Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lina...

Moj chlopak ma dziecko z poprzedniego zwiazku...

Polecane posty

Cześć dziewczyny. U mnie podobna sytuacja, ale stoję teraz przed decyzją o małżeństwie z facetem, który ma dziecko i mam poważne wątpliwości. Matka dziecka wykorzystuje go na maksa. Płaci dla niej 4x więcej niż wynoszą alimenty, za co ona kupuje sobie nowe buty i torebki, oddał jej swój samochód, płaci jej rachunki, a nawet kupuje papierosy, nie wspominając nawet o wszystkich zabawkach i pierdołach, które kupuje dla córki. Nie mamy problemów finansowych, oboje dobrze zarabiamy, ale mimo wszystko nie uważam tego za normalne. Tłumaczy to tym, że "nie chce żeby jego była szła do pracy bo woli żeby opiekowała się ich córką". Ja mam swoją firmę i zapieprzam jak cholera, i drażni mnie taka sytuacja. Nie wtrącam się, ale wspomniałam kilka razy, że nie jest to normalna sytuacja na co odpowiedział, że "nie mam dzieci to nie rozumiem". Wczoraj w środku nocy ona do niego zadzwoniła i powiedziała, że dziecko płacze. Zerwał się z łóżka, bez słowa mnie zostawił i pojechał do niej, a że ona mieszka w innym mieście niż my to pędził przez godzinę 120, po czym ona nawet go nie wpuściła do domu twierdząc, że już wszystko ok i dziecko przestało płakać. Cała ta akcja była tylko po to, żeby nas wkurzyć. Kilka tygodni temu kiedy dowiedziała się o naszych planach małżeńskich (oni nie byli małżeństwem) to przestała go wpuszczać na widzenia i musiał po raz kolejny iść do sądu. Non stop się z nią kłóci, a ja muszę codziennie wysłuchiwać tego co tym razem zrobiła. Mam wrażenie, że wszystko kręci się wokół tego dziecka i jego matki, nie możemy wyjechać na weekend bo w soboty ma wyznaczone przez sąd spotkania. o wspólnych wakacjach nie ma nawet mowy, bo jak coś się stanie jego dziecku to on będzie za daleko. A ostatnio zapytał mnie czy mogłabym spędzać czas z jego córką, bo chciałby żeby uczyła się ode mnie i wyrosła na taką inteligentna i zaradną kobietę jak ja. Ok, to miłe, ale ja naprawdę nie chcę mieć z tym nic wspólnego Kocham go, to świetny facet, ale zaczynam się poważnie wahać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kam33 jak się ułożyła Twoja historia? Nadal z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest swietny facet i wcale cie nie kocha!!! Ty biedna slepa zdesperowana na zwiazek masochistko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja corka w takie bagno się właśnie ładuje. Żadne argumenty nasze do niej nie docierają. Zaslepienie totalne bo nie zdaje sobie sprawy w co się pakuje . Jak można na własne życzenie niszczyć sobie jedyne życie. Mogłabym ja zrozumieć gdyby i ona nosiła bagaż życiowy ale będąc młodą, ładną i w dodatku wykształcona tak kopać sobie życie. Myślałam że mam rozsądną córkę ale teraz wiem że daleko jej do tej mądrości. Nie wiem czy to moje serce udzwignie ten ból bo jako matka przeżywym to strasznie a nawet straciłam chęci do życia. Czuję że to co ona robi mój gniew do niej przeradza się w nienawiść do niej i jej partnera . Czuję że mnie tu okrzykniecie ale jak każda matka ma nadzieję że dziecko które nosiłam pod sercem zaniosłam do chrztu zaprowadziłam do pierwszej komuni , dałam, wychowywalam aby jej nigdy nic nie zabrakło, martwica się jej problemami dziś zgotowala nam taką niespodziankę . Czym sobie zasluzylismy za trud i poświęcenie. Tyłu jest wolnych chłopaków, rozsądnych, wykształconych i dobrze wychowanych czy takie dziewczyny nie mają szacunku dla siebie . Pochwałam dziewczyny które ostrzegają ale zawsze znajdzie się taka co jej się udało to zapewne i innym się uda . Kobiety opanujcie się z takimi wpisany i nie ciagnijcie inne za sobą w to same bagno bo każde życie jest inne i pary też. Więc darujcie sobie te rady i pozostawcie je sobie dla siebie skoro taki los wam pasował. Zauroczenie jest jak bańka mydlana gdy pęknie już ją nie posklejacie . Daj Boże aby moje dziecko się opamietalo i zerwała z tym przygody tatusiem bo skoro tak dumny jest z dziecka to jego miejsce jest tam gdzie stworzył rodzinę. Bo i w normalnej rodzinie też są problemy a nie