Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradzona cierpiaca

Do kochanek

Polecane posty

Gość svsdvs
czy za czasów narzeczenstwa byłyscie zdradzane ? NIE ! wiec moze zdac sobie nalezy pytanie - dlaczego teraz ? Nic sie nie zmieniło ? jesli tak winny jest tylko maż , jesli zmiany nastapiły - wina podzielona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
nie sadze też , by kobieta olana przez meza w kwestiach znaczacych predzej czy pózniej nie wpadła w objecia kochanka - wiez znowu - jesli tak jest co sie dziwicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zona nie powie ze to mąż jest winny bo automatycznie położy wine tez na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIVA355555
svsdvs Nie zgodzę się z tobą co do tego "podziału winy". Jestem 9 lat po ślubie i faza zakochania dawno minęła, ale ja ze swoim mężem po prostu dużo rozmawiam, wiem czego on oczekuje a on wie co mi przeszkadza. Chcę mu się podobać a on wciąż jest zazdrosny o mnie. Rozmowa to podstawa związku. A jak przestaje zależeć mimo dobrych relacji no to trzeba się rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też uważam ,ze
to juz pomału robi sie mniejszość.I nie tylko dlatego ,że kobiety zaczeły bardziej wierzyc we własna wartość, bo tak naprawde nie zalezy od płci, ale od człowieka- ale równiez ,ze coraz mniej jest społecznego przyzwolenia na bluszczowatość w każdym wydaniu.W dzisiejszych czasach szanuje sie ludzi samodzielnych, zaradnych, odpowiedzialnych- a jesli chodzi o kobiety to własnie najbardziej takie zbieraja aplauz za umiejetność radzenia sobie samej w sytuacji rozwodu. Taka kobiete sie podziwia. te wijace sie po plecach mezów lub bylych mezów sa krytykowane i to dośc ostro( cała masa tematów na forum). znam jeszcze gorsze okreslenie bluszcza- pasożyt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
pytanie nalezy postawic - dlaczego maż woli inną kobiete od wlasnej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jasne,
że zdradzie sa winne zawsze obie strony; żona i teściowa... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
9 lat i juz faza mineła zakochania ? boje sie .... ! to tylko 9 lat , gdzie tam np dwadziescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
podobac sie mezowi - kochana - tak sie sklada , ze kobieta chce sie podobac wszystkim !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIVA355555
Faza zakochania trwa zwykle ok 3 lat...u wszystkich. Teraz jest uczucie.Nie martw się o moje małżeństwo, ma się bardzo dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do też uważam ,ze Coraz mniejsze przyzwolenie na bluszczowatość - to prawda. Ale tylko w grupach społecznych bardziej świadomych np w dużych miastach. Uwierz mi, że w mieścince typu 20 tys mieszkańców takie sprawy kształtują się zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
svsdvs nie wiesz?? bo to zawsze coś innego niz własna zona.Taki to zawsze znajdzie powód, bo zona zmęczona,bo nie umalowana,nie zadbana, a kochanka zawsze uśmiechnięta, zadowolona, nie ma pretensji o nic.....i takich przykładów są setki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
ale ja sie o twoje małzenstwo wcale nie martwie , martwi mnie cos innego. Odniose sie tez do owych jak to napisalas 3 lat - bzdura ! choc byc moze wielu tak ma , jednak nie wszyscy . I to wlasnie moze byc poczatkiem braków jakie w zwiazku z tym wystepują , u ciebie moze to do zdrady nie doporowadzic , u kogoś innego - tak ! kazdy jest inny ... jednym bedzie brakowac wlasnie owej fazy zakochania , a w zwiazku z tym tego jak sie wtedy ludzie wzgledem siebie zachowują i tesknic za tym , inni mogą to miec gdzies ! Jednym temperament i libido słabnie , innym nie , jedni chcą widziec porzadanie w oczach partnera innym wystarczy zwykłe przyzwolenie na sex np. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
anokia svsdvs nie wiesz?? bo to zawsze coś innego niz własna zona.Taki to zawsze znajdzie powód, bo zona zmęczona,bo nie umalowana,nie zadbana, a kochanka zawsze uśmiechnięta, zadowolona, nie ma pretensji o nic.....i takich przykładów są setki masz racje ! cos innego - tak tez bywa . Co do dalszej tresci posta ... jesli zona wiecznie zmeczona , wiecznie nie umalowana , to i co sie dziwisz ? chwilowe niedyspozycje sa do przyjecia , wszystko inny NIE tak jest przynajmniej u mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze za kilkanascie, kilkadziesiat lat zjawiska zdrady juz nie bedzie. Beda tylko wolne zwiazki lub inne uklady damsko - meskie zmieniajace sie czesciej lub rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
