Kto z Was WIDZI duchy?

Moze potzrebują Twojej modlitwy. Idz do Kosciola, zapal swieczeke i pomodl sie za ich dusze....

no cóż budzą się w tobie naturalne zdolności :) Pogratulować :) Tak szczerze mówiąc, to one występują na pograniczu jawy i snu, w sumie tak jak u mnie, to jeszcze nie jest jasnowidzenie, jak będziesz mogła widzieć i porozumiewać się z nimi na jawie to jest dopiero to. Poza tym niekoniecznie pochodzą z tego wymiaru, gdzie są tzw. zmarli. Po prostu widzisz istoty z innymi wymiarów. Następnym razem pogadaj sobie, dowiedz się czegoś, potem nie zapomnij tego zapisać lub nagrać na dyktafon, bo łatwo się zapomina. Ta naprawdę to w zasadzie wszyscy ludzie mają chciane lub nie kontakty z innymi istotami (niekoniecznie z ludzmi) tylko tego nie pamiętają, bo albo nie chcą, albo zostają do tego zmuszeni. Gdyby jednak osoba, która się budzi z letargu niewiedzy, chciała prowadzić takie kontakty świadomie, najlepiej z istotami wysoko rozwiniętymi duchowo, służącymi pomocą bezinteresownie, można się wiele dowiedzieć o sobie i wszechświecie. Warto!

A Ty porozumiewałaś się z istotami wyzszymi ?? Jesli tak to jak ?? :)

---> do folijka To to przy Twoim poście "moje duchy" to pikuś. :) Szczerze to nie wiem czy chciałabym coś takiego zobaczyć na jawie. Jakbym zobaczyła to natychmiast, bym uwierzyła, że cierpię na psychozę, schizofrenię czy co tam chciały mi wmówić osoby wypowiadające się wcześniej. Pierwszej kobiety nie słyszałam. Widziałam jak do mnie mówi ale nie słyszałam jej głosu. Widziała, że jej BARDZO zależy. Ta dzisiejsza w ogóle nic nie mówiła. Tylko kiwała głową na TAK lub NIE. I wyglądała jakby wyszła z grobu po kilku miesiącach. Wiem, że ją pytałam... ale jedyne co pamiętam to pytania o to co chowa za plecami i czy zrobi mi krzywdę. Ty WIDZISZ na jawie?

OKROPNE :( Ja nie mam kontaktów z duchami, ale mnie raz diabeł porwał. Co robić? No ja musiałam się wiele nałazić do spowiedzi żeby się pozbyć mojej wizji. 2 lata w sumie bardzo często. Takie duchy nad ranem to w sumie 1 spowiedz i świeczka na cmentarzu pod krzyżem i już się palą. No i zostaje modlic się za nie. Trzeba iść do spowiedzi i powiedzieć, że się widziało ducha i chcesz to powiedzieć po prostu i świeczka pod krzyżem i spal widziadło bo zamiast rodziną zaczniesz żyć duchami a to nie ma sensu. Albo wiesz co zrób - ksiązeczka z modlitwami za zmarłych i co? I pomódl się i świeczka na cmentarzu, że się mają palić dalej. Czy coś da dać na mszę? Moim zdaniem tak. No to daj i pójdą. Nie wiem jednak czy wystarczy jedna msza. I zawsze pytaj czego chcą KONKRETNIE, a nie gadaj z nimi. To nie ma sensu. jeszcze rozkładająca się twarz. Teraz uważaj bo po moich postach mogą Cię skrzywdzić jak zechcesz iść na nie do spowiedzi. To byś musiała z pół roku chodzić co 2 tygodnie bo wyczuwam, że tej rozkładającej się twarzy miało nie być już. Miałaś się modlić za tę blondynkę. Olałaś ją i już miałaś gnicie, a co dalej? Jest źle widzieć ducha bo to zawsze coś znaczy. Jak chcesz iść do spowiedzi ile masz tych spowiedzi, ale czasem dużo trzeba nachodzić się aż zapomnisz i tyle. Zapomnieć nie zapomnisz, ale aż poczujesz, że to coś co przyszło - jest już daleko. Przyśnić Ci sie może co najwyżej coś. Takie coś to nie. A mnie diabeł porwał to sobie wyobraź jak ja miałam ciężko. Sama się stałam zjawą i tyle :( I to na jawie - tak jak ty :( I mnie przeniósł gdzie indziej i bił. I co miałam do gadania? Nic. A ile razy mi się śnił szatan to już nie wspomnę :(

