Zmuszana psychicznie do macieżyństwa :(

no to nie chiekawie, ludzie bywają upierdliwi. Jak bedziesz się lepiej czuła to się z nimi nie spotykaj, i powiedz im koniecznie dlaczego tak się dzieje

moim zdaniem najważniejsze jest to co masz ustalone z mężem! czyli że jeszcze nie czas na dziecko. chyba mało ufasz swojemu mężowi skoro uważasz że posłucha w tej kwestii mamy. mam podobną sytuację z moimi teściami też nam chcą dyktować jak mamy żyć, niby się z nimi zgadzamy albo po prostu nie dyskutujemy z nimi w drażniących kwestiach. a i tak robimy swoje. bo to nasze życie. ostatnia taka sytuacja? jestem w ciąży i okazało się że dziecko może być chore : teść na to że mam usunąć bo chyba nie zamierzam rodzić chorego dziecka. teraz czekam na wynik badań i już wiem że teściowi powiem że jest wszystko ok nie ważne co będzie. to wasze życie! Wy oboje decydujecie kiedy i na co jest czas. a mamie powiedz po prostu że będzie co ma być i jak przyjdzie odpowiedni czs to będziesz mieć dziecko

zrobię, jak piszecie, muszę zrobić sobie przerwe w widzeniu sie z nimi, i powiem im tez dlaczego tak sie dzieje

ajamamtak współczuje, też masz przewalone, ale Ty potrafisz być ponad to, ja nie i dlateczo czesto płaczę

nie płacz! myśl tylko o tym że nikt nie ma prawa decydować za Ciebie! może faktycznie ogranicz kontakt z rodzicami. dziecko to szczęście ale musisz go chcieć! ja też ostatnio nie bywam u teściów zbyt często i nie dzwonię. a do tej pory bywałam 3-4 razy w tygodniu. trzymaj się dzielnie!

dzięki wszystkim, naprawdę jestem wdzieczna, bo nikt nigdy mnie ta nie pocieszał...po prostu nie mam nikogo zeby sie tak wyżalić, a mąż tylko mówi zebym nie zwracała uwagi i ze demonizuję tę całą sprawę ehh dzieki jeszcze raz

Proszę!!!! MacieRZyństwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

przeprosiła ze popełniła błąd idiotko