Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

A i jeszcze jedno pytanko: Czy możecie polecić jakiś dobry termometr dobrej firmy,za rozsądną kwotę. Ja ma taki z miękką końcówką bo mierzę temperaturę Tobiaszkowi w pupie.Miałam jeszcze taki do ucha z firmy Baby Ono ale jest do d...py! Z góry dziękuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga o cholercia to mieliscie nocke :( co to za zswinstwo sie przyplatalo???? ja mam zwykly termometr lektr bo tez mierze w pupie. te do ucha sa jak napisalas do duuuupy ;) nie mierza dokladnie mam nadzieje ze tobiaszek przespi dzis nocke i jutro poczuje sie lepiej. aga ja kupuje buty elefanten w deichmanie tak jak daga. butow z bartka nie kupowalam wiec tez sie nie wypowiem. lilia moje tez sa strasznie marudne. teraz zas jestem z nimi sama i nie mam tyle czasu zeby sie z nimi bawic. chodza za mna i marudza. nudzi im sie a dzis u nas tak padalo caly dzien i na spacer nie moglam wyjsc. nie mam pojecia czym je zabawiac bo to im sie nie podoba , tamo tez nie a jak juz cos jest ok to tylko na 2 minuty . kurcze kiedy zaczna sie czyms zajmowac na dluzej? np. malowanie, puzle itd... wiem , wiem jeszcze musze troche poczekac ale te ich marudzenie mnie czasami dobija. dzis sven przy kolacje odstawil cyrk to go odwrocilam plecami i karmilam mala. wtedy sie dopiero zezloscil ze go tak zniewazylam ;) coz jakos musimy to wytrzymac. jak minal chrzest? mialas duzo stresu i roboty? juz nie dlugo i wyrzucasz swoje pociechy do przedszkola/zlobka a ja jeszcze musze poczekac...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betti chrzest byl ok. Musiala tylko zaplacic za 2 noce 2 pokoje w hotelu i obiad po chrzcie w restauracji. Dzieci przez msze byly grzeczne,tylko potem podczas chrztu ciezkie do trzymania. Byl jeszcze jeden chrzest. Dzieci dostaly zlote lancuszki i pieniadze. mieli tylko po jedny chrzestny bo nie chcialam za duzo gosci. Kupilam duuuuuuuuuuzy basenik na balkon i tylko raz dzieci skorzystaly bo sie ochlodzilo. Kapaly sie chyba z 20 min i oczywiscie byl ryk przy wyciaganiu. Bylismy tez w zoo i w lesie nad rzeka . Zosie cos ugryzlo,smaruje mascia ale raz jest ok,a na drugi dzien znowu czerwone. Co do pogotowia to ja mialam szczescie ze lekarze byli mili. Gorzej w zwyklej przychodni,wszystko lekcewaza! Moje znow maja problem z zatwardzeniem,podejrzewam ze to po chrupkach kukurydzianych. Moze one powstrzymaja biegunke. Tylko jak jest temperatura to moze cos powazniejszego? Dziadki rano wyjechaly,ale ulga I CISZA! Misia dajesz rade???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzielne mamusie:-) Lilia Wodna dzieki, ze mnie nadal pamieasz I pytasz co u mnie. Dzieci rosna wymagaja wiecej uwagi I pracy niz wczesniej. Ja od poczatku wdzielilam w salonie miejsce do zabawy, teraz zabawki zajmuja juz wiecej niz polowe salonu:-) na podlodze dzieciaki maja kolorowe maty, pelno zabawek I usuniete wszystko co mogloby im na zagrazac (choc trzeba I tak uwazac bo ich mozliwosci sa nie przewidywalne). W drzwiach od salonu mamy zainstalowana bramke, dzieki tmu slysze co tam sie dzieje. Dzieki temu czasem mam chwile zeby zajac sie czyms w kuchni czy wziac prysznic. Dzieciaki jak maja dobry dzien I humorek potrafia sie ladnie bawic nawet godzine. Ja staram sie nie pokazywac bo wtedy chca tylko mamusie I jest ryk. Ze spaniem bez zmian :-( synek nadal budzi sie co godz czasem co dwie, wiec nadal jestesmy koszmarnie zmeczeni. Ostatnio dostal jakies czerwne plamy na budzi I raczce, wygadalo