musimy uprawiać miłość po cichu u niego

Szczerze mówiąc - ja wyznaje zasadę: "Żyj i daj żyć innym". Oprawiam to w ramy zdrowego rozsądku. Staram się nie eskalować nieporozumień ale też nie daję sobie włazić na głowę. Rozumiem, że ludzie mają różny poziom ekspresji, różne problemy i są sprawy, na które nie mamy wpływu (chociażby wspomniany prze ike płacz dziecka wywołany chorobą).

Nie dochodzę, bo za ścianą może być wrażliwy sąsiad.... A jeżeli akurat nie ma go w domu? ike, współczuję ci.

autorko,jestes po prostu kurwą ,która idzie do faceta na jebanie a oprócz tego jeszcze coś cię interesuje? nie sądzę ,zwykła sucz

nie musisz mi współczuć ja nie potrzebuję drzeć się jakby mnie zarzynano:)

I nie latam do sąsiadów za każdym razem kiedy płacz dziecka nie daje mi w nocy spać. Choć czasami się zastanawiam czy oni go nie krzywdzą jakoś straszliwie. To też się przecież zdarza. Ludzie nie reagują bo nie chcą się wtrącać w życie sąsiadów i okazuje się, że za ścianą rozgrywa się jakaś tragedia dziecięca.

"ona najwyraźniej może zaplanować skoro u siebie się nie drze" - czy nie doczytałaś, że nie drze się, bo nie próbuje; a nie dlatego, że kontroluje czy WYPADA się drzeć czy nie?

"ja nie potrzebuję drzeć się jakby mnie zarzynano" - ale nie odmawiaj tej POTRZEBY innym.

to niech próbuje dlaczego ma próbować tylko u faceta przecież to jej potrzeba kurcze nie bardzo rozumiem dla mnie to jest proste jeśli u mnie nie ma warunków i u kogoś nie ma warunków to albo szukam miejsca gdzie są warunki albo kombinuję tak, żeby zmieścić się w ramach panujących warunków z pewnością nie mam pretensji, że u kogoś nie ma warunków skoro u mnie sytuacja jest taka sama

ale nie odmawiaj tej POTRZEBY innym. a to już jest dziwaczna nadinterpretacja

Ja się czasem wydrę. Ale NIGDY nie wiem przedtem, kiedy to się stanie. Czy jestem NIENORMALNA? Czy powinnam UPRAWIAĆ, tak PROFILAKTYCZNIE, poza zasięgiem WRAŻLIWYCH uszu?

jeśli jesteś u kogoś gościem, kto cię prosi żebyś się nie darła i nie umiesz tego uszanować....

zawsze mozecie wytlumic sypialnie opakowaniami po jajach

najlepiej jak autorka oczywiście wytłumi swoją :)

wytłumi swoją co? jamę? :)

"jeśli jesteś u kogoś gościem, kto cię prosi żebyś się nie darła i nie umiesz tego uszanować...." - jeżeli ktoś mnie prosi, żebym się nie darła, to zgadzam się z tobą. Nie będę się darła. Jeżeli ktoś mnie zaprasza na seks, to NIE MOGĘ MU OBIECAĆ, że zachowam się tak jak on chce. Chyba, że traktuję seks jako REALIZACJĘ jego planu. Wiem, że są kobiety, które dają tylko dlatego, żeby MĄŻ BYŁ ZADOWOLONY. I oczywiście sąsiedzi NIE MIELI NIC PRZECIWKO. Nie powiem, że SZANUJĘ takie kobiety. Mogę jedynie współczuć.

Jeżeli ktoś mnie zaprasza na seks, to NIE MOGĘ MU OBIECAĆ, że zachowam się tak jak on chce. :D

więc może od razu zaproponuj mu spotkanie tam gdzie nie będziesz musiała się powstrzymywać dla waszego wspólnego dobra:)

To może ona powinna wymagać od niego żeby on w ogóle nie szczytował?

u siebie w domu może wymagać od niego czego sobie chce u niego w domu wypadałoby dostosować się do niego

"może od razu zaproponuj mu spotkanie tam gdzie nie będziesz musiała się powstrzymywać" - różnica między tobą i mną polega na tym, że ja nie akceptuję w seksie AKTORSTWA. A życie jest nieprzewidywalne. Jeżeli właśnie mam ochotę na seks, jeżeli ma taką ochotę facet, na którego ochotę mam ja, to ROBIMY TO! Ty przedkładasz REŻYSERIĘ nad SPONTANICZNOŚĆ. Masz taki feler. Ja to akceptuję. Nie akceptuję WYŻSZOŚCI reżyserii nad spontanicznością.

różnica między nami jest taka, że ja nie zgaduję jak wygląda twoje życie erotyczne ty za to próbujesz zgadywać jak wygląda moje:)

szczerze... czyli co? jak Ci sie zachce seksu np na targu rybnym albo w tramwaju to bierzesz goscia za fraki i jedziesz?

"u siebie w domu może wymagać od niego czego sobie chce u niego w domu wypadałoby dostosować się do niego" Pozornie dosyć naturalna opinia. Ale w seksie? Czy można czegoś WYMAGAĆ? Można, co najwyżej, OCZEKIWAĆ.

Są też całkiem profesjonalne techniki wyciszania pomieszczeń.

W seksie każdy ma prawo się nie kontrolować, taka jest nasz natura, tłumienie swoich emocji to największa głupota.

nie wiem ja wymagam:) wymagam np żeby moi goście nie przychodzili do mnie z flachą bo u mnie się nie pije nie- oczekuję wymagam wymagam, żeby nie włączali głośnej muzyki wymagam! oczekiwania można spełniać lub nie wymogi trzeba spełnić kto ich nie spełnia nie będzie moim gościem proste

"różnica między nami jest taka, że ja nie zgaduję jak wygląda twoje życie erotyczne ty za to próbujesz zgadywać jak wygląda moje" Ta róznica jest tylko pozorna. Ja mówię wprost, ty za pośrednictwem opinii na temat zachowań innych osób.

A starszym ludziom przeszkadza, bo sami nie pamiętają że kiedyś też byli młodzi

i widzę jak w ramach braku kontroli rozkładacie nogi przy stole u cioci na imieninach i idziecie na żywioł:D

oj kochanie poczekaj bo zawadzilam cycem o brukselke ciociu moze ziemniaczkaaaaaaa?