Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość Cudeńko
A wieczorkiem na imsiminacje. Także jest nadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgos86
EmiJ popatrz masz powiedzmy 4 takie prawidłowe pecherzyki , kazdy niech ma 25 % szans :) to Ty masz 100 % ciąże w tym cyklu:) hihi - no wiesz tak statystycznie :). Jakos tak czytam Twój wpis i tak sie pocichu usmiecham bo z tego co piszesz wg mnie masz naprawde duze szanse.Oby EmiJ , oby zaczęła sie dobra passa pozytywnych marcowych testowań :) ja ide na monitoring w poniedziałek ale dopiero na 20,bedzie to mój 11 dzień cyklu , mysle ze wt , śr IUI jak wszystko bedzie ok.EmiJ a Ty miałas na pęknietych pecherzykach ?? ja jak miałam pierwsza IUI to na niepeknietych - może stad to niepowodzenie....ciekawe swoja droga jak lepiej ?? bo u mnie nikt nic nie mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgos86
Cudeńko długie masz te cykle ja ostatnia IUI miałam juz na 13 dzień cyklu, zastrzyk wieczorem 11 dnia, ale wiadomo kazdy inaczej , no nic to powodzenia i trzymam kciuki- będzie dobrze :) musi byc - ja juz tez chciałabym byc po i juz tylko czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Małgoś ja miałam za każdym razem na pękniętym pęcherzyku. Moja Pani doktor twierdzi, że to idealnie. Zobaczymy jak tym razem, Ja to sama sobie statystycznie liczyłam i wyszło ze jestem na bakier z matematyką, bo jak jest jeden pęcherzyk to jest 50 % szans. Ja mam 4 więc jest 200 % :) z czego 80 % to szansa na bliźnięta, a jak by na to nie patrzeć to i tak 50 na 50 %, bo albo się uda albo się nie uda :/ Ot i cała statystyka :) Mam nadzieję, że mi się uda i Was wszystkie pozarażam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudeńko
Tak takie 33 _36dni ostatnio w15 dniu były ładne i nie pekly jeszcze także każdy inny jest i za każdym razem inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
dziewczyny dawajcie znać, a ja będę mocno trzymała kciuki. statystycznie to musi się w końcu udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudeńko
Hej ja dziś na 21 insiminacja zastrzyk z pregnylu zrobiony rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Cudeńko trzymam kciuki za Ciebie :) Dziewczyny Wy zawsze dostajecie zastrzyk z pregnylu albo ovitrelle ? Ja za każdym razem miałam 2 ampułki genopeptylu. Przed ostatnią IUI byłam mile zaskoczona, bo zapłaciłam 0,91 zł :) Zawsze płaciłam ok 56 zł jak wystawiał mi dr Jeżak, a teraz jak zmieniłam lekarkę to taka miła niespodzianka, bo powiedziała,że to przecież może być lek refundowany :) A Wy jak macie ? A u mnie bez zmian, nic nie czuję :( wiem,ze to dopiero 2 dni od IUI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Ja miałam podany pregnyl i teraz też będzie to pregnyl, chyba bo już mam wykupiony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudeńko
Mam pytanko wczoraj miałam Robiona IUI dziś na bieliźnie brązowe plamki czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudeńko i po IUI i po transferze czasem mogą się pojawić plamki krwi albo takiego brudzenie jakby nie było to zawsze jakaś ingerencja w nasz organizm jeśli nie będzie się nasilać to powinno być wszystko w porządku jak jesteś niespokojna to zawsze możesz zadzwonić do kliniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny - pamietajcie jedno - w przypadku zdrowych par, naprawde wystarczy poobserwowac cykl i wyluzowac i po niedługim czasie jest ciaz. Dlaczego niektore z was tak starsznie reagujecie na to słowo wyluzuj. Same poparłyscie dowodami ze stres hamuje cieaze. Wiec o co chodzi. Czy wy myslicie ze ktos wam celowo robi na złośc i mowi wyluzuj! Otorz nie. Mało kto ( zapewne ) wie o waszych problemach ciazowych , wiec hasło wyluzuj nie mowi po to zeby was pod...urwic1 Nie obierajcie wszystkich jako swoich wrogow Czego wchodze na takie forum? Bo moge! to raz! kafe jest dla wszystkich, dla mnie tez, nit tu nie ma wyłącznosci na ten temat, nawet Wy ;) A dwa , no jakos mi sie tak przez przypadek weszło, zobaczyłam