Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Juliana trzymaj sie!!! dużo zdrówka dla Ciebie i Aleksa i niech jeszcze posiedzi tam troszke w brzuszku!! Aniu spełnienia marzeń! U mnie dzisiaj ciężka noc była...nie dosc ze zasnac nie moge to jak juz nawet mi sie uda to budze sie co chwile bo duszno,siusiu,pic i tak w kółko! Od wczoraj boli mnie podbrzusze taki ból mniej wiecej jak na okres... Ja chce juz chociaz końcówke października!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia ja mysle ze wózka nie trzeba miec odrazu tym bardziej ze i tak nie wyjdziesz na spacer odrazu po powrocie ze szpitala...tak jak can do mówi wazniejszy jest fotelik bo jakos trzba dzidzie zabrac do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania23 LB... wszystkiego co najlepsze dla Ciebie!!! Życzę dużo zdrówka dla synka, dobrze, wiem, że zapalenie ucha, to dość bolesna sprawa! Oby szybko minęło. moonia:)... my tym razem będziemy mieli łóżeczko z szufladą, a to dlatego, że mamy nieco mało miejsca w szafach, a tak zawsze będzie gdzie schować kocyki, kombinezon czy pieluchy... ale tak jak mówiła mama bąbelków, nie wiem na ile będzie łatwy dostęp do dziecka przez to, że nóg nie można schować, pewnie kwestia przyzwyczajenia. basia84... jeżeli będziesz na siłach, to myślę, że równie dobrze można wózeczek kupić po porodzie. Zresztą dzisiaj jest allegro, można wcześniej sobie coś wypatrzeć, a kupić jak będziecie mieli więcej gotówki i przywiozą Wam do domku. Bo faktycznie, trochę tych wydatków jest. A my jutro jedziemy do Torunia i poprzywozimy wszystko co potrzebne po Hubercie, a przy okazji poplotkuje z mamuśką, której często mi tu brakuje, bo w Poznaniu mieszkamy sami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia ide do Koźlika ale tylko na rozmowe jak on u mnie widzi cc i ewentualnie czy jeszcze jest coś potrzebne itd bo na lutyckiej to mi powiedzieli że "jak się coś dziać to mam przyjechać i zobaczymy co dalej" jestem ciekawa co powie Koźlik, bo z tego co się dowiedziałam to powinien być u mnie planowy zabieg a nie w razie czego latanie i szukanie anestezjologa... Idę do niego "państwowo" tylko na rozmowę... Moja mam jak usłyszała że do niego idę to była wniebowzięta bo to taki "ach i och " lekarz...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu wszystkiego najlepszego duzo wytrwałości!!! A jak tam żyje Owca..bo znowu cisza,a tam jakieś problemy były.. oj widzę że zaczna sie dziewczyny nie długo "rozpakowywać" jak to się u nas mówi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny :) No już coraz bliżej aczkolwiek dzieciaczki jeszcze mogłyby posiedzieć w brzuszkach. Mój Filip też się pcha już na ten świat i mam przymus leżakowania. Julianna trzymaj się dzielnie w dwupaku, Ania wszystkiego co najlepsze :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania sto lat !!! Dużo szczęścia i wytrwałości :) Ciekawe właśnie co z ta naszą Julianna nic się nie odzywa pewnie nie ma jak... Owcy też dawno nie było... No kurcze z tą szufladą to widzę jak zwykle zdania podzielone więc się jeszcze pozastanawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaczek25
aniu wszystkiego najlepszego.moze te urodziny nie sa najlepsze ale za to za rok sobie odbijesz juz z dzieciatkiem :) badz silna trzymaj sie julianna oby wszystko bylo ok trzymamay z mala kciuki :) odezwij sie jak bedziesz tylko mogla bo my na forum juz sie martwimy :) a ja od wczoraj jakos nie zawesolo sie czuje .jakis brak energii.po krotkim spacerze ja zdycham jakbym przebiegla troche kilometrow bola mnie strasznie lydki i biodra a teraz na dodatek zaczelo cos w podbrzuszu cmic delikatnie jak na okres.nawet mala jest spokojniejsza.wiec lerzymy sobie i odpoczywamy :) mam nadzieje ze jutro bedzie lepeij i humor tez mi sie poprawi :) http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111123684753.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
