Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość EmiJ_83
Dzięki dziewczyny za wsparcie. To moje drugie podejście i staram się być spokojniejsza jak za pierwszym. Nie doszukuje się żadnych znaków szczególnych :), ale widzę, że jest inaczej jak za pierwszym razem. Wtedy bardzo bolały mnie piersi, ale pewnie po zastrzykach z genopeptylu. Chociaż teraz też miałam zastrzyk , hhmmm. Teraz biorę luteinę dopochwowo 2x 1 no i czekam na efekty. Im bardziej staram się nie myśleć tym więcej myślę :) Pewnie też tak macie. Testować będę 22.02. Na weekend wyjeżdżamy to może jakoś na chwile oderwę się od myślenia. Trzymam kciuki za wszystkie starające się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EmiJ mnie się udala 4 IUI i mam teraz prawie 19-miesieczne bliznaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
akkma32 gratuluję :) Ja wprawdzie mówiłam, że spróbuje 3 razy a jak nie to zacznę odkładać na in vitro, ale teraz to już sama nie wiem. Miałaś cykl w jakiś sposób wspomagany i stąd bliźnięta czy to kwestia genów ? Ja póki co na cyklu naturalnym, bo i tak mamy duże ryzyko ciąży bliźniaczej. Zarówno mama jak i tata mojego męża mają rodzeństwo bliźniacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EmiJ jeśli chodzi o IUI to max 6x ja po drugim zrezygnowałam ale zmieniłam klinikę i w tej zrobili mi jeszcze raz IUI niestety nie udała się IVF udało się za pierwszym razem ale to ty musisz wiedzieć czego chcesz IVF też niestety nie jest "lekarstwem" dla wszystkich najważniejsze żeby być pewnym i wierzyć że się uda a potem to tylko chyba modlitwa zostaje jeżeli chodzi o mnie i o m to wyniki nasze są w miarę i raczej nie powinniśmy mieć problemów z ciążą a jednak jakaś przyczyna jest tylko jej nie znaleźliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
NITKA99 u nas diagnoza niepłodność idiopatyczna czyli brak diagnozy :( Mąż ma super wyniki, przy ostatniej IUI lekarka powiedziała, że już dawno nie widziała takich super żołnierzyków. U mnie tez posprawdzane co się dało i nadal nie wiemy dlaczego nie ma dzidzi. Od jakiś 4 lat się staramy z mniejszym lub większym zaangażowaniem, ale teraz to już nie ukrywam mam parcie na zostanie mamą. Mam wrażenie, że wszędzie do okola rodzą się dzieci tylko u nas nic ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
emij, będziemy trzymać kciuki. A na razie nie myśl co dalej, decyzje same przyjdą. W naszej sytuacji często podejmuje się dezycje, których wcześniej nigdy nie planowaliśmy. czy to będzie następna IUI czy kolejna, pewne jest, że będzie właściwa, bo zrobisz to co będziesz czuła i na co będziesz gotowa. Na razie życzę Ci, żeby następną decyzją był wybór wózka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
Nitka, jak beta? napisz coś, bo siedzę jak na szpilkach:-) emij, u nas też było wszytskow porządku, mąż na 6+ jak powiedziała Pani doktor, ja też nic co mogłoby stworzyć jakiś najmniejszy problem. Raz nawet udała nam się ciąża naturalna, jedyna na 4 lata, ale dziecko mamy z in vitro. udało się za pierwszym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Dziewczyny jesteście prawdziwym wsparciem i encyklopedią wiedzy :) Cieszę się , że tu trafiłam. Dzisiaj nie wytrzymałam i zrobiłam test sikańca, wyszedł negatywnie, ale nie tracę nadziei, bo to pewnie jeszcze za wcześnie - 8 dzień po IUI. Nitka jak u Ciebie ? cały cas trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny normalnie jesteście bardziej niecierpliwe niż ja transfer miałam 5 dni temu raczej nie próbuje dziś testować kazali 11 dni po czyli następna środa jak wytrzymam i na pewno dałabym znać od razu Emij