ogladajcie tvn! biedna mała laura...

a miała urodzić się zdrowa.... i co? :((((((((((((

widzę .. kochana dziewczynka.. dzielni rodzice.

biedactwo..... całe szczescie jeszcze nie oddałam pitu! oddam jej 1 procent podatku:( Mam nadzieje, ze malutka wróci do zdrowia!!!!

dziewczynka i rodzice :(

też oglądam... smutne ale rodzice faktycznie dzielni

A wejdźcie sobie na ich strone www.kochamylaure.pl Jak bedziecie czytać to ona papieru toaletowego sie przyd ja kiedyś czytałam i nie chce wiecej

ale o co chodzi bo nie mam tvn'u :o

Fantastyczna rodzina i ich dziecko,Laurka jest prześliczna;śledzę ich historię od poczatku;polecam przeczytanie strony.

sliczna jest mała Laurka:D może ktoś im pomorze po wyemitowaniu programu, mam taką nadzieję:D

serwery znowu padły na blogu Laurki bo nie mozna wejść :) Zagłosujcie na mamę Laury na Onecie bo zgłoszono ją do konkursu kobieta dekady. Głosowanie trwa jeszcze tylko dziś ;)

Jak to miała się urodzić zdrowa? Co się stało?

mama obozowiczów - kobieta dekady? pffff sorry, myślisz że ona jako jedyna ma tak chore dziecko? to się mylisz! siostra mojego taty urodziła 12 lat temu córeczkę która też miała być zdrowa ale okazało się iż choruje na ceroidolipofuscynozę. Agusia przestała chodzić, mówić, widzieć, jeść, musiała mieć sondę do brzuszka. Ta choroba blokowała jej praktycznie wszystkie funkcje życiowe. Była jak roślinka... Niestety w tym roku Agusia zmarła Pozdrawiam wszystkie mamusie które mają chore Dzieci.. Ja nie raz pomagałam mojej cioci i wiem jak jej było ciężko przez te 12 lat, tym bardziej że nie mogła zajść w ciąże i to było jej jedyne i długo wyczekiwane dziecko.

karolin_ka czytałaś bloga?? Ja nie głosuję na mamę Laury z tego powodu, że ma chore dziecko. Głosuję za jej wytrwałość, siłę walki pomimo tylu przeciwności losu. Jestem mamą na szczęście zdrowych dzieci, i nie wiem czy miałabym tyle siły co ta kobieta.

podziwiam rodzicow!!!!!! dzielni jak nie wiem co. dziewczynka sliczna taka wesolutka:) trzymam kciuki aby wszystko sie udalo!!!! pozdrawiam

Dziely maly kwiatuszek :)

czytałam już dawno jej bloga

Wejdzie na stronę fundacji "Zdążyć z pomocą". Tam są setki takich przypadków i setki dzielnych rodziców, którzy walczą o zdrowie swoich dzieci. Tylko jedni mają siłę przebicia a inni nie. :(