jak ukaszenie komara ale nikt poza nim nie byl pogryziony, pozniej okazalo sie, ze mial jakiegos wirusa we krwi, przez 2 dni mial wyoka goraczke I plamy zaczely blednac, ale znikaly b. Dlugo ponad 3 tyg. Teraz znowu ma jakas wysypke na rece wyglada jak egzema musze isc do lekarza zapytac co to. Napisala bym wiecej ale musze zmykac. Pozdrawiam wszystkie mamuski :-) podczytuje was tylko nie zawsze mam czas cos naklikac, tymbardziej, ze na tej malutkiej klawiaturze niezbyt to wygodne;-) Ostatnio naklikalam sie nie zdazylam skopiowac I wszstko mi wcielo:-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny co u was? misia masz przechlapane z tym spaniem:( wspolczuje ci moi jedza sami lyzeczka serki;) wyglada to tak ze sa cali upaprani ale taka frajde im to sprawia ze rycza jak zabiore im lyzeczki. chcieliby jesc juz wszystko same ale zupy i kaszki daje im sama. wczoraj mielismy kluski do obiadu wiec sami jedli ale kapuste zas ja. dzis zamowilam takie talerze z z podwojnym dnem gdzie sie nalewa ciepla wode zeby posilek byl cieply podczas jedzenia. jak jedza sami to dlugo to trwa a jak chce im podgrzac to wrzask. zobaczymy co beda warte te talerze ;) u nas w sumie bez zmian. ja ide w przyszlym tygodniu na sonde bo boli mnie zoladek i tabl nie pomagaja. lekarke chce zobaczyc czy nie mam jakis bakterii hmmmm..... zmykam bo smarki klikaja mi po klawiaturze i predzej czy pozniej pewnie popsuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nie zaglądałam kilka dni z braku czasu ale widze że nie mam duzo do nadrobienia w czytaniu:-) W sobotę mielismy małą imprezkę ur męża i zaprosiliśmy kilka par znajomych.Było bardzo wesoło,muzyka,grill i balety aż do 1 w nocy:-) Tobiaszek był na nocce u dziadków więc można było poszaleć:-)Oj było zabawnie...aż nie pamietam kiedy tak się bawiłam.Fak myślałam co tam robi,czy ładnie zjadł kaszkę,czy wziął lekarstwa podane przez babcię.Ale Młody spisał się na medal!!!Moja mama powiedziała że czuła się tak jakby była"bez dziecka".Ładnie zasnął,obudził się tylko jak szukał smoka w nocy ale po chwili zasnał-więc super.Odebraliśmy Tobiaszka o 12 w niedzielę i całe popołudnie spędziliśmy rodzinnie troszkę na spacerku,troszkę na plaży...Przyznam się że byłam "padnięta" i poszłam spac jak tylko Tobi zasnął o 20:30 już leżałam:-)ale się wyspałam(ha ha ha) jak nigdy! Jezeli chodzi o zdrówko Młodego to juz ok.Na szczęście!!! Mój M zaczął dziś urlop ale niestety "ściągneli" Go do pracy ponieważ jakaś awaria...więc jutro znów będziemy sami:-(Ogólnie Tobiaszek jest grzeczny,choc czasem pokazuje swoje "różki"!!!!!!Jak się uprze na cos to koniec:-(Wczoraj chciał mi wychodzić z wózka,więc musiałam Go przypiąć a to dla Niego jest straszna kara...ale cóż.Jak wracamy do domu z dworu to też piszczy bo jeszcze by chciał być,a przecież trzeba kąpac itd.Czasami chce postawić na swoim ale nie ulegam bo wejdzie nam na głowę! Uciekam jeszcze umyć podłoge i nyny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was po dlugiej przerwie. napisze ze mam prace. chodze w piatki i soboty od 20g do restauracji zmywac gary. w tygodniu czasami tez jesli bedzie taka potrzeba. standardowo wypadnie 6g w tygodniu. nie jest to duzo ale zawsze wiecej. pieniadze mi beda potrzebne jak cholera. jeszcze nigdy nie bylam w takim finnansowym kryzysie. ktoregos dnia kladac malego spac stwierdzilam ze to lozeczko ktore ma ma teraz jest juz za male (120x60) i... nastepny wydatek. musze kupic nowe lozeczko i materac bo nie znalazlam uzywanego