no to widzę że wszystkie mamy takie same diagnozy no mnie się naturalnie nie udało zajść w ciąże ale za to w 4 rocznice ślubu dowiedziałam się że będę mama oczywiście z IVF więc wam też życzę max 4 lata męczarni tyle wystarczy teraz próbowaliśmy naturalnie ale niestety lipa no i teraz drugi raz IVF zobaczymy no my przynajmniej miałyśmy to szczęście że załapaliśmy się na refundację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Niecierpliwość jest cechą wrodzoną kobiet :) My w sierpniu będziemy 10 lat po ślubie, czas najwyższy żeby się udało. Okropnie się boję poniedziałku. Z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej boję się tego rozczarowania, które może mnie spotkać. Moje ciało nie daje mi żadnych nawet najmniejszych sygnałów. Nawet to kłucie w jajniku ustało. Nie wiem czy się z tego cieszyć czy nie. Ja o refundacji niestety mogę zapomnieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emij no to ładny staż macie u nas minęło 6 lat a co do objawów to tak jak mówiłam ja nigdy nic nie mam albo może nie wiem że to objaw teraz też czuję się normalnie ale do poniedziałku niedaleko dasz radę i nie rób testów bo szkoda stresu najlepiej zrobić beta hcg wtedy przynajmniej jest się pewnym trzymam mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
Nitka, to czekamy, chociaż co już się zniecierpliwiłam to moje:-) emij, trzymamy kciuki, wiem doskonale jak ciężko jest wyluzować, ale własnego i maluszka zdrowia warto się postarać. życzę dobrych wieści w poniedziałek. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze trzy IUI milama na clo,jedna chyba na Lametta.Ostatnia na gonalu do brzuszka.Wiesz ten do ivf.No i przy IUI mialam tylko jedna dojrzala komorke,dwie niedojrzale.Dr kazal poprawiac nastepnego dnia i chyba ta druga komoreczka dorosla bo chlopcy na mur beton sa dwujajowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewczyny im bardziej staram się wyluzować tym większe mam nerwy. Nie wiem czy to od tego stresu czy od czego, ale zaczynam się o hipochondrię podejrzewać . Boli mnie żołądek, cały czas odczuwam głód, bolą mnie plecy a dzisiaj jeszcze doszły jajniki. Mąż mnie denerwuje jak mało kiedy... Czekam byle do weekendu. Wyjedziemy do może trochę odsapnę. Wracać będziemy dopiero w poniedziałek, więc betę zrobię dopiero we wtorek, ale w poniedziałek na pewno sikańca :) Akkma32 gratuluję Ci takich dwóch łobuziaków i życzę dużo zdrówka. allisa dzięki za trzymanie kciuków, nie puszczaj proszę nawet w weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
ta ostatnia wiadomość to ode mnie :) Taka jestem rozkojarzona, że się nawet nie podpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emij wiem co czujesz ale niestety nie da się tego przyspieszyć ja sikańca nie robie jakoś wytrzymam do daty testu miłego weekendu życzę odpoczniesz moze nie zapomnisz ale na pewno wyluzujesz :) Akkma ale super chłopaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EmiJ-trzymam kciukasy mocno zacisniete ze sie udalo!Dziekuje Wam dziewczyny za mile slowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Witajcie , czytam i czytam różne fora i w końcu zdecydowałam się dołączyć :) . 