Mieszkajac z wrogiem pod jednym dachem! pomocy!!

tak dobrze zrozumiałaś. teraz wszystkimi siłamy staramy się o to aby teściów wyprowadzić, a oni że nie i już

jak widzicie jais glupi wpis to nie ja pisze tylko jakis imbecyl to ignorujcie to ja tez bede

On przez 30 lat bedzie placii 2 tys a ja nei mam zamiaru mieszkac w takich warunkach.

Te wyzej to podszywy, nie dal 400tys, ale 55 tys w remont i nie bedziemy placic 30 lat po 2 tys, lecz 40 lat po 300 zl, a to jest zasadnicza roznica.

dobra dziewczyny juz sie zalogowalam zeby jakis isiota sie za mnie nie podawal

to dalej dom tesciow i sie nie wyprowadza bo mieszkaja u siebie i nei maja gdzie. Twoj facet postapil nierozwaznie ladujac kase w remont nie majac na papierku tego, ze dom bedzie na neigo. teraz chyba pozostaje zrobienie oddzielnego wejscia, kuchni itp. ale z 2ej strony tez musisz na to popatrzec - tesciowie mieszkali tam latami wraz z synem, wychowali go itp, on dom wyremontowal bo mieszkal w nim, nie musieli utrzymywac doroslego syna. no i teraz nagle syn chce aby sie wyprowadzili z domu, skad mieszkaja latami - to nie jest fair

Zalogowalam sie, ale jzu zapomnialam hasla :P

hahha nie zapomnialam a wiec kuchnia jest niestety jedna i wejscie tez jedne

ale mozna przerobic aby byly 2 wejscia?

wiem ze on nie chce ich zostawic ale dlaczego mamy sie meczyc :/ mysle o dziecku ale nie wyobrazam sobie zeby wychowywac je w tych warunkach. Nie ma wyjscia z tej sytuacji

A gdzie i za co maja sie wyprowadzic skoro sa oboje bezrobotni??

nie da rady zrobic drugiego wejscia bo trzeba byloby zniowu tyle samo kasy w remont wkladac i nie ma jak zrobic tego drugiego wejscia. Okropna sytuacja

skoro ma on juz kredyt to pewnie kolejne remonty nie wchodza w gre. mozecie zyc jak obce osoby - tzn Wy macie swoje jedzenie, gdzies pochowane albo nie kupujcie na zapas tylko na biezace potrzeby i tak ze wszystkim ale pamietaj tez, ze tesciowie wychowali syna wiec im sie nalezy jakas pomoc na starosc

a Twoj facet ma rodzenstwo?

Nie wiem, nich se poszukaja czegos, niech tesciowa zalozy mini kiecke i na ulice, a tesciu niech jedzie drzewo rombac w las. Ludzie, jest tyle sposobowo zarobku ze masakra

no i wlasnie nie ma wyjscia z tej chorej sytacji. bede siedziala tak w tym piekle az mnie wykoncza

No ale moze lepeij zrobic oddzielna kuchnie i wejscie?zawsze to troche wiecej prywatnosci..to jest dom pietrowy czy parterowy??

a moze powinniscie zalatwic prawne przepisanie domu na Twojego faceta, z chwila smierci rodzicow, a teraz sie wyprowadzic

ma, ale rodzenstwo wyjechalo i ma to wszystko gdzies. moj chlopak byl najlepszy dla rodzicow i teraz ma najgorzej a taci sa wielbieni:/

Dom parterowy z piwnicami, z XIX wieku

a Twoj facet nic z nimi nie ustalal przed remontami?

dom jest przepisany na mojego chlopaka caly bo rodzenstwo spalcil kupujac im mieszkanie

Moj znajomy kupil sobie mala lodoweczke i ja trzymal w pokoju z swoim jedzeniem, Ty tez tak zrob.A pracujesz?

Kazali mu wyremontowac, wiec bez namyslu zaciagnal kredyt i wyremontowal. Pozniej ja go poznalam, mialam z nim swoj pierwszy raz i on ze mna tez a teraz musze sluchac jego matulki wrednej

no ustalil ale dziwni sa ci ludzie, z kazdym dniem sa gorsi i zapomnieli juz co on dla nich zrobil

Juz od swojego pierwszego razu pracy szukam, bo wczesniej mieszkalam u rodzicow i im w polu pomagalam, a teraz pora popracowac zeby do emeryturki cos bylo:)

tak pracuje, ale co to za zycie z lodowka w pokoju. Ja marze o normalnym domu i zyciu, o tym zeby ich nie ogladac, nie sluchac ich gadek, chce zrobic w spokoju obiad, kolezanke zaprosic a tu nic nie mozna tzn mozna ale z nimi na plecach

skoro jest na niego to super. z ta lodowka w pokoju to dobry pomysl. ile pokoi macie tylko dla siebie? warto zalorzyc zamki, a z lazienka wpsolna dacie rade. co do kuchni to mozecie dokupic kuchenke elektryczna albo na butle gazowa - taniej bedzie. jesli sciana ktoregos z pokoju sasiaduje z lazienka albo kuchnia to wede tez mozna podlaczyc

a kolezanke mam jedna, juz ma wnuki i na rencie inwalidzkiej 3 stopnia jest. Boje sie, ze tesciowa by ja wyklnela a mnei razem z nią:(

w zyciu nic sie nie dostaje za darmo, a mam wrazenie, ze Ty za duzo wymagasz. skoro Twoj facet nie jest w stanie zapewnic Ci warunkow, o jakich marzysz to moze Ty jemu je zapewnisz?