Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość folijka

Kto z Was WIDZI duchy?

Polecane posty

Gość folijka

Są tu osoby, które mają dar widzenia? Ja mam 29 lat. Pierwszy raz "widziałam" coś w grudniu. Dziś "widziałam" znowu. Do końca nie wiem jak to rozumieć. Nie jest to przyjemne przeżycie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batalionowa baba
ja widzę duchy, mieszkam koło klasztoru i chodzą takie w czarnej aurze z białym dekoltem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sadziciemm
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tej a POwiedz ty mnie
haha kurna co za temat no :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość josea
Folijka a co dokładnie widujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salaam
Ja widuje. szczególnie w czasie wakacji, czasami też są jakieś cienie... Ale nikt mi nigdy nie wierzy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhlhl
nie widze duchow, ale slysze, kilka razy poczulem, przychodzily juz nie raz do mnie. jest co opowiadac, a jestem mezczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to opowiadaj
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weźcie coś opowiedzcie
ciekawego, temat mnie zaciekawił a tu takie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
Postacie. Zawsze na granicy jawy i snu. W grudniu, zbudziłam się rano, zrobiłam mężowi śniadanie, wyprawiłam go do pracy i położyłam się jeszcze poleżeć w łóżku (była 6 rano). I usłyszałam, że drzwi się otwierają i usłyszałam kroki. Myślałam, że mąż coś zapomniał i odwróciłam głowę (leząc na plecach) i zobaczyłam, że ktoś wchodzi do pokoju. To nie był mąż ale kobieta, blondynka, w bardzo jednej poświacie. Stanęła nad łóżkiem o coś do mnie mówiła. Bardzo zależało jej bym jej wysłuchała. A ja się tak strasznie bałam, że nie mogłam się ruszyć. Zamknęłam oczy i modliłam się, żeby sobie poszła. Gdy otworzyłam oczy, nadal tam stała ale już milczała. Patrzyła na mnie i była smutna. Znowu zamknęłam oczy i gdy znów je otworzyłam już jej nie było. I miałam wrażenie jakbym się ocknęła z drzemki... serce mi waliło i chciało mi się wymiotować. Tydzień do siebie dochodziłam. Dziś rano zbudziły mnie dzieci. Była 5.30 rano. Włączyłam im MiniMini i położyłam się jeszcze pod kołdrę a dzieci siedząc w nogach łóżka oglądały bajki i coś gadały. Ja leżałam na plecach z zamkniętymi oczami. Po jakiś 10 minutach odwróciłam się na bok i otworzyłam oczy a przy łóżku, tuz przy mojej twarzy klęczała kobieta. Bez poświaty, widziałam ją bardzo, BARDZO wyraźnie. Brunetka, piękne lśniące włosy. Przedziałek z boku. Włosy do podstawy szyi. Czarna bluzka z długim rękawem, dekolt w serek. Miała straszną twarz. Taką jakby się rozkładała (łuszcząca się zielonkawo sina skóra). Nic nie mówiła tylko patrzyła. Spytałam czy zrobi mi krzywdę. Pokiwała głową na NIE. Pytałam ją jeszcze o coś... nie pamiętam o co... :( Zobaczyłam, że jedną rękę trzyma schowaną za plecami. Poczułam niepokój. Spytałam czy ma coś za plecami? Pokiwała głową na TAK. Spytałam czy pokaże mi co to jest. Pokręciła głową na NIE. I wtedy zaczęłam strasznie się bać. Zamknęłam oczy, serce waliło mi jak szalone, kiedy otworzyłam oczy już jej nie było. Znów miałam wrażenie ocknięcia się mimo, że cały czas gdy ją wiedziałam słyszałam swoje dzieci, telewizor, nawet kątem oka widziałam córkę, która bawiła się jakby nigdy nic. Cały czas mam przed oczami twarz tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abell
Poczytaj w google o chorobie zwanej "schizofrenia". Powinnaś porozmawiać z mężem, ma prawo wiedzieć że jesteś chora i stanowisz poważne niebezpieczeństwo dla innych (zwłaszcza dla dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcielibysmy sie