wypowiedz i napiszłam co o tym mysle. Ciesz sei z macierzynstwa i jest ok. Nie zycz wam nic złego, wrecz przeciwnie. W moim przypadku wyluzowanie pomogło, dlatego tez wam to doradziłam, mimo iz zdaje sobei sprawe z tego ze w przypadku powazniejszych problemow, wyluzowanie to moze zwiekszyc prawdopodobienstwo ciazy moze o 1% albo i mniej ;/ Nie rzucajcie sie na mnie dziewczyny jak na wroga, to ze mi sie udało, a komus innemu nie nie czyni mnie gorsym od was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu nie rzucamy się na Ciebie, że Tobie się udało, wręcz przeciwnie, oby więcej takich par, tylko próbujemy Ci bezskutecznie uzmyslowić, że nie masz racji. Bo żadna z nas nie poszła do kliniki po 5 miesiącach leczyć niepłodność. Każda z nas zaczynała tak jak Ty i do roku u par, które nie mają problemu można zaskoczyć w każdym momencie. I w takim kiedy się wyluzowało i w takim kiedy nie. Przecież każda z nas ma za sobą jakieś swobodne starania, kiedy się już nie zabezpieczamy i czekamy na luzie. Ja tak miałam rok, bo przestaliśmy się zabezpieczać na rok przed ślubem i nie zależało mi wtedy, żeby zajść. Więc w naszym przypadku wyluzowanie już nic nie da i to musisz zrozumieć, my już mamy problem, na który Twoja rada już nie pomoże. My już o tym wiemy, a jak nam się wmawia, że to przez to, że nie luzujemy to jeszcze bardziej pogłębia nasze załamanie. Poza tym jest coś takiego jak niepłodność idiopatyczna, czyli teoretycznie z diagnozy nie wynikają żadne przeszkody, a nie można zajść w ciążę. Teoretycznie jesteśmy zdrową parą, a ciąży naturlanej nie ma, a jak była to szybko się skończyła. To, że Ty uważasz, że zaszłaś bo zluzowałaś to czysty przypadek, jesteś płodna i po prostu za którymś razem udało Wam się. Do roku starań nie przyjmuje się, że para ma jakiś problem z płodnością. Ale my jesteśmy już dużo dalej i musisz to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym nikt tu nie udowodnił, że stres hamuje ciażę. Pisałam o badaniach, ale napisałam, że nie są wiarygodne. Wiesz jaki jest stres przy in vitro? IUI? a jednak zachodzą dziewczyny w ciążę. Tak samo jak Twoja rada wyluzowanie można portaktować inne, które teoretycznie sprzyjają zajściu, czyli: dieta, zdrowy styl życia i inne pierdolety. Tylko dlaczego niektóre otyłe kobiety nie mają problemów, albo te które nie uprawiają sportu, albo te które piją alkohol. Powiedzenie osobom, które mają obawę czy kiedykolwiek będą miały dzieci, wyluzuj wzbudza negatywne odczucia. Bo my już mamy ten etao za sobą a ciąży nie ma. Więc te rady dobre są dla osób, które zczynają się starać a nie dla nas, rozumiesz już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już mam dziecko, ale są tu osoby, które nie mają, więc przeczytaj proszę ze zrozumieniem i przestań je dołowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu właśnie miałam ci odpisywać ale widzę że allisa już wszystko napisała i potwierdzę to co już wcześniej napisałam ja też olałam sprawę z zabezpieczeniem przed ślubem i ponad rok żyliśmy sobie na luzie część przed ślubem cześć po dopiero jak już stwierdziliśmy że może by pasowało to zaczęłam szukać jakiejś kliniki a przynajmniej porobić podstawowe badania i masz racje nam wyluzowanie nic nie pomoże już chyba szybciej zmiana partnera (przynajmniej niektórym z nas ) no ale cóż ja mogę na to poradzić że kocham swoje męża i nie mam zamiaru go zamieniać na nikogo innego jak i pewnie większość dziewczyn wiec nie dziw się nam że pewne rady działają na nas jak płachta na byka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudeńko
