Inseminacja

Lekarze chca zarobic i nie mowia jak niiiiiska skitecznosc ma IUI..Kazdorazowo szance przy Iui skutecznosc nie przekracza 15 % czyli za kazdym razem 85% niepowodzenia :-) a tak wysoki % tylko u zdrowej pary...wiek, slebe nasienie itp obnizaja te marne szanse..

Gioia, trzymam kciuki moco. Co do testo na krolika-w cos musze wierzyc jesli inaczej sie nie da, tak?

do inseminacja to test na królika 15% to i tak zawsze więcej niż 0% jak nie spróbuję to sobie nie daruję, że nic nie zrobiłam. Co do skuteczności IUI, to wiedziałam jaka jest, bo ginekolog sam powiedział, że nie przy pierwszym jest to ok 15%, drugim 10% a już przy trzecim 8%. dzięki Zuz78 za wsparcie. Tak poza tym, jeśli "test na królika" wykonany na mnie ma pomóc innym , to dlaczego nie próbować:) niektórym się udało;D

Codziennie zastanawiam sie czy sie uda...codziennie od kilku dni majac objawy przedokresowe ludze sie ze to wcale nic nie znaczy :/

Gioia, powodzenia dzisiaj.

Giona Duży punkt za pozytywne myślenie i za podejście do sprawy. Komuś uda się, być może to Ty będziesz tą szczęściarą... Myślę, że osoba od króliczka ma lepsze sposoby na dojście do celu. Wszelkie informacje mile widziane...

No niestety ale z tym krolikiem to w sumie racja.. i nie w sensie jak ktos wyzej pisze ze to moze pomoc innym...no wlasnie nie..ja tez sie t staram mialam dwie iui a widze ze przy wszystkich pozytywnycg badaniach moich i swietnim nasieniu - lekarz szczerze nastawiony jest do kolejnej iui...a zeby byla jasnosc inv sie nie zajmuje

MIALOBYC ZE LEKARZ SZCZERZE NIE JEST PRZEKONANY...TZN. NIE POLECA 3IUI

Generalnie szanse na ciążę u pary, która ma problem nie są z najwyższej półki. Czy zatem należy nic nie robić, gdyż nie ma żadnych gwarancji na sukces?

IUI wykonana, zobaczymy co będzie.

A tak na marginesie, mam fajnego ginekologa, który nie owija w bawełnę i nie mówi, że będzie pozytywnie, ma pacjentki którym się udało po pierwszym lub drugim razie, ale ma i takie, którym nic nie wyszło. Powiedział mi, że jeśli się nie uda, to będziemy myśleć co dalej. Uważa, że wielu lekarzy naciąga na kasę, która według niego również jest bardzo ważna, ale przede wszystkim liczy się człowiek. Powiedział mi od razu, że kobiety po 35 roku życia nie namawia na więcej niż 2 IUI, mówi, że skuteczność drastycznie spada z powodu wieku, jajniki już nie takie jak u 25-30 latki, itp.

nie dam się zwariować, ale jestem dumna z siebie, że mimo wszystko spróbowałam Teraz jest inaczej niż za 1 podejściem:) Doświadczenie większe;D, mniej nerwów, jakoś tak inaczej;) Pozdrawiam i słońca życzę w tych naszych szarych dniach

Giona Życzę dwóch kreseczek... :) Co do podejścia lekarzy... Tak zdecydowanie idą na kasę... Tyle, że każdy medal ma dwie strony. Czy lepiej spróbować wszystkich możliwości, czy też od razu powiedzieć kobiecie "Pani nigdy nie będzie miała dzieci!" i wysłać ją do domu...A na pocieszenie dodać, że szkoda tracić kasę i czas na badania i próby, że lepiej za to kupić dobry samochód, wyremontować mieszkanie, albo pojechać na wczasy do Egiptu. IUI na skuteczność jaką ma... IVF zdecydowanie większą, ale daleką od zadowalającej... A to tego należy brać pod uwagę skuteczność pod kątem urodzenia dziecka, a nie ciąży. Zostają jeszcze trzy opcje: pogodzenie się z bezdzietnością, adopcja i ... zmiana partnera. Jak by nie spojrzeć jest problem z wyborem. Opcje są złe lub bardzo złe...