takiego jakiego ja szukam. szukam lozeszczka ktorego wszystkie sciamy skladaja sie ze szczebelkow, a o takie w niemczech trudno a jak sie trafia gdzies w ogloszeniu uzywane to bardzo daleko. musze niestety kupic nowe 119 plus materac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha dobrze ze masz okazje dorobic. co do kryzysu to moge powiedziec ze mam tak samo: doplata z rozliczenia podatkowego, doplata za media, doplata za prad, naprawa auta. to wszystko spadlo na nas teraz. wczoraj myslelismy z mezem skad wziasc kase bo potrzebujemy w sumie 2 tys euro na to wszystko!!! o wydatkach biezacych na dzieci nie wspomne........ co masz na mysli piszac o lozeczku calego ze szczebelkami? masz na mysli takie jak dla maluszkow? moje nadal spia w swoich lozeczkach od urodzenia ale maja 140-70 wiec jest jeszcze spoko. do tego nadal nie sciagnelam im barierek bo jeszcze nie wpadli na pomysl wychodzenia gora ;) bardzo mnie to cieszy:) mysle ze jeszcze rok posluza im te lozeczka bo moge sciagnac calkowicie "ogrodzenie " i bedzie wtedy zwykle lozeczko dla "starszakow". daga swietnie tak zapomniec o rodzicielstwie na chwile i sie zabawic. super ze imprezka sie udala i spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe dla mezusia :) my planujemy wypad do kina pod koniec miesiaca na nowego batmana. musze porozmawiac z kuzynka meza czy zajmie sie smarkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii Dziękuję za życzenia w imieniu męża:-)Oj tak tak od czasu do czasu troszkę trzeba zaszaleć!(choć to było drugie nocowanie Tobiaszka poza domem).Nie lubię tak Go zostawiać choć wiem że u mojej mamy krzywda mu sie nie stanie:-) ). My też chcemy się wybrać do kina ze znajomymi,może za 2 tygodnie! mucha Fajnie że masz dodatkowe zajęcie-zawsze troszkę kasy się przyda:-) Co do łóżeczka to mój Tobiasz ma takie jak Twój 120x60 i jak na razie jemu wystarcza miejsca.Oglądałam takie łóżeczko ze szczebelkami-takie zabudowane,ale myśle że na takie jest jeszcze za mały!Bałabym się że mi wypadnie.Moja koleżanka wymieniła swojej córce łóżko jak miała 2,5 roczku.ale też takie częściowo zabudowane.W takim ze szczebelkami jest bezpieczny:-) A jeżeli chodzi o wydatki to kto ich nie ma:-( Niestety każdego miesiąca jest to samo:-( cholera niedługo człowiek nic sobie nie będzie mógł kupić bo prawie cała pensja idzie na opłaty!!! Uciekam kąpać Młodego pa pa pa:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie takie lozeczko mam na mysli, tylko ze 140x70 (pinolino lenny). beti twoj maz to polak? moj jest niemcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha tak moj tez polak :) ja jak kompletowalam pokoik dzieciecy w ciazy to kupilam caly zestaw szafa, kkomoda z przewijakiem i 2 lozeczka. te lozeczka juz byly w takich rozmiarach i dobrze. widzialam u kolezanki te mniejsze i fakt ze trzeba je wczesniej wymienic. mam nadzieje ze jeszcze przynajmniej rok im posluza bo nie mam ochoty narazie na takie wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,mam 2 tygodnie urlopu więc nadrabiam zaległości w czytaniu. Misia bardzao Ci wspolczuje z tym budzeniem sie.moje od maja przesypiaja cala noc. nie wiem jakbym dala rade wstawac do nich w nocy a rano o 5.20 do pracy. zdarza im sie obudzic raz na jakis czas ale szybko zasypiaja. Mucha dobrze,ze chociaz taka praca jest,zawsze to troche kasy. u nas tez ciezko z pieniedzmi chociaz oboje pracujemy. niedawno dopiero splacilismy pozyczke na in vitro ,od jesieni kolejne wydatki typu buty,ubranka zimowe ale