Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Lekarz u którego byłam na Kase stwierdził, że nie mam podstaw do robienia takich badań. Nie szukałam innego tylko poszłam od razu prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O synusia martwie sie bo to mój synuś i chociaż nic mu nie jest chory czy coś to i tak sie martwie mama mówi mi cały czas że jestem za bardzo nadopiekuńcza ale co ja poradze na to. Ogólnie dziewczyny mam dzień że jestem spokojna a przychodzi taki co to nie daje sobie ady :( wiecie doszły do tego kłopoty z synka ojcem( mój były) utrudnia pójście syna do przedszkola taki h*j z niego . Utrudnia bo nie chce płacić dodatkowych pieniędzy i wogóle eh szkoda gadać naszczęśćie obeszłam go coś pocieszającego ponieważ mam dość jego wymigań od odpowiedzialności postanowiłam złożyć sprawe o podwyższenie i ograniczenie go z prawami ( uwierzcie w to że od rozstania a to już 2 lata ani razu nie zadzwonił czy mu czegoś potrzeba ani nie przyjechał do niego ani nic ) nie należy do odpowiedzialnych więc nic innego mi nie zostało. z wyprawka powoli powoli sobie już liste robie. Spodobały mi sie śpiworki na zime do spania "sterntaler " takie słodkie są :) Dziewczyny dobrze że chociaż wam moge sie zwierzyć i pogadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja też bardzo się niepokoję, każdy ból odbieram jako coś złego, każdy grzeszek żywieniowy pali mnie w gardle jak poczytam na internecie o konsekwencjach nadmiernego spożywania tego czy tamtego.... I za każdym razem jak zaczynam popadać w lekką paranoję myślę sobie " 100 lat temu kobiety miały o wiele gorzej, a dzeci rodziły się silne, zdrowe. 300lat temu kobitki rodziły nie raz w tych samych pomieszczeniach, w których całe rodziny ze zwierzyną domową i przydomową spały. Więc dlaczego do diaska akurat moje dziecko miałby urodzić się z wadą, źle się rozwijać? Przecież nie pije, nie pale, uważam na ilość spożywanych tłuszczy itd, dostarczam witamin i minerałów, badam się, uważam na siebie. Dlaczego więc miałabym się bać?" I uwierz kochana, że to pomaga:):) O wyprawce też czytałam, mam liste ponoć potrzebnych rzeczy ale bliżej terminu się ją zredukuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania23 LB wstaw jakies linki do tych spiworkow:) bo szukam i szukam ale cos znalezc nie moge A co do wyprawki, to glownie chodzi mi o rzeczy dla dziecka bo nie mam pojecia co powinnam zabrac z ubranek a czego nie.Co daje szpital, a co musze sama zapewnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juliana od dzisiaj po zjedzeniu czegos "niezdrowego" będę sobie przypominać ten twój post wyżej:) taka prawda kiedys nie było badan,witamin itd i kobitki rodziły zdrowe dzieci a my jesmy witaminki,dbamy o siebie robimy badania to dlaczego miałybysmy miec chore?!sa rózne przypadki kochane,ja przeżyłam jeden z nich na własnej skórze ale koniec z zamartwianiem w listopadzie bedziemy sie cieszyc naszymi zdrowymi bobaskami:) Ania walcz o swoje,ale za duzo sie nie stresuj,masz synusia który Cie bardzo kocha i dzidzie w brzuszku i musisz byc spokojna dla nich:) a na nas zawsze mozesz liczyc:) A jak będzies smutac to przyjadę tam do Ciebie bo mam niedaleko i sobie poważnie porozmawiamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natii813
Hej! co do wyprwki jak ja rodziłam swoją córkę 9 lat temu to nic nie potrzebowłam na początku, kazdy miał swoj przydział pieluch, ubranka dla dziecka dawali szpitalne(nie wolno bylo miec swoich), dopiero w dniu wypisu ubirali dzieci w rzeczy z domu, sudokrem tez dawali, kosmetyki itp. Koszule miłysmy szpitalną, podpaski tez, tylko kosmetyczke z przyborami do kompieli i higieny osobistej miłysmy swoje. Ale wydaje mi sie ze wszystko zalezy od szpitala. Ja teraz i tak rodze w innym szpitalu niz 9 lat temu, ze wzgledu na ciaze blizniacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ciuszków to szpital jakies tam daje ale wiecie jakie...lepiej miec sowje ja mysle ze wezme body na długi rękaw i ogółem jakies cieplejsze ciuszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, zdecydowanie taka groźba to doskonały