szukać pocieszenia u boku naiwnych młodych dziewczyn . Chciałabym cofnąć czas ale się nie da gdy ktoś z brudnymi nogami wejdzie tam gdzie go nie akceptują. Gdyby był dobrze wychowany zrozumiał by i zaczął szukać szczęścia tam gdzie jego jest i powinno miejsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamusko, ty tak na poważnie ? Córka ma z kimś się nie spotykać, bo ty ją nosiłaś pod sercem, bo ma być wdzięczna za wychowanie itd.? Wspolczuć takiej histerycznej roszczeniowej matki. A ty skąd wiesz,że twoja córka może mieć dzieci i czy w ogóle znajdzie jakiegoś partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem histeryczką jak mnie tu nazwałeś nie znasz mojego ani mojej córki dotychczasowego życia i powiem Ci że nie wszystko można tu na forach pisać i wywalać z serca cały ból .Gdybym Ci opowiedziała to co nas nie raz spotkało a to tylko za nie posłuszeństwo i mające swoje zdanie że jak to zawsze się słyszy jestem dorosła nie wtrącajcie się d mojego życia gdzie nie raz rady tak są postrzegane i odbierane a potem gdy czara goryczy się wyleje i prosi się o wybaczenie i to że mieliśmy rację co do wielu przypadków nie ocenialibyście mnie tak drastycznie . A to że piszę że nosiłam ją pod sercem to nie mam się niczemu wstydzić bo ją na ulicy nie znalazłam i jako matka do końca moich dni będę się martwić o swoje dziecko nawet kiedyś tam z góry . Nigdy ją nie trzymałam na smyczy zawsze miała wolną rękę aby swoim życiem kierować tak aby nikt przez jej błędy nie cierpiał .Wiedziałam że ktoś mi tu pociśnie ale dla mnie jest to przykre że nie wszystko jest tak jakbyśmy chcieli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj zaklopotana Matko. Jestem tez matka, moja corke zostawil maz dla innych kobiet. Tak kobiet. Bol jest straszny i ciezko pogodzic sie z rozbita rodzina. U mnie tez pojawialy sie w zyciu ex ziecia wolne,mlode dziewczyny. Jednak zycie czesto weryfikowalo rzecsywistosc i mlode, wolne dziewczyny po krotkim nabraniu sie na "biednego misia" dawaly noge. A on wylnialy 40 latek jest z pania o 5 lat starsza. Zajmuje sie jej dzieckiem i sluzy jako podnozek wzietej pani adwokat. Moral z tego jest taki, ze twoja corka w konfrontacji z calym jego dobrodziejstwem da noge. Poza tlumaczeniem i to delikatnym nic nie zyskasz. Zaufaj zyciu i rozsadkowi corce. Jesli go jej zabraknie, poniesie sama tego konsekwencje. Ty nie musisz gasic tego pozaru. Poprosze Matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po co teraz histeryzujesz jeśli uparcie twierdzisz ze nigdy nie była trzymana na smyczy? niech żyje wiec jak ona uważa. Po drugie : masz pogląd, że dziecko ma być dożywotnio wdzięczne, bo je urodziłaś? nosiłaś wcześniej pod sercem i takie tam? Kobieto, wyluzuj, nie dziwię się, ze może córka sprawiała problemy mając z takim wyobrażeniem matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Czym sobie zasłużyliśmy za trud i poświęcenie?" - trzeba było nie zaciażać / nie rodzić i teraz nie katować, ze ma się być za wdzięcznym. Sorki, masz coś z dekielkiem nie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14'32 nastepna madra inaczej : "Ból jest straszny i rozbita rodzina". Ty chciałabyś by corka żyła z wielokrotnym zdradzaczem byle tylko rodzina była? Wy się, toksyczne matki, zastanówcie co wypisujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypisujecie o toksycznych matkach a może byście tak coś napisały toksyczne lale które zamiast mózgiem myślą inną częścią ciała . Nie ważne czy rozbije rodzinę i zniszczy komuś dom rodzinny i to co kiedyś sobie przyrzekali na dobre i na złe .Ważne dla nie których jest aby zdobyć to na co się ma kaprys i przez takie lale nie jedne rodziny się rozpadły a dzieci straciły normalny dom i wspólnych rodziców .Za zwyczaj najbardziej krzyczą te które w takie klocki się zabawiają i kosztem niewinnych istot doprowadzają do takich tragedii o jakich się obecnie często słyszy. To nie matki są toksyczne ale to Wy które rozbijacie rodziny .Zastanówcie się co piszecie i nie dawajcie rad i uwag bo nie macie żadnego ku temu prawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty ostatnia nim cos nast. razem napiszesz, to najpierw weź słownik ortograficzny,jeśli komp nie podkresla ci błędów. 