Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Hej. Ja Wam powiem szczerze że czułam w kościach że, polska reprezentacja to spierdzieli :o . I sie nie myliłam . musiałam zmienić łóżeczko na turystyczne bo mała główką sie o szczeble obijała :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania my mamy od poczatku turystyczne i jestem bardzo zadowlona,mały fika na wszystkie strony i sie o nic nie uderza,ma fajny kojec... A tak po za tym to u nas widac kolejne ząbki , ale na razie odpukac nie ma tragedi,podejrzewam,ze zacznie sie jak beda sie wyzynac juz przez dziaselko;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Informuję że u nas pojawił się 7 ząb! I nawet się nie zorientowałam że wychodzi. Tym razem dolna dwójka... My mamy ochraniacz na całość w łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek idzie jak burza z tymi ząbkami!!Maja stanęła przy dwóch dolnych jedynkach..ale coś noce są gorsze więc może ząbki podchodzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U nas ząbkowanie już się zaczęło na całego :( Bez Camili wycie, a po 20 minutach od podania dzieci jak aniołki. W sobotę zakupiliśmy kojec dla dziewczynek, po tym jak karmiłam Zosię na łóżka a Hanię na podłodze zauważyłam z moim butem w buzi. http://allegro.pl/baby-design-play-2012-kojec-turystyczny-materac-i2400343442.html Dokładnie taki - niebiesko zielony. Niestety dziś jedziemy go oddać, bo w niedziele zauważyłam przetartą siatkę przy szwie i boję się, że zaraz to się rozerwie. Dziewczynki dopiero próbują raczkować i siadać jednocześnie. Ale na brzuchu potrafią przemieszczać się w mgnieniu oka :) Prawdopodobnie będę musiała oddać psa. Wczoraj suka złapała delikatnie Hanię ząbkami a dziś nawet skoczyła na dziewczynki łapką, gdy cieszyła się, że przyszedł gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza mam podobny kojec od miesiąca jestem zadowolona z niego z tym że , tydz temu kopiłam puzje piankowe na podłoge aby w razie wywrotki było miękko, no i teraz martynka nie chce zbytnio w kojcu bo na podłodze lepiej hehe Jednak kojec to fajna rzecz jak chcesz gdzies wyjść z pokoju do kuchni czy łazienki np. Bo na podłodze to juz nie zostawie bo raczkuje i w mgnienia oku jest na drugim końcu pokoju wiadomo nie na puzzlach tylko pod stołem gryzie mój laczek;-) Mam nadzieje że jak juz te zeby wyjda to będzie spokojniejsza i w kojcu dłużej posiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, kojec super sprawa, tylko, że już dla Zośki mamy tyle sprzętu, że już nie mielibyśmy gdzie go wstawić, póki co ochraniacz musi nam starczyć. Mam łóżeczko turystyczne w Toruniu u rodziców, jeszcze po starszym synku, jak tam jedziemy to mała ma w czym spać :D Zresztą Zośka na razie mało się kręci, taki leniwiec z niej, nawet łóżeczka jeszcze nie mamy opuszczonego :D U nas póki co łóżeczko spełnia swoją podstawową funkcję, służy tylko i wyłącznie do spania. A mała odłożona do łóżeczka zasypia w minutę :D Jesli chodzi o ząbki, to u nas nadal brak! Oczywiście pcha namiętnie wszytsko do buźki, ale trwa to już dłuższy czas, a ząbków nie widać! A Szymuś faktycznie jak burza z tymi ząbkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam ochraniacz na całość łużka ale nie spełnia roli i zastanawiam się nad turystycznym.Dzisiaj dla małej wpadła raczka miedzy żeberka i udeżyła sie noskiem i nawet zapłakała co jej sie praktycznie nie zdarza bo juz nieraz sie pożądnie wyrżnełą:)Kojec dostaliśmy na chrzciny,faktycznie przydaje sie na krótką chwilę bo moja dłużej nie wysiedzi w tak ograniczonym miejscu:)zaczyna wbijać się twarzą w siatke,piszczy wspina sie,wszystko co tylko możliwe,ale na siku czas mam:):):) Parno dzisiaj,wyciągam basen dla małej i bedziemy sie chlupać:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, jak gorąco.. Karolina wstała dziś o 5.30. i nie ma już ochoty na spanie :O U nas przebiła się dolna jedynka, druga górna jedynka wyjdzie lada moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... Dawno nie pisalam.. i musze troszke nadrobic zaleglosci... Nawet czasu nie mam dla siebie.. Maly jest taki niespokojny w dzien... ze szok... ida mu powoli zabki jeszcze ich nie widac ale za duuzo razy mi nieraz kupek robi... a corcia tak reagowala na zeby... Dzisiaj gorąco jak nie wiem co... do tego mamy remont kuchni... i mnie szlak trafia z nim... bo moja corka juz sie tam pcha :D A dziewczyny mam pytanie wy wychodzicie na pole z dziecmi w takich porach jak od 12 do 16... wtedy gdy jest az taki upal?? Mozecie mi dac haslo na poczte? kasiuleczka99@o2.pl Pozdrawiam.. i calujemy maluszki :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Niania w tych porach zmyka do domu, w zasadzie bez względu na pogodę bo to czas obiadku Szymka. Potem drugi spacerek jest od godzi. 