LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

No ja miałam tydzień temu 6 kilo na plusie . A teraz to nie wiem 25 sie dowiem zobaczymy.

Byłam dzisiaj u lekarza z małą ok waży 1070g i ma 33cm. A i mam +1 kg od ostatniej wizyty czyli razem jak do tej pory 3,5 kg na plusie. Oby tak dalej.:-)

my po spacerze, choć trudna pogoda do spacerowania. Tak, mały wyglądał komicznie i nie szło go chwycić w tym kombinezonie, bo w nim pływał i to tak dosłownie. Na szczęscie mieliśmy drugi mniejszy :D Dobrze, że dzisiaj mam obiad od wczoraj :P

Ania ja mam dokładnie takie bóle jak opisujesz jakby zakwasy,podniesc sie rano nie mogłam ale nie wiem czym to jest spowodowane...moze mały mi poobijał w nocy wszystko:/ Agnieszka to mój ma tez tak 33-34 cm a waży 1400 wiec przy twojej córci to mój jak taki klocuś hehe Ja wczoraj pytałam mojego gina czy teraz wczesniej na wizyte ale powiedział ze za 4 tygodnie bo nie ma potrzeby zeby wczesniej przychodzic wiec jak pójde to bedzie akurat 32 tydzień... ale w między czasie zobacze synka bo dostałam skierowanie na prenetalne i w następnym tygodniu idę... Mi mój gin dał diete zero soli , dużo zielonych warzywym itd bo mam problemy z przyswajaniem zelaza na ta chwile jem 6 ascoferów falvit i kwas foliowy...

Cześć dziewczyny:) magslom faktycznie śmiesznie synuś wyglądał, przypomina mi to scenę z kreskówek;) czyli faktycznie nie ma co kupować ciuszków na wyrost, bo naprawdę później się nie znajdzie dzidziusia w takim obszernym kombinezonie;) a ja mam dzisiaj wyjątkowo fatalny dzień:( poszłam na te badania, dzisiaj byłam 6.40 już na miejscu, żeby mieć pewność, że zdążę...zrobili mi badanie, ledwo to wypiłam, miałam glukozę 75g:( po 40 minutach zaczęłam się kiepsko czuć, poszłam do pielęgnirek, pobrali krew po godzinie i dala mi troszkę wody do wypicia, wyszłam na zewnątrz, bo mi było bardzo duszno i się zaczęło...:( zwymiotowałam troszkę, nie dałam rady:( zaczęły mnie oblewać poty, a potem dostałam silnych drgawek:( ledwo doszłam do pielęgniarek i zasłabłam:( to był punkt kulminacyjny jak mi cukier wzrósł, a potem gwałtownie spadł i spadek potasu wywołał drgawki:( ale mną telepało jakbym padaczkę miała:( OKROPNOŚĆ!!!!!!!!!!!!!! ale na szczęście obeszło się bez pogotowia, w przychodni się mną zajęli:( a wiecie co jest najgorsze, że pewno będę musiała powtarzać to badanie!!!!!!!!!!! a ja nie dam rady:( w pierwszej ciąży miałam glukozę 50 g i było ok, badanie nawet ledwo pamiętam, a teraz takie prpblemy także pech mnie nie opuszcza, w dodatku tydzień temu w piątek zamówiłam na allegro komplet pościeli i jeszcze nie doszedł i to też mnie martwi, bo niedawno zostałam oszukana na allegro i do dzisiaj pieniędzy mi nie zwrócono:(

Hej kobietki :) magslom spodziewałam się, że kombinezon będzie większy ale, że aż tak to nie :D Erka to Ci współczuje takiej reakcji, ja też się boję, że dobrze tego nie zniosę, nie dość, że bez jedzenia to jeszcze taka porcja słodkiego... dlatego wiem, że sama na badanie nie pójdę, jeśli w ogóle będę musiała iść. Ja swojego maleństwa nie widziałam już daaawno ale 29.08 idę do lekarza i się wszystkiego dowiem :) a szalona ta moja dzidzia, że ho ho dzisiaj to takie akrobacje odchodziły, że miałam wrażenie, że się trzęsę razem z moim brzuchem :D

