Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

wysłałam :) Maja ma niekapek ale coś ciężko jej idzie picie z niego weźmie 2 łyki i wypycha językiem albo wogóle nie chce pić.. trzymanie butelki też problem chyba za ciężka heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że dziewczynki już ładnie podnoszą dupki do góry Maja leży plackiem hehe troche nogi próbuje podkurczać pod brzuszek ale kiepsko jej to idzie, dzisiaj skończyła 7miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe moja Lolka też nie chce trzymać butelki, za to jak się urodziła to zawsze przy karmieniu rączki obowiązkowo musiały być na butelce. Co do niekapka, to w najbliższym czasie jej kupię, ale czarno to widzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam kubek tt explora ale ten wiekszy bez uchwytow ale jak tylko wezma ustnik do dziobkow to sie krzywia a jak jeszcze lykna to juz jest masakra:) pusty biora do buzi i zgrzytaja dziaslami o te gumke z ktorej jest ustnik :)dzwiek niepowtarzalny.Wlasnie obrabiaja smoczko gryzaki z tt zalewajac slina wszystko dookola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moja butelke trzyma razem ze mna, ale to wkłada do buzi i gryzie ma zabawke ale pić nie chce z niego, więc jeszcze poczekam. Maja widze też jest bardzo wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja sie urodziła to miała 55cm teraz około 73cm co do niekapków to widze teraz że chyba za dużo jej leci jak pociągnie a bawić to też sie lubi nim i też gryzie ustnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieciaczki śliczne. Mamo bąbelków różnice widać. Hania czasami stanie na 4 i będzie się kiwać do przodu i do tyłu, a Zosia bardzo rzadko. Natomiast Zośka niesamowicie wygląda, gdy chce się dostać do zabawki - podnosi pupę a głowa idzie w dół i wtedy wykonuje takie śmieszne ruchy - nie wiem jakim cudem, ale udaję jej się do człapać do zabawki. Mieliśmy w weekend Jarmark Tumski i dziewczynkom kupiłam kilka zabawek drewnianych - nie widzą innych przy nich. Aha dziewczynki jeszcze nie siadają, ale w końcu zaczną. Kilka dni temu dałam im chrupki kukurydziane, a dziś na ich widok całe się trzęsą - być może drapię to im dziąsła i mniej czują ból??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dawno nie wrzucalam zdjec swojej malej, ale mamy zepsuty aparat. My kubka jeszcze nie mamy, ale planujemy zakupic wkrotce:) I teraz dziewczyny powiedzcie mi na co ostatecznie sie zdecydowac? Pchacz czy skoczek? Bo jade wkrotce kupic, a do tej pory nie wiem... Co bedzie korzystniejsze? Z czym jest lepsza frajda?:) Co do pomaranczy to nie wiem dlaczego jest w tej kobiecie tyle zawisci, sama ma dziecko, wiec powinna byc dojrzala kobieta, a nie zabawiac sie w chore komentarze z ukrycia. Moja Antosia jeszcze tylka nie probuje podnosic, ale za to namietnie probuje sie podnosic samodzielnie w lozeczku, hehe :) Buziaki dla wszystkich dzieciaczkow, sa cudne:* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo babelków własnie z moja mała ogladałam twe skarby i moja sie cały czas usmiechała;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odnośnie jakiegoś tam kwiatka - to czemu pomarańczce przeszkadzały rajstopy na głowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Moj Jeremi w wannie staje na czworakach i rzuca sie w wode:)a Kuba kladzie sie na brzuchu wygina w palak i rusza konczynami jakby plywal zabka ale na plaskich powierzchniach a nie w wodzie chociaz wode uwielbiaja obaj najwieksza radocha to kapiel:) sa przezabawni czasami:) powiedzcie mi czy wasze maluszki tez tak kwicza i wrecz wrzeszcza ale radosnie bo moj Kuba tak piszczy ze potrafi Jeremka dwa pokoje dalej obudzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ja w zeszlym roku kupilam dwie grzechotki drewniane biedronki takie zwykle jak marakasy i to ich ukochane grzechotki chociaz od 2 dni hitem jest drewniana lyzka do bigosu :D czekam na nasz lokalny jarmark i tez kupie drewniane zabawki ,pamietam jak wtedy byly takie niby karuzelki nad lozeczko wlasnie drewniane, i do teraz zaluja ze ich nie kupilam bo byly cudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Szymek od majówki pije trzymając sam małą butelke aventu a od dwóch dni ogrania też tą 230 ml. Więc na spacerze popija sam w wózku, w domu czasem pije sam siedząc w bujaczku. Szymek też sam siedzi. Oczywiście trzeba koniecznie być przy nim bo się czasem przechyli do tyłu czy na bok np sięgając po coś ale