Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZARNUCHA88

JECHAĆ Z NIM CZY ZOSTAĆ ....

Polecane posty

Gość CZARNUCHA88

WITAM CZY MOZE MI KTOS DORADZIC ?? CHŁOPAK TUTAJ NIE POTRAFI ZNALEŻĆ PRACY. NA JEDNO STANOWISKO PRACY PRZYPADA 10 OSÓB. POSTANOWILISMY ZE POJEDZIE ON DO HOLNADII. JA TUTAJ MAM B. DOBRZE PŁATNĄ PRACE I STUDIA( MGR) NIE WIEM CO ZROBIC CZY JECHAC Z NIM CZY ZOSTAC I CZEKAC NA NIEGO. W HOLNADII JA ZAROBIE MNIEJ NIŻ TUTAJ. W TYM ROKU PLANUJE ZARECZYNY . MIELIŚMY WYREMONTOWAĆ OD ZERA MIESZKANIE ALE W TAMTYM ROKU STRACIŁ PRACE I PLANY SIE RADYKALNIE ZMIENIŁY. ON NIE CHCEW JECHAC SAM ALE JA MAM ZA DUZO DO STRACENIA. MOZE NIE CH OD NAJPIERW POJEDZIE I ZOBACZY. MOZE TUTAJ W POLSCE W KONCU RUSZY SIE Z PRACA POZNIEJ I PRZYJEDZIE Z POWROTEM. DORADZCIE MI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28naleia
A on bedzie juz tam do konca zycia pracowal? Przeciez kiedys wrocicie tak? Czy zamierzacie tam zostac, bo on tutaj nigdy nie znadzie pracy? Nie jedź jesli masz zbyt wiele do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę
to trudne do rozgryzienia, nie dziwię się że masz dylematy, na którym roku studiów jesteś? może na poczatek niech on jedzie sam, zrobi rozeznanie co i jak, zaczepi się porzadnie na początek a ty potem do niego dojedziesz, możesz wziąć z pracy urlop bezpłatny i nie zwalniac się i wtedy podejmiesz decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28naleia
Ja bym nie pojechala. Dlaczego Ty masz wszystko tutaj rzucic, zostawic studia i dobra prace, bo on sobie poradzic w Polsce nie moze? Niech jedzie sobie sam skoro sobie poradzic tutaj nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężka decyzja ... tu niby dużo stracisz ale z drugiej strony patrz żeby jego ni stracić:) Rozłąki w tych czasach to nie jest najlepszy pomysł . Lepiej trzymać się razem :) Żeby np. nie zdradził Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
nie jedzie tam na zawsze... ja mu zaproponowałam zeby jechał.. bo widze ze sie meczy ze nie ma pracy.. ja nie mowie ze w ogole nie zjadzie pracy. ale jest coaz gorzej. Jestem na II sem. studiów magisterskich. Tez myske zeby zrobił rozeznanie. Nie mogę wziąść urlopu bezpłatnego bo jestem jedyna osoba w biurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo. zeby chciał to i tu by znalzł prace , ale musi mu zależeć :) Nic trudnego dla chetnego . Te słowa : nie moge znalesc w polsce pracy to tylko przykrywka żeby się stąd wyrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
nie jest tak jak piszecie... jezdzi po firmach dziennie i rozmawia ale oni chca z doswiadczeniem a tego dosiwdczenia nie chca dac. on w ogole nie chce jechac ja go do tego namowiłam. chce otworzyc firme ale na to tez trzeba miec pieniadze wiec mu powiedziałam zeby jechal zarobił i tu otworzy firme. ale on chce jechac ze mna,albo zebym dojechała ale to nie jest takie proste. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę
w takim razie dokończ semesrt i weź dziekankę, moja kumpela tak zrobiła, w pracy urlop bezpłatny (bez zwalniania się),jechac zobaczyc i dopiero podjąc decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
urlop bezpłątny nie wchodzi gre ... Mozna powiedziec ze jestem odp. za wszystko co w biurze. jestem tylko ja i szef nie ma nikogo na zastepstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że masz poważny problem. Piszę w liczbie pojedynczej, podobnie jak Ty o tym, że planujesz w tym roku zaręczyny. Czy Twój chłopak nie zna jeszcze Twoich planów? Ty jesteś b. zadowolona z tego co masz tutaj. Dlaczego miałabyś rezygnować? Zdecydowanie doradzam więc pozostanie. Ty łączysz pozostanie z czekaniem na niego. Co będzie jak szczęśliwie OBOJE doczekacie? Piszesz, że Twój chłopak nie potrafi znaleźć pracy. Przecież nie wybiera się do Holandii po to aby nauczyć się szukać pracy w Polsce. Sądzę, że po tym TRAUMATYCZNYM czekaniu Wasza sytuacja niewiele się zmieni. Chociaż trochę się zmieni; Ty zapewne umocnisz swoją pozycję zawodową, jemu będzie jeszcze trudniej "znaleźć się" w tej nieholenderskiej rzeczywistości. Jeżeli powiedzie mu się na wyjeździe, to może uda Wam się wyremontować mieszkanie. Ale to spowoduje opróżnienie kasy i staniecie przed podobnym dylematem jak dzisiaj (chociaż z być może wyremontowanym mieszkaniem). Swoje nadzieje na przyszłość pokładasz w tym, że przecież kiedyś w Polsce będzie łatwiej o pracę. Pewnie tak, ale wynagrodzenie za nią i tak będzie ciągle daleko w tyle za holenderskim. Czyli koło się zamknie. Wasze życie w tak dużym oddaleniu wiąże się z dużym ryzykiem, nie dając równocześnie gwarancji sukcesu materialnego. Wracam do tego od czego zacząłem. Doradzam pozostanie. Tobie się nie pogorszy, a Twojemu chłopakowi doradź jak ma skutecznie zawalczyć z tą pozostałą dziewiątką "kandydatów na stanowisko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