ja tez czekam na swoja pierwsza próbę 12 maja IUI niby pomaga przy wrogosci sluzu ale z tym to nigdy nic nie wiadomo moga rowniez byc inne przyczyny o ktorych nie wiadomo i sie nie uda kazdy organizm jest inny jednym sie udaje za 1 drugim za 3 a jeszcze innym wcale kazdy organizm jest jednak inny ale jak sie nie prubuje to nigdy sie czlowiek nie dowie a tak przynajmniej czlowiek walczy i wykorzystuje wszystkie mozliwisci min,IUI i nie jest powiedziane ze rzadko sie udaje za 1 u mojego gina np duzo kobietom udalo sie za 1 razem ale trzeba tez miec sporo szczescia tak naprawde i nie ma co tu dyskutowac na ten temat i wymyslac rózne teorie jak by iui nie dawala szans to nikt bo do niej nie podchodzil wiec nie jest to tak do konca ze ta metoda wspomagajaca zajscie w ciaze jest az tak calkiem do niczego ja od 3 dnia cyklu do 7 dnia bde brac CLO a potem na usg i podanie pregnylu a nastepnie IUI staram sie myslec jak nabardziej pozytywnie a co ma byc to i tak bedzie nie jest to juz zalezne ode mnie

Na chwilę obecną są tylko dwie metody wspomagania rozrodu. Tak więc nie ma dużego pola manewru... Skuteczność kilkunastoprocentowa mówi tyle, że jednak ileś kobiet będzie miało szczęście mieć na rękach swoje dziecko...

Dziewczyny tak jak piszecie-lepiej robic cos i zwiekszac swoje szanse niz nie robic nic. A jak myslicie czy po IUI powinno sie jakos wyjatkow oszczedzac? Bo ja chodze na basen i jezdze na rowerze... Poza tym coraz bardziej trace nadzieje i w zasadzie to juz sie nie nastawiam :-(

Zuz Przy negatywnym nastawieniu zmniejszasz szansę te które masz... Dopóki grasz masz szansę wygrać. A co do oszczędzania... to pewnie tak jak przy ciąży... . Może nie być jajeczkiem ale też nie forsować się nadmiernie, czy też nie szaleć z gorącymi kąpielami... Zresztą dwa tygodnie to pikuś. Są dziewczyny które leżą kilka miesięcy w łóżeczku.

Dzieki Skrabi. Tak trudno jednak miec pozytywne nastawienie w stosunku do siebie :-( Dzis 24 dc... Chyba nie przesadzilam z tym rowerem :/ W sumie dobrze ze jutro do pracy-mniej myslenia...

Zuz Jest prosta zasada. Jeżeli wychodzisz z założenia, że coś się nie uda to z pewnością nie uda się... Ale jeżeli zakładasz, że jednak uda się, to są duże szanse na powodzenie... Jeszcze trochę cierpliwości. W najgorszym przypadku powtórka. Mniej stresu, więcej przyjemności i do przodu.

w ktorym dniu najczesciej robic iui przy cyklach 28-29 dniowych?kiedy sie przeprowadza iui od czasu podania pregnylu?

Witaj W Twoim przypadku IUI będzie pomiędzy 10 a 15 d.c. IUI było przeprowadzone kilkanaście godzin po podaniu pregnylu. Ale wszystko będzie zależało od tego jak będą rosły pęcherzyki.

Najczęściej to 13 lub 14 d.c.

oszczedzac sie po iui jak przy ciazy...od iui do ciazy daleka droga a one chca sie oszczedzac...bu ha ha.. nawet gdyby iui okazala sie skuteczna to i tak ciaza to nie choroba..a wiekszosc babek dowiaduje sie o niej kidy spoznia im sie ciota..i jakoa sie nie oszczedzaja..

to jakaś masakra, jak się czyta wypowiedzi osób, które mają w nosie uczucia innych. Każda z nas ma prawo do tego co według siebie uzna za słuszne. Nikt nie zrozumie kobiety, która nie ma dzieci, jej lęku przed następnym niepowodzeniem, jeśli któraś chce się oszczędzać, to niech to robi.

Tak poza tym to mam pytanie, czy któraś z Was miała może po IUI krwotok z nosa? wczoraj rano niespodziewanie poleciała mi krew, gdzie nigdy mi się to nie zdarza, więc pomyślałam, że może przez te wszystkie clo i pregnyle organizm się jakoś osłabia

Do bzdury Ignorancja ma moc. Ma wielką moc...

Do Bzdury-jak latwo o krytyke,prawda? Gioia, nie pomoge w temacie niestety...

JA MIAŁM I TO NIE BYŁA CIĄŻA ...

Dostalam :-(

to rower to rower to rower to rower to rower to rower to rower to rower