Erka współczuje ja też często mam na tą glukoze ale aż tak źle to nie mdliło mnie co prawda i źle sie czułam ból głowy ale nic poza tym. Karolciaa to może to od częstego wstawania w nocy , dochodzą kopniaki i najedzony brzuch i pózniej boli hihi. Po porodzie zafunduje sobie porządny masaż :) Ja dzisiaj byłam kupić farbe do pokoju zieleń amazonii Dekoral za tydzień wykładzine brązową lub ciemnoszara zobaczymy. a dzisiaj zamówiłam paczke ubranek dla syncia i aby do poniedziałku . I narazie dość wydatków na ten miesiąc .

Erka współczuje;/ ja też mam 75g i jestem ciekawa jak to przeżyje...pierwszy raz będe miała wogóle to badanie tym bardziej nie wiem jak organizm zareaguje.... Ja od 16 mam jakies dziwne uczucie jakbym nie mogła oddechu złapac ale to pewnie przez to ze na dworze upał no i mały szaleje...

Ja też mam problemy z brzuchem i przepisali mi Luteine.. Ogólnie czuje się bardzo dobrze:) Biore ten antybiotyk na toxo i już...jestem dobrej myśli staram się nie denerwować głupotami,a zwłaszcza starszy,i ludźmi bo odkąd jestem na zwolnieniu to zauważyłam jacy oni są zawistni i nie mili...w tramwajach,na bazarkach,na ławkach...szok!! ale co zrobić..starość nie radość:)

Lusiunia bo to jest to "stare najlepsze pokolenie" brak slow... oni nie maja za grosz szacunku do nikogo naprawde ,widze jak sie kloca, a wrecz przepychaja pod laboratorium ,wyzywaja no i udaja ze nie umieja czytac ech szkoda slow powojenne pokolenie....

Erka współczuje naprawde trzymam kciuki za następny raz, ja na szczęście dobrze zniosłam glukoze.. oby ta nocka była lepsza od dzisiejszej bo inaczej chyba oszaleje ja chyba juz powoli na głowe dostaje z tym brzuchem naprawde mam wrażenie że po fenoterolu jest gorzej albo mała mi sie tak zaczęła stawiać nie wiem...:( jak nie urok to sraczka

No ja mam nadzieje że już mnie nie wyśle na to badanie bo zastrajkuje :D ja naszczęście nie czuje napinania narazie sporadycznie więc jest dobrze albo czucie straciłam przez ból . Ja dzisiaj szukałam małej po brzuszku i znalazłam rano przeważnie koło pępka z lewej czuć ją a teraz z prawej ale jak tam ją poszmeram to ucieka na lewo skubana :)

hehe moja prawie cały czas jest po prawej stronie widze jak mi sie wypina i lubi tez pod żebra nóżki wkładać..a dzisiaj to myślałam że mi pępkiem wyjdzie tak szalała.. była u mnie kuzynka wczoraj przyjechała z Francji i dała małej całą torbe ślicznych ciuszków,smoczki,śliniaczki cudo :)

Ja ostatnio miałam taka sytuacje...stałam w sklepie w strasznie długiej kolejce po mieso i sery za mna starszy Pan o lasce i nagle krzyknął do sprzedawczyń ze stoi Pani w ciąży moze by ja obsłużyc jakos szybciej a one sie tylko głupio spojrzały i tyle...podziękowałam dziadziusiowi bo naprawde byłam w szoku ze tak zrobił... A panie które tam obsługiwały chyba w ciąży nigdy nie były bo zero reakcji...ehhh ja nie uważam ze jak jestem w ciąży to mi sie należy wszystko bez kolejki,wszędzie miejsce itd ale nie ukrywam ze miło jak ktos ustąpi miejsca czy wpuści w kolejce tym bardziej teraz jak brzuchol duzy i ledwo sie kulam...

