Zerwałem z dziewczyną, którą kocham

Była zawsze zimna. Nie umiała pokazać mi swoich uczuć. Często miałem wrażenie, że jestem dla niej obojętny. Zerwałem z nią przez internet. Wiem, że to brzmi śmiesznie i dziecinnie, ale nie mogę poradzić nic na to, że mieszkami 60km od siebie i nie widzimy się często. Myślałem, żeby jej o tym powiedzieć, ale ona wtedy akurat mnie ignorowała. Miałem wrażenie, jakby była na mnie zła/ignorowała mnie. Nie przejąłbym się tym, gdybym nie miał już całkiem zje****go dnia. Zerwałem z nią, tak poprostu. Zebrały się na to wszystkie negatywne emocje z calego dnia. Odrazu zacząłem tego żałować i jakoś to odkręcić. Nie dało się. Potem (ciągle pod wpływem emocji, jeszcze gorszych) wygarnąłem jej wszystko, co mi się nie podobało w naszym związku, żeby poprostu było mi łatwiej odejść. Powiedziałem, że pewnie do siebie nie pasowaliśmy i to dlatego nie wyszło. To zraniło ją jeszcze bardziej. Powiedziała, że mi ufała i że mnie kochała (na palcach u jednej ręki można policzyć, ile razy powiedziała mi coś milego). Wtedy zrozumiałem, jak bardzo mi na niej zależy, jak bardzo ją kocham i co straciłem. Nie potrafię tego odkręcić, a bardzo bym chciał. Czuję się bardzo źle, jak ostatni idiota. Znienawidziłem siebie. Dalej ją kocham i chcę dalej z nią być. Ona jednak nie chce mnie widzieć, nie chce ze mną nawet rozmawiać. Co ja mam zrobić? ;(

pojedz do niej niezapowiedziany i porozmawiajcie to ze ona nie jest wylewna- pewnie ma taki charakter

Ty jesteś dzieciak , ona jest zimna. jak Ci zależy to sie nie płaszcz przed nią i nie szlochaj tylko rusz tyłek idz zrób coś co pokaże żę naprawde Ci zależy na niej i nie poddawaj sie .

od drobnych usterek się zaczyna a na awarii się kończy, tez to przechodziłam,odeszłam od faceta poza którym świata nie widziałam, jesli czujesz że ta druga osoba się nie zmieni to trzeba dać szanę i jej i sobie na inne związki, u mnie mija 2 rok,nadal kocham swojego byłego i nie umiem wejśc w żaden nowy związek, to trochę trwa,jesli ci bardzo zależy możesz spróbować to posklejać ale decyzja zależy od niej, z jednej strony dobrze że powiedziałes jej co myślisz i co cię boli a z drugiej strony może jest tak że ona zwyczajnie się tego nie spodziewała bo nie dawałeś jej zanków że cos jest nie tak i ma o to do ciebie żal,czuje się oszukana,nadużyłeś jej zaufania nie każdy mówi kocham często,to tylko słowa

mhh... ta dziewczyna przypomina mnie samą. tez nie mowie czesto kocham, nie prawie czulych slowek, komplementow...tez moglbys mnie nazwac zimna. ale to nie ma nic wspolnego z uczuciami. moge bardzo moco kochac i nie mowic czesto "kocham cie" itp. tym bardziej, ze zauwazylam, ze czesto ci, ktorzy czesto deklaruja swoje uczucia, sa mili i słodcy, w efekcie deklaruja puste uczucia ubarwione słowkami. dlatego w 100% rozumiem twoja dziewczyne. to, ze była zimna, nie znaczy, ze nie kochala. "Co ja mam zrobić? ;("- jesli nei chce rozmawiac z toba osobiscie, postaraj sie jej wyjasnic wszystko w mailu, napisz, ze kierowały toba emocje, postapiles tak pod wpływem chwili. ze kochasz ja i prosisz o wybaczenie. i szczerze wyjasnic, ze nie byles pewnien jej uczuc, czules sie odtracony, bo nie okazywala ci tego, ale ze szanujesz to, ze kazdyw inny sposob okazuje uczucia.

mysle, że jeśli Cie kocha, to nawet jeśli nie chce z Tobą gadac to da sie jakoś przekonać do rozmowy czy cuś. tylko twarzą w twarz , odwagi...

zmieniłam zdanie:) nie pisz maila, tylko postaraj sie wszystko to jej powiedziec osobiscie:) i nawet jakbys musial stanac na rzesach, zeby chciala cie wysłuchac, to musisz to zrobic!!!:) powodzenia!

