musimy uprawiać miłość po cichu u niego

nie chce mi się czytać wszystkiego.. ja się zachowywałam głośno podczas seksu zawsze.. do momentu.. :) kiedy sąsiad nie zaczął pukać w kaloryfer.. no i przestałam :) zazwyczaj zagryzam poduszę..i w nią krzyczę :) już nasz nie słychać.. ja raz słyszałam sąsiadkę z góry. pośmiałam się, skończyła, zapomniałam o sprawie :) no cóż.. przecież to normalne.. staraj się być ciszej autorko.. drzyj japę w poduchę jak ja :D

nie ma wolnej miłości???????????

wolna miłosc to chyba taka hipisowska :)

Można wszystko ale po cichu. :D

i obłóż poduchami dzieci, psa i telewizor.

szczerze mówiąc niczego nawiedzonego w nim nie zauważyłam

a najlepiej milcz jak mówisz

Radio oraz odtwarzacz cd o pralce nie wspominając.

brakuje mi tu tylko opinii zawsze szczerego

Ike No jak to, tak to? On karze jej zamknąć japę w trakcie szczytowania , bo sąsiadki i takie tam a ona ma pretensje, ze on jej każe zamknąć japę i sama się wstydzi drzeć w swoim domu przy siostrze.

nie musisz pisać mi streszczeń nadal uważam, że faceta reakcja jest normalna

Ike Ty masz swoje zdanie i ja mam swoje. Możemy się tak w nieskończoność bawić w te przepychanki słowne.

a po jaka cholere drzec morde jak swinia przy zabijaniu?

"nadal uważam, że faceta reakcja jest normalna" Nienormalna jest reakcja facetki. Żeby zaraz się drzeć...... I to z takiego błahego powodu?

Orgazm to błahy powód? :D

jak oboje się zaleją to mordy drą hej wyjąca suko,idz do pracy i nie myśl tylko o orgażmie

Jedni muszą uważać, żeby się nie rozedrzeć; inni skupiają się na odbytnicy (żeby się ze szczęscia nie zesrać!!!!) A FACET ma zawsze rację!!!

"Orgazm to błahy powód?" Czy masz jakieś wątpliwości czytając te "pełne troski" wypowiedzi tych "przeżywających inaczej"?

nie jest to tylko kwestia darcia ale jakby nie było ona jest u niego gościem chyba wypada uszanować wolę gospodarza nie wyobrażam sobie zaprosić kogoś kto rozwali mi muzę na cały regulator albo będzie się darł jak zarzynany wieprz bo mu wolno autorka jest hipokrytką stwierdza, że u niej nie ma warunków i ma pretensje, że u faceta również najwyraźniej ich nie ma niech zacznie pretensje od siebie

No faktycznie orgazm jest błahym powodem :-P A potem pojawiają się tematy typu zostawiłam jego bo mnie nie zaspokajał Albo pomocy bo nie potrafię dojść do orgazmu. No tak widać że dla niektórych kobiet orgazm mógłby nie istnieć.

Może niech ona się wydrze w swoim mieszkaniu, nadwyręży trochę struny i przyjdzie na seks już nieco rozładowana.

to niech dochodzi u siebie, w hotelu, na łonie natury problem się rozwiąże

wyobraź sobie donkapatke, że przychodzi do ciebie gość i mówi ty- włączę sobie muzę na cały regulator jebać ciebie i twoich sąsiadów lubię głośną muzę a u mnie puszczać głośnej muzy nie wolno więc znalazłem jelenia, którego wykorzystam do spełnienia swoich zachcianek

I mogą się wtedy kochać głośno. Muzyka wszystko zagłuszy. Sąsiedzi będą mieli pretensję o głośną muzykę nie o seks.

broom nie przeinaczaj

ORGAZM BROOM, czy te RADY o poduchach, o kontrolowaniu, o myśleniu co myślą inni o tym z czym się wiąże ORGAZM nie świadczy o tym, że niekoniecznie uważają tak jak ty i ja? Myślę, że ktoś kto to porównuje ze słuchaniem muzy na cały regulator POSIADA ODMIENNE ZDANIE OD NASZEGO.

Ike Co ma piernik do wiatraka? Ciekawe czy wszyscy sąsiedzi są tacy zawsze potulni i chodzą pewnie jeszcze na paluszkach we własnych domach, już nie przesadzaj Ike, bo to zaczyna być nudne.

"to niech dochodzi u siebie, w hotelu, na łonie natury" - czy ty to możesz zaplanować gdzie dochodzisz, a gdzie nie?

pokazuję ci przykład jak to jest mieć gościa, który wprost oznajmia, że u niego to nie można więc ty jego zachcianki znoś gdyby laska darła się i u siebie to spoko wziął sobie drącą się laskę niech z tym żyje ale skoro ona u siebie trzyma się jakiś zasad i uważa, że u kogoś to już nie musi to sorry

czy ty to możesz zaplanować gdzie dochodzisz, a gdzie nie? no ona najwyraźniej może zaplanować skoro u siebie się nie drze:P