jak zamierzacie przygotować się na KONIEC ŚWIATA?

w 2012 roku? ja np zakladam ,ze przezyje ten dzien wiec wczesniej postanowilem ze zdobede prowiant, bron, duzo wody i leki. a wy co planujecie ?

ja zaparzę sobie melisę :P

Zamierzam przeprowadzić z nim wywiad.

moim marzeniem jest oddać się analnie jakiemuś żołnierzowi na poligonie

a co to koniec świata? ;P

zbakam się na maxa i pomyślę ze mam schiza ,obudze się w innym wymiarze /swiecie o ile takowy istnmieje

wstawie wirtualna trumne na nk albo znicza. albo wirtualny bunkier i zaprosze znajomych

oo bazienka to też jakiś plan , i na fejsbuku też trzeba by zarezerwować bunkry ,moze i kafe przygotuje hmm? mile tak w znajoiomym gronie

koniecznie trzeba utworzyc wydarzenie na fejsie i niech sie każdy zapisze :D może do tej melisy jeszcze popcorn zrobię, cobym nie zgłodniała :P

józia Ty to masz pomysły , luksósów sie zachciewa , konserwa turystyczna ,woda w butelke ,to survival a nie party finish :D

będę uprawiać seks

heheheheh... jak nie ma gwaracji, ze bedzie afterparty to chociaz niech mam popcorn pod ręką w chwili zagłady :D jaki luksus? jaki luksus? przecież nie napisałam, że chcę miec w jednej ręce szklanke w whisky a w drugiej fajeczke ;]

a i bede wam zdawac relacje drodzy kafeterianie ;) na biezaco

ee to Ty nie w temacie wracając z zajęć jakoś w październiku dostałam ulotkę, że powinnam się nawrócić, jeszcze nie jest za późno bo nadchodzi apokalipsa :) W każdym razie są to "wyznawcy biblii" piszą, że nadejdzie apokalipsa 21 maja 2011 a dzień sądu ostatecznego jakoś w październiku :P Przygotuj się na dwa końce świata :D

Ja wszystko nagram i wstawię na youtube.

ja sie w niedziele nawróciłam ,miałam pójść do kościoła ale nawróciłam się wpół drogi bo zapomniałam komórki ( a co ja bym robiła godzine czasu jak dziecko sie modli??) no i jestem nawrócona .

od maja do października? widzę, że miska popcornu nie wystarczy :o może warto się zabunkrowac w jakimś hipermarkecie. wszystko bedzie na miejscu :D

słusznie paląca_____ lepiej się w pół drogi nawrócic, niż wcale :D

Może powinniśmy wykorzystać nadmorskie bunkry?:D

ja juz sie przygotowuje kopie bunkier pod domem i robie zapasy cukru

ide spać ,bo jutro cza iść zarabiać na tę bibkę co sobie zrobimy ,no tę co el hugo będzie na tuba wstawiał :D To umowa taka ,ja kołuje jkaranko ,józia popcorn i melise ,niech ktoś jeszcze to whisky zadeklaruje ,chyba że się rozłożymy dzieś koło dobreo monopola ,no pomyślę o tym przez sen ,to buzki.

o rzesz... o cukrze nie pomyślałam... głupia ja glupia

jakby sie zastanowic to i bunkier mam na bibke :D blisko domu :P listę trzeba zrobic i rozdzielic. dysponuję tez spora ilościa czekoladek zebranych z różnych okazji (w tym z dzisiaj). chętnie oddam ;)

to w cukier musicie się zacząć zaopatrywać od dziś bo przecież w sklepach ograniczenia już wprowadzają, że 2 kg na łeb :)

A ja nogi ogolę, no bo chyba nie wypada z taką szczeciną, co? Tu świat się kończy a ja owłosiona :(

nie wypada :D o co chodzi z tym cukrem? nie słodzę, więc żyję w nieświadomości...

Ja tez nie słodzę, ale ostatnio piekłam ciasto to wiem- cukier kosztuje juz 4 zł, a to oznacza tylko jedno... Koniec nasz bliski!

upiecz jakies dobre ciasteczka na koniec świata ;] dobranoc

Upiekę, będą do meliski :) Dobranoc!

Chodzi o to, że cukier poszedł w górę o 150% i kosztuje 5 zł za kg, a ma dojść do 7 zł :)