pomysł :D! Dodam nawet, że takie spotkanie byłoby bardzo przydatne dla każdej panikującej przyszłej mamy :D Taka grupa wsparcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.sterntaler.com lub www.stokkids.pl takie słodkie są :). to nie moje walcze o to żeby moje dziecko miało ogólnie mam w d**ie mojego byłego szlak mnie trafia jak widze to co robi poprostu wkurza mnie to że tak traktuje własnego syna ! Naszczeście mój obecny jest dla syna przykładem :) a wiesz to nawet dobry pomysł karolciaa jak mój zjedzie z holandi to wybieramy sie do poznania do M1 albo do starego browaru do tych dziecięcych sklepów wtedy by była okazja żebyśmy mogły sie spotkać pogadać poznać sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Witajcie przyszle mamy wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy:) sosna u mnie ani u mojego meza nie bylo blizniat i nie wiemy skad siue u nas zdarzyly takze wiesz nic straconego.nie bralam hormonow nic jedno to to ze pol roku wczesniej stracilam ciaze ale nie wiem czy to ma jakis wplyw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak dobrze Was poczytac- caly czas mysle ze to tylko ja jestem przewrazliwiona. Cokolwiek nie zjem zastanawiam sie czy powinnam, w necie znajduje informacje ze to szkodzi, tamto szkodzi a ja to zjadlam i milion mysli czy nie zaszkodzilam. Popadam w lekka paranoje, ale wtedy mysle podobnie jak Julianna. Dobrze ze jestescie... Ania- ja mam wiele kolezanek, ktore maja dzieci z mezczyznami z ktorymi nie sa juz i az ludzkie pojecie przechodzi co potrafia kombinowac zeby nie placic... Ale trzeba takich jelopow uczyc odpowiedzialnosci!pozatym super stronki podalas, fajne sa tam rzeczy! no i gratuluje nowym Mamusiom, sporo sie tych blizniaczkow nazbieralo na forum;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! co tu taka cisza dzisiaj? ja walczę dzisiaj z moją nieszczęsną cukrzycą, coś jej opanować dziś nie mogę :( w Krakowie się chmurzy... może coś popada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama bombelków jak ja Ci zazdroszczę tej dwójeczki ;)) trzymajcie się cieplutko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie cisza, bo mam pewne zmartwienie... Od 2 dni jakoś czuje taką ciężkość w podbrzuszu i co jakiś czas, gdy leżę na plecach, czuje jakby mi coś tam twardniało na chwilę, góra minutę. Niepokoi mnie to, zwłaszcza, że wiecie jak to jest z internetem, masa informacji, większość mało pocieszająca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) oj ja miałam dzis ciężka noc,cały czas mnie brzuch bolał i nie przestawał wiec z rana zadzwoniłam do lekarza i kazał przyjechac,zrobił usg....no i....Nasz szkrabek pokazał siusiaka!!!!Będziemy mieli synusia!!!ten mój az miał łezki w oku ze szcześcia... także z tym moim bólem to nawet dobrze wyszło bo poznalismy co tam rosnie w brzuszku a ból okazał sie od pęcherza bo maleństwo uciska... Aniu jak najbardziej można sie spotkac:) pobuszujemy po sklepach razem:) U mnie dzis pochmurno i chłodno wiec zamierzam cały dzien leniuchowac:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juliana jak masz mozliwosc to zadzwoń do gin i powiedz co i jak...ja miałam twardnienia takie jak ty opisujesz po lewej stronie podpbrzusza i sie okazało ze tam własnie jest dzidzus i jak sie rusza to twardnieje brzuszek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciaaa24 gratuluję siusiaka :)) Julianna_Szcz zadzwoń do lekarza to się uspokoisz! To na pewno nic poważnego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia gratuluje!! to juz jest dwoch chlopakow;-) czekamy na dalsze niespodzianki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj chwilke nie poczytałam a tu takie niespodzianki :D Witam serdecznie nowe forumowiczki:) Karolcia24 superrrr:D bardzo gratuluje :D ja to nie moge się doczekać kiedy się coś pojawi,ja chciałam mieć strasznie syna...prawie jestem pewna ze to syn..ale wszyscy sie śmieją że pewne córa bo tak zawsze jest,też będę bardzo się cieszyła i z córeczki:) W ogóle już bym chciała żeby się urodził dzidziuś:)nie moge sie doczekać:D Byłam dzisiaj na pobieraniu