Powinnaś uważać bo dzieci Ci pokrzywdza. Myślisz tylko o sobie, a dzieci? Nic się nimi nie przejmujesz. Blondynką też bo byś zaczęła pytać co to za jedna. Starczyłoby. I się modlić, bać, żeby więcej nie przyszła. Za mało sie bałaś i tyle. A najbardziej o dzieci się masz bać głupia babo bo widać , że nikt się nikim nie przejmuje ani Ty mężem ani on Tobą, ani Ty dziećmi, ani dzieci Tobą - nic. Zły tylko na to czeka. Niby wszystko idealnie, ale eteryczna blondynka i co dalej? Może chciała Cię uderzyć ta druga zjawa? A może chciała kogoś zabić? Jak ludzie nie doceniają szatana. A to BESTIA jest. Wystarczy, że nie robisz nic i po tobie człowieku. Tak jest :(

I ta pierwsza kobieta to był duch moim zdaniem, a ta druga to był szatan już i teraz będzie miała ciężko naprawdę się jej pozbyć. I tyle :( No ale musi próbować - takie jest życie.

Moim zdaniem jak ta autorka będzie głupia - tego topiku to ja sąsiedzi zadźgają. Miała się zapytać OSTRO co ma w tej ręce za plecami. Ja wiem że nóż. Jak nie dzieci to ją. I tyle. Nie miała z nią rozmawiać, miała zacząć krzyczeć. Czemu nie umiała wydobyć głosu? A dzieci? Miała się bać o dzieci. Piękna matka - nie ma co - tylko jej dupa i kasa :( A dalej? :( No to kiedy będzie miała spokój. Proszę odpowiedzieć na pytanie. Jest jeden prosty sposób, inaczej po niej - cokolwiek to znaczy :(

paraliz senny??

owieczka uwielbiam jak bezbłędnie rozpierdalasz te topiki! :D ożeń się za mną

no juz owca sie napoatoczyla....spokoju nigdfzie nie mozna miec....sluchajcie powiem wam jedno ci ktorzy sie z takich rzeczy smieja -przyjdzie i czas nawet abyscie tego doswiadczyli znam mnostwo sceptykow ktorzy dzis pala sie ze wstydu bo przekonali sie na wlasnej skorze ze ten inny swiat swiat duchow istnieje ja niedawno poznalam dziewczyne ktora widzi dusze . bylismy z chlopakiem na wycueczce w maroko i tam ja poznalismy ale nie moge wiecej pisac bo to co sie wydartzylo bylo zbyt ciezkie nawet dla mnie. nawet moj facet zaciety sceptyk ateista jest do dzis w szoku caly swiat mu sie zawalil... a dla osob znajacych dobrze angielski polecamto: http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=1607 artykul artykulem ale na samym dole kliknijcie w link o nazwie kliknij tu czy cis takiego... seria odcinkow o dereku oglivie szkocki medium...odcinki sa krecone w holandii wiec gadaj ludzie po bholendersku ale tez po angielksu no derek na pewno wiec da sie zrozumiec.

KTO JESZCZE?

