Jestem z facetem którego nie kocham pomocy

Jestem z facetem, którego nie kocham. Poznaliśmy się na studiach. Dziś mija prawie 4 lata jak jesteśmy razem. A ja go nie kocham. Nie będę się oszukiwać - nie kocham. ;((( To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, eh to nigdy chyba nie była miłość z mojej strony. Najgorsze, że to wspaniały człowiek. Idealny przyszły mąż i ojciec. Wartościowy, szanujący, odpowiedzialny, inteligentny. Co z tego jak go nie kocham ;((( a on by życie oddał za mnie. k. Nie myślę jeszcze o rozstaniu. Uwielbiam go, ale już przestałam się oszukiwać - nie kocham go. która ma podobnie ?? ;(((((((

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :( identyko :(:(:(

Po jaka cholere z nim jestes ? Im dluzej z nim jestes, tym bardziej go krzywdzisz dziewczyno, skoncz to jak najszybciej.

Może to głupie pytanie, ale skąd wiesz?

"skąd wiesz ?" to do mnie ? / ehh ja nie wiem czy ja umiem kochać, może ja po prostu jestem taka dziwna, uwielbiam gotować mu obiadki, masować gdy zmęczony wraca z pracy, przytulać się pieścić, ale ... to chyba nie miłość ;(

Jak zwykle...Lepiej miec, niż być.Baby mają prosty świat.Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu a jeszcze ten strach przed samotnością ,bzdety o miłości....a potem i tak wychodzi,że zostają przy tym,który zapewni im przyszłość albo polecą na kretyna

idealny dawca materiału genetycznego??:O natura Cię przy nim trzyma:D ....do czasu kiedy nie znajdziesz lepszego :P

mam tak samo :( i też nie potrafię tego skończyć... to znaczy i chce, i nie chce... ciężko jest, ja Cię doskonale rozumiem...

Lepszego nie będzie. Pewne rzeczy zdarzają się tylko raz w życiu ...

witaj w klubie. :(

Lepszego? Nooo nie wiem. Może to nie jakość chodzi, a o uczucia, ale ja się nie znam.

popieprzony - ja nie jestem licealistka, dla ktorej milosc to fenyloetyloamina czyli tzw. motylki. Mysle, ze ja chyba nie umiem kochac po prostu. Nie kazdy p[otrafi, nie kazdy potrafi marzyc o domku z ogrodkiem, dziecmi i pieskami i spokojnym zyciem ;(

Marzenia o domku z ogródkiem to NIE jest miłość. To pragnienie łatwego życia. Miłość to wbrew pozorom pot i łzy nawet gdy ufa się drugiej osobie bezgranicznie.

tez już długo się z nim spotykam, ponad 3 lata i tez nie kochałam go chyba nigdy, nie mam pojęcia czemu weszłam w ten związek, ale on taki kochany, dbający o mnie, tak zabiegał, nieba by mi przychylił gdyby mógł... mój błąd... bo teraz mimo, że czuję, że to nie jest miłość, jestem tego pewna to nie potrafię odejść i nie mówcie, że jesteśmy takie, że się ich trzymamy, bo samotność czy brak innego, nie... nie o to tu chodzi...

łyżka to, że nie kochasz chłopaka nie oznacza, że nie szanujesz jego uczuć. To o to chodzi prawda?

trzymaj sie iza, ja uciekam, wpadne tu jutro...

popieprzony - a czy ten pot, łzy to nie jest czasem motor napędowy dla uczuć ? "jest nudno, pokocham cię bardziej jak zrobisz coś brzydkiego" .. sama nie wiem. Dziewczyny a czy oni wiedzą o tym, czują to ? (że ich nie kochacie)

entalpia :O natura dąży do utrzymania równowagi w przyrodzie taki fajny topik przyszedł brukowiec....i wyrównał do zera :P

RockeStar- nie przeklinaj bo nie urośniesz

Bo nie ma normalnych są tylko źle zdiagnozowani :)

iza jestes o niego zazdrosna?jakby mial pojsc do innej ? co bys czula? szczerze?

"Najgorsze, że to wspaniały człowiek. Idealny przyszły mąż i ojciec. Wartościowy, szanujący, odpowiedzialny, inteligentny. " normalka

Nie wiem jak to jest z zadrością, ale "kocham" oznacza m. in. "bądź szczęśliwa" i cóż jeśli wybierze innego to tak widocznie miało być.

wybaczcie panowie, ale jak wybieracie, tak potem macie. przecież jeśli kobieta nie kocha, niespecjalnie jej zależy, często was olewa, woli poświęcać czas komuś/czemuś innemu to jest oczywiste, że tracicie czas. ale wy tego nie widzicie. a tyle jest samotnych, do rzeczy kobiet, które bardzo by chciały takiego faceta, a są same albo trafiają wiecznie na jakichś żałosnych ruchaczy, bo porządni i kochani są zajęci budowaniem związków z laskami, które mają kompletnie wyjebane na nich i na ich uczucia.

kiedyś właśnie byłem z taką kobietą, a teraz straciłem szacunek do kobiet. Ale z perspektywy czasu ma to też swoje plusy

teraz mi się wydaje, że nie. Wiesz czemu ? Bo ja wiem, że jestem jego spełnionym marzeniem, ideałem, kobietą o której marzył stąd to moje wygórowane ego :/ I wiem, że nigdy mnie nie zapomni i zawsze będę w jego sercu. ehh :/ a może ja go kocham ? Nie myślę o innych facetach, w łóżku jest super, czuję się wspaniale.

...cha łóżko jest naprawdę papierkiem lakmusowym kochania. Tylko miłość jest bezpruderyjna, bezwstydna i bez tabu. Wszystko zależy do tego czy rano pijąc kawę możesz patrzeć prosto w oczy.

Patrzę w oczy i widzę. Zakochanego spaniela.

A jeśli wolałabyś niegrzecznego chłopca, to jest problem.

Ja nie lubię niegrzecznych chłopaków, a oni nie zwracają na mnie uwagi, więc porządek na mieście zachowany. Idę spać, utro przecież wraca mój ... ukochany.