Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

Gość betii79
dosia sven juz od dawna robi kupy do toalety a mia caly czas w majtki. dopiero od kilku dni robi normalnie kupy ale jakos sie boje ze to tylko prejsciowe. przez te upaly bardzo malo jedza tylko pija i przez to kupy mia ma bardzo miekkie i pewnie przez to tak chetnie robi. w przedszkolu u mii kupa zawse ladowala w majtkach i tak jak u ciebie dostawalam woreczek z brudnymi majtkami przy odbiorze dzieci. ja pracuje rano na pol etatu. po poludniu muse byc w domu z powodu dzieci . ma ma zawsze popoludniowki. teraz w sierpniu bede pracowala wiecej ale tylko w te dni kiedy maz ma wolne np. w piatki bede pracowac od 7-16. przeraza mnie to ;) moje dzieci to nie sa aniolki i czesto mysle ze robie rozne bledy wychowawcze. szczegolnie mia jest agresywna.bije svena albo mnie. na szcescie w przedszkolu nie bije narazie innych dzieci ale przedszkolanki juz ja upominaly bo bije svena. dziewczyny czy wasze dzieci umijea juzz jezdzic na wyklych rowerkach bez bocnych kolek? moje maja zwykle rowerki ale nadal doczepione kolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Już myślałam że tu nikt nie zagląda... Z rowerem u nas jest tak że kilka razy mąż odkręcił Tobiaszkowi boczne kółka i jechał ale na podjeździe obok domu,nawet nieźle mu szło,obniżył troszkę siodełko żeby mógł swobodnie się podeprzeć przy zsiadaniu.Ale jak idziemy na spacer albo do znajomych to jedzie z doczepionymi bocznymi kółkami,nie chcę żeby się zraził przy częstych upadkach.Uważam że ma jeszcze czas na jazdę bez kółek bocznych. Co do awantur,wykłucania się to Tobiasz też to często robi,złości się jak jest coś nie po jego myśli...ale co zrobić???karę też ma,potem przeprasza obiecuje że już nie będzie a za chwilkę "powtórka z rozrywki"............... Wczoraj i dziś byliśmy na spotkaniach integracyjnych w nowym przedszkolu,było całkiem fajnie.Tobiaszek był zadowolony,ładnie bawił się z dzieciakami,przedstawił się jak ma na imię jak Pani pytała,przedszkole jest duże przestronne.Pani oprowadziła nas po wszystkich salach.Powiedziała że Tobiasz będzie należał do grupy "mrówek",to grupa łączona 3 latki( z początku roku sty./lut./marzec) i 4 latki.Sczegółowa lista dzieciaków będzie dopiero 1 września.Oj oby grafik był na moją korzyść bo inaczej będę musiała wziąć sobie urlop...a jeszcze nie wiem na jakie zmiany będę chodzić. Ogólnie to u nas bez zmian,dużo czasu przebywamy na świeżym powietrzu,chodzimy na plac zabaw,nad jeziorko i korzystamy z basenu który mamy na ogrodzie. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Mój Maciek jezdzi narazie na rowerku biegowym i to dopiero od niedawna. Słyszałam ze w ten sposób dziecko uczy sie nabierac równowagi i łatwiej jest wtedy przejść na zwykły rower i to od razu bez bocznych kółek. U nas na to jeszcze daleka droga i nie bedziemy niczego przyspieszać. Być moze kupimy Maciusiowi rowerek typu balbinka zeby nauczył sie pedałować. Jeszcze nie wiem co bedzie lepsze. Beti a jak Mia chodzac do przedszkola i robiła kupki w majtki to panie w przedszkolu nie robiły ci jakiś problemów z tego powodu? Maciek w zasadzie juz teraz częściej robi kupki na nocnik lub sedes i kupa rzadziej ląduje w majtkach ale jednak zdarza mu sie to co jakis czas. My wkrótce wyjedzamy nad morze i mam nadzieję ze pogoda dopisze i Maciuś zażyje kapieli w morzu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betii79
dosia panie nie robily zadnych problemow. to ja bardziej sie denerwowalam ta sytuacja. pani zawsze mowila ze przyjdzie czas to zacznie robic. teraz powoli ,powoli idziemy do przodu. nie zawsze robi ale jest lepiej. zycze wam udanego urlopu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilja Wodna 34