can do ja w pierwszej ciazy tez o nim słyszałam same dobre rzeczy ale pech chciał ze ja dalej nie moge nic dobrego o nim powiedziec...wiem co wyprawiał na raszei dla swoich pacjentek z lumedici(tam przyjmuje prywatnie) zawsze miał wolne miejsca w szpitalu a inne kobitki odsyłał ehhh temat rzeka... Cały dzień mysle co tam z nasza Juliana i Aleksem bo nic sie nie oddzywa.... Mnie dzisiaj meczy ból podbrzusza okropny;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie skurcze co 2 min to juz czeste i na dodatek to małowodzie...ale miejmy nadzieje ze sie odezwie niedługo z dobrymi wiesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem ciekawa co tam u Julianny cały czas o niej myśle.. ja przed chwila skończyłam prasować i układać kolejną "porcje" ciuszków następna po weekendzie widze że dziewczynki coś narzekają na ból podbrzusza tzn ból jak na okres mnie też pare razy tak bolało i moja gin mówiła że nie powinno tak być i chciała zwiększyc mi fenoterol ale sie wstrzymała na szczęście bo już mnie tak nie boli.. jutro jedziemy na zakupy tzn ja jade ogladać a mój m musi sobie pare rzeczy kupić.. moja mała dzisiaj szaleje a ja jakoś nie najlepiej sie czuje właśnie wstawiłam wode na herbatke mama przywiozła mi miód mhmmm.. miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak Wy zastanawiam sie co tam u Julianny. Moglaby sie juz odezwac. U mnie mala ciagle sie wierci-wczoraj zaczal sie 8 msc:) no i skurcze jak na okres tez mnie dopadaja. Wlasnie teraz-jakby wiedzialy ze o nich pisze:D w przyszlym tygodniu czeka mnie wyzyta u ginekolog i wazenie a takze byc moze wizyta u diabetologa. Mam pytanie do dziewczyn ktore maja cukrzyce-jak wyglada taka wizyta u diabetologa? I ponawiam moje pytanie dotyczace szyjki macicy. W karcie ciazy jest taka rubryka. Co Wam tak wpisuja lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maleńka ja nie mam nic o szyjce w karcie ciazy... Ja mi do jutra nie przejdzie ten ból podbrzusza bede musiała jechac do lekarza bo troszke mnie to martwi;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam wizytę w poradni diabetologicznej i mnie przyjęto poza kolejnością (jako ciężarówkę) na kasę chorych. Od pierwszej wizyty pobranie krwi i badanie cukru na czczo i po śniadaniu (kazali przynieść swoje). Potem ważenie, rozmowa z diabetolog, a potem z dietetyczką. Tak przynajmniej wyglądało to u mnie. Ja też się czuje okropnie. Chodzę strasznie zmęczona i mały spacer z psem powoduje zadyszkę. Mój się śmieje, że pójście do łazienki to dla mnie maraton :) Jakby wziąć pod uwagę, że noszę już w sobie prawie 3,6 kg dziecka, nie licząc dwóch łozysk i innych rzeczy, to mogę czuć się zmęczona. Liczę, że jeszcze około 4 tygodni i się rozpakujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny za rok napewno odbębnie sobie :) dzisiaj myślałam że mnie szlak trafi na moją kuzynke jeszcze dziadka nie pochowano a ta zołza już o dom sie pytała żeby pozrzekać sie :/ małowodzie nie raz jest od tego że wyciekają powolutku sączą sie . No miejmy nadzieje że udało im sie wstrzymać akcje porodową ja ogólnie mam częste ale to macica trenuje jest coraz bliżej więc i mięśnie kegla też częściej ćwicze . tam w tej rubryce co szyjka macicy ja mam narysowane kółeczko i jakieś cyferki napisane więc nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia ja mam to samo ja bym ci radzila to sprawdzić bo powiem ci że w 1 ciąży przez te bóle podbrzusza nachodziło mi rozwarcie . A teraz w drugiej zamknięte wszystko . Więc nie ma reguły . Jeśli czyjesz ból i przy tym parcie w dół to lepiej sprawdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie prowadzi moj ginekolog jedno co przeszlam to szkolenie z cukrzycy ciazowej nie chodze do poradni moj lekarz kontroluje moja diete wiec nie pomoge tu za bardzo. Co do skurczow co 2 min to jeszcze zalezy jakich bo ja jadac do szpitala tez tak mialam ale to nie byly porodowe tylko braxtona hicksa moze porodu nie spowoduja ale rozwarcie i skracanie szyjki moga:( oby Aleks jeszcze posiedzial u mamusi tam bedzie mu lepiej poki co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie chyba za bardzo nakrecam kurcze...podbrzusze mnie boli ale teraz wydaje mi sie ze mam jeszcze wieksze upławy i wogóle jakos dziwnie sie czuje;/ No i znowu wogóle mi sie nie chce spac ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fenoterol pomaga, ale 2u po odlaczeniu wracają skurcze, dodatkowo mam bóle nerek, od których skurcze się zaczely. Wody mam poniżej 5 jednostek. Ale mały wciąż w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO przespaniu 3h czuje się super, skurcze słabe, sporadyczne i bezbolesne, na nerki pomaga lezenie ma boku i lekki masaż. MOże uda mi się dziś wrócić do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna dobrze ze wszystko ok . Ale jeśli już cie zatrzymali to z 3 dni napewno sobie poleżysz w szpitalu . ja mam nocke nie przespaną bo mi sąsiadka darła pape do 12 sie nachlała i darła sie jak głupia jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna to trzymaj małego w brzuchu !!! :) Dobrze, że kryzys wstępnie zażegnany ale nie wiem czy tak szybko wyjdziesz ze szpitala, oczywiście życzę Ci tego :):) A z nerkami współczuje znam ten ból mi też pomagał masaż szczególnie takie pocieranie jak robiło się ciepło. Trzymaj się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna ale jestes na stalym wlewie fenoterolu?jesli tak to beda ci go dawac przec 48h a potem tabletki ja wlasnie dlatego bylam w szpitalu 5 dni:( u mnie tez ciezko brzuch sie obnizyl i zaczynam sie obawiac ze to juz niedlugo wlasnie sie zastanawiam czy nie odwiedzic mojego gina dzis a nie w srode moze bede spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO i jestem po obchodzie porannym. Mam lezec do poniedziałku. JEśli w poniedziałek będę miała skurcze to mnie biorą na stół, nie będą powstrzymywać skurczy. A skurcze będą, bo znowu się zaczęły po ktg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyje jeszcze Lusiunia.Tez mnie bolą żebra i ten miesniak wiec przy komputerze pojawiam się na chwilę i zaraz znikam.Samochodem tez nie moge jezdzic,ogólnie pozycja siedzaca odpada.Na szczescie szyjka się uspokoiła i nie ma ryzyka porodu przedwczesnego.U mnie koniec 31tyg. Julianna-trzymamy z młodym kciuki Ania-współczuję Karolcia24-jak straciłam mamę byłam dorosła więc nawet ciężko mi jest wyobrazic sobie Twój ból i Twojej siostry.Mocno Cię przytulam i zycze bardzo dużo szczescia. Pozdrowienia dla wszystkich. Uwazajcie na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna Trzymaj się!!! Najważniejsze że jesteście w szpitalu pod dobrą opieką ale mam nadzieję że poleżycie tam najwyżej parę dni i wrócicie do domku "nierozpakowani" Mnie dzisiaj tak krzyże bolą że ledwo siedzę... Czasami też mnie tak bolą jakby na okres, i to tylko dlatego wiem że zawsze przed okresem przez ból krzyża mi lekko nogi drętwiały... masakra ale jeszcze ok 8 tyg i będzie po krzyku... Wtedy się dopiero zacznie...:P Żebra też mi coraz częściej dokuczają i biodra przy dłuższym chodzeniu... Ale jak będzie jutro ładna pogoda to skoczymy na grzyby i może się troszkę rozruszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×