:)

ja mam 11 i często widuje duchy i czasem je tez slysze. Folijka taj przy okazji te w czarnych szatach z bialym pasem i ostrzem to bóstwa smierci kture zabierają dusze do nieba

AUTORKO TO NIE DUCHY TO OMAMY WZROKOWE CHARAKTERYSTYCZNE DLA SCHIZOFRENII IDZ DO LEKARZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja widze nawet je kilka razy na kamere zlapalam nie wiem ale duchy chodza za mna od dziecka http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

taki jeden to raz mi popierdolil ciastak a potem bylo kolo

Moj facet. Ja je czuje tylko...

do '' prrawdziwaaaowieczczkabozzza" a ja myslalam ze moja mama tylko takie glupoty plecie,smiac sie czy plakac ,zeby w tym wieku takie glupoty wypisywac

Dużo osób na tym forum drwi z tego tematu nie rozumiem tylko dlaczego, może dlatego ,że nie mają o tym żadnej wiedzy. Energia osób zmarłych jest realna i można ją wyczuć silniej lub mocniej, a czasami nawet zobaczyć ale to niestety nie to forum

Ja też często widywałam postacie na granicy jawy i snu, zwłaszcza że swego czasu często miewałam tzw. paraliż przysenny. Wtedy, gdy otwierałam oczy widywałam różne osoby, nie zawsze był to mily widok, ale zawsze kojarzylam to z majakami sennymi, do głowy by mi nie przyszło, że to mogą być duchy ;).

Widziałem duchy, a często słyszę duchy, niestety mam dar widzenia swojej przyszłosci, lecz niewiem jak to zmienić na lepsze :( miałem tez przyjemne przeżycie z duchem, czułem taki chłód na twarzy i szyi, ciekawe kogo to był duch.

przechodzilem kiedys kolo cmentarza rano byla to godzina gdzies po 6:20 przeszly kolo mnie 3 duchy facet kobieta i dziecko byli czarni jak smola, weszli na cmentarz i stracilem ich z oczu, zaluje tylko ze nie mialem przy sobie jakiegos telefonu bo bym to nagral

Świat składa się z materii i niematerii. Niemateria jest duchem

Ja też widzę i potrafię im pomagać. (marikka.15@o2.pl)

Ehh.. Mam takie cholerne zwidy zawsze w nocy, jak idę do kibla zrobić siku siku... :( Coś widzę białego w oknie ale zawsze biorę ze sobą latarkę to jak poświecę po tym to znika o_0 Raz na cmentarzu o 22:40 byłem z koleżanką dla zabawy to widziałam jak ktoś biegł w moją stronę i jak dobiegł to znikał. Teraz już nie mam zwid. Zawszę idę spać z lampką włączoną, mama mi wyłancza w nocy, jak spie. Ogólnie to cholernie straszne przeżycie, raz strzeliłem z pistoletu wiatrówkowego do takiej zjawy i zniknęła :(

Jak sobie czlowiek wreszcie uswiadomi, ze duchy naprawde istnieja tak jak my, to tylko moze sie cieszyc, ze zycie nie konczy sie wraz ze smiercia. To nasze cialo umiera a nie my! Nasze dusze ida "dalej". Jezeli z jakiegos powodu dusza nie przeszla, moze potrzebuje pomocy. Sa ludzie, ktorzy potrafia pomoc duszom i nam przy okazji. Ale dobrze jest wiedziec, ze nie konczymy sie wraz ze smiercia. Przynajmniej nie mamy sie czego bac :) Pozdrawiam :)

Każdemu towarzyszą duchy. Każdy z nas ma swojego ducha opiekuńczego. Religie nazywają go aniołem stróżem. Zazwyczaj boimy się tego, czego nie rozumiemy. Zamiast się bać, warto poznawać, bo to sprawa pokrzepiająca, dająca nadzieję na przyszłe życie :)

Ja czesto widuje duchy a dopiero mam 20 lat. w 3 gimnazjum na koloni widziałam dziewczyne która powisiła sie w szafie.. i co wy na to.. nie chciała bym jej więcej zobaczyć .. przez pól roczny okres widywałam diabła zawsze budziłam się w nocy i widziałam jego śmiejącą się twarz. nie można tego opisać słowami.. takie rzeczy poprostu istnieją. a co najlepsze urodziłam się 1 listopada i moze z tąd te wszystkie dziwne sny i widzenia...

Ja nie widze duchow, ale mialam z nimi stycznosc. Wiem, ze sa. Moze warto sie zglosic do egzorcysty, albo poczytac odpowiednie lektury, np pani Pratnickiej. Po co sie bac czegos, czego nie rozumiemy?