coz. usmiech na buziach naszych Krabików wszystko nam osladza:-) Beti myslalam,ze Twoj maz jest Niemcem. czemu nie nazwaliście dzieci polskimi imionami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupilam wczoraj malemu wieksze lozeczko, z ogloszenia w internecie. takie jakiego szukalam. z materacem.zaplacilam 35. lozeczko jest super,masywne,niemalowane drewno.materac markowy, wnetrze z kokosu. ale na zime kupie mu nowy. aga a kto zajmuje sie blizniakami kiedy ty pracujesz? beti no wlasnie. dlazcego daliscie niemieckie imiona? ja mojemu sama wyszukalam to imie, bo mi sie podoba. kierowalam sie aby to imie bylo miedzynarodowe,znane latwe do wypowiedzenia i napisania. moja mama na poczatku miala trudnosci z zapamietaniem.nosila kartke z zapisanym imieniem w kieszeni. a czym wy kierowalyscie sie nadajac dzieciom wlasnie takie imiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny mucha super ze udalo ci sie tanio kupic lozeczko u mnie z imionami bylo tak........ juz od lat mezowi podobalo sie imie sven i mowil ze jak bedziemy miec kiedys syna to bedzie sven a mia to byl kompromis ;) nie umielismy sie zdecydowac bo co mi sie podobalo to mezowi nie i na odwrot. na koncu zostala tylko emilia i mia. wybralismy te drugie. zalezalo nam zeby dzieci mieli krotkie imona bo mamy dlugie nazwisko. no i musialo tez pasowac do nazwiska. jak sobie przypomne to poszukiwania imienia nie bylo takie latwe ;) ja wlasnie korzystam z chwili kiedy malucha spia i szukam w necie jakis zabawek. chce kupic svenowi kilka autek i cos dla mii. dziewczyny robicie jakies postepy w nauce nocnika? u mnie nic. nadal usiada tylko na chwile a potem wstaja bo im sie nudzi . aha i powiedzcie mi czy dajecie dzieciom juz cos smazonego? np. kotlety mielone czy ryba smazona kurcze mia zaczyna plakac, zaraz obudzi svena i bedzie po spaniu wiec lece robic obiad pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Jeżeli chodzi o imiona to jak byłam na początku ciaży miałam tylko dla dziewczynki:Nina,Nadia i Blanka.Był spór co do imienia dla dziewczynki ale padło na Blankę.A dla Chłopca mieliśmy takie:Igor,Błażej,Filip i Tobiasz.Pierwsze nie podobało się mojemu M,chcielismy dać na imię Filip ale kuzynka urodziła tego samego roku tylko w kwietniu i nie chcieliśmy sie powtarzać a bardzo nam się podobało:-).Kiedy dowiedzielismy się że będzie synek wybraliśmy Tobiasza.Wydaje nam się orginalne,a poza tym nikt ze znajomych ani rodziny nie ma takiego imienia. Jak kiedys zdecydujemy sie na drugie dziecko i będzie dziewczynka to będzie Blanka a jak chłopak to Błażej:-)Taka decyzja już jest.Ale nie wiem czy imiona zostaną wykorzystane... Ostatnio mam ciężkie dni:-( czuję się jakaś przygnębiona,senna,tak jakby mnie dopadła jakaś deprecha!!!!!!!!!! Chyba brakuje mi pracy i kontaktu z ludźmi:-(Chciałabym podjąć jakąś pracę ale nie opłaca mi się bo nawet na opiekunke nie zarobię:-( i to mnie jeszcze bardziej dołuje............:-( Wogóle to martwię się też Tobiaszkiem.Nie pisałam wcześniej bo nie chciałam poruszać znów tematu siusiaka...Byliśmy u chirurga na pierwszej wizycie jakieś 3 tyg.temu zapisała takie 2 maści do smarowania jedną rano drugą na noc.Smarowałam tak jak zaleciła,mielismy jechac na kontrolę w zeszłym tygodniu ale Tobi był chory i zadzwoniłam że nie przyjadę.Teraz jedziemy w poniedziałek. W niedziele zauważyłam że Tobi ma strasznie czerwonego siusiaka tz.na żołędzi ma takie ogniska zapalne...myślałam ze się przyszczypnął,bo czasami jak nie ma pieluszki to się