Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia5266

Trzeba po prostu być sobą:)

Polecane posty

Gość kasia5266

Wiele dziewczyn martwi się jak wypadną na randce z facetem który im się podoba.Obawiają się ,że powiedzą coś nie tak nie będą zbyt zabawne rozmowne itp.A jak tak nie daj Boże facet się potem nie odezwie to uważają,że popełniły jakiś błąd,zrobiły coś co go odrzuciło.A przecież ten koleś ma polubić dziewczynę taką jaka jest.A jeśli nie tzn.że do siebie po prostu nie pasowali.I nie ten to następny.Takie poradniki typu 12 błędów popełnianych na randce, lub o czym koniecznie trzeba pamiętać to bzdura.To tylko bardziej stresuje.Każda osoba ma jakieś pozytywne cechy i z czasem znajdzie fajnego faceta, który to doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Masz całkowitą rację :) Trzeba być sobą i nie robić z siebie idealnej przed facetem, tylko taką, jaką jest się na co dzień http://komplex.phorum.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13702
A jeśli jesteś zjebana? Czy w takim wypadku bycie sobą także pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Oczywiście. Po co ma się ukrywać przed kolesiem "zjebanosc", skoro i tak wyjdzie pozniej na jaw? ;] A moze on rowniez bedzie zjebany i polubi tamta zjebana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"skoro i tak wyjdzie pozniej na jaw?" No jasne :D Bo człowiek jak krowa - poglądów i charakteru nie zmieni. To bądź sobie taka mućką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Heh, now iesz. WOlałbyś/ aś, żeby osoba, z ktora jestes na radce, udawala kogos innego? A pozniej od znajomych dowiedzialbys sie (lub na wslasne oczy), ze ma nie rowno pod sufitem i tobie to nie odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wolałbyś/ aś, żeby osoba, z ktora jestes na radce, udawala kogos innego?" Robisz sobie czasem makeup? Ubierasz się inaczej wychodząc niż będąc w domu? W takim razie zgadnij co, też udajesz kogoś innego. Nie o tym pisałem. "A pozniej od znajomych dowiedzialbys sie (lub na wslasne oczy), ze ma nie rowno pod sufitem i tobie to nie odpowiada?" Jak jest zjebana to nie zamaskuje choćby żylaków na tyłku z wysiłku dostałą. Co innego zmieniać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13702
Hehehe wolałbym, czy nie, ale na randkach wszyscy udają... A bycie sobą, to debilna rada rzucana w momencie, gdy nie wiemy co odpowiedzieć. Ja twierdzę - nie bądź sobą, tylko staraj sie być najlepszą wersją samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohhhwelllka
a ja mówie... nie idz na randke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Heh, nie używam make upu, w ogóle się nie maluje :) więc nie zaskoczyłabym kiedyś znajomych, gdybym zanocowała u nich i obudziła się jak zwykle ta sama ;] Tzn. ok, zmieniać się można. ALe chodzi o to by nie udawać kogoś innego. Nie stresowac się. Nie wysilac sie, bo jesli nie bedziesz soba, to kim? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na randce każdy chce wypaść jak najlepiej i taką radę jak bądź sobą (o ile będąc sobą jesteś fajny) to można psu o kant dupy rozbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Najlepsza wersja samego siebie, to wlasnie bycie sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Hah :D Psu co zrobic? :D Nie wiem, ja przed ludzmi nigdy nie udaje kogo innego, no moze wsrod przyjaciol jestem bardziej pewna siebie i jesli szlabym na randke, to powiedzialabym - badz soba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Heh, nie używam make upu, w ogóle się nie maluje" Idź na całość - zrezygnuj z mydła bo blokuje naturalne feromony. "Tzn. ok, zmieniać się można. ALe chodzi o to by nie udawać kogoś innego. Nie stresowac się. Nie wysilac sie, bo jesli nie bedziesz soba, to kim? ;]" Zdecyduj się panienko albo w lewo albo w prawo. Jak chcesz się zmienić to musisz się wysilić bo ażeby być sobą to najpierw trzeba być kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohhhwelllka
