Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Gość agnieszkaj10
JA jak na razie pracuję, ale w lipcu zamierzam iść już na L-4, bo strasznie już teraz puchnę, a jak przyjdzie lato będzie okropnie. Przeszłam to w 1 ciąży i wiem czym może to grozić więc nie chcę ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Witajcie listopadowki:) jestem:) znowu zabiegany weekend i notoryczny brak czasu:) widze ze wiekszosc z was czuje swoje maluszki:) moje dokazuja na calego od wczorajszego wieczora:) chyba spacer je uspil wiec potem sie rozochocily:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
a pierwsze ruchy poczulam w 13 tygodniu:)obustronnie:D jedno dziecko ma lozysko na tylnej scianie a drugie na przedniej i najbardziej czuje dzieciaczki po bokach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj rano bylam u ginekologa i mialam niezle zaskoczenie jak powiedziala ze mam sie rozebrac wskakiwac na fotel. Myslalam ze w czasie ciazy nie badaja wziernikiem, a tu niespodzianka:D powiedziala ze dziecko pieknie rosnie-co mnie uspokoilo, gdyz balam sie ze cos nie tak jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweetmalenka to super ze wszystko dobrze:) ja ide jutro,a badanie wziernikiem zawsze mam bo musi spr stan szyjki czy nie ma zadnych chorób itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia a nie musieli Ci wypłacić jakiś pieniedzy z tej okazji? Ja jestem kucharzem z zawodu i odkryłam ze jestem w ciąży w 12 tygodniu ciąży,więc i tak późno,tak mnie wymęczyli w pracy przed świętami psychicznie że od razu rzuciłam papier że jestem w ciąży i L4 bo u mnie nie szanują ludzi,nie chciałam z nerwów poronić.. a poza tym nie martw się że ZUS będzie Ci płacił dlatego że praca płąci tylko 1 miesiąc,resztę kasy płaci wyłącznie ZUS w każdym przypadku ;) nie masz się czym martwić bo zapłacić muszą...i koniec :) a szkoda że musiałam iść na L4 bo wiem że są normalne prace na tym świecie i kobieta nie musi sie nudzićw domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie jak tam wasze teściowe...z ciekawosci pytam bo moja imie nawet próbowała mi narzucić dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja nic mi nie narzuca akurat teściową mam ok jak narazie. Nic nie narzuca narazie spoko zobaczymy pózniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wlasnie u mnie wczesniej tylko pytania zadawala. Dzisiaj dopiero wziernikiem. Tez sie ciesze ze wszystko ok;) tylko kazala mi za miesiac isc powtorzyc test z glukoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też ginekolog na każdej wizycie badał wziernikiem. Dzisiaj znowu dostałam kopiaka :) jakie to fajne:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak firma zatrudnia powyzej 20 pracowników to do dnia porodu płaci firma tak własnie było w moim przypadku...z zusem mam złe doswiadczenia ale licze ze jakos to bedzie!firma miała dwa wyjscia albo spłacic mi wynagrodzenie do dnia porodu ale wysłac do zusu i oczywiscie wysłali do zusu... co do mojej tesciowej to wszystko z dystansem...mój narzeczony jest jedynakiem na dodatek mama sama go wychowywała wiec nie mogła przebolec ze jakas obca kobieta (ja) jej go "zabiera" ... kontakt mamy tylko na tyle ile trzeba ale bez wielkich czułosci i chyba nawet mi to pasuje,ciekawa jestem jak bedzie sie zachowywac po urodzeniu maleństwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie teściowa jest w dechę :) Przebojowa, zabawna, a w dodatku bardzo się cieszy z tego, że jej najstarszy ustatkował się przy mnie;) Zanim jeszcze zaczęłam z nim być to dawałam korki jego rodzeństwu i jego mama bardzo mnie polubiła :) Khm.... a ja znowu jestem głodna... jeny, dziewczyny ILE MOŻNA JEŚĆ :D ??!!