tam bawi,ale nie.I na tym zaczerwienieniu pojawiły się pęcherzyki z jakimś płynem-podejrzewam że to woda.Boże Kobietki mówię wam jak ja to zobaczyłam to nie wiedziałm co zobić zeby mu ulzyć.Wczoraj byłam u dermatologa bo nawet prywatnie trzeba było poczekać kilka dni i powiedział że ta jedna z maśći musiała Go silnie uczulić dlatego takie ranki:-(okazało sie ze ta maść jest na bazie sterydu a takiej maści nie można za długo stosować:-( (a skąd maiłam o tym wiedziec jak pani chirurg nie powiedziała że tak może być!!! ).Jestem tym załamana,bo szkoda mi tego siuśka,Tobiaszek nie piszczy jak sika że Go tam szczypie czy coś takiego,ale dla mnie fakt że ma tam rankę samą mnie boli:-( Kąpiemy Młodego w roztworze z cali,przemywam rumiankiem,smaruję maścią i fioletem na bazie wody.Zobaczymy co mi powie w poniedziałek?Napewno nie pozwolę jej naciągnąć bo nie będe fundowac Tobiaszkowi dodatkowego bólu,i tak nbie che żebym ja Go tam dotykała więc już sobie wyobrażam jaki będzie ryk!!! Cały czas o tym myślę i az ryczec mi sie chce:-( Musiałam w końxu to z siebie wyrzucić,mam nadzieję że nie macie mi tego za złe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga wspulczuje! moj syn tez ma czasami zaczerwienienie wtedy sypie pudrem. Na wieksze problemy i pecherzyki tylko dobry lekarz. Moje dzieci mialy wiecznie czerwone pupy od wilgotnych chusteczek,teraz podmywa je tylko woda. Nie wiem jak to bedzie w przeczkolu,bo nikt sie nie bedzie bawil w podmywanie. Moje wczoraj mnie wykonczyly. CHcialam zrobic obiad i zostawilam je same w pokoju,z zamknieta furtka. Zosia ze zlosci powyciagala wszystkie wilgotne chusteczki i powrzucaly do Davida lozeczka. David jak go wynioslam z kuchni do pokoju rzucil ciezka zabawka o podloge,kopal nogami i jak go postawilam na podlodze,nie chcial stac,polozyl sie i walil glowa o podloge. Mowie wam male nerwusy. Moja kolezanka twierdzi ze powinnam das klapsa. W Niemczech jest bicie dzieci sroga wzbronione. Ostatnio naczytalam sie ze bite dzieci moge byc pzniej niezrownowazone emocjonalnie. Slyszalam ze dzieciom nie nalezy dawac czeresni? Co myslicie o tym bo w necie same plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga wspolczuje ci tych problemow z siusiakiem no i oczywiscie tobiaszka bo to on cierpi:( nie wiem co poradzic bo na szczescie nie mialam jak narazie takiego problemu..... pisz i zal sie na co masz ochote. po to tu piszemy ;) lilia moje mnie tez dizs wykonczyly. z tym waleniem glowa w podloge to moje robia jak im czegos zabronie a oni strasznie chca. wtedy placz, lament, rzucanie i bicie. ja po prostu powiem tak surowo NIE i po chwili placzu jest ok. nie reaguje na ich lamenty. powiem szczerze ze wczesniej dawalam im czasami lekkie klapsy ale przestalam bo lepsza metoda jest brak reakcji badz stanowcza odmowa. ja sie nie patyczkuje z nimi. jestem surowa, czasami mysle ze az za bardzo . najbardziej mnie wkurza ze chca sie z emna bawic jak ja np. jestem czyms zajeta np. przygotowuje obiad, przewijam jednego a drugi chce zeby go gonic. wiadomo ze sie nie rozdwoje i wtedy placz i wrzask. nie mooge sie doczekac az bede mogla z nimi porozmawiac i wyjasnic im np. ze jestem zajeta ale za chwile sie pobawimy. narazie to jak cos jest na NIE to zaraz lamenty. jeszcze pare dni i sprzedajesz swoich do przedszkola. napisz jakie bedizesz miala wrazenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziękuję za wyrozumiałość:-) Co do zachowań dzieciaczków mój Tobiaszek też chce postawić na swoim,ale mu