Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemaaty

Małżeństwo i osoby trzecie

Polecane posty

no tak rozumiem masz dylemat, ze mozesz spotkac lepszego faceta niz twoj mąż :D i co wtedy ? no to odwroc sobie tą sytuacje i pomys;l jak sie poczujesz mając świadomość, ze twoj mąż ocenia kazdą napotkana laske czy jest ladniejsz, zgrabniejsza, mądrzejsza od ciebie czy ma wiekszy biust jaka jest w łóżku itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Ostatnio poznałam kogoś, kto zawodowo zajmuje się bardzo ciekawymi rzeczami, jest bardzo inteligentny, poza tym bardzo podobne poglądy mamy...z punktu czysto zawodowego praca z nim byłaby wyzwaniem zawodowym, ale nie zrobię tego, bo zauważyłam, że jest coś więcej i przez to nie mówicie mi, że chce zdradzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
yeez, nikogo nie porównuje do męża, po prostu ktoś gdzies się zjawia i zwykła rozmowa staje się już niebezpieczna, życie, nie doszukujcie się niewiadomo czego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprzezroczysta
Obrączka przed niczym nas nie uchroni, osobiście od dawna jej nie noszę - co nie przeszkadzało mi w żadnym razie wziąć odpowiedzialność za swoje postępowanie. Nie jesteś głupia i wiesz, że są pewne granice, kiedy miła rozmowa czy flirt przestają być rozmową czy flirtem, a mogą być pożywką dla "czegoś więcej". Twoja rolą jest ustalenie granic, zapewniam cię, że raz postawione zwykle rozwiązują problem nadmiernego zainteresowania płci odmiennej. W zdecydowanej większości przypadków mężczyźni zachowują się wobec kobiety tak jak ona na to pozwala. Może więcej asertywności ? Jeśli rola przedmiotu pożądania ci odpowiada, lubisz to - nie zwalaj winy na innych za to, co ewentualnie może ci się przytrafić. 7 rok związku jest bardzo często kryzysowy - może czas bliżej przyjrzeć się swoim relacjom z mężem zamiast z tzw. "osobami trzecimi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
I nikt mi nie powie, że delikatni flirt nie jest miły :D, trzeba nie mieć żadnych emocji żeby to człowiek nie ruszało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna!
yeez oczywiście , że tak może być i zapewne będzie :( i od niego będzie zależało czy ulegnie. Cytując E.G. 'wszędzie dookoła czyha pokysa goła, wszędzie gdzie się nie spojrzę chcę sobie zrobić dobrze..." to taki żarcik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWUSś
nie jestem 15 letnim dziewczem" Wiekiem może i nie ale pod względem rozumowania pewnych faktów dałbym ci coś ok 10 lat :) chcica na innego niż mąż faceta wylewa sie z twoich postów niczym woda w Japonii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
My nie mamy żadnego kryzysu, jest wręcz bardzo dobrze...Owszem facet nie będzie Ci proponował dziwnych spotkań jesli nie wyczuje, że tego chcesz, ale bez przesady o zgodę na delikatny flirt nie prosi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie niczego nie doszukuje to ty bez przerwy twierdzisz ze ktos zaraz bedzie ci wciskal ze masz ochote na zdrade a ty jej podobno nie masz cos ci powiem mam ogromne powodzenie u facetow i męża... i nie jest to dla mnie problemem... bo wiem czego chce i to ja wybieram. to ze sie komus podobam nie wzbudza we mnie emocji, widze to, rejestruje i ok. na tym koncze temat dlatego nie bardzo wiem o co ci tak naprawde chodzi.patrza, podziwiaja , flirtuja i co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Widzę że nie rozumiecie sedna, tylko widzicie to co na powierzchni...ale wiedziałam, że tak będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Wszędzie są pokusy, zawsze możesz poznać kogoś fajniejszego, przystojniejszego, bardziej interesującego niż Twój mąż. Kwestia jest taka, co z tym dalej zrobisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
yeez, widocznie jest mało emocjonalna, no cóż przykre ale zdarza się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Jak to mówił mój wujek...facet który traci zainteresowanie kobietami poza własną żoną, przestaje być facetem, nie chodzi tu o żadne zdrady, tylko po prostu o takie małe fascynacje, ja się z tym zgadzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna!
Dokładnie twims...i tu właśnie zaczynają się dylematy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu sie mylisz, ze twierdzisz ze jestem malo emocjonalna :) ale nie ekscytuje sie kazdym spojrzeniem jakiegos faceta nie robi to na mnie wrazenia a na tobie tak i tym wlasnie sie roznimy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna!