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi wlasnie sie nie chce jesc i nad dodatek podczas dzisiejszego badania okazalo sie ze schudlam pol kilo od ostatniej wizyty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się staram cały czas przybierać a wadze, no ale mi bardzo zależy na zatrzymaniu paru kilo po porodzie :) Tak więc w lodówce mam cały czas zapas pyszności i wszelkich przysmaków, w razie jakiejkolwiek zachcianki:) Kurcze, maluch chyba robi mi po złości, smyra mnie tylko wtedy kiedy tego ie oczekuje, a jak trzymam rękę na podbrzuszu to nic, ani drgnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam obawy..różne,dziwne..nie wspomne o porodzie bo to dla mnie w ogóle kosmos...najbardziej mnie to denerwuje że po porodzie jest się z dzieckiem ok 3 miesiace i wraca się do pracy ...weś zostaw taką kruszynę w domu...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama jem jem jem i końca nie ma :) moja też ogólnie soko bardzo mnie lubi i zawsze jest za mną jak mnie mój wkurzy to przyznaje mi racje jego mama i też go zj***ie he he więc mam sprzymierzeńca :D. Karolciaa to pewnie zła na cały świat bo jej odebrałaś mężyczyzne dobrze że cie akceptuje nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Wiecie co pocieszylyscie mnie bo ja tez nie przybralam na wadze od poczatku ciazy,na poczatku przez mdlosci schudlam i tak stoje caly czas a juz nie pamietam jak to bylo z poprzednimi ciazami.Ale zawsze jeszcze moge nadrobic i tego tez sie obawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Ci Julianna zazdroszczę teściowej;) moja to by mnie w szklance wody utopiła....niby wojny nie prowadzimy, ale miłości między nami nie ma!;) do mn8ie się uśmiecha a jak się odwrócę to mi nieźle tyłek obsmaruje! ale cóz teściowa to przecież nie mama;) u mnie weekend też upalny...i oczywiście spędzony na wsi;) zrelaksowana i wypoczęta, ale tydzień ciężko zacząć;( jak wasze brzuszki? mi rośnie...rośnie...już w spodnie raczej się nie mieszczę, muszę się rozglądać za większymi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dzieckiem do 3 roku życia a później na pół etatu żeby do 13 chociaż popracować syn już 7 lat będzie miał to starszy do szkoły chodzić bedzie no i mądrzejszy :) a maluda do przedszkola. Nie wyobrażam sobie zostawić małe na cały dzień mój syn chociaż ma 3.5 roku to dla mnie mały i rzadko go zostawiam nie wiem jakoś tak wole być przy nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erka to ty pilnuj żeby ona ci herbaty czy wody nie przynosiła bo faktycznie jeszcze cie w tej szklance utopi :D żartuje te teściowe są takie nie które. Z mojego poprzedniego związku to było tak że wszystkim sie chwaliła jak ze mną była jaką to ma synową a jak już sama była to obrabiała mi d**e równo ale ja sie tam nie przejmowalam wogóle najlepsze że byłego matka jako tako mnie akceptowała a babcia nie cierpiała jak mnie widziała od razu wychodziła he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam sporo obaw, brzuszek rośnie ale bardzo powolutko, w dodatku moje malenstwo zobacze dopiero pod koniec czerwca na badaniu połówkowym. Nie wiem, czy dostarczam odpowiednią ilości witamin dziecku, staram się jeść dużo i zdrowo i różnorodnie, ale kto to wie? No ale staram się nie popaść w paranoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z checią, chce zachować około 7kg a to może być ciężkie.... ;) a brzuszek malutki, jeśli nie mam obcisłej bluzki to nic a nic nie widać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehhehehe ja też chętnie oddam trochę kilogramów potrzebującym :) Ja mam napady złości...ale nie takie że wszystkim rzucam, tylko najlepiej żeby nikt do mnie nie podchodził...zła jestem aż mi się płakać chce..potrzebuje trochę ciszy wtedy.. a ryczę nawet na reklamach pasty do zębów hehehehehehehehehhe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach te tesciowe wyobraźcie sobie ze moja dzwoni do nas do domu i np mówi : "andrzeja chce do telefonu" ani dzien dobey ani pocałuj mnie w.... a potem mówi moje ze jak ja odbieram telefon to powinnam sie przedstawic hehe ma takie jazdy ale to chyba efekt menopauzy;) Mój brzuszek rosnie,najbardziej widoczny jest wieczorkiem,ciagle mówie ze wstawie wam zdjecie i zapominam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawiaj terraz:D Moj tez rosnie-bynajmniej tak moj luby mowi. A przyjaciolka znowu stwierdzila ze mi cycki urosly hahaxD wolalabym zeby jednak nie rosly;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×