Dosia ja mam troche inne podejscie do kupy w przedszkolu. Mysle ze czasem panie sa winne bo nie dopilnuja,a dziecko sie krepuje lub boi isc do wc. Zosia tez raz zrobila kupe w majty bo nie zdazyla zdjac. Pozno zaczela siadac na nocnik bo od kwietnia ale za to od razu bylo ok,tylko na noc ma pieluche. Bylam 2 tyg w Polsce.Bylo bardzo fajnie. Dzieci caly dzien biegaly boso po podworku,tylko te 7 godz jazdy je dobijalo. Od wczoraj zaczelo sie znow przedszkole,dzieci przeszly do innego pokoju,jest ich w sumie chyba 12 i 2 przedszkolanki. David jak zwykle nie zjadl obiadu,w domu zasnal o 17 na podlodze a pozniej nie mogl zasnac w nocy. Mam 2 opiekunki do niego,ktore przychodza 3 razy w tyg,co jest duzym odciazeniem dla mnie. David zna juz ok.50 slow,lecz nie potrafi budowac zdac,czesto gada sam do siebie we wlasnym jezyku. Zosia dobrze sie rozwija lecz czesto nie slucha lub po skarceniu szybko placze. Jeszcze nie mialam sytuacji zeby mnie uderzyla. Wszelkie obiawy agresji takze do Davida z jej strony sa ostro traktowane przez nas. Jesli chodzi o rowerki to moje dzieci sa daleko z tylu,rzadko jezdza na biegowych,z bocznymi kolkami tez ich nie interesuja bo nie chca pedalowac. Wiec dalam spokuj,na razie maja rozne rowerki w przedszkolu. Przed wyjazdem robilam punkcje guzka na piersi. Lekarka stwierdzila ze to zaden guzek czy torbiel,bardziej jak wyprysk, Dziwne tylko ze sie powiekszyl i jest widoczna zmiana na skorze. Chyba wszysko ok,bo minely 2 tyg i zednej wiadomosci,a wyniki mialy byc po 5 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki ja od dziś urlopuję!!!!!!!!!!:-) :-) :-) tak się cieszę że szkoda słów :-) Mam troszkę zaległości w domu (okna,zasłonki troszkę porządków w szafach) ale to zostawiam na drugi tydzień. Dzisiaj byłam zrobić sobie pazurki hybrydą, tak się cieszę bo w pracy nie mogę mieć pomalowanych pazurków-ze względu na kontakt z żywnością, więc chociaż nacieszę oko przez 2 tygodnie. Mała rzecz a cieszy :-) Teraz chcę odpocząć,poświęcić czas rodzince. Na wakacje się nie wybieramy, byliśmy weekend nad morzem wystarczy! Na miejscu mamy jeziorko też możemy poczuć się jak nad morzem. A poza tym musiałabym mieć "worek pieniążków" bo Tobi co nie zobaczył to chciał i wołał "mamuś daj pieniążka 2" no można ale nie non stop! Chcemy pojechać z Młodym do zoo, do parku dinozaurów, może zaliczymy basen i kino. Chcemy żeby miał atrakcję mimo tego że nie wyjedziemy na wakacje. Po za tym oczywiście rowery, basen na ogrodzie itd.Ja chętnie bym pojechała ale sama z małżonkiem wtedy na pewno byśmy wypoczęli...ale żal mi zostawiać młodego z dziadkami:-( W ogóle Tobiasz ostatnio stał się niegrzeczny...wdaje się w "pyskówki" jak zakazujemy czegoś to mówi "nie lubię cię, brzydka jesteś itd." oj zrobił się nieposłuszny.......:-( a niedługo przedszkole mam nadzieję ze troszkę się opanuje! W najbliższym czasie chcemy kupić fotelik samochodowy większy 15-36 kg taki zapinany pasami samochodowymi może polecicie? szukam w necie ale nie mogę się zdecydować... A tak poza tym co u WAs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betii79
daga ciesz sie urlopem bo tak szybko zleci ;) nie pracuj za wiele , odpoczywaj. powiem ci ze my z mezem nie mamy problemow zostawic dzieci z dziadkami i uciec gdzies w dwojke. jak mieli poltora roku i tescie byli u nas to ucieklismy na tydzien i teraz w czerwcu jak bylismy w pl zostawilismy dzieci u tesciow i polecielismy last minute. ja bym tak robila co chwile jakbym miala mozliwosc*****eniadze ;) teraz w polowie wrzesnia jade z nimi do sanatorium nad morze na 3 tygodnie. ciekawe jak sie tam zaaklimatyzuja. moi tez pysakuja daga. to chyba taki wiek. jak np. nie pozwole im ogladac tv to sven mowi ze jest zly i mnie nie kocha a za chwile przybiega i sie przytula ;) moi juz zaczeli chodzic do przedszkola od tygodnia do 14.30 z obiadami. w zeszlym roku chodzili tylko do 12 bez obiadu. ladnie jedza. co u was dziewczyny? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my wczoraj wróciliśmy z nad morza. Było super ale bylismy tylko 5 dni a mielismy byc 7 dni. Tuz przed wyjazdem mały sie rozchorował, dostał wysokiej goraczki 39,5 stopnia. nie wiem co to było, w dodatku ten kaszel!! Myslałam ze sie porycze bo tak czekaliśmy na ten wyjazd, a Macius pytał sie kiedy pojedziemy na wakacje. Poszliśmy do lekarza , dostał antybiotyk i na szczęście goraczka ustąpiła, no ale pojechalismy nieco później niz planowaliśmy. Było super, pogoda dopisała. Codziennie sie cos działo, a to kąpiel w morzu, a to spacery, a to zabawy na dmuchanych zamkach i wsyzstko to co nad morzem bywa. Mnóstwo atrakcji. Maciek zrobił sie dzieki temu grzeczniejszy i spokojniejszy, bo nadmiar energii mógł wyładowac podczas zabawy nad morzem. Jutro jeszcze chcemy jechac na działke na kilka dni. Maciuś zostanie na 2 dni u dziadków bo mamy duzo roboty na działce a tak by nam przeszkadzał. Potem po niego pojedziemy i wtedy pobiega sobie po działeczce, szkoda tylko ze pogoda ma sie zepsuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jest tu ktoś??????????? Widzę że na forum straszna cisza :-( Dziś 1 wrzesień,nasze dzieciaczki pewnie poszły do przedszkola,Tobiasz był pierwszy dzień w nowym otoczeniu,z nowymi dzieciakami i paniami.Mówił że podobało się,że jest fajnie-cieszę się :-) zobaczymy jak będzie jutro??? W niedzielę dostał jakiegoś katarku,ale nic jak na razie się nie rozkręca i oby tak zostało,jakę zapobiegawczo rutinacee i dziś podałam sambucol kids,mam nadzieję ze pomoże! Co mnie martwi to to że w sobotę zauważyłam że pokazała się przepuklina pachwinowa:-( lewa strona:-( jutro mamy wizytę u chirurga,zobaczymy co powie,ale czuję w kościach ze nie obędzie się bez operacji... ( a miał operowaną prawą stronę w 2012 roku).Jestem już cała w stresie........i ryczeć mi się chce na samą myśl szpitala,narkozy itd.:-( A u WAs jak ?jak dzieciaki?zdrowe? chodzą do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Witam Mój synek jest juz oficjalnie przedszkolakiem. Troche się stresowałam jak to bedzie. No i dzis rano bardzo sie zdziwiłam ze okazało się ze Maciek został przepisany do II grupy. Tam są 3,5 i 4 latki. Byłam przekonana ze bedzie w I grupie z samymi 3 latkami. Byłam zła ze nie zostałam o tym poinformowana, bo zaprowadziłam synka na sale dla maluchów. Przy wyjsciu spojrzałam na liste dzieci a tam patrze ze zaprowadziłam go nie do tej grupy. A przeciez jeszcze 2 miesiace temu na dniach adaptacyjnych był na liscie grupy I. Nie wiem czy sobie poradzi, ale po dzisiejszym dniu mam mniej obaw. Pani powiedziała ze Maciek łatwo sie zintegrował i nie miał problemu z kontaktem z dziećmi. Dzieci z tej jego grupy juz chodziły razem przez cały rok i on jako jedyny jest nowy. Dlatego byłam z tego powodu zdenerwowana. Ale teraz mysle ze może tak nawet lepiej bo bedzie sie lepiej rozwijał. Grupa maluchów to głównie 3 i 2,5 latki i podobno tam cały dzien były wrzaski i płacz. A w tej II grupie spokój i jak przyszłam po Maciusia to on sie ładnie spokojnie bawił i nawet nie chciał ze mna wracać. Mam nadzieję ze nie bede zawiedziona. A jak u was dziewczyny odezwijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gsnbdhjcdfh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej A więc jestem po wizycie u chirurga...Tobiaszek ma wodniaczka w pachwinie z lewej strony który pojawia się i znika...Lekarka powiedziała żeby obserwować,kiedy jest większy a kiedy się zmniejsza.Najbardziej jest widoczny pod koniec dnia,ale to przez wysiłek,zabawę,wygłupy itd.w czasie snu się zmniejsza i tak w kółko:-( Niestety trzeba to zoperować :-( termin mamy dopiero na 16 grudnia!!!takie terminy... Mam zadzwonić w ciągu 2 tygodni,powiedzieć jak sytuacja.Może uda się coś przyspieszyć tz.może jakieś Dzieciątko nie będzie mogło być zoperowane i na to miejsce" wskoczy" Tobiaszek-oczywiście jak będzie zdrowy w tym momencie. Jestem przerażona i boję się tego co nas czeka,nerwy i stres... Co do przedszkola to jak na razie jest ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28lbn