Dziewczyny kiedy najlepiej tescic doktor. Mówiła że po 10 dniach można ale najlepiej w dniu spodziewanej @ ja mam długie cykle więc to by było po świętach nie wiem czy wytrzymam w niewiedzy. Jakby nie patrzył to będą najdłuższe dni. Pobolewa mnie troszku podbrzusze czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cudeńko, teoretycznie są testy super czułe, kóre wykazują ciążę po 10 dniach, ale mnie test nie wykazał po 14 a byłam w ciąży i wiedziałam kiedy doszło do zapłodnienia, bo to było in vitro. Mozesz zrobić, ale weź poprawkę, że jak nie wyjdzie to może jeszcze wyjść. A objawy, na razie ich nie ma i nie ma cudów, żeby można powiedzieć, że te obajwy w tak krótkim czasie wkazują ciążę. Ja miałam ukłucia przy zmianie pozycji jak byłam w ciąży, ale miałam je też kilka razy jak nie byłam w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cudeńko jak masz tak długie cykle to zrób sobie BETE gdzieś 14 dni po IUI wydaje mi się że wtedy powinno już coś wyjść jeśli będziesz w ciąży co do testów to u mnie BETA była 88 a test ledwo ledwo widoczna kreska więc ja tez tym testom raczej nie ufam co do objawów może i jakieś tam są ale one mogą i zwiastować @ i ciążę najgorsze jest czekanie ale ja życzę wytrwałości i cierpliwości bo i oczywiście wysokiej bety tak zresztą jak i mam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudeńko
Dzięki za odp. To że napisałam że pobolewa podbrzusze to nie miało znaczyć czy to są pierwsze objawy ciąży. Wiem że każda z nas czeka na to ale aż takich urojen nie mam. Teraz tylko cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Cześć Dziewczyny pisałam jakiś czas temu - ale teraz musze Wam coś napisać również - a wiec jestem po 1 nieudanej IUI , przygotowuję się na drugą i wczoraj byłam u lekarza mam 2 pecherzyki w lewym 19 i 17 mm , w prawym torbiel 30 mm - mimo iż miałam podany pregnyl pęcherzyk nie pękł . Lekarz do mnie na wstepie - i co tam u Pani - ja na to ze jestem już po pierwszej nieudanej IUI - a on na to - dopiero po pierwszej ??!! Normalnie myślałam ze z krzesła spadne - co za ludzie - nie dość że tyle kasują to jeszcze na takie teksty sobie pozwalają . Poza tym niewiem czy z tą torbielką wogóle mogę iść na IUI ... No i zadzwoniłam do innego lekarza który również wykonuje IUI i zupełnie inne podejście chce wszystkie wyniki przeanalizować jeszcze raz zrobić USG i IUI tak w czwartek, pt - jeny dziewczyny ja jestem wykonczona tą niekompetencją tych lekarzy i ich brakiem odpowiedzialności - najlepiej wziąść kase i sory nieudało sie . Zresztą jak czytam nawet to forum to niektórzy lekarze mówią żeby robić na niepękniętym , niektórzy na pękniętym - a my później biedne przeżywamy szereg rozczarowań , wylewamy łzy a może to wcale nie nasza wina tylko niekompetencji lekarzy . Niewiem jakoś jestem zdegustowana tym wszystkim ale jednak odpuszczać jeszcze nie odpuszczam .... Cudeńko , mnie tez bolało podbrzusze - tak można powiedzieć ciągnęło - ale to jak się okazuje pewnie wynik nie pękniętych pęcherzyków...Nitka napisz prosze jak u Ciebie ?? zastanawiam się mocno nad IVF , bo jakoś w to IUI niewierze , może uda się jeszcze jakimś cudem na rzadowy program załapać ... wkrzurzam sie strasznie jak słyszę nasz rząd i co oni mówią na ten temat , zacofanie , zaciemnienie , idiotyzm - brak słów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoś a co chciałabyś wiedzieć do niekompetencji lekarzy to niestety tak już jest że trzeba trafić na takiego któremu zaufasz ja przeszłam przez 5 aż trafiłam na dr Janeczko no niestety u niego iui tez się nie udała dopiero IVF za pierwszym razem miałam zamrożone 2 zarodki jeden się nie rozmroził drugi oki no i beta nawet była większa od zera ale coś się stało i przestało się rozwijać teraz drugie IFV i tylko 2 dojrzałe jajeczka pierwszy transfer nieudany a drugi w swoim czasie zobaczymy ja za IUI nie jestem jakoś wiedziałam że mi nie pomoże ale wam może pomóc może ten drugi lekarz będzie bardziej do rzeczy gadał i może akurat zmiana lekarza pomoże a co do kwalifikacji to ja bym próbowała i dzwoniła może gdzieś się załapiecie a jeśli nawet się nie dostaniecie to weźcie pod uwagę to że do czerwca leki będą was kosztować około 1000zł a u nas w Parens IVF to 4500 plus wizyty chyba 70zł a usg 50 więc koszt to koło 6000 zł a nie 12000 zł nie wiem nikogo nie namawiam wiem tylko że dla mnie to była bardzo trudna decyzja no i trzeba wziąć pod uwagę to że mogą być 3 podejścia