Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja kochana teściowo

moja ukochana teściowa ;)

Polecane posty

Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
ja mam to samo.Puscilam nawet kiedys topik.Tylko my mieszkamy w anglii , a ona w pl.Mi jest bardzo ciezko , coraz ciezej z tym zyc.Maz juz w ukryciu do niej pisze.mam tak ttylek obrobiony w jego rodzinie,ze szok.Tesciowa i jej dwie siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
U nas to samo, jak bylam mlodsza to sie jej balam zwrocic uwage czy cokolwiek powiedziec, bo ona non stop na kazdego pokrzykuje, poucza. Teraz mam juz 23 lata i tez jestem czlowiekiem, ktory zasluguje na szacunek. Jak mam inne poglady to je spokojnie wyrazam bez skrepowania - wtedy zazwyczaj ona robi sie czerwona ze zlosci i sie ode mnie odwraca. Jak rozmawiac z taka osoba ?! Tyle, ze ja sie tym nie przejmuje i jestem niesamowicie wdzieczna rodzicom za mieskzanie, bo dzieki temu nie musze sie jej podlizywac i o cokoliwek prosic. MIeszkamy razem juz 3 lata i jest cudownie, zupelnie inaczej bylo, kiedy wscibiala ciagle swoj nos i mieszala nam w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kochana teściowo
oj xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx siostry męża zwłaszcza jedna to osobny temat :) usilnie wspierają mamę w jej działaniach wobec mnie tyle tylko powiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
Oj tak, działają jak drużyna :))) Pamiętam ten topik xxxxxxxxxx :))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i tak masz dobrze
bo moja ma jakieś zaburzenia psychiczne (niezdiagnozowane, bo za cholerę nie chce iść do specjalisty), to i różne ma odpały. Kiedyś stawiła się pod naszymi drzwiami totalnie nawalona i obszczana. To jest dopiero rock& roll. A leczyć się nie chce i goowno jej możemy pomóc/zrobić. Na szczęście nie wdałam się formalnie z nią w rodzinę, tyle mojego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kochana teściowo
ja twojego topiku xxxx nie znam ale moja kochana szwagierka zarzuca mi, ze jej ukradłam brata *taki popis dała na ślubie, że do dziś się wstydzę jak sobie przypomnę spojrzenia pozostałych gości - zaczęła przy stole krzyczeć, ' ukradlaas mi brata, oddaj mi go braciszku kochany ' i zacczela mu sie rzucac na szyje i siadac na kolanach .... , że on przeze mnie ją kocha mniej no i uwielbia pieniądze brata uwielbia :) pożyczać i pożyczać niekoniecznie oddawać :) wiecie co - chyba nie powinnam tyle o tym pisac ani myslec Bo im dluzej to sobie przypominam tym bardziej odnosze wrazenie, ze wdepnełąm w niezle gówno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
To faktycznie hardcore! Moja własnie chce uchodzić na kulturalna, religijna osobę, szkoda tylko, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
Miłość jest najważniejsza a oni niech się kiszą we własnym sosie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kochana teściowo
oj rozumiem teraz ta dziewucha mnie katuje wiadomościami na gg, że jej brata ukradlam itd po 20 wiadomosci na tydzien Ona jest chyba niezrównoważona .... mam dośc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
o my god... teściowa rozumiem ale siostry????? dobrze że mój mąż ma brata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
Moj tez ma brata, jednak z serii tych niegrzecznych, wiecznie z nim byly jakies problemy ale i tak jest najkochanszym syneczkiem mamusi, a moj jest tylko na posyłki i wiecznie czegos od niego chca. xxxxxxxxxxx - to jednak inny topik, tego nie czytałam. zaraz znajde swoj :) hehe jak ja lubie czytac o tesciowych, wtedy wiem, ze nie mam jeszcze najgorzej i nie jestem jedyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kochana teściowo
no niestety mój ma siostry Jedynie teść jest normalny, normalnie pogdadać można, po prostu miły człowiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany!!!
