dlaczego kobiety to takie naiwniaczki

tak tak tak wszyscy maja tu racje :) zadowoleni :)

A co to za naiwność - wybaczyć czy zakochać się w obcokrajowcu? Jełśi sie zakochujesz w jakimś Angliku czy Szwedzie to znaczy, że naiwnością grzeszysz?

a jak sie zakochuje w Polaku to naiwna nie jest?

kobiety są naiwne - taka natura, ale niektóre są po prostu głupie ;)

brawo, nareszcie ktos o tym napisal, szanujcie sie kowalice!!!!!!! UKLONY DLA AUTORA TOPIKU; DOWALILES NA MAXA; SUPER TAK DALEJ A KARIERA SIE SAMA POTOCZY.-.:-P

gdybysmy nie były naiwne to nasz gatunek chyba dawno by wymarł...gdyby nie my i nasza naiwnosc to faceci juz w ogole nie mieli by szans u nas :P ;)

wierzą we wszystko co im się mówi i tyle. durne są te ,które dają się ponieść emocjom wtedy gdy jest to od razu spisane na niepowodzenie. nie mam tutaj nic do powiedzenia jeśli chodzi o wolne kobiety one mogą się zakochiwać co 5 min. ale też nie powinny wierzyć we wszystko.

Zakochanie się samo w sobie jest naiwne.:D

"A co to za naiwność - wybaczyć czy zakochać się w obcokrajowcu?" no sorry ale facet pukał kilka miesięcy albo rok, dwa inną a później wciska swojej jak to ją kocha i że jest jedyna, ona mu wybacza i wierzy że będzie ok to to nie jest naiwność???? znam takie historie nie z kafe a z życia

"wierzą we wszystko co im się mówi i tyle" To jest już głupota.

a co wam do tego tak naprawde? czy to jakis znajomy/ma wasz?

ja rozumiem że pisanie o tym to naiwność przelecenie parę d*****ek wg panów to naiwne były a moze o on był naiwny strasznie

faceci są niwni żeni się taki kase daje zawsze dają jak nie żonie to kochance tak czy śmak spłukany 0:)

porównywać singielkę do dz**ki to za daleko mozna orzec że żona to też dziwka każda kobieta która uprawia sex to dziwka ?

o dziwo musze tym razem poprzec słowa Offermy ... zgadzam sie

"Obri faceci są niwni żeni się taki kase daje zawsze dają jak nie żonie to kochance tak czy śmak spłukany 0" z tym też się zgodzę ...a później zakładają temat " Kobiety to materialistki"

A offerma nie grzmoci sie nikim.i gowno o seksualnosci wie :)

Czytając ludzi pokroju offerma aż przykro się robi. Czemu nie będę tłumaczyć, bo normalni wiedzą o co chodzi.

jakim prawem wypowiadasz się o kobietach kiedy żadnej jeszcze nie miałeś? osoba bazująca na samych domysłach jest tak wiarygodna jak ślepy twierdzący , że widzi.

o czym ty bredzisz??? życiowe-TERAZNIEJSZE sprawy porównujesz do historii , która w głównej mierze jest domysłem? Tobie już się w łepetynie poprzewracało od tego prawictwa skoro różnicy nie dostrzegasz. Idąc twoim tokiem myślenia mogę się wypowiedzieć na całej stronie na twój temat bazując tylko na domysłach i tylko spróbuj coś odpowiedzieć.

Historia nie jest wielokrotnie potwierdzona tak wiarygodnie jak nauki ścisłe , swoja droga nie schodź z tematu bo to bardzo tchórzowskie skoro odwracasz kota ogonem w najbardziej niewygodnym dla siebie momencie. Jednym słowem kobiet nie znasz lub jak wolisz nie było dane Ci poznać, więc zacznij rozmawiać o tematach , w których posiadasz większą wiedzę.