13.02 I IUI , dziś 9 dzień po i strasznie nie mogę doczekać sie piatku , dzis podjechałam nawet pod apteke po sikańca ale zrezygnowałam żeby się nie rozczarować . IUI na 3 pęcherzykach w prawym jajniku, teraz luteina - tak sie zastanawiam do kiedy brać bo z tych stresów zapomniałam podpytać lekarza.Od pierwszego dnia po IUI tak jakoś "ciągnie" mnie podbrzusze a teraz piersi zaczynają nabrzmiewać ale ja tak mam zawsze na @ więc u mnie to żaden wyznacznik ciąży.Tak bardzo bym chciała żeby sie udało - 5 lat starań u różnych "lekarzy" którzy nawet nie zdiagnozowali pcos . U nas problem właśnie w tym tkwi pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malgoś witamy lutke bierz do dnia testu a najlepiej bety jeżeli wyjdzie ze jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoś witamy lutke bierz do dnia testu a najlepiej bety jeżeli wyjdzie ze jest mniejsza od zera czy 2 to odstaw lutke i czekaj na @ a jak nie jesteś pewna to zadzwoń do gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Nitka Ty jutro testujesz?? Dzis jest mój 10 dzień od IUI , niewiem jak dotrwam do piątku . M mówi do mnie że mam sie nie nakręcać bo będe beksać :( Od czasu do czasu czuje ukłócie to prawego to lewego jajnika i "ciągnie" mnie podbrzusze , zaczynam sie martwić czy aby coś się tam nie porobiło , bo nigdy nie miałam czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Wogóle to chcę Wam powiedzieć - JAK DOBRZE ŻE JESTEŚCIE :) u mnie wszyscy wkoło zachodzą w ciąze bez problemu i nawet nie ma z kim porozmawiać na ten temat nikt tego nie rozumie - a jak poczytam co piszecie i jaką nadzieje dajecie to od razu mi lepiej i wiem że nie jestem sama :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Cześć Dziewczyny, wczoraj robiłam sikańca i niestety jedna krecha, dzisiaj jeszcze powtórzyłam i to samo. Jednak nadzieja umiera ostatnia, więc jeszcze zrobiłam betę. czekam na wynik. Jak myślicie test z moczu wykazałby już ciążę jakby była ? IUI miałam 8.02.2016 to już 2 tygodnie minęły. Wczoraj odstawiłam luteinę i się teraz zastanawiam czy dobrze zrobiłam. A jaki musi być wynik bety żeby oznaczał ciążę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Emij mi lekarz powiedział że 14 dni i już powinien wyjść prawidłowy wynik , ale dobrze ze zrobiłaś bete będziesz miała pewność - gdzieś czytałam że sikańce nie do końca się sprawdzą przy inseminacji dlatego ja od razu idę na bete . Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, mnie test nie pokazał 2 kresek 14 dni po transferze, pojawiła się bladziutka kreska 17 dnia po transferze. Ale beta już raczej powinna wyjść, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Podsyciłyście iskierkę nadziei :) już się nie mogę doczekać wyniku. Wprawdzie nie czuję nic co mogłoby wskazywać, że się udało, ale nie czuje też nic co jednoznacznie by mówiło,ze nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Cześć :) Niestety betka <2 . czekam na @ i zaczynamy wszystko od nowa. Postanowiłam, że to będzie ostatnia próba IUI. Do 3 razy sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emij, przykro mi. Najważniejsze, że się nie poddajesz, wszystko mija, smutki też. Musisz mieć cierpliwość, choć o nią trudno, ale kiedyś nadejdzie dzień, kiedy pomyślisz, że najważniejsze było walczyć, nie poddawać się i nie oddawać się nadmiernie smutkom i złym myślom. Nitka, Małgoś, za Was trzymamy kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Emij nie poddawaj się , nowy miesiąc nowe nadzieje i tym razem napewno się uda - trzeba w to wierzyć - sama strasznie się obawiam wyniku w piątek - i musi być dobrze- musi się nam w końcu udać !!! Ja niewiem co u mnie się dzieje - wczoraj "wypływająca" luteina nie miała czysto białego koloru tylko taki kawa z mlekiem albo bardziej mleko z kawą - sama niewiem na okres za wcześnie bo to dopiero 24 dzień cyklu-niewiem co już na ten temat mysleć - no i dziś trochę głowa mnie boli - ale pocieszam się że może to przez to że się strasznie nie wyspalam bo spałam na "papilotach" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×