hej Wam wszystkim!!! czytam i oczom nie wierzę!! w życiu nie wpadłabym na to, że teściowa tak potrafi "dać się we znaki"... co prawda sama mam tylko "przyszłą", narzekać nie mogę choć nie zawsze jest do końca kolorowo, ale nie wyobrażałam sobie takich akcji i w sumie to dalej nie wyobrażam :D a co do zazdrości siostry... da się, da... sama byłam strasznie zazdrosna o swojego starszego brata...miałam tylko 10 lat, ale zachowywałam się "niestosownie" (nie tak jak opisywałyście tutaj!! :D ) i teraz jak o tym pomyślę to mi wstyd... a z bratową wszystko wyjaśniłyśmy i teraz KOCHAM ją jak siostrę!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany!!!
no więc jeszcze ocieplenia stosunków z "kochanymi teściowymi" (i nie tylko) chciałam Wam życzyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
Moja kiedyś dogryzała w komentarzach na nk kolegom mojego narzeczonego, aż glupio mi o tym pisać, taka głupia sytuacja. Takie zjadliwe wpisy, że trzeba było kasować, bo wstyd przed kumplami to ona się jeszcze obraziła za to i z miesiąc do nas nie odzywała. Syn 25 lat prawie, a ona go broni przed kolegami, bo nie zrozumiała żartu. Widać kobieta nie widzi róznicy pokoleń :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Kobietki,chodzilo mi o 2 siostry tesciowej(a wiec ciotki meza).te ciotki sa singielkami cale zycie.Obie mieszkaja razem , a tesciowa dochodzi do nich i tak mnie obsmarowywuja.Od wizyty tesciowej zadna z nich nie chce juz ze mna gadac. Normalnie chyba sie rozwiode,bo nie mam sily.maz jest bierny w tej sprawie.Nie mam sil , bo zawsze jak zaczynalam temat,on zawsze go zmienial.Ja mu mowilam ,aby porozmowial.A jak zloze papiery o rozwod , wtedy bedzie placz i prosba o rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
Właśnie najgorzej jak facet jest taki miałki, sama to przeżyłam - jak się okazało jego matka jest taka zaborcza i despotyczna, że chyba będzie musiał chodzić do psychologa, bo sam sobie nie daje rady z niektorymi sytuacjami. Zauważyłam nawet, że jak wraca z rodzinnego domu po weekendzie to się jąka. To są poważne problemy, niektorzy sobie nie radzą z takim chrakterami. Maskara, naprawdę trzeba pomóc a nie odchodzić czy skłądać papiery o rozwód, my dużo rozmawialiśmy i na poczatku bylo bardzo ciekoz, nie moglam do niego dotrzec byl zamkniety, teraz mowi mi o wszystkim i sam widzi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
On tez niby wie ,ze jest problem , ale mnie nie rozumie.W tym sek.widzi , ze cos sie dzieje , chodze ostatnio taka przybita.Wdepnelam w gowno i tyle.On twierdzi , ze kocha mnie naajbardziej na swiecie.Z doswiadczenia wiem , ze takie tesciowe nie odpuszczaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kochana teściowo
racja rozmowa rozmowa i rozmowa, ale jest ciężko ja swojemu męzowi powiedziałam co i jak i jeśli on tego nie zrozumie i nie zmieni to nie widze naszego wspólnego życia - zaden szantaż po prostu nie widze szans na zwiazek i normalne zycie z dyszącą za plecami mamusia i siostrami :) o rany :) 10letnie dziecko to inna sprawa, ja mówię o 36 letniej babie :) to już inny wymiar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Nie pogodze sie z tym ,ze jestem tak traktowana.Moja rodzina bardzo mojego lubi i jest normalnie.Wiec jak tak moze byc , ze nikt z jego rodziny mnie nie akceptuje.Jego wina , ze nie zadzialal , jak trzeba bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kochana teściowo
xxxxx jak juz kobieta tak okresla zwiazek ;wdepnac gowno; to jest zle :) wiem po sobie, zaczelam prace nad mezem zobacze jakie bede efekty mam nadzieje, ze sie nam uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
tez trzymam kciuki,aby wam sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kochana teściowo