2) Temat jest o chłopaku,który ma dziecko a nie o mamuśkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O przepraszam że została tu urażona polonistka . Nie takie ajnsztajny i wykształceni potrafią robić błędy . Jeśli Cię tak to razi jest coś jak nazywa się okulary ciemne zakładane na nochala . Weź wyluzuj i nie komentuj czegoś co nie jest tematem . A jest takie powiedzenie . Jak suka nie da to pies nie ruszy . Tyle w temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy tak naskoczylyscie ma tą matkę? Ciekawe jakby wasze córki wam sprowadzimy fagasow z dzieckiem czy dziećmi to jakie były byscie zachwycone. Kobieta ma prawo byś niezadowolona, to ona tą kobietę wychowała, ona wiele musiała poświęci a teraz ma jej się podobać że jej dziecko zamiast normalnego związku w którym dla faceta jest numerem jeden robi za piąte koło u wozu ? Żaden rodzic nie chce czegoś takiego dla swojego dziecka, ponieważ wie ile kosztuje wychowanie dziecka, nie tylko finansowo, ale ile zaangażowania trzeba w to wlozyc. Dla osoby bezdzietnej związek z dzieciatym to porażka, bo każda myślącą osoba wie z czym się to wiąże. Taki numer możesz przejść jedynie wtedy kiedy tatuś ma odpowiednie zaplecze finansowe i widzi to dziecko dwa razy do roku, a nie jak aktywnie uczestniczy w jego wychowaniu na codzienne. Partner w takiej sytuacji to tylko dodatek, nie centrum. Kto chce byc dodatkiem do czyjegos życia które nie wyszło jak powinno? Te co tu mówią że wszystko się może udać to chyba ich faceci nie mają kontaktu z dziećmi, albo mieszkają 500 km od nich. Co do autorki, daj sobie spokój. Miłość miłością, ale co to za życie w którym trzeba się poświęcać dla tak na prawdę obcych ludzi? Różowe okulary spadną prędzej czy później i obudzisz się z ręką w nocniku i będziesz sobie pluła w brodę że straciłaś lata a nie masz tego nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję że jednak trafiłam na chodź jedną osobę która potrafi zrozumieć mój ból i cierpienie. Twe słowa sprawiły że jednak są ludzie którzy potrafią zrozumieć matczyne cierpienie że jej dziecko błądzi. Nie wszystko można tu napisać dlatego może jestem źle postrzegana jako matka. Tak chciałabym się komuś zwierzyc aby mnie ktoś wysłuchał, ale wiem ze będą tu zaraz zgrzyty na mój temat . Szkoda że już nie mam mamy bo tylko ona mnie wysłuchala i doradzila jak matka. Bo matkę ma się jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwały się starzejące się mamuśki,które chcą życie dorosłym dzieciom urządzać w imię wdzięczności,że zostały przez nie urodzone he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matkę ma się jedną, fakt. A ty jak chcesz to sobie cierp, twój wybór, ale daj też życ tej córce. Sparzy się, to ona sama a nie dzięki twoim histeriom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 26 lat i nie mam dziecka więc nie opowiadaj mi o starzejących się mamuskach. Ja w przeciwieństwie do Ciebie powyżej szanuje swoją matkę i tak jestem wdzięczna za trud który włożyła w moje wychowanie. Chciałabym żeby była że mnie dumna, a nie żeby martwiła się moim losem , czy patrzyła na to jak niszczę swoje życie i zaprzepaszczam szansę na normalne życie dla nierokujacego frajera z przychówkiem. Nie potrzebuję być matką by byc na tyle empatyczną by się wczuć w uczucia matki która, zawsze chce dla swojego dziecka jak najlepiej i która zawsze będą boleć niepowodzenia jej dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna rzecz, o jakich histeriacj wy mówicie? Teksty o tym że jak się sparzy to córka. Włóżcie sobie między bajki bo nie jedna taka mądra była a konsekwencje swojej głupoty spadły właśnie na jej rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty też bedziesz tą starzejaca się mamuśka. I też będziecie cierpieć jak będziecie chcieli . Pamiętajcie kij ma dwa końce i oby was kiedyś tym końcem nie pocieszył. Wtedy tu na forach będziecie się wyrzalac. A jednak można też tu spotkać osoby rozsądne a nie takie które jadem