z Tobą pokochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem taka niewyraźna
mi takze zdarza się widzec postac na pograniczu snu i jawy,,, nie wykluczone ze to sie dzieje naprawde... choc czytalam ze jest to takie zjawisko omamów na pograniczu snu i jawy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem taka niewyraźna: "choc czytalam ze jest to takie zjawisko omamów na pograniczu snu i jawy" OTÓŻ TO! to sa omamy a nie duchy do cholery ; ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
Abell Z moją psychiką jest wszytko w najlepszym porządku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
i proszę uprzejmie nie zwracac sie do mnie przez Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutos
hehe my ludzie tez jestesmy omamem , wychodzi na to ze wszystko jest iluzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
Jeśli to omamy to strasznie dokładne. Pierwszej kobiety nie widziałam dokładnie. Pamiętam, że była blondynką i była w bardzo jasnej aurze i choć widziałam jej twarz nie potrafię jej opisać. Spotkanie z nią trwało kilka minut. Tą dzisiejszą widziałam dla odmiany tak dokładnie, ze gdybym umiała mogłabym narysować jej portret. Ją też widziałam kilka minut. I paradoksalnie... tamta pierwsza nie była straszna z wyglądu a bałam się jej jak cholera. Ta natomiast wyglądała jak z horroru i nie bałam się jej do momentu, gdy nie zorientowałam się, że coś ukrywa za plecami. Wtedy zaczekam się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
Post z uwagą o zwracaniu się na TY to podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
Z linka o halucynacjach wychodzi, że nie mam psychozy tylko zmiany w mózgu, np. nowotworowe albo mechaniczne uszkodzenie mózgu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem taka niewyraźna
folijka Po pierwsze - niektórzy maja zdolność widzenia duchów... są to rzeczy niewyjaśnione, z tego co słyszałam wyglądają jak świetliste postacie, natomiast wybierz sie do psychiatry aby potwierdzic badz wykluczyć chorobę psychozę itp. wiele obrazów tworzy sie w naszej podswiadomosci na pograniczu jawy, i nie ma to nic wspolnego z rzeczysistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
Niewyraźna Dziękuję, przeczytałam i nie ma tam nic o omamach na granicy jawy i snu. Jest o iluzjach i halucynacjach na jawie. Innych wymienionych objawów nie mam i nigdy nie miałam. :) Ja nawet nie wiem czy podczas tych "spotkań" śpię czy nie śpię. Niby wiem i widzę wszytko co się dzieje dookoła na bieżąco a jednocześnie kiedy się "spotkanie" kończy mam odczucie ocknięcia się jak z drzemki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem taka niewyraźna
takie widzenie odbywa sie przez tzw trzecie oko, wiec to jest nieistotne czy masz oczy zamkniete czy otwarte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
Nie mam trzeciego oka, mam pare tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijka
Niewyraźna Wiesz, ja jestem dość sceptycznie nastawiona do tego typu zdarzeń. Po pierwszym razie, mimo, że przez tydzień czułam się nieswojo, myślałam, że to sen. Bo to takie nierealne. Jak powiedziałam mojej mamie to odrazu powiedziała, że mam to po prababci, która była ponoć jasnowidząca. :D To nawet brzmi śmiesznie. :D Ale fakt faktem, że prababcia całe życie wróżyła z kart i sama sobie wywróżyła dokładny dzień swojej śmierci. I kiedy powiedziała - wtedy umarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brittany X
Folijko - do mojej babci przyszedl kiedys w nocy duch kobieta i powiedziala ze chce zeby moja babcia z nia poszla. Babcia powiedziala ze nie moze jeszcze umierac bo ma male dzieci i musi pracowac na ich utrzymanie. Kobieta zniknela, babcia zyje do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×