a ja nad wami, bo szkoda zwiazku z powodu jakiejś starej zołzy Ona swoje życia miała to czemu wam wasze chce zepsuc? co to w ogóle za matka, która niszczy zycia syna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Nie rozumiem w ogole o co jej chodzi.Moj tato powiedzial , ze ona moze mnie obiniac , ze maz nie chce mieszkac w polsce.Poza tym jej drugi syn siedzi w pace (ma ich tylko 2) , wiec bylam przekonana , ze mezowi sie jakos zycie ulozylo.Ludzie nigdy nie przestana mnie zadziwiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
Po prostu zyjcie swoim zyciem, a do tesciowej tylko 1 w miasiące na obiadki albo i rzadziej. Nie możecie zmusic tesciowej, zeby was lubila. Dla mnie to jest obca baba i tyle, a rzadzic to ona moze tylko swoim męzem co opanowala juz do perfekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się, z tym co ktoś napisał, że potrzebna jest tolerancja, że każdy jest inny bla bla bla. Pokończyłam kierunki związane z rozwojem człowieka, zaburzeniami itp., znam się trochę na tym i wychodzę z założenia, że chore ogniwka, mieszające nam w życiu należy izolować, jeżeli nie dało się spacyfikować lub nauczyć. To właśnie uczyniłam z rodzinką męża. Najpierw byłam miła, ustępliwa, no bo przecież ja wchodzę do rodziny i nie będę się panoszyła. Ale niestety babcia stara i dlatego złośliwa jak to mąż tłumaczył, matka - taka już zdziwaczała jest. Nie, nie nie: podłość a zdziwaczenie, to dwie odrębne rzeczy. A wiem, że teksty np. babci do męża (przy mnie oczywiście): "z kim ci będzie lepiej niż z mamą", o jakiejś dziewczynie, że głupia bo skończyła kierunki humanistyczne psychologia itp. (tak jak ja). Teksty mamusi, odnoszenie się z wyższością do mojej rodziny bo gorzej wykształcona (a wierzcie mi wykształcenie i kultura nie idą ze sobą w parze, w przypadku naszych rodzin są wręcz odwrotnie proporcjonalne) to zwykłe chamstwo, prostactwo, zazdrość o to, że syn czy wnuk mogą mieć udany związek w przeciwieństwie do nich, że kocha, troszczy się i jest kochany, że zmienił się na lepsze, że celebruje okazje czego nigdy wcześniej nikt od niego nie wymagał. I z wielką przyjemnością ogłaszam, że dostałam od męża 30-40 róż itp. I tylko moją zasługą jest to, że tak jak dziś pamięta, żeby z kwiatkiem pojechać do nich... ale niestety mi coraz częściej nie chce się przypominać (walczy we mnie chęć zadośćuczynienia krzywdom i dobre wychowanie - przeklinam moją matkę;)). Jeżeli ktoś ma mnie w dupie, ileż można być człowiekiem na poziomie, nadstawiającym drugi policzek? Ograniczam kontakty, szkoda nerwów i zachodu. Krooowy doić:P PS. Teściową powinnaś odizolować, siostrze męża zaś powiedzieć, żeby znalazła sobie swojego chłopa bo to co robi jest niesmaczne i niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kochana teściowo
Luco:) teściowej unikam, odizolowałam się, być może zobaczę ją dopiero na Wielkanoc - ale tylko być może Na zaczepki siostry męża nie odpowiadam w ogole - tak od miesiąca ona zarzuca mnie wiadomościami, a ja milczę Czekam, aż się jej znudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ... jak ja Ciebie rozumiem
Oj masz racje Luca Brasi, ja uwazam podobnie. Jak moja tesciowa dowiedziala się, że jej syn kupił mi pierscionek zareczynowy za ponad 3 tys - sam na niego zarobił, pracując w supermarkecie jednoczesnie studiujac, a starszemu synkowi (lat 30) kupiła dwa piersiocionki dla 2-och róznych narzecoznych bo sam nie umial odlozyc, zreszta do 30 byl na utrzymaniu rodzicow i nie trudzil sie pracą. ... to do mojej mamy wyjechala z pretensjami, ze co on wymysla taki drogi pierscionek !!! I chyba oczekiwala przytakiwania .. buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×