówił cicho. Zamiast normalnie,konkretnie. Ja też miałam swoje życie,facetów i on się wścieka na to. fesffes-to nie była jego ex-dziewczyna. Poprostu przygoda wakacyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś pytanie
Ekonomia, czy wiesz kto jest ojcem córeczki owej koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś pytanie
przerażenie faceta świadczy o tym, że coś ukrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
Tak,widziałam na zdjęciach. Córeczka urodizła się w 2010,a mój facet od 2009 roku był ze mną. W 2008 miał tą przygodę z tamtą dziewczyną. Przerażenie miał w głosie,bo patrzył na mnie i widział moją reakcje. On wiedział juz,ze będzie afera,potem mało się nie rozpłakał,ze to przecież nie on dzwonił i ma ją w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
O co afera? O to,że on nie jest przygotowany do życia w zwiazku. Był tylko w jednym i to dawno temu,ale nigdy na powaznie. Popełnia wiele błędów,ale wyraża chęci,a ja nad nim pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
n w takich sytuacjach głupieje,bo bardzo mu na mnie zalezy,a wie,że w życiu sporo przeżyłam (miałam juz jednego Narzeczonego, z którym byłam 8 lat) i on bardzo się stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżozefina
o matko! co za facet, miał łzy w oczach bo będzie afera?dziewczyno, czy Ty nie przesadzasz?A Twój facet to choć trochę męski jest czy takie kluchy? A swoją drogą ja też nic złego nie widzę w tym, że taktownie się do niej odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midodow
wiec skoro wszystko wiesz to o co kaman? ja nie widzę problemu w tym wszystkim, wyluzuj trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby miał ją w dupie nie zachowałby się jak przestraszona tchórzofredka Eeee to nie o to chodzi. On sie wystraszyl nie telefonu, tylko reakcji narzeczonej:) A ja dalej nie rozumiem, dlaczego twoja reakcja byla az tak gwaltowna, ze facet sie wystraszyl, a potem malo nie plakal. Serio nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedqRDQWR
Jeeezuuu kolejna frustratka :o Wyluzuj troche dziewczyno, nie ma o co robić afery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W odpowiedzi na twoje pytanie: nie, nie powinnas czuc żadnego ciężaru na sercu... My kobiety lubimy sobie tworzyc problemy. Ale jak mu nie wierzysz, to go rzuc, tylko mu zniszczysz zycie, bo widać, ze facet poza toba swiata nie widzi, powiedziałabym nawet, ze taki pantofel troche z niego, więc o żadnej zdradzie nawet nie moze byc mowy... no ale jak uwazasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
Maggica-dokładnie,bał sie mojej reakcji. Wiesz z zcego to wynika? Z tego,że tak,jak już pisałam,był tylko w jednym gówniarskim związku. Związek opiera sie teakze na zaufaniu,a ja tego zaufania do niego nie mam na 100%,bo nie był (a teraz sie uczy) przyzwyczaojony do wielu rzeczy (np.mówienia o tym i o tamtym). Chcę żyć w zdrowym związku be zpodejrzeń,bez takich akcji,ale muszę widzieć efekty. Predyspozycje ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
Edyciak-ok, z tym,ze pisałam już,ze w życiu prywatnym wiele przeszłam,nie ufałam mężczyznom,on starał sie o mnie przez kilka miesięcy. Dałam mu szansę,ale,zeby związek był zdrowy potrzeba obupólnej pracy. Mam nadzieję,ze to zda egzamin,bo kochamy się nad życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jest powod, dla ktorego nie masz do niego zaufania? Mowisz, ze chcesz zyc w zwiazku bez podejrzen, a jednak je masz. I to jest w takim razie twoj problem, a nie jego. Pytanie tylko, czy masz do tych podejrzen jakies podstawy? Hm, piszesz ze on byl tylko w jednym, gowniarskim zwiazku..... Nie ma w tym szacunku ani dla niego, ani dla tego zwiazku. Mam wrazenie, ze chcesz dominowac, i ze robisz to poprzez lekcewazenie tego faceta i jego przeszlosci. I mam wrazenie, ze nie tedy droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem ty mu tej szansy nie dajesz i to ty powinnas sie bardziej starac, nie on... on juz wystarczajaco duzo robi. I jesli go bedziesz stale porównywac do swojego byłego, to nic dobrego to nie wróży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magicca ma racje... ja to widze tak samo. Miedzy wierszami mozna się doszukac takich argumentów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ekonomia nie dziwie Ci sie ze sie wściekłas, podejrzewam ze ona ma problemy z narzeczonym i chciała znaleźć pocieszenie u Twojego narzeczonego, takie małpy trzeba pogonic od razu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekonomia nie dziwie Ci sie ze sie wściekłas, podejrzewam ze ona ma problemy z narzeczonym i chciała znaleźć pocieszenie u Twojego narzeczonego, takie małpy trzeba pogonic od razu!! - my to wszystko wiemy :) ale rozmawiamy o jej narzeczonym, a nie o tamtej dziewczynie :) oj, nie chciało sie czytac od poczatku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
powiem tak facet to tylko facet, wiekszośc z nich to ciapy i trzeba mysleć i działac za nich, dlatego laske trzeba pogonic, bo faceci w 95% przypadkom ulegajom innym kobietom chocby kochali na zabój zony czy narzeczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli kochaja na zabój, to nie ulegną, a jak ulegną, to zjedza ich wyrzuty sumienia... Faceci nie są źli, trzeba ich tylko po prostu zrozumieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
Dokładnie,bo skoro ma narzeczonego,córkę,to raptem w sobotę wieczór się jej na sentymenty zebrało? Dlatego mnie to dotknęło. A pisząc "gówniarki związek",pisze tak,jak mówi o tym mój narzeczony. A mówiąc o podejrzeniach,to nie chodzi tylko o kontakty z koleżankami. Chodzi często o proste sytuacje, w których on nie widział problemu,ale teraz go dostrzega. Ja go nigdy nie porównałam do byłego. Chodziło mi o to,ze trudno,po takich przejściach było mi zaufać znowu mężczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
Polaaaa-baby potrafią być wstrętne,a faceci czasem nie zdają sobie sprawy,ze taka zagina na nich parola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jaka widzisz w tym wszystkim wine swojego narzeczonego?? Mówimy tu o tej konkretnej sytuacji z telefonem?? Chciałabyś, żeby jak zareagował??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia matematyczna
Edyciak-ależ ja już pisałam,jak chciałabym,zeby zareagował. Chciałam,żeby kulturalnie,ale stanowczo przeprowadził rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekonomio, a gdyby ta kobietya zadzwonila o 12.00 we worek, a twoj narzeczony odebral ten telefon w pracy, to byloby lrepiej, niz w sobote? Wtedy dopiero bys byla zazdrosna o te rozmowe, bo nie wierzylabys narzeczonemu, jak ona wygladala, co mowili, jak dlugo.... Problem jest nie w tej kobiecie i w tym telefonie, tylko w tobie. W twoim braku zaufania do narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×