Hej Moje dzieci zachwycone przedszkolem i zlobkiem. Chodzą tam na 8 godzin.ja niedługo wracam do pracy. Moje przedszkolaki są bardzo samodzielne i Panie je chwalą. Daga co do operacji to mój Tymcio rok temu przeszedł zabieg usunięcia przepukliny ppepkowej. Dzielnie ją zniósł.nie płakał.to nic strasznego.a w listopadzie rok temu Marcelek jako 2.5 mczne maleństwo dwie ciężkie 4 godzinne operacje na brzuszek.i też przeżyliśmy.wszystko da się ogarnąć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betii79
hejka dziewczyny moje dzieci tez juz chodza do przedszkola. zaczeli 4 tyg temu i chodza juz 2 rok. jak ten czas leci. ja 16ego jade z nimi do sanatorium. juz nie moge sie doczekac. mam nadzieje ze bedzie fajnie i dzieci chetnie beda zostawac tam w grupie pod opieka. u nas sezon chorobowy chyba sie zaczyna bo sven jest przeziebiony od kilku dni. ma katar i kaszel. daje mu syrop i robimy inhalacje 2-3 razy dziennie. nie ide narazie do lekarza dopoki nie ma goraczki i bardzo ostrego kaszlu. mnie tez gardlo pobolewa i mam katar. oby ten sezon zimowy byl lepszy niz ostatni. w zeszlym roku dzieci non stop chorowaly od pazdziernika do marca. masakra. daga w polsce strasznie jest z terminami. moja mama ma miec w prrzyszlym roku operowana stope. termin zrobuila juz rok temu a na kolejna stope w 2016...obled. pewnie trzeba uwazac zeby tobi sie nie przemeczal ale przewciez u dziecka w tym wieku to nie mozliwe heh. dzieci caly czas w ruchu itd jak waga? ja duzo pracuje i to odbija sie pozytywnie na figurze ;) przynajmniej narazie. ogolnie jestem zmeczona,jakos czas za szybko leci. zawsze jestem z czyms w tyle. jak przyjdzie weekend to nie wiem za co sie zabrac ;) trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Hej dziewczyny Mam pytanie czy wasze przedszkolaki maja w przedszkolu zajęcia dodatkowe wykupione a jesli tak to jakie?. U nas na pewno mamy zapewniona darmową rytmikę, ale zastanawiam sie nad tym czy wybrać cos jeszcze dodatkowo. Mam do wyboru- angielski (ale to odpada), tańce i gimnastyka korekcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28lbn
Dosia moje przedszkolaki w przedszkolu w ramach czesnego mają zapewniony angielski,religie i korekcyjna.a dodatkowo można kupić rytmike, tańce, szachy i karate.my wybraliśmy rytmike. Z angielskiego też jesteśmy zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljawodna34
moje maja muzyke dodatkowo. Nic innego nie bylo w ofercie. Jestem z tego zadowolona,raz w tyg maja zajecia sportowe na sali,i raz na 2 tyg.cos w stylu religii,bo to ewangelickie przedszkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jeżeli chodzi o dodatkowe zajęcia w przedszkolu to my wybraliśmy rytmikę,język angieliski i tańce to wszystko jest w ramach czesnego.Lekcję religii też wybraliśmy. A tak z innej beczki jestem 2 dzień po transferze mrożaków. Podali mi 2 zarodki 5 i 7 blastomerowe. Ten drugi już się podzielił na 9 komórek(jeżeli dobrze zrozumiałam Panią embriolog :-) ) Wzięłam L4 na kilka dni.Troszkę mnie pobolewa podbrzusze ale to chyba normalne. Wszystko się rozegrało w ciągu kilku dni...Co ma być to będzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Daga, no to mnie zaskoczyłas. Wczesniej nie pochwaliłas sie ze podchodzisz do transferu. A moze pisałas a ja to przeoczyłam. W każdym razie bardzo trzymam za ciebie kciuki i zycze ci powodzenia. Oby Tobiaszek mógł sie cieszyc braciszkiem lub siostrzyczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daga251183