plujom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'58 i później podszywasz się pod młoda dziewczynę i trollujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następnym razem nim coś napiszesz to najpierw we słownik ortograficzny i jęz.polskiego (styl). Acha, i po co straszysz końcem kija ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna taka mądra była a konsekwencje swojej głupoty spadły właśnie na jej rodziców. Masz rację nie jedna była mądra a potem konsekwencje głupoty spadały właśnie na nas rodziców bo rodzic dziecku wybaczy i razem z nim cierpi . Tego nikt nie zmieni no chyba, że jest sie rodzicem o kamiennym sercu . Dziękuję za poparcie bo miło usłyszeć że nie wszystkie dziewczyny błądzą i wiedzą ile poświęceń okazuje każdy rodzic aby swoje dziecko w życiu miało cel dążący do normalnego życia i kroczyło przez nie nienagannie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiaa, normalne życie i cel oraz życie nienaganne według twojego scenariusza zafiksowana na dorosłą córkę mamuśko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby . zafiksowana na dorosłą córkę mamuśko. Czy Ty jesteś matką Teresa z Kalkuty ? Nie udzielaj się bo widać ,że masz coś za kołnierzykiem i Cię to razi jak piorun . Wyluzuj ze swoimi radami bo one po mnie spływają jak zeszłoroczny śnieg . Jako matka mam prawo do obaw ,do lęku ,do zmartwień a Tobie nic do moich problemów bo ani ja Ci nie szkodzę ani Ty mnie więc jeśli rażą Cię moje zdania po prostu nie czytaj i problem masz z głowy .Nie muszą Ci się podobać moje wpisy masz do tego prawo jaki ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawiczek nie ma dzieci z wczesniejszych zwiazkow czemu takiego nie wybralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'23 jak ci przeszkadza moje zdanie to też-jak radzisz - nie czytaj. Proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troska o dziecko to jedno a wymyslanie zmartwien bo corka dorosla spotyka sie z dzieciatym facetem to calkiem inna para kaloszy. A juz podkreslanie ile to wyrzeczen bylo dla niej,wychowywanie, ksztalcenie, utrzymywanie a ona taka niewdzieczna bo ma chłopaka z dzieckiem jest chore i toksyczne. Jeszcze mamusiu nie wiesz czy ta twoja corka w ogole moze miec dzieci albo czy donosi i urodzi zdrowe i to cudze moze byc jedynym wnukiem jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troska o dziecko to jedno a wymyslanie zmartwien bo corka dorosla spotyka sie z dzieciatym facetem to calkiem inna para kaloszy. A juz podkreslanie ile to wyrzeczen bylo dla niej,wychowywanie, ksztalcenie, utrzymywanie a ona taka niewdzieczna bo ma chłopaka z dzieckiem jest chore i toksyczne. Jeszcze mamusiu nie wiesz czy ta twoja corka w ogole moze miec dzieci albo czy donosi i urodzi zdrowe i to cudze moze byc jedynym wnukiem jakby co. Jeśli nie wiesz co to jest troska to zmień kalosze na trampki . Szacunek jak każda rozsądna osoba powinna w sobie mieć . Chore i toksyczne są właśnie związki które mieszają się raniąc najbardziej już spłodzone przez siebie dzieci bo to one najbardziej cierpią w tym zagmatwanym świecie . A czy ty jesteś prywatnym ginekologiem mojego dziecka i już przesądzasz co będzie i jak będzie . Nie wiesz czy mam czy nie mam wnuki, wnuka, wnuczkę a może kryształowa kula Ci podpowiedziała . Nie potrzebne mi być przyszywaną babcią bo dziecko ma już swoich prawowitych dziadków i nie wpycham się z butami tam gdzie nie moje miejsce . Każdy radzi na swój sposób w jakim się znajduje bo na psychologa nie wyglądasz a jeśli to nie masz ku temu predyspozycji . TO JUŻ KONIEC MOICH ODPOWIEDZI NA TYM FORUM WIĘC PROSZĘ ZOSTAWIĆ TO BEZ KOMENTARZA .Pozdrawiam te osoby konkretne w odpowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ty nie zamilkniesz, ten typ tak ma. Nikt nie musi nikogo znać a opinię wyraża sie po tym co kto pisze, tylko tyle. Proste prawo : piszesz. Jest akcja-jesr reakcja. Oburzasz sie na komentarze, to po co tu piszesz? chyba oczywistym jest,że ktos odpowie . Podtrzymuję : jestes toksyczną matką, kazdy kolejny post w tym utwierdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×