pretensje ... no wlasnie o co ? gdyby było tak przed slubem to do niego by nie doszło ! mam racje ? Skro wiec jest jak piszesz ja zapytam dlaczego ? ODPISZECIE , ze zycie to nie bajka i jest calkiem inaczej - to znowu nie prawda ! tam gdzie jest jak byc powinno zdrad nie ma , bo ciagle trwa jak nie stan zakochania , tak harmonia w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
moraira dokladnie tak - małzenstwo stanie sie instytucja ktora wymrze ! bo i po co komu taka instytucja ? Nikt nie da gwarancji , ze pieknie bedzie całe zycie , wiec po co sie wiazac na całe ? jak jedna tak druga strona w dzisiejszych i pózniejszych czasach tego nie potrzebuje - po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jasne,
i znowu ludziom skurcza się mózgi i powróca do chodzenia na czworakach. Czy wiecie,ze odkryto "brakujące ogniwo"? Odkąd małpoludy zaczeły uprawiac monogamie, rozrosły im się mózgi i powstało homo sapiens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
zdrada bedzie zawsze , bo zawsze w kwesti o ktorej tu mowa mozna zdradzic partnera jak nie zone meza ... co nie znaczy , ze ma to konczyc zwiazek ich łaczacy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby facet miał w związku wszystko ,to by na boku nie szukał,bo to taki stwór ,że jeśli mu dobrze ,to ani mu w głowie to niszczyć :classic_cool: Proste i tyle w temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
svsdvs- chwilowe zgadzam się, a kobieta jak chce zagiąć parol na faceta to i tak dopnie swego jak nie teraz to później, a facet i tak zawsze znajdzie wytłumaczenie na swój postepek, tak to już jest, ale najważniejsze w związku, jak napisałaś, są zawsze rozmowy partnerów, wtedy jest mniej niedomówień i nieporozumień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
svs... nie dokonca sie zgodze z tym, ze jak jest w malzenstwie harmoniai milosc to zdrad nie ma. To zalezy od charakteru glownie mezczyzny. Sa tacy i znam ich kilku w tym mojego wlasnego sasiada, ktorzy kochaja zone i dzieci nad zycie, nigdy ich nie opuszcza, sa cudownymi mezami i ojcami, sa szczesliwi, ale potrzebuja adrenalinki i wdaja sie w romanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
tak samo , albo podobnie pisano jak wchodziło powolne rozbieranie sie kobiet. spojrzec nalezy na czasy wstecz jak kobiety chodziły ubrane , a jak chodzą dzis , jak wtedy zachowywało sie społeczenstwo wzgledem kobiet chcacych przełamywac te bariery , tu podam przykład bridget bardot - ktos pamieta te czasy ? bo ja tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
ale ale - nie rozumiesz tego co piszę , co z tego ze on kocha , pytanie czy on czuje sie kochany i czuje pragnienie ze strony swej zony !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed a ja znam takich którzy w związku mieli poukłdane i to bardzo, a jednak na boku też szukali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anokia -> bo to tzw typ sportowca ,a taki ma inne priorytety,a ja pisałem o normalnym facecie,który nie tylko hołduje zasadzie : "chuju prowadź" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
rozmowy ha ! ale co z tego jak jest na zasadzie gadal dziad do obrazu a obraz do niego ni razu . Nawet jesli slowotok z ust obojga płynie , to dalej za mało - za rozmowami musza isc czyny , a jak ich nie ma - prózne gadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed a ciekawe ile % facetów myśli właśnie tylko swoim przyrodzeniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdvs
jezeli taż bierzesz sobie za meza kogoś z duzym libido , a twoje z czasem ulegnie zmianie na gorsze , to jestes w kłopocie , w dodatku jezeli nie masz z mezem takim orgazmów , albo przezywasz je nie tak jak on by chiał - to zawsze to bedzie pokusom dla niego by zobaczyc , sprawdzic sie z inną . Nie wszyscy tak oczywiscie mają , ale znaczna czesc tych z libido duzym tak . Wiec nie nalzey ograniczac w sexie takiego , bo on pamietac bedzie czasy narzeczenstwa dosc mocno i zmian w tej kwesti tolerowac nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×