nie pozwalam,no nie można być uległym i już.Wiem że to "obciach" że płącze,wygina się,pręży a czasami nawet dzieciaki rzucają się na podłogę(na szczęscie Tobi tego nie robi)w miejscach publicznych ale jakoś trzeba to przetrzymać i już!!!nie mamy innego wyboru:-) Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga tez wspolczuje tobiaszkowi. nie mam pojecia co to moze byc.nigdy nie slyszalam o czyms takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzisiaj byłam na kontroli u chirurga.Powiedziałam jej że Tobiaszek dostał uczulenia po jednej z tych maści które zapisała.Ździwiła sie Pani dr poniważ rzaden z jej pacjetów tak nie zareagował na te maści co Tobi.Widocznie ma tak wrażliwą skórę.Nic dzisiaj nie robiła.Zapisała mi tylko taki krem znieczulającyna kolejną wizytę.Jak Tobiaszkowi tam się zagoi to posmaruje siusiaka, i po 30 minutach naciągnie. Cały czas myślę o tym siuśku!Normalnie nie moge spać bo zastanawiam się co tu jeszcze zrobic żeby szybciej się zagoił???Dzisiaj rozglądałam się za kolejnym dermatologiem i nie wiem już sama czy pojechać czy nie!Mój M mówi ze to bez sensu że trzeba czasu żeby się wszystko ładnie zagoiło!Rozmawiałam nawet dziś z Babką z apteki powiedziałam jak sprawa wygląda to powiedziła mi zebym "wietrzyła pupę" jaknajczęściej zeby był dostęp świeżego powietrza,to najlepsze rozwiązanie...zobaczę kilka może poskutkuje. Chcielismy pojechać nad morze,ale chyba odpuścimy bo dr powiedziała żeby Tobiaszek nie kąpał się ani w basenie,w jeziorze i w morzu:-( więc wyjazd byłby bez sensu!!! Oj dziś też złapał mnie dół,wszystko mnie drażni,wkurzam się z byle powodu!Mam dość całej sytuacji,i ryczeć mi się chce....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. My juz po przyjezdzie , pogoda była do dupy wiec pobyt nad morzem sie nie udał niestety. Na szczęście była z nami rodzinka i jakos tak raźniej było. Szkoda tylko ze Maciuś nie zaznał przyjemności fal morskich. Daga cóż można by ci poradzic, najlepiej jak zastosujesz sie do zaleceń lekarki a co do wietrzenia pupki to święta prawda, nic nie działa lepiej jak goła pupa na zagojenie się ran. Ja nawet pamiętam jak po cesarce musiałam wietrzyc ranę, tak samo inne kobietki po nacięciu krocza, nawet majtek nie mogły nosić. Ja czasem Maciusiowi wachluję pupcię, używam do tego czystej pieluszki i tak robię mu wiaterek na pupcię i on to uwielbia. Na wszelkie uczulenia dobry jest calcium czyli wapno dla dzieci, są dostepne bez recepty . Daga na pewno wszystko będzie dobrze i nie smutaj się :) A co do wyjazdu, może uda wam się pojechac w innym terminie. Maciusiowi zaczeły wychodzic kolejne ząbki i to chyba ze 4 na raz, w tym kły i przedtrzonowe. Jest teraz jakis taki nieznośny i bardzo niespokojny. Ciągle się denerwuje , chodzi taki rozdrażniony i marudny. Lekarka na ostatniej wizycie zaleciła melisol na uspokojenie, czy któraś z was juz kiedys to podawała swojemu dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia Szkoda że wyjazd sie nie udał!:-( pod względem pogody!Ale tak jak piszesz najważniejsze pewnie było towarzystwo:-) Teraz na ten tydzień zapowiadają upały i słonko... Co do tego melisolu nie podawałam i nie pomogę:-(To pewnie taki preparat na bazie melissy,jak lekarka zapisała to chyba jest ok i można podawać go dziecią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosia szkoada ze pogoda wam nie dopisala. niestety nawaet w lato nie mamy zagwarantowanej pieknej pogody daga nie zalamuj sie tak. wietrz pupe a jak cie cos gryzie to idz