Hej Ale tu cisza... Dzisiaj mija 6 dzień od transferu!Dłużą mi się te dni:-( a niepewność dobija:-( Pobolewa mnie okolica "krzyża" od kilku dni,i od wczoraj trochę piersi pod pachami-już sama nie wiem może sobie to wmawiam......... W poniedziałek chcę jechać zrobić betę to będzie 10dpt. W poniedziałek też powinnam iść do pracy na nockę,więc zależy mi żeby cokolwiek się dowiedzieć! Trzeba czekać,i już!!! Tobiaszek ok.chętnie chodzi do przedszkola uczy się nowych piosenek,rymowanek i wielu innych rzeczy! a potem śpiewa popołudniami to czego się nauczył-aż buzia sama mi się uśmiecha jak na niego patrzę:-) A co u Was? Jak Dzieciaczki? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Daga, trzymam kciuki za jutrzejszy wynik! zycze pozytywnej betki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Beta 1,2.......:-( porażka :-( W czwartek chcę powtórzyć betę tak "pro-forma" ale na cud nie liczę!!! Dziś 10dpt.więc nie było za wcześnie na betę... Czy jest możliwe że w labo się pomylili-chyba NIE! a czy jest możliwe że przyjdzie @ a będę w ciaży-chyba też NIE! :-( Kurcze a myślałam że się uda:-( Mój mąż cały dzień czekał na wieści,nawet nie dzwonił z pracy tylko czekał na nowinę jak wrócił,tak się do mnie uśmiechał jak wszedł do domu widziałam w jego oczach nadzieję że TAK ale szybko mina mu zrzedła...Przykro mi bo widziłam że zależy mu bardzo żeby Tobiaszek miał rodzeństwo.Mamy jeszcze 3 mrożaki(zamrożone w jednej słomce-nie wiem dlaczego 3 może z tego względu że są słabszej jakości),ale nie wiem kiedy po nie wrócimy... Trzeba troszkę pieniążków nazbierać na kolejny transfer. Dzisiaj wracam do pracy...ciężka nocka przede mną:-( Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
No ja tez myslałam ze wynik bedzie pozytywny. No szkoda. No ale tamte mrożaki może sie załapią. A taki transfer to duży wydatek? bo to chyba koszt rzędu 1200 zł czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daga251183
Hej Też myślałam że się powiedzie...:-( Transfer mrożaków to koszt 1800 zł + wizyty...nie mało! Nie wiem czy w tym roku podejdziemy po raz kolejny...Musimy o tym porozmawiać i się zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betii79
hej dziewczyny melduje sie po powrocie z sanatorium. daga bardzo mi przykro ze sie nie udalo. kazda z nas wie jak to boli i ile stresu kosztuje te oczekiwanie na bete . mam nadzieje ze uda wam sie odebrac kiedys pozostale mrozaczki. lilia co u ciebie? misia zyjesz? u nas troche zmian ale napisze o tym wkrotce na spokojnie. dzisiaj pierwszy dzien w domu i sven chory. ja tez sie zle czuje. mia chorowala w sanatorium na angine. czeka nas przeprowadzka pod koniec roku ale o tym tez napisze jak bede miala wiecej czasu. pozdrawiam was i nie zapomnialam o naszym forum. po prostu wiecznie brakuje mi czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7of9
Hej Obserwowalam temat... Mam za soba 3 lata nieudanych orob naturalnych, jedno nieudane invitro...a za miesiac odbieram moje mrozaczki z zimowiska :) jestem pelna nadziei , tak bardzo chcialabym skonczyc te nierowna walke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daga251183
Hej U nas przeziębienie z gorączką...Jestem z Młodym w domu.Dziś nie ma gorączki ale katar nie odpuszcza....no i przyplątała się biegunka :-( Na 15:30 jedziemy do przedszkola na Pasowanie-pytałam panią dr.pozwoliła jak nie będzie temperatury,jak na razie dziś obyło się bez Nurofenu i oby nie trzeba było go podawać. Ogólnie po staremu A u Was jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×