ogólnie bawi się na siedząco. za to w ogóle nie próbuje pełzać i pozycja na brzuchu nadal jest tylko "na chwile" Ja jutro wracam już do pracy i na pokład wkracza NIANIA! ehh, trochę się boję ale też ciesze się z powrotu do pracy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Julka to lubi sie bawic kabelkami - np od myszki, albo aspiratorem :P no i oczywiscie pilot ,komorka,łyzeczki swoje... najlepsze moje rzeczy a nie tam zabawki :P i zazdroszcze wam ze pija wam dzieciaczki z butelek,,,u nas nic,ani kropli... z kubka lepiej ale tez w wiekszosci gryzie go... utrapienie na spacerach ;// no ale coz. to co z tymi truskawkami ?? dajecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa83ojoj
Ja truskawek nie dawalam i na razie nie mam zamiaru.Z tego co wiem to sa mocno uczulajace i boje sie ze pozniej jej to wyjdzie.Wole poczekac zeby juz jak bedzie starsza,miala przyjemnosc z jedzenia ich a nie tylko wachania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie dawałam, zresztą znając życie Karolina nawet by na nie nie spojrzała :P Póki co nie chce ŻADNYCH owoców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA tez narazie nie daje mam na ogródku i sama wcinam, ale jeszcze troche zaczekam. bo moja mała jest na pepti i wogule jestem ostrozna. Ale moja kol daje tróskawki, banany surowe oczywiscie i twierdzi ze ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Ja tez sie waham ale moze jak moje w ogrodzie dojrzeja to im dam sprobowac narazie mam zatrzęsienie czeresni az mi sie drzewa uginaja...w zeszlym roku moj M marudzil ze sa malo slodkie ze poczekamy...az dojrzeja i...wstalam rano wzielam koszyk podchodze do drzewa a tam wspomnienie po czeresniach wszystko szpaki wyjadly...myslalam ze go zamorduje:)a ze bylam w ciazy i mnie apetyt dopadl to tym bardziej bylam zla ze sobie nie pojadlam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek740
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też truskawek nie daje bo to silny alergen a z Mają bywa różnie... no i też potrafi kwiczeć aż nie raz sie przestrasze bo cisza a tu nagle kwik na całego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja już próbowała truskawke . Moja jak narazie odpukać żadnych alergi nic okaz zdrowia, słoiczków niet ale z mamy talerza tak ale nadal kombinuje z tymi słoiczkami dzisiaj dałam jej gerbera domowy rosolek drobiowo-wołowy i o dziwo zasmakował jej . Tylko te szmerki na serduszku są mam ndzieje że, na badaniu wyjdzie wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daje swoje truskawki z ogródka,,żadne kupne :D i póki co zjada po jednej dziennie i jest ok,,,,i o dziwo smakuje jej,,, właściwie wszystko jej smakuje co jej podaje ręką :D a owoce słoiczkowe są moim zdaniem za rzadkie i jej nie smakują... a taki zwykły banan czy truskawka to zajadana jest ze smakiem :D zreszta ja uwazam ze wszystko mozna dac powoli do sprobowania , oczywiscie w granicach rozsadku... w ogóle jak slucham mojej mamy i teściowej to one by już dawały placki ziemniaczane ,kisielki,budynie itd itp... naprawde duzo sie zmienilo przez te 20 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dalam na sprobowanie truskawki i jest ok. Wyslalam na poczte fotki, w tym jedna z pchaczem fp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu moj najstarszy syn mial szmery w serduszku chodzilam z nim do kardiologa i z czasem i wraz z rozwojem serca zniknely to tzw szmery rozwojowe:) Najwazniejsze zebyscie byly pod kontrola ale ogolnie to czesto spotykane u niemowlat,u nas stwierdzila to pediatra po moim pytaniu czemu sinieje wokol ust, skierowala do specjalisty tam mial na kazdej wizycie ekg chyba chodzilismy do jego 3 urodzin bo potem juz nie bylo potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi nowościami na talerzu to tak różnie, dziś małej wyszły krostki mimo że już wczesniej dawał to co jadła, ale intensywnie sie ślini więc może od tego jutro pewnie zejda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honia a gdzie te krostki ? julka tez ma jak najpierw sobie gdzies poslini a potem tam sie polozy... ale mloda dzis przemierza cały duzy pokoj :D juz byla we wszystkich kątach...ale wiecie co - teraz jak tak sobie "chodzi" i sie sama bawi to moge cos zrobic,,,ale kuuurcze - nie moge sie i tak skupic :P bo chetnie bym sie z nia pobawila,,,i juz zaraz leze z nia na podlodze :D hehehehe... rosną te brzdące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×