do innego lekarza , moze on cos lepszego doradzi. dziewczyny czy wy puszczacie dzieci biegac po domu bez pieluchy? ja sprobowalam na godzine i sven sie posikal ale nawet tego nie zauwazyl. nie zatrzymal sie i nie spojzal na kaluze. mia nie zrobila nic. zaraz musze jechac wiec zalozylam im pieluchy ale na prawde nie wiem jhak zabrac sie za nauke sikania. moze jeszcze tego nie rozumieja? moje pija juz z kubka ze slomka a sven juz bardzo ladnie pije z normalnego kubka. sam sobie trzyma za uchwyt i nie chce zeby mu pomagac. oj musze zmyac bo mia przyszla pomagac mi w pisaniu ;) aha dzis mam sonde, ciekawe jak to bedzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzisiaj od rana do prawie 11 Tobiaszek chodził bez pieluszki.Zrobił 3 razy siku oczywiśnie nie na nocnik tylko w majtki:-(choć nocnik postawiłam w pokoju na widoku.Wie do czego służy-ale korzystać z niego nie chce!!!Jak zrobił to oczyiście wkładał w łapki w siki...nie przeszkadzało mu że mam mokro,a jak mnie widział to uciekał,bo wiedział że źle zrobił!Postanowiłam że jak do piatku nie będzie lepiej to przejadę sie do swojego pediatry i już! betii Napisz jak tam badania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korbaaaaaa
Witam! Dzisiaj przyszła dostawa z nowymi zabawkami, tutaj wrzucam link do fantastycznych kolorowych grzechotek na rączki i nóżki maleństwa, dają duuzo radochy:) Zapraszam na wszystkie aukcje, warto. Zabawki i akcesoria są najwyzszej jakości. Natychmiastowa dostawa! Idealne na prezent:) http://allegro.pl/zestaw-grzechotek-na-raczki-i-nozki-lamaze-gratis-i2514566455.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Dawno mnie tu nie było ale dzisiaj postanowiłam odwiedzić stare śmieci. Nie udało mi się jeszcze nadrobić wpisów i nie wiem czy wogóle mi się to uda, bo ostatnio mało czasu spędzam przed komputerem. U mnie było trochę zawirowań życiowych i problemów i po prostu nie miałam głowy żeby zaglądać na forum. nie wszystko się jeszcze poukładała tak jak bym chciała ale może wszystko będzie dobrze. Obecnie jestem na urlopie ale przez ten cały czas pracowałam w przedszkolu jako pomoc nauczyciela, z pracy jestem zadowolona. Olivia w tym czasie była u opiekunki a teraz już od 20 sierpnia idzie do przedszkola. Jest już taka samodzielna że czasami jak na nią patrzę to nie mogę uwierzyć w to jak czas szybko leci i jak ona wszystkiego się uczy. Teraz jesteśmy na etapie mówienia od jakiegoś tygodnia Olivia mówi coraz więcej częściej w swoim języku ale cały czas trajkocze opowiada różne rzeczy jest super:) umie powiedzieć nos, oko, gdzie, coś, kot, kura,jarek, ciocia,buty, bułki no i oczywiście mama i tata:) także każdego dnia uczy się więcej. Sama je już wszystko od śniadania do obiadu. Co do jedzenia to też dostaje wszystko smażone gotowane wszystko to samo co my. Ma bardzo specyficzne wyczucie smaku bo lubi wszystko dobrze doprawione a nawet czasami dość ostre nie przeszkadza jej sos czosnkowy uwielbia curry, pomidory. Z jedzeniem nie mamy problemu lubi wszystko i co najlepsze nie jest na nic uczulona. Jedyne czego nie robi to nie siusia w nocnik nad czym ubolewam, ale nie chce wogóle na niego siąść. I nie wiem jak ją do niego przekonać. Jak chodzi bez pieluchy to też jej nie przeszkadza że nasika pokazuje że zrobiła i mówi ajaj :) a na nocnik nie chce siąść,jeden zresztą już połamała bo tak się z nim bawiła. My zmieniliśmy mieszkanie na większe Olivka ma swój pokój ale i tak woli być z nami w salonie i tam znosi wszystkie zabawki, ale za