Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemaaty

Małżeństwo i osoby trzecie

Polecane posty

Gość ave cezarrr
I jeszcze jedno... pamiętaj, kobieta zawsze bardziej się angażuje i.... oddaje bez reszty! A taka kobieta dla "łowcy" przestaje być interesująca.... szuka nowej "zwierzyny". Dla ciebie zaczyna się gehenna która trwa długo, bardzo długo. I jeśli nawet mąż nie dowiedział się o zdradzie to swoim postępowaniem w ukrywanym cierpieniu możesz sukcesywnie dzień po dniu zabijać tę miłośc, która była między wami. Chyba, że będziesz tak dobrą aktorką ( jak ja :P :😭 ) że serce rozerwane na milion kawałków a na twarzy uśmiech i wszystko w najlepszym porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna!
jestem za! należy się wyszumieć za młodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
A powiedzcie czy jest coś złego w pójściu na kawę z kimś, kto Cię delikatnie adoruje, ale z kim o wielu sprawach świetnie Ci się gada? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widzialam tu wpisu, jestem gospodynia domową jestes wrozka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprzezroczysta
Wokół jest wielu fascynujących, miłych, przystojnych czy inteligentnych facetów - to normalne i każda kobieta to zauważa. Jak sobie ustalić granicę? To proste. Mogę sobie pozwolić tylko na tyle, na ile zaakceptowałabym to w przypadku relacji mój mąż - inna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Taa, jesteśmy bandą gospodyń domowych, przezroczyste dla mężczyzn i dlatego nie mamy takich problemów :D "A powiedzcie czy jest coś złego w pójściu na kawę z kimś, kto Cię delikatnie adoruje, ale z kim o wielu sprawach świetnie Ci się gada? " A chciałabyś, żeby Twój mąż poszedł na kawę z babą, która go delikatnie adoruje, ale z którą o wielu sprawach świetnie mu się gada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna!
a jakby mąż poszedł na kawę z kimś takim? brrrrrr.... nie chcę o tym myśleć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Gratuluje Wam że nie widzicie świata po bokach, innych facetów, tylko mąż, choć szczerze w to nie wierzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znow wybiegasz w swoich fantazjach zbytnio do przodu widze innych facetow tylko mam inne podejscie niz Twoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Jeśli w takich sytuacjach jest na tyle silny (żeby nic niebezpiecznego z tego nie wynikło), że po prostu tylko super mu się z nią rozmawia, to czemu nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenEye73
Witam! uważam , ze jak sie bylo adorowanym wczesniej, a nie dopeiro w malzenstwie, to jak sie to przydaza, to wiesz, ze masz z tego czerpac pozytywna energie, cieszyc sie, ze sie podobasz, ale kompletnie nie myslec nad ciągiem dalszym i nie miec dylematow. A jesli zainteresownie plci przeciwnej robi na Tobie takie wrazenie, tzn ze czegos Ci w zyciu brakuje, nagle zobaczylas, ze robisz wrazenie na facetach i nie wiesz jak sobie z tym radzic. Z tym sobie nie trzeba radzic, bo nie ma z czym. Ciesz sie ze sie podobasz i nie bierz tych facetow na serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka się nie wyszalała
my prowadzimy firmę z mężem i mamy często różne spotkania, a nawet wyjazdy.... z jednymi ludźmi gada się lepiej z innymi drętwo - biznes jest biznes i sprawy trzeba pozałatwiać .... nie raz umawiam się z kimś "na kawę" i maż tez, ale nigdy nie myślałam o tym w kategoriach "adorowania" - po prostu nie mam takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to mówił mój wujek...facet który traci zainteresowanie kobietami poza własną żoną, przestaje być facetem, nie chodzi tu o żadne zdrady, tylko po prostu o takie małe fascynacje, ja się z tym zgadzam ??? Straszna bzdura :-) Pozatym ktos dobrze napisal, jezeli jestes labilna, i nie wiesz czego sie po sobie spodziewac, to rozumiem, ze mozesz miec problem. Ale normalna kobieta, ktora wie czego chce nie ma z tym problemu, ze sie innym podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Ludzie nie chodzi o to, że każdy na mnie leci, a ja na każdego, rzucam się na facetom i łakne ich uwagi :D. Po prostu życie jest życiem... U Was tez różnie może być, no chyba że jesteś zaprogramowanymi maszynami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zu nei chodzi o bycie zaprogramowana maszyna, tylko o bycia inteligentna kobieta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprzezroczysta
dylemaaty Udajesz głupią ? Można i tak. Głupota bywa przyczyną wielu nieszczęść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
green, masz rację, dzięki za nie piętnującą wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Liis, chyba zapomniałam że człowiek nie składa się tylko z mózgu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Proszę mnie nie obrażać...No tak Polki są idealne 200 % normy i żadna nie ma takich dylematów jak ja :D, tylko ja jestem taką pustą lalką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Owszem może i to jest na wyrost myśleć, co by było gdyby, ale czasem to też chroni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, tylko w niektorych sprawach lepiej kierowac sie od poczatku rozumiem, i nie dac uczuciom dojsc do glosu... Same pytania, ktore zadajesz sa juz nieco... hmmm... egzaltowane :-) zeby nikogo nie urazuc :.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka się nie wyszalała
aha - jeśli czuję, ze ktoś "uważniej" mi się przygląda, to jest to dla mnie wręcz bardziej stresujące, bo wiem ze muszę pilnować granic, żeby nie dawać nie potrzebnie nadziei .... ... najlepiej gada mi się z facetami o podobnych zainteresowaniach, którzy traktują mnie aseksualnie (np. wiem ze zupełnie inny typ urody im się podoba) wtedy czuję sie bezpiecznie i swobodnie. ..tez uważam autorko, ze czegoś ci brak skoro szukasz tych flirtów i się nimi ekscytujesz.... bo tak jak koleżanka pisała z tym nic nie powinno sie robić, że się komuś obcemu podobasz - bo tak było, jest i będzie... po prostu należy ucieszyć się i olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprzezroczysta
No tak Polki są idealne 200 % normy i żadna nie ma takich dylematów jak ja Ależ napisałam ci jak sobie radze z takimi dylematami Nie odstrasza to w żadnym razie płci przeciwnej Wręcz przeciwnie Nie wyręczam się jednak moim mężem Nic by nie robił tylko lał po pyskach :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Olewanie jest oczywiście dobrym sposobem, no i tak robię, tylko nie zmienia to faktu że mam gdzieś w sobie niepokój, że postąpię kiedyś wbrew sobie...może to jakaś ułomność mojej osobowości, ale tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, to moze byc ulomosc osobowosci, jezeli boisz sie ze posapisz WBREW sobie, i np zdradzisz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka się nie wyszalała
niestety w życiu nie ma nic pewnego i niepokój zawsze ci będzie towarzyszył nie tylko z powodu flirtów :P ... moim zdaniem to jest taki smaczek w życiu, że zawsze trzeba być czujnym i umieć zawalczyć o swoje w razie czego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Liis, ciesz się, że nie masz emocji, i wiesz na 100 %, że nie zdradzisz...chyba masz z 16 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Ułomność to najdelikatniejsze określenie :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dylemaaty to nie ja zadaje debilne pytania tylko Ty, wierz mi ze mam wystraczajaco duzo lat zeby wiedziec czego chce. Z jednym facetem juz prawie 10 lat, wiec troche na ten temat do powiedzenia tez mam. Jezeli wiem, ze czegos nie chce zrobic to TEGO NIE ROBIE, chyba proste, prawda ? a nie zastanawiam sie czy kiedys nie zrobie czegos WBREW SOBIE. Poczytaj co piszesz, zanim zaczniesz mnie od 16 wyzywc :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Dzięki za wypowiedź, choć tylko może ze 2 osoby jako tako mnie zrozumiały, no ale polskie żony są twarde jak stal :D, a ja jestem wadliwym towarem! :D. Żegnam i nadal życzę postawy, że ja to nigdy nie zdradzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×