do IVF rządowego a ciąży brak jakbyś chciała coś wiedzieć to pytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jeszcze Was zapytam o rade jesli moge. Czy ktoras z Was bierze/ brala euthyrox i clo? Biore euthyrox juz dlugi czas ( na czczo po półtorej godziny gdzies sniadanie) i w tym cyklu mam zaczac brac Clo. Lekarz napisal mi ze mam brac rano. Nie mam jak sie vo spytac ..a nie wiem kiedy dokladnie brac o. Domyslam sie, ze nie mozna go laczyc i jesc w tym samym czasie co euthyrox. Czy byloby ok, gdybym brala euthyrox po poltorejgodziny clo i wtedy sniadanie? Prosze o rade jak bralyscie te dwa leki. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Witaj Gość , ja biore euthyrox i brałam tez clo , a więc moj schemat wygladał tak budziłam się ok 6 łykałam euthyrox i później przed wyjazdem do pracy około 7.30 brałam clo , robiłam taki odstęp ale w sumie to nikt nie dał przeciwskazań żeby nie brać ich razem - ja jednak wolałam zrobić odstęp . Emij jak tam u Ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za info:) Ja mam tak ze wstaje..jem euthy4ox i po poltorej godziny jem sniadanie. Zjem zatem clo zaraz przed sniadaniem. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
Nitka wiem że to trudna decyzja - strasznie się motam , ale muszę brać to pod uwagę , aż się boję tych wszystkich procedur. U mnie jest ciężko z czasem i ja i mój mąż długo pracujemy , mamy firme i takie wyjazdy popołudniu lub w ciągu dnia są strasznym problemem... jedy trzeba by na urlop iść żeby wszystko ogarnąć a o urlopie pomażyć można...ale dzisiaj jedziemy do tego innego lekarza może on nam pomoże ...i coś wymyśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoś ja przy pierwszej IUI pracowałam i nie było jakiegoś problemu a wtedy miałam jakieś 70 km do kliniki umawiałam się na rano jak się dało najwcześniej i wracałam do firmy kolo 10.00 jęśli chodzi o wizyty to ja byłam w 18dc potem w 2dc 8dc i potem to różnie bywa ale w sumie jest kolo 4 spotkań jedyny problem dla mnie to była punkcja bo po niej cały dzień odpoczywałam więc ten dzień musiałabyś mieć wolne no i potem transfer ja akurat też odpoczywałam bo to była niedziela potem już normalnie wróciłam do pracy więc nie jest to tak aż bardzo uciążliwe problemem może być jeśli ma 400km do kliniki no ja mam z domu 40km dacie radę :) a mąż będzie potrzebny tylko przy kwalifikacji w dniu punkcji no i transferu czyli 3 razy poza tym możesz jeździć sama na usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Małgoś u mnie dzisiaj mija tydzień od IUI. W sumie nie czuję się w żaden sposób szczególnie. Brzuch mam lekko wzdęty i cały czas chce mi się pić, a co za tym idzie co chwila siusiu, ale nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z IUI. Już bym chciała testować, ale wiem, że za wcześnie. W poniedziałek zrobię sikańca, jak nie wyjdzie to będę czekać na @. Staram się myśleć pozytywnie , bo niby dlaczego miałoby się nie udać ? Przecież 4 jajeczka i 18 mln żołnierzyków to chyba lepiej być nie może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś86
EmiJ - moja koleżanka która zaszła w ciąże też po klku latach staran - powiedziała mi ostatnio - ty się nie zastanawiaj czy będziesz w ciąży Ty musisz byc w ciąży i myśl tak jak już byś w niej była - hihi - wiesz tak się uśmialam jak mi to powiedziała :) W poniedziałek no może , może jakiś cień cienia powinien już być :)tego Ci życzę :)ale jak nie to napewno nie wszystko stracone :)Ja jestem ciekawa czy mi zrobią tą IUI w tym miesiącu i co nowy lekarz dzis powie ... wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiJ_83
Małgoś ja się tak właśnie zachowuję jakbym w ciąży była :) dzisiaj powiedziałam do męża : jak Ty sobie poradzisz z nami dziewięcioma ? ( zakładając oczywiście że jestem w ciąży z 8 dziewczynkami :-) ) ubawił się i powiedział że jakoś nas ogarnie :) ja nie dopuszczam myśli, że się nie uda. Zamierzam być kolejną która ogłosi na forum dobrą nowinę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×