No u mnie od koleżanki dostałam jeszcze jedną mi uszykowała. Sasiadka jeszcze ale mi już miejsca brakuje :o i tak upycham wszystko . Agatka to masz dobrze :)

Karolciaa znam to ja stałam w markecie ostatnio na zakupach z tym dużym koszem pełnym zakupów i ani sie komuś śniło ustąpić czy cokolwiek . Tacy są niektórzy polacy i nic nie poradzimy. Dzisiaj jak byłam po farbe pracownik tego sklepu mi ściągał i kładł na wózek razem ze mną poszedł i pomógł. A babka przy kasie specjalnie wstała i tym laserem po kodach przejechała nie wyciągając z wózka. Pomogli żebym nie dzwigała. Więc zależy od ludzi i sklepu

A mnie wlasnie ekspedientki obsluguja poza kolejnoscia a kobiety w kolejce sie burza szczegolnie jak stoje tylem i nie widac potem im glupio,ja nie mam z tym problemu spokojnie swoje poczekam nie czuje sie wazniejsza bo mam brzucho. Ale przedwczoraj stanelam przy straganie ktory stawiaja sezonowo latem a pani ktorej nie znam wscibsko zapytala "ooo pani to juz na ostatnich nogach?" na co jej z usmiechem odparowalam ze nie jeszcze 2i pol miesiaca:D mina pani bezcenna! ja wiem ze blizniaczy brzuch jest inny jest spory i zaczyna sie zaraz pod biustem moj nie wystaje az tak ale wyglada na spory ,ale po co pytac obce osoby o takie rzeczy?Nie zroumiem takich ludzi.

Ania ja też już nie mam miejsca poluje teraz na nowa komode dla małej bo inaczej nie dam rady wszystko upchnięte masakra ja dzisiaj byłam w rossmanie z kuzynką i mi koszyk trzymała a ja tylko zakupy wrzucałam :) jak dobrze :)

a najlepsze jest to że nikt nie kupił dzisiaj chleba i nie mam co jeść ani mój na rano nie ma ani do pracy hehe owoce sie pokończyły jogurt tylko jeden dobrze że mleko jest i płatki ale nie wiem czy mój to rano będzie chciał jeść..

wiecie co ja też nie potrzebuje ustępowania zawsze i wszędzie ale tak jak teraz był długi weekend i trzeba było stać w mega kolejkach to i ja stałam pół godz za mięsem sapałam kucałam, bo naprawdę słabo się czułam ale byłam twarda :D swoje odstałam a mną nikt się nie zainteresował ale z moich zakupów to tylko mięso kupiłam po resztę wrócił mąż, żebym wiedziała że taka kolejka to bym nawet z domu nie wyszła. Albo dzisiaj już nawet nie chodzi o to, że wypadało by przepuścić kobiete w ciąży wychodzącą ze sklepu w ogóle za zwyczaj panuje zasada, że pierwszeństwo mają wychodzący przynajmniej, mnie tak uczyli a tu nie dość że kobita się wepchneła to i facet za nią i tak o to ja zostałam gentelmenem :D a wracając do tych naszych kilogramów na + czy to możliwe żeby przytyć 5kg w ciągu 4 tygodni ? dodam że ważyłam się na dwóch różnych wagach i zsumowałam... mam nadzieję, że jakiś błąd wyszedł bo wiadomo waga wadze nie równa.... zawsze byłam szczupła wręcz chuda, a tu taki skok wagi :D szok! :D:D Ania23 masz racje w niektórych sklepach to możne mega życzliwych ludzi spotkać :)

W końcu nastąpiła cisza, bo Hubert śpi :D Erka... współczuje przeżyć. Ja bedę piła glukozę 75g w przyszłym tygodniu, bo gin kazał mi to zrobić miedzy 26-28 tygodniem, zobaczymy jak pójdzie. W pierwszej ciąży poszło gładko, wypiłam duszkiem i po krzyku, a wracając zafundowałam sobie jeszcze pączka. Teraz sama siebie za ten wyczyn podziwiam. Co do uprzejmości ludzi dla kobiet w ciąży, to z tym jest naprawdę różnie, młodzi zależnie jak wychowani, a starsi z kolei myślą, że mają prawo do wszyskiego ze względu na swój wiek. Ja przedwczoraj wracałam pociągiem, do tego z moim 3 latkiem, pociąg upchany ludźmi i dopiero po jakimś czasie ustąpiła nam miejsca młoda kobieta, ehhh... A tymczasem dobrej nocy :)