W pierwszym poscie opisales to, co ci w niej nie pasowalo. Zerwales pod wplywem nagromadzonych emocji itd. Czy myslisz, ze jak sie zejdziecie to ona sie zmieni? Czy moze wiesz na pewno ze to co przeszkadzalo ci wczesniej, juz wiecej nie bedzie ci w niej przeszkadzac? Pod wplywem emocji czy nie, cos cie pchnelo do zrobienia tego kroku. Teraz po prostu tesknisz i chcesz wracac do niej. Ale ona jest ta sama osoba ktora byla i czy juz zapomniales ze jednak czegos ci w tym zwiazku brakowalo? Jesli sie zejdziecie, to prawdopodobnie nic sie nie zmieni. Ty nadal bedziesz nieszczesliwy a bol kolejnego rozstania bedzie jeszcze wiekszy niz poprzednim razem. Jesli jednak chcesz sprobowac, to powinienes sie z nia skontaktowac jak najszybciej i porozmawiac z nia o tym wszystkim, powiedziec jej dokladnie to co opisales tutaj.

Nie chodzi o puste słówka, brakowało mi tego, że nie pokazywała ile dla niej znacze. Nigdy. Pare razy może powiedziała coś miłego i tyle. Aż tak bardzo mi na tym nie zależało, sam nie wiem dlaczego to powiedziałem.

Nie chodzi mi o to, jaki jest ze mną problem. Gdy jestem zdenerwowany mówię pierwsze co mi ślina na język przyniesie. Chodzi mi bardziej o pomoc z naprawieniem tego. Naprawdę nie chcę się rozstawać

"Nie chodzi o puste słówka" wlasnie komplementy, wyznania milosci itp okazywane co 5 minut staja sie pustymi słowkami "Chodzi mi bardziej o pomoc z naprawieniem tego. Naprawdę nie chcę się rozstawać"- juz wyzej padło wiele rad na ten temat- wyjasnij to z nia osobiscie.

A potem znów się będziesz wkurzał i zerwiesz po raz kolejny? Najpierw dorośnij, potem bierz się za budowanie związku. Jak Ci coś nie pasowało, to zwyczajnie trzeba było o tym powiedzieć. Ja bym do Ciebie nie wróciła:/

Zimna w slowach a czy goraca w lozku? Lubi Cię dotykać ? Bo jak tu tez zimna to zastanow sie, baby lubia kogos miec nawet jak nie kochaja, poza tym wyjasnij skad zerwanie, ze nie czules uczuc jej i ciepla, jesli sie mylisz to przepraszam i naprawmy, jak jej duma jest wazniejsza dla niej niz ty to niech spada, z takim czlowiekiem sie nie dogadasz ktory ma w dupie rozwiazanie problemu, jesli cie zleje to jest tez opcja ze sie cieszy z wolnosci

12 minut temu, Gość Kkk napisał:

Zimna w slowach a czy goraca w lozku? Lubi Cię dotykać ? Bo jak tu tez zimna to zastanow sie, baby lubia kogos miec nawet jak nie kochaja, poza tym wyjasnij skad zerwanie, ze nie czules uczuc jej i ciepla, jesli sie mylisz to przepraszam i naprawmy, jak jej duma jest wazniejsza dla niej niz ty to niech spada, z takim czlowiekiem sie nie dogadasz ktory ma w dupie rozwiazanie problemu, jesli cie zleje to jest tez opcja ze sie cieszy z wolnosci

Psychol udziela rad