krwi znowu(po 2 tygodniach)więc dziwie się że niektórym z was rzadko robią badania bo ja muszę je najdłużej robic co miesiąc..dziewczyny robiły test glukozowy...o matko jak się kłóciły która ma wejść...po co tyle nerwów bez sensu...u mnie w przychodni połoźniczej przychodzą też starsze wredne baby...to one takie awanturne bo każda z nas rozumie że po godzinie glukozy trzeba wejść bez kolejki na pobieranie...bez sensu ten stres... wiadro krwi tam zostawiłam..heheheh:) W Warszawie burza...głowa mi pęka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiunia- ja tez co chwila mam pobierana krew, a boje sie tego jak cholera;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :D dzisiaj mi lepiej, dzidziuś troszke kopie w nocy tak mnie kopnął nie wiem właściwie w co ale chyba w pęcherz i taki ból przez chwile był że normalnie gały z orbit mi wyszły dobrze że kopie przynajmniej czuje że tam jest bo od paru tyg nie mam żadnych dolegliwości typu bolące piersi itp. Itd.. Karolciaaa. To tak jak u mnie w którymś momencie sie tak rozkraczył że ładnie było widać zobaczymy pózniej bo to dopiero początek a bede pewna na 100 jak tak w 30 tyg mi powiedza ze chlopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Witajcie:)Julianna_Szcz kochana to dziecko sie tak wypycha uwierz moje tak robia od dawna jesli to takie uczucie wystajacej guli to to wlasnie twoje dziecko nic sie nie martw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiunia u mnie 16tydzien leci , było widać siusiaka bo rozkraczył nózki tak konkretnie na chwilke i napewno nie jest pomylone z pępowiną...najśmieszniejsze było to ze najpierw zasłaniał specjalnie i smiał sie a po chwili taki mega rozkrok hehe ogółem przez to ze miałam te bóle dzisiaj miałam bardzo dokładne 40min. usg lekarz zmierzył mu tułów,główke,rączki,nóżki itd wszystko prawidłowo:) Życzę Wam zebyscie też już mogły zobaczyc co tam Wasze skarbki maja miedzy nóżkami bo to jest takie przeżycie ze nie da sie opisać... mi dzisiaj gin powiedział ze mam brac lactovagical raz w tyg dopochwowo zeby uzupełniac pałeczki mlekowe w pochwie... Ania ja własnie miałam cała noc takie bóle jak ty opisujesz dosłownie co chwile i non stop siusiu latałam a to ten mój mały rozrabiaka mi tak kopał w pęcherz... Lekarz nam dzisiaj powiedział ze nasz szkrab jest bardzo ruchliwy i ze za nim nie nadążymy, na usg wyglądało jakby joge cwiczył bo nogi miał skrzyzowane tak jakby po turecku siedział i ręce wyciagniete do góry hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak bo ja rodze 1-2 dni po Tobie :D 16-17.11 :D pewnie następne usg gdzieś za półtora miesiaca wiec musze jeszcze poczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama babelkow - tez mialam takie podejrzenie, bo jak tylko kładłam rękę na tą "gulkę" to ona zaraz zwiewała :P Ja płeć poznam dopiero pod koniec czerwca, ale bardzo bym chciała, aby to był chłopiec, dziwne to trochę, bo cała moja rodzina i znajomi krzyczą "dziewczynka, dziewczynka!", mają hopla do tego stopnia, że mam już połowe wyprawki do szpitala w rózu-_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieje że drugi raz też powie że chłopak ale dziewuszka też fajnie jakby była. :) a ubranka kapletuje w neutralnych kolorach pare bialych z rozowym elementem mam ale tak to biale zółte,białe,zielone,kremowe,troche niebieskich wkoncu to sa ubranka i dziewczynka i chłopiec wynosi a wyprawke mam w żółtym kolorze do szpitala dzieciątko będzie wyglądało jak słoneczko w taka pore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyyhhh... a mi sie znowu humorki włączają... Wsszystko mnie drażni, przeciąg w mieszkaniu, który doprowadza do latania drzwi, mój facet który od rana biega poza domem i co chwile wpada na momencik, a nie ma czasu wyjsc z psem, fakt, ze rodzice zrobili dla mnie pyszny obiad który mi niestety nie podchodzi zapachowo do tego stopnia, ze nie byłam w stanie go rozpakowac, wrzaski dzieci na ulicy... Aż mnie telepie... Mam nadzieję, że lada chwila mi przejdzie, bo takie przepięcie nie wydaje mi sie zbyt zdrowe;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×