monia możliwe:D potwierdzeniem ze mozna przytyc 5 w 4 tyg jestem ja:D

Cześć dziewczyny! Jeśli chodzi o przepuszczanie w kolejkach to jeszcze osobiście się z tym nie spotkałam, a brzuchol miałam widoczny praktycznie od początku... Najbardziej chciało mi się śmiać jak bylam z siostrą w sklepie, ona już poszła po mięso a ja sie cofnęłam po musztardę i krzyczy do mnie przez pół sklepu że w ciąży jestem i żebym przeszła na początek kolejki... Wszyscy sie zaczęli rozglądać ale zero reakcji. Jak jej odkrzyknęłam że życie mi miłe i chwilowo nie mam ochoty na lincz a wiadomo jacy TU są ludzie... Wszyscy mieli takie miny jakby się mieli pod ziemię zapaść ale nikt się nie ruszył:) Zwłaszcza że w naszym osiedlowym "markecie" nie ma kasy pierwszeństwa...:( Następnym razem jak będę z mężem i nie będę miała za dużo w koszyku to się wepchnę i mam to w nosie... Powkurzam hołotę! Wiem złośliwa jestem:)

Cześć:) ja też się dziwię czemu na tym badaniu było aż tak źle, w pierwszej ciąży piłam 50 g glukozy i naprawdę nic mi nie było, a teraz taki szok:( ale cóż, ja to się modlę, żebym nie musiała powtarzać...zobaczymy co lekarz powie a jeśli chodzi o kolejki to ja też nie zauważyłam, żeby ludzie się tym przejmowali, raz jeden pani w rossmannie mnie przepusićiła, było to naprawdę miłe, ale więcej dobroci mnie nie spotkało;) najgorzej miałam w analityce, kolejki jak nie wiem, na czczo i w ciąży to naprawdę nie lada wyczyn, a tu nikt nawet nie pomyśli, żeby przepusicić, ja nawet prosiłam, że się źle czuje, ale te stare babcie i dziadki uważają, że oni są najważniejsi!!! chociaż jak widać są wyjątki jak ten dziadziuś z laską;) ja zawsze przepuszczam kobiety w ciąży i z małymi dziećmi, ludzi starszych też, chyba że są niemili;) i dlatego teraz jak tego potrzebuje też bym chciała trochę uprzejmości, ale cóż....mogę sobie chcieć;)

Dzien dobry Ciezaroweczki;-) Erka- wspolczuje przezyc, mam nadzieje ze przy nastepnym badaniu nic takiego nie bedzie mialo miejsca... co do kolejek- ja sie zgodze ze najczesciej przepuszczaja mlodzi mezczyzni, strasi ludzie to jakas tragedia- sa tak nieuprzejmi- chociaz oczywiscie zdarzaja sie wyjatki. Mi tez zdarzalo sie ze stalam w kolejce, bylo mi goraco i ogolnie ciezko, ale zero reakcji ze strony staruszkow, natomiast mezczyzni od razu sluza pomocna dlonia;-)

Mężczyźni to i owszem ale tylko pod warunkiem że są sami w sklepie a nie ze swoją dziewczyną czy żoną... Wtedy to zapomnij...:)

haha zapomnialam dodac, a to przeciez oczywiste;-)

Czesc dziewczyny:) U mnie dzisiaj nie ma czym oddychac,ale zbiera sie na jakąs burzę chyba wiec moze będzie lepiej.... Jadę dzsiaj na prenetalne na 15 i mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze:) Miłego Dnia Kochane

Karolcia 3-mam kciuki Bedzie dobrze, sama zobaczysz

Mam nadzieje tym bardziej ze teraz to juz drugi raz jak będe miała robione, no i na kazdej wizycie lekarz tez wszystko ogląda dokładnie ale stwierdzil ze co dwie pary oczu to nie jedna i dał skierowanie na Polna dla pewności