ja to juz nawet nie pamietam jak to jest byc sobą :P hahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Darker, w ogóle mnie nie rozumiesz. To że się maluje nie oznacza, że się nie myje. Bez przesady! Jest po prostu zawsze naturalna, perfumuje sie i uzywam dezodorantow, ale po co mi tapeta? :P Żeby byc sobą trzeba byc kims? To najdurniejsze prownanie jakie kiedykolwiek przeczytalam. Wlasnie bycie soba, zonacza bycie kims, nie na odwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Najlepsza wersja samego siebie, to wlasnie bycie sobą" Nawet jak ktoś jest głupi jak but i nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy to dalej jest fajniejszy niż gdyby postarał się zmienić? Aha. Kobieta i logiczne wnioski... na co ja liczyłem :D. Po co być dobą skoro można być kimś lepszym? Po co byc sobą skoro można być najlepszą wersją samego siebie? I skąd w ogóle wiesz, że jesteś sobą? Ile spraw wzięłaś za pewnik bo inni też to zrobili? Ile w swoim życiu masz umów w których nigdy nawet do głowy ci nie przyszło negocjować warunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Heh, wiesz, zawsze trzeba starac sie byc lepszym. Ale nie mozna tego do jednego wora wrzucac. Ja jestem sobą i jeśli będę lepsza, to będę lepszą wersją bycia sobą. I tak za każdym razem. Jesli znow się postaram byc fajniejsza, to znowu będę sobą wzbogaconą o lepsze ja. Dość zagmatwane, ale mam nadzieje, że "Darker" nie oznacza, ekhm, twojej intel...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Darker, w ogóle mnie nie rozumiesz." Nie, to Ty nie rozumiesz. to był sarkazm (taki żart) "Żeby byc sobą trzeba byc kims? " Tak bo tak naprawde większość z nas jest tym kim chcieli widziec nasi rodzice, znajomi, dalsza rodzina. Każdy z nich odciskał w nas ślad i to od małego kiedy to chłonęliśmy wszystko jak gąbka z otoczenia. Więc ile w Tobie prawdziwej Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13702
@Mamprobl "Najlepsza wersja samego siebie, to wlasnie bycie sobą" Ja pierdolę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Heh, wiesz, zawsze trzeba starac sie byc lepszym." Wg. Ciebie nie bo nie będzie się sobą. "ale mam nadzieje, że "Darker" nie oznacza, ekhm, twojej intel...?" Nie. Ja mam błogosławieństwo moderacji tego forum. Jestem młotem na kretynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja pie**olę..." Tak to jest IMO13702 jak dziewczyna naczyta się COSMO czy innego badziewia i uwierzy, że jest idealna taka jaka jest i tylko ten zły i podstępny świat ma klapki na oczach i tego nie widzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
"Tak bo tak naprawde większość z nas jest tym kim chcieli widziec nasi rodzice, znajomi" Taaa, z takim podejściem, to miałabym w planach studiowanie medycyny albo nie, jeszcze lepiej, nigdy nie ściełabym sobie głupiej grzywki :D Więc może jestem inna, że nie jestem taka, jaką chcieliby mnie widziec inni, bo ma to w d...? Nie przejmuje sie niczym. Co ja na to poradzę! Ach, sarkazm? Olewać mnie, bo jestem kobietą, heh, oj zdziwilbys sie, zdziwil :D Hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Darker, jestes oropny! Myślę, że gdybys mnie poznal, powiedzialbys, ze mam tłustą grzywkę, czasem smieje sie jak glupia do sera i mam swoje poglady, ale nie, ze czytam jakies badziewa i robie to, co inni uwazaja za sluszne, bo jak zauwazyles, mam swoje zdanie. Kurczę, jak ci to wyjasnic, zeby facet zrozumial... Jesli jestes sobą, to zmien sie i badz lepszym soba. Jesli za malo jestes lepszym soba, to zmien sie na jeszcze bardziej fajniejszego i bedziesz jeszcze fajniejszym soba, dotarlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
Bycie sobą nie ogranicza się do zmian. Zmiany są właśnie bardzo potrzebne, ale nie udawane zmiany przed randką i metody, jak sie zachowywac by mnie polubil. Masz byc tylko soba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohhhwelllka
ehhhh byc soba to trudna sztuka.... najlepiej wychodzi udawac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13702
To umyj włosy - właśnie to nazywamy samodoskonaleniem - innymi słowy dążeniem do "lepszego ja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
" ehhhh byc soba to trudna sztuka.... najlepiej wychodzi udawac " Uwierz mi, nie jest trudne. Ja np. nie potrafilam gadac z chlopakami, bo sie wstydzilam, z epalne cos glupiego. Postanowilam traktowac ich nie jak odmienną plec, a jak takich kumpli, kumpele, cos w tym stylu. I teraz jest zajebiscie :D heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamprobl
"To umyj włosy - właśnie to nazywamy samodoskonaleniem - innymi słowy dążeniem do "lepszego ja". Heh nie mam tak tlustej grzywki :D Jasne, ze myje wlosy. To podstawa przed randka :D Wszystko bierzecie na opak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×