to dzięki temu już mnie nie budzi w nocy i w końcu przesypiam całą noc bez pobudki. Oczywiście zdarza się że się przebudzi ale w sumie to sama zasypia także czasami nawet nie wstaje jeśli nie płacze. Co do finansów to u nas ostatni czas też nie najlepszy, wynajęcie nowego mieszkania pochłonęło nasze oszczędności a bieżące utrzymanie też kosztuje, teraz Olivia idzie do przedszkola więc też trzeba będzie wyprawkę kupić, dlatego też tego lata nie lecimy do polski, może dopiero na święta. Odwiedzi nas moja mama za 3 tyg więc może nie będzie tak źle:) uciekam coś robic:) Pozdrawiam Was :) Może jeszcze mnie pamiętają co niektóre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosia szkoda ze mieliscie taka pogode, ale przynajmniej pooddychaliscie zdrowym powietrzem. daga co do wyjazdu nad morze to uwazam wrecz odwrotnie - powinniscie jechac z tobiaszkiem. slona morska woda jest najlepsza na skore. leczy tradzik, przyspiesza gojenie sie ran i wrzodow. basen i jezioro moga zle splywac na stan skory ale nie morska woda i slonce. ja wiem co pisze bo pochodze z nadmorskiej miejscowosci i co roku zanim przyjechalam do niemiec pracowalam w osrodku wczasowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik super ze sie odezwalas. jak znajdziesz jakis sposob na nocnik to pisz!! :) daga powiem szczerze ze takie badanie moge miec co chwile hehe. pojechalam do lekarza , kazali polozyc mi sie na lozku na lewym boku i wstrzykneli mi dozylnie srodek na sen. 30min pozniej sie obudzialm i czulam sie super oprocz uczucia jakbym wypila za duzo ;) nic mnie nie boalo. myslaam ze bede miec bole gardla przez ta sonde a tu nic , zero. gdyby lekarz nie powiedzial mi ze mnie badal to bym pomyslala ze klamali. mam stan zapalny sluzowki brzucha czy cos tam takiego ale nic strasznego. ciesze sie:) my bylismy dzis po poludniu z malymi w takim fajnym parku z duza iloscia zieleni, palcow zabaw dla malych i duzych i fontannami. maluchy mialy okropna radosc. strasznie sie umoczyli przy fontannach a jak ich odciagalismy to byl wrzask i protest ;) pogoda dzis super a ja bylam juz o 13ej w domu i dobrze sie czulam. jutro tez planujemy jakis wypad bo maz ma do jutra wolne wiek korzystamy ok zmykam spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kasik Oczywiście że pamietamy:-) i często wspominałyśmy o Tobie!co u Ciebie i wogóle???Fajnie że się odezwałaś:-) Super że Olivka jest juz taka samodzielna:-)jak się patrzy na dzieciaczki to po nich widać jak szybko czas ucieka!!!Super już pójdzie do przedszkola!Ale do tego gdzie Ty będziesz pracować?Jeżeli tak to super,będziesz Ją miała na oku:-) Nie martw się każda z Nas szuka "patentu" na ten nocnik!!!I jeszcze rzadna z Nas-jak do tej pory nie wymyśliła jak tu przekonać Dzieciaczka żeby z niego korzystał!!!:-) Mój Tobiaszek chodzi drugi dzień bez pieluszki(ma problem z siuśkiem,ale widze że ładnie się goi,więc wietrzenie pomaga),i juz drugi raz zmieniałam mu spodenki,bo zrobił siusiu ale oczywiście na panele a nie na nocnik choć jest w salonie,w zasięgu jego wzroku i nic! mucha Zobaczymy do piątku jak to bedzie z Tobiaszkiem?jeżeli będzie lepiej to pojedziemy a jak nie to pojedziemy w przyszłym tygodniu.Wiem wiem że morze jest zbawienne dla skóry itd.no zobaczymy:-) betii No to ok.że badanie nie było jakieś nieprzyjemne:-)I dobrze ze okazało się tylko stanem zapalnym,przynajmniej wiesz na czym stoisz:-) Uciekam bo Tobi zaczyna mi się tu przykładac do pisania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×