14 - 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas Zosi od dwóch dni wszytsko się poprzestawiało, dostaje rano mleko i śpi jeszcze do 9-tej... a zasadniczo w okolicach tej godziny szła spać i spała do ok 12-tej. W związku z tym teraz śpi od ok 12-tej... do? No właśnie wczoraj spała do 15-tej i obudziła się bardzo głodna, a musiałam szybko z nią zmykać po synka od przedszkola. Zobaczymy do której dzisiaj pośpi... My zawsze robimy dwa spacerki, jeden jak wstanie z przedpołudniowego spania i po jedzonku i tak aż do odbioru synka z przedszkola, a drugi po popołudniowej drzemce i tak do kąpieli... Mała uwielbia być na dworzu, jak w domku marudzi, to najlepszym wyjściem jest pójście na spacer. I uwielbia siedzieć w piaskownicy i bawić się piaskiem, na szczęście go nie zjada, mimo, że wszystko wpycha do buźki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ze spaniem tez sie cos pokreciło,zawsze mały miał drzemke gdzies 10-11 i potem około 16-17 i 21 spał a teraz zasypiam ok 12 na godzinke i potem chce mu sie spac o 18 ale go przeciagmy bo inaczej wstałby ok 19 i nie spał do 24... My dzisiaj idziemy do lekarza bo mały dostał jakiejs wysypki takie duze twarde krostki mu wyszły i nie wiem czy to nie po camili;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poszłam do lekarza i co i Bori ma ospe;/ wiec w domu mamy meksyk ;/ na dodatek wychodza 2 górne jedynki na raz;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu to wspólczuje Boryskowi;-( Dziewczyny pytanie troche z innej beczki zabieracie swoje pociechy do Kościoła? Ja byłam 2razy i w sumie ciężko to zniosła, cały czas poddenerwowana była. Jak ja wziełam na rece to troche lepiej, nejlepszebyło jak mi bekła akurat wtedy jak była cisz w Kościele hehe. Nie wiem czy ja zabierac czy jeszcze poczekac w sumie to nie chciała bym aby była antykościelna. Martynka zaczeła raczkować więc masakra-wszęcie dobrze tylko nie na macie i dywanie tylko w koło np pod stołem, kable itp.;-) Aż się boje jak zacznie chodzic-jest taka żywa. Na podstawie książki Język niemowląt własnie wyszło że należy do żywczyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MY tez mamy takie puzzle zaden zapach sie nie wydzielał przy otwarciu,a ni nic nie czuc...mysle,ze jest wiele innych rzeczy równiez rakotwórczych,trujacych o których nawet nie wiem... Honia my bylismy z małym w kościółku raz i było oki,ale był malutki, a ostatnio przechodzilismy akurat jak była procesja wiec był ryk niesamowity...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia zdrówka dla małego!! ja też z małą byłam raz na pogrzebie przespała całą msze(akurat pora drzemki była) i raz na ślubie siedziała i sie bawiła,rozglądała.. ja też ide jutro do lekarza z małą bo ostatnie dni łapie sie za uszko ciągnie aż ma strupki w uszku i te nocki..wwrrr..po 40min od zaśnięcia budzi sie marudzi czasami ma ataki płaczu wierci sie pręży cuda na kiju, wydaje mi sie że ma górne dziąsła spuchnięte troche, chybą podchodzą jedynki niech ją lekarz zobaczy będe spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem czytałam wszystkie za i przeciw, kupiłam w tesco były troche drogieale jestem zadowolona, choć mała coraz mniej raczkuje po nich tylko po podłodze;-) Na opakowaniu był znaczek CE więc myśle że jest oki, poza tym wszystko co nas otacza jest toksyczne-lakier na podłodze dywan a w nim..hmm, zabawki wózki dużo by pisać. Ważne że była amortyzacja przy upadkach i myśle że przydadzą sie w nauce chodzenia w przyszłości. Poza tym karzdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka moze od ząbków ja tam to uszko swędzi...albo co gorsze zapalenie ucha przycisnij jej palcem ucho tak jakby w ta dziurke zobaczy jak bedzie reagowac bo jak boi to zapalenie ucha;/ U nas mały na puzzlach tez nie bardzo chce siedziec woli pod stołem lub raczkowac po całej podłodze,juz nawet do kuchni za mna chodzi i sie smieje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej karolcia zdrówka Boryskowi życzymy!!!! my byliśmy w kościele i mała siedziała grzecznie tylko musiała siedzieć i widzieć wszystko, tylko, że my siedzieliśmy przed kościołem właściwie na