Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no i co dalej?

Co robić dalej? Czy tak ma być?

Polecane posty

Gość no i co dalej?

Jestem po terminie. Poszłam na KG do szpitala w którym chciałam rodzić. Na KTG wyszły skurcze co 10 minut, ale słabiutkie. Lekarz popatrzył na kartkę i odesłał mnie do domu i tyle. No i co dalej mam robić? Czy on nie powinien mnie zbadać? Jechać jutro do innego szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tylko tyle
co 10 min slabe skurcze to jeszcze nie to , poczekaj az zaczna sie naprawde i co 3 minuty wtedy do szpitala kobiety nie wywolujcie porodow na wlasna reke badz by to w szpitalu zrobili dostaniesz tych boli w swoim czasie , tak ze i porod szybciej pojdzie po co chcesz sie meczyc ? jesli jeszcze masz czas ? dziecko samo bedzie wiedzialo kiedy chce wyjsc wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocet
ja tez odradzam wywolywanie porodu.to jakas masakra.poczekaj .przyjdzie czas.odpoczywaj albo wez sie za porzadki,dluugi spacer itp .to moze przyspieszyc akcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej?
Ja nic nie chce wywoływać tylko chce zeby ktos sprawdził czy jest ok. To nie jest mój pierwszy poród i jak mam rozwarcie to może wystarczy pęcherz przebić i będzie po wszystkim. Już tak poprzednio miałam nic nie bolało a ja z 7 cm rozwarciem chodziłam. Urodziłam w kilka minut od przebicia pęcherza. Ale w szpitalu mnie olali. Brzuch mi od kilku dni twardnieje, stawia się więc myślę że coś się tam dzieje, a jak mi wody odejdą to ja do szpitala nie zdążę! Wtedy to już sobie mogę pomarzyc o porodzie w szpitalu. Wczoraj miałam twardnienie co 6 minut. Lekarz mi zupełnie nie powiedział co mam dalej robić. Kiedy mam się zgłosić na jakieś KTG. pytałam to wzruszył ramionami i poszedł sobie bo "duże zamieszanie na oddziale" :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj spokojnie i nie
histeryzuj. Jesli porod nie zacznie ci sie samoistnie to zostanie wywolany w ciagu tygodnia, moze potora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
no fakt, powinien cię zbadać, ale widocznie mu się nie chciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pojechałabym do drugiego
szpitala jak mógł Cię nawet nie zbadać skoro jesteś po terminie?:O lepiej dmuchać na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocet
skoro tak,to jesli masz mozliwosc to jedz do innego szpitala i zobacz co Ci tam powiedza,ja bym tak zrobila.no i oboiazkowo ten dluugi spacer ewentualnie sex z mezem-moze akurat akcja sie przyspieszy ;) .ppowodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej?
Chyba jutro pojadę, zrobią mi jeszcze raz KTG i może ktoś mnie zbada (jak dzwoniłam i pytałam to mi położna powiedziała ze ktoś mnie zbada i zadecyduje co dalej) . Nie mam już żadnej planowej wizyty u mojego lekarza i czuje się taka bez jakiejkolwiek opieki. Martwię się o dziecko bo już minęły wszystkie możliwe terminy i te z USG i ten z ostatniej miesiączki, a ja fizycznie czuje się coraz gorzej, puchną mi dłonie, stopy, brzuch się stawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej?
Już wszystkie wspomagacze naturalne wypróbowałam. Porządki, spacery mysie okien, pastowanie podług, sex, schody. To nic nie daje. Tzn nic się nie rozkręca. Tylko, ze kiedy wspominam poprzedni poród to też nic nie czułam a okazało się ze rodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak już miałaś podobnie
to jedź do innego szpitala, niech cie ktoś zbada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym pojechała...
tak zrobiłam,bo czułam że coś nie tak.Dzień wcześniej miałam 2 cm rozwarcia a na drugi już 8 cm zero skurczy.Pojechałam dziecko przyduszone,wody zielone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×