Ciekawe, jeszcze niedawno na jednym z topików wypowiadałeś się , że nawet koleżanki nie miałeś.

wystarczy, już wszystko jasne i też o to mi chodziło :D

z pijakami i z tymi co je biją są już chore a to zasadnicza różnica od takiego pustaka co dała się wygrzmocić arabusowi i wyje do księżyca ,ze taka zakochana

dlaczego nie moge załozyc zadnego nowego tematu na tym forum???

zgadzam się. ja okazałam się największą naiwniaczką, nigdy więcej - i tak chce mi się wyć, krzyczeć...

głupota babska nie zna granic. oto jeden przykład : " zrób tak jak kochanki to on zapragnal tego slubu my wczesniej bylismy razem tzn mieszkalismy a pozniej sie rostalismy nie z naszej winy ale nie chce o tym pisac on mieszka za granica moi rodzice widzieli jak sie rozstalismy jak za nim tesknilam i plakalam po katach gdy znow nawiazalismy kontakt moi rodzice byli zaskoczeni tym co sie wydarzylo i nie byli przekonani ze dobrze robie.ale postawilam na swoim przyjechal po raz drugi oswiadczyl sie i pojechalam z nim a za 6miesiecy wzielismy cywilny za granica ustawilismy juz koscielny w polsce a teraz jak bylismy razem na urlopie to go odwolal bo powiedzial ze miedzy nami sie nie uklada za dobrze jak on to powiedzial ja nie chce odwolac tylko przelozyc ale dla mnie to jest jedno znaczne kiedy zaczynam ten temat wesele albo dziecko musi skonczyc sie na awanturze z jego strony nawet nie idzie spokojnie porozmawiac.a co do imprez czasem wychodze i zdarza sie ze on przychodzi do tej samej knajpy co ja siedze bo nie wie gdzie jestem jak on nie wraca do domu ze spotkania z kumplami to wtedy mowi ze dla niego impreza sie skonczyla bo ja go sledze .jak w ostatnim czasie przestalam gdzie kolwiek wychodzic to on to robi nagminnie ja siedze w domu on sie bawi wraca nad ranem i klotnia bo jestem winna o d**erele o to ze herbaty nie ma o to ze telefonu nie odbieram o glupoty zeby mi tylko dokuczyc i zranic jak najlepiej sie da.sama momentami nie wiem co mam robic .kocham go bardzo on gdy pozniej mu przechodzi przeprasza i mowi ze to pod wplywem alkoholu gada glupoty bo jest zly ...tylko nie rozumiem dlaczego na mnie sie wyzywa chciala bym dla niego jak najlepiej zaakceptowalam to ze juz ma dziecko z inna co tez nie bylo latwe zawsze kiedy ja widze to mi sie zoladek wywraca .patrze na nia i mysle wtedy ja dotykal z nia sie kochal jak jakas mania sama nie wiem co mam zrobic.chce zeby miedzy nami sie ulozylo tylko nie wiem co ja mam zrobic zeby bylo tak jak kiedys....owszem zaluje ze sie nie zgodzilam jak mi pierwszy raz powiedzial o dziecku ale wtedy zdarzylo sie miedzy nami cos zlego za duzo wypil u znajomych my bylismy pokloceni awantura ..... i nie skonczylo sie to najlepiej potem pojechalam do polski a on mi zaczal o dziecku mowic myslalam ze to rekompesata za to co on zrobil nie chcialam zeby to tak wygladalo on zaprzeczal ze nie .tlumaczyl sie tym ze juz nie jest taki mlody.a dla mnie to bylo ogromne zaskoczenie i nie bylam chyba gotowa na to albo po prostu zaskoczona sama nie wiem jak to nazwac mam.prosze pomozcie mi pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze duzo dobreg"

i następna kochaliśmy się szybko, zachłannie, bo bałam się że mąż może iść sprawdzić jak się czuję. Najzabawniejsze było to , że dopiero kiedy po wszystkim siedziałąm na jego kolanach a on całował mnie po szyi - zdaliśmy sobie sprawę że nawet nie zanmy swoich imion ...śmialiśmy się z tego... Mój boski mężczyzna musiał wracać do pracy, a ja wróciłam do baru i urżnęłam się w trupa.......

tak to domena kobiet spragnionych uczucia,zdesperowanych,które nie potrafią oddzielić sygnałów od kłamstw