dworku nie w środku więc to też inaczej :) co do kolczyków, myslę, że to fajna sprawa aczkolwiek dla nas jeszcze odległa :) puzzle piankowe my tez mamy kupiliśmy nie dawno i zrobiły szał mała była nimi zachwycona co do tych związków chemicznych myślę, że by je wycofali gdyby na pewno tak było, zresztą była afera z gerberem mięso oddzielane mechanicznie a i tak dalej stoi na półkach i ludzie kupują :) u nas Amela się czołga i już też chodzi po całym domu ostatnio zadowolona była jak dorwała kosz na reklamówki taki z ikei dziecka nie było z pół godziny polecam :D ale duchota u was też tak ? Wychodzimy na spacery później bo w południe to nie ma nawet jak oddychać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my właśnie wróciłyśmy ze spaceru, przy okazji kupiłam Loli 2 sukieneczki w pepco - nie mogłam się powstrzymać :P U nas też duszno i gorąco, na następny spacer wybieramy się dopiero około 17.30, bo wcześniej się po prostu nie da. Karolcia trzymaj się, podobno dzieci lepiej przechodzą ospę jak są malutkie, moja starsza córa jeszcze nie miała ospy i aż się boję, że jak będą miały obie to starsza będzie to gorzej znosić.. Lola nie raczkuje, ale kula się przez cały pokój, ostatnio upodobała sobie szuflady (mam nisko tuż nad podłogą) i ciągle się do nich dobiera :) Heh taką mam stertę prasowania i nijak nie mogę się do tego zabrać, może któraś pomoże? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do prasowania, nie pomoge sama ma stos a nie cierpie prasować;-( u nas była burza rano i jest chłodno teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj ciepło ale pochmurno i pada;/ Bori juz lepiej lekach nie wyszło mu wiecej kropek o dziwo sie nie drapie wiec chyba w miare łagodnie przchodzi ospe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka byłam u lekarza i wszystko ok pani powiedziała że Maja ma dużo woskowiny i dlatego może sie łapie za uszko dała spray do psikania zobaczymy..u nas zimno raz pada raz troszke słońca wieje i ogólnie nie przyjemnie ale na spacerku byłyśmy a ja zaraz jade z koleżankami na zakupy :) to co lubie a Maja z tatą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie u nas szczerze jest niefajnie;( Jeremek plakal przez 10 dni bez przerwy dziaselka ma podpuchniete wiec bylismy przekonani ze to po prostu kolejny zab ,ale nie dawalo mi to spokoju.. Pojechalam do pediatry z prosba o morfologie, ob, crp i mocz i wyniki mnie powalily stan zapalny jak byk ,a nigdzie nic nie widac poza odrobine zaczerwienionym gardlem( na tyle na ile dala rade mu zajrzec a jest taka malo odporna na wiercenie sie dziecka wiec za gleboko mu chyba nie zajrzala) jak jej podalam wyniki przez tel to kazala mi jechac na izbe do Krysiewicza hmm fajnie ale dziecko w sumie zdrowe tyle ze placzace i ze stanem zaplanym w wynikach (pomijam ze nie mialam skierowania wiec odmowili przyjecia jak dzwonilam,wiec pojechalam do naszej znajomej neonatolog i ona juz sila zajrzala mu glebiej i znalazla wydzieline gleboko w gardle i tam zlokalizowala stan zapalny ,to bylo w poniedzialek rowny tydzien po tymjak zab sie wyrznal,dala mu od razu klacid a nastepnego dnia pojechalam z nim do laryngologa bo zdazaja sie tzw utajone zapalenia ucha i cos troszke tam jakby znalezli jako pozostalosc po katarku ktory rozpoczal zabkowanie a ze ma antybiotyk to juz nic nam nie zalecili.Wiec musimy siedziec w domu ta nasza znajoma nas przestrzegla ze jak nie odizolujemy sie to przy nastepnym zebie wroci wiec siedzimy w domku(dobrze ze pogoda paskudna:) ale co najwazniejsze Jeremek po 2 dawkach antybiotyku zmienil sie nie do poznania znow mam swojego synka bo juz chwilami naprawde nie dawalam rady nawet na rekach mu bylo zle a Kubus poszkodowany bo zamiast u mamy to non stop tylko siedzial obok,ale juz jest super czekam na koniec leku i zrobie crp i ob ponownie mam nadzieje ze bedzie ok.Normy dla wieku sa do 5 a on mial 63..to chyba najmadrzejsze badanie bo pokazuje ze cos jest zle i trzeba dzialac.Ja do tego mam angine tez jestem na antybiotyku wiec tym bardziej jest mi ciezko ich czasem ogarnac plus cala reszte ale juz wychodzimy na prosta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chętnie pomogę przy prasowaniu :) Lubię to! mamo bąbelków i weź bądź mądra i poradź się lekarza... no ale moje gratulację Twoja czujność jak zwykle góra! :) jednak co doświadczenie to doświadczenie i wszystkie książki się chowają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×