Dylematy i w drugą stronę też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
a gdzie ja napisałam, że każde spojrzenie mnie ekscytuje? :D, napisałam tylko że czasem zdarza się ktoś kto faktycznie jakoś mi imponuje i żeby nie było często nie jest to żaden mister :P, tylko na płaszczyźnie intelektualnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
cholera, dokładnie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Dylematy? Wydaje mi się, że sprawa jest oczywista-jeśli kochasz męża i chcesz z nim być, to nie ma miejsca na dylematy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
To trochę tak jak np. facet pracujący z wieloma kobietami, teoretycznie nie oznacza to że zdradzi żonę, ale potencjalnie jest narażony na większe tego niebezpieczeństwo niż facet który pracuje głównie z facetami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ave cezarrr
A ja powiem, że wszystko jest możliwe- nawet jak bardzo kochasz męża i nie wyobrażasz sobie życia z kimś innym. I jeśli już teraz zwracasz uwagę ( dużą) na gesty zachwytu, to kiedyś przeliczysz się albo uśpisz sumienie ( na chwilę) i zdradzisz. Przecież wszystko zaczyna się od myślenia a potem w ślad za tym idą czyny. Pomyśl jednak ... no właśnie, czy byłabyś zadowolona gdyby takie dylematy miał twój mąż??? Bolałoby prawda?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprzezroczysta
dylemaaty Widzę, że zupełnie nie rozumiesz o czym piszę Facet może chcieć flirtować, może nawet wyskoczyć z propozycją spotkania czy łóżkową - to w końcu często się zdarza i nie jest karalne :-) Twoją rolą jest postawienie granicy twojego bezpieczeństwa w całym tym układzie - to ono powinno być najważniejsze. Jeśli wiesz, że łatwo tobą manipulowac, jesteś słaba, podatna na podryw - po prostu nie dopuszczaj do takich sytuacji i tyle. Świadomość swoich słabości może być siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
twims, tak :), z tym że to właśnie jest takie idealnie proste, wydaje mi się, że mam silną wolę, bo już nie raz się o tym przekonałam, co nie zmienia faktu że gdzieś mam jakiś niepokój, że gdzieś kiedyś tak się stanie, że posunę się za daleko, nie twierdzę że to będzie wina tylko jakieś faceta, ale jednak są przypadki kiedy zdrada nie jest do końca świadoma...teraz możecie mnie skrytykować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna!
twims gdyby to było takie łatwe i proste jak piszesz to nie byłoby tylu zdrad na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
ave, nie piszmy o oczywistościach, wiadomo żebym nie chciała żeby moj mąż miał takie dylematy, tylko że podchodzę do tego realnie i wiem że każdy może mieć takie dylematy i nie oznacza od razu że mnie na każdym kroku zdradza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy na dalekich wakacjach i szef kuchni w hotelu też sobie mnie "upodobał" zagadywał mnie, uśmiechał się niby norma, ale do innych taki nie był, myślałam że w pewnym momencie mój mąż walnie go w pysk , śmieszne, a zaraz tragiczne, bo ja z tym człowiekiem nawet nie rozmawiałam wcześniej, od tak zaczął bardziej zwracać na mnie uwagę, aż głupio mi było chodzić na jedzenie... a dlaczego Tobiew bylo glupio za to ze ktos Tobie okazuje zaineresowanie ? gdybys tym tak nie ekscytowala to juz dawno bys o tym zapomniala a ty podajesz to jako przyklad takie rzeczy sie zwyczajnie zdarzaja i tyle... nie trzeba az o tym zakladac topiku chyba ze jest drugie dno calych tych sytaucji, do ktorego nie masz ochoty sie przyznac przed soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka się nie wyszalała
i w tym problem pisze że dopiero po 25 r.ż. się "wyrobiła" jak juz dawno była w związku i stąd jej dylemat ... ...ja się wyszalałam wcześniej, "wyflirtowałam" do oporu,,,więc teraz jako zona i matka obcych facetów, traktuje bezpłciowo, nawet jak mnie podrywają - co nadal się zdarza :D ... bo po prostu nie mam potrzeby flirtowania na bokach :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaty
Dziękuję za psychoanalizę gospodyń domowych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaa to mozna zdradzac bez świadomości :D :D :D ? i potem twierdzic bo to on jest winien .... ja bylam taka mala ,taka slaba, uleglam nieświadomie bo rozum poszedl na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×