mój chłopak chce sie oswiadczyc mi nie ja jemu... i on o wszystkich planach moich a ja jego wiem... rozmawiamy ze soba o tym co zrobimy. . . jak zrobimy ... moj facet sie szybko denerwuje jak mu powiedza ze niestety nie to sie mowi do widzenia i dziekuje... ja jednak jestem innego zdania .. teraz w tych czasch trzeba sie prosic o prace i ja jednak przeciagałabym rozmowe i mowiłam ze zalezy mi i czy nie dałoby sie czegos zrobić aby znalazlo sie dla mnie miejsce... Kochamy się i chcemy byc razem ale czasami milośc musi iśc na bok. Najlepiej gbyby zarobił tam przyjechał tu i otworzył firme..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w tych czasch trzeba sie prosic o prace i ja jednak przeciagałabym rozmowe i mowiłam ze zalezy mi i czy nie dałoby sie czegos zrobić aby znalazlo sie dla mnie miejsce..." - jeżeli uważasz, że to jest sposób na konkurencję w POSZUKIWANIU PRACY, to wycofuję się ze swoich słów "Twojemu chłopakowi doradź".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
Mądri "w tych czasch trzeba sie prosic o prace i ja jednak przeciagałabym rozmowe i mowiłam ze zalezy mi i czy nie dałoby sie czegos zrobić aby znalazlo sie dla mnie miejsce..." - jeżeli uważasz, że to jest sposób na konkurencję w POSZUKIWANIU PRACY, to wycofuję się ze swoich słów "Twojemu chłopakowi doradź". a źle pisze ?? albo moze źle cie zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Najlepiej gbyby zarobił tam przyjechał tu i otworzył firme.." Aby otworzyć firmę nie potrzeba nigdzie wyjeżdżać i wracać. Sam fakt posiadania firmy nie jest żadnym rozwiązaniem, jeżeli argumentem w rozmowie z PARTNEREM BIZNESOWYM są słowa "teraz w tych czasch trzeba sie prosic o i ja jednak przeciagałabym rozmowe i mowiłam ze zalezy mi i czy nie dałoby sie czegos zrobić aby znalazlo sie ...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
ja to mówiłam o zatrudnieniu w firmie a nie o szukaniu zlecenia... a jezeli załozy firme i nie wypali to musi miec jakies pieniadze na czarna godzine .... firmy nie otwiera sie z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
chyba nie dogadalismy sie oco mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.co to za rozchwytywane stanowisko na ktore startuje Twoj facet? 2. dlaczego nie szuka w innym miescie w pl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
A ma jakiś sensowny pomysł na tą firmę? Bo utopić pieniądze łatwo, ale co dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka__dobra__rada
Jedźcie do Holandii. Właścicieli tulipanowych cebulek nie trzeba o nic prosić. I tak by nie zrozumieli, bo nie znają polskiego. A cebulek wystarczy nie tylko dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie?? uwazam że takie rozłąki dla zwiazku to dobry moment na upewnienie się czy napewno jestesmy dla siebie. jesli zwiazek przetrwa taką rozłąkę przetrwa wiele w zyciu :P Pojedziesz tam po co?? pilnowac go?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
EPONA masz racje to jest dla nas dobre i to juz mu powiedziałam . . . Tutaj jestem przekonana ze mnie nie zdradzi ale tam mnie nie bedzie ... i bedzie wiele pokus. \ jezeli chodzi o firme to ma byc to firma elektryczna ja sie na tym z bytnio nie znam ale chce zakłądac instalacje w domu a pozniej dołączyc do tego budowlankę. Zrobił kurs na koparko ładowarke ale poszukuja ludzi z dosw. a niestety moj facet ma tylko kurs. moze jak otworza granice niemcy i chyba austria to zmniejszy sie ilośc szukajacych pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"rozłąki dla zwiazku to dobry moment na upewnienie się czy napewno jestesmy dla siebie" Dosyć wyrafinowany sposób na TEST. Czy nie ma ani grama racji w tym, że SYTUACJA stwarza złodzieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
tak masz rację... ale człowiek to tlyko czlowiek ktory ma potrzeby ... i nie zawssze mysli racjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się dlaczego ktoś, kto chce otworzyć firmę elektryczną robi kurs na koparko-ładowarkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
jest taki zawód koparko-ladowacz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
zrobił kurs ale nie ma doswiadczenia a w elektryce ma wiec chce w tym sprobować . . . przeciez wiele osób jest któe nie pracuja w swoim zawodzie... jest operator koparko ładowarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
to nie jest prowokacja .... Mozliwe ze wyjedzie juz teraz w sobote Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×