Jestem w ciąży, nie lubię ruchów dziecka

Witam, jestem w ciąży. Od niedawna czuję wyraźniejsze ruchy dziecka. Nie sprawiają mi one żadnej przyjemności. Dziwnie się czuję, jakbym miała coś obcego w brzuchu. Boję się, że nie będę potrafiła się cieszyć z tego, że mały kopie. Czy któraś z was też ma takie odczucia ?

nie :O jestesmy normalne w odróznieniu od ciebie:O

No cóż, widocznie dla ciebie jestem nienormalna. Ja sama się z tym źle czuję. Nie wiem dlaczego tak mam.

i w obu ciazach nienawidzilam tych ruchow przyprawialy mnie o obrzydzenie :/ taki typ nie wiem co jest takeigo super w ruchach dzieciaka w brzuchu ze tak wiele kobiet sie tak nad tym rozckliwia dla mnei to jest ochyda

jakies dziwne jestescie:O

to idz do psychiatry bo z toba jest cos nie tak. kazda normalna kobieta nie moze sie doczekac ruchow a kiedy sie pojawia cieszy sie bardzo.

Nie wiem, zamiast dziecka, czuję się jakbym w brzuchu miała węża. Strasznie nieprzyjemnie uczucie.

nie no, co za kretynki :O

te na samym końcu ciąży to koszmar. Nieraz jęczę z bólu i łzy same ciekną jak maluszek ładuje po żebrach, albo żołądku. Ale mimo wszystko cieszę się że się rusza. To znaczy że wszystko jest dobrze z dzieckiem i mnie uspakaja. W poprzedniej ciąży nie czułam ruchów. Nikt mi nie wierzył. Nie wiem czemu tak miałam. Łożysko podobno jakoś tak osadzone i dziecko malutkie. Nic nie czułam. Bałam się strasznie. Najchętniej całymi dniami bym siedziała podpięta do KTG. więc teraz ogromnie się cieszę z tych ruchów nawet jeśli są bolesne.

mi ruchow po porodach (mam dwojke dzieci) wrecz brakowało, jak dla mnie to było miłe odczucie choc czasem bolesne (zwłaszcza pod koniec ciazy)

A tu jak zwykle matki - Polski-ciężkie kretynki - uważają, że jak coś jest inne znaczy nienormalne :-0 Aż ręce opadają nie wiem, co jest przyjemnego w ruchach dziecka, zwłaszcza jak włoży nogę między żebra i pcha

A przecież to powinien być powdód do radości.Nie rozumiem twoich teorii.

O właśnie. Te na samym początku ciąży były miły i urocze, ale teraz nie odczuwam żadnej przyjemności wręcz przeciwnie czuję dyskomfort i ból.

Powód do radości, że kopie cię po żebrach? Dla mnie żaden to powód do radości.

Dziękuję, że są kobiety które mnie rozumieją. Wiedziałam, że zostanę tu zjechana przez większość:(

Nie.Powód do radości to dczuwanie ruchów swojego dziecka.

Sabrima, masz tok rozumowania 15latki:O

masz ty pustaku dziecko? masz? nie? to wypierdalaj:O

bóle porodowe sa straszne to fakt ale ja własnie sobie myslałam ze kazdy skurcz przybliza mnie do zobaczenia swojego dziecka

klo klo klo:) i wlasnie tak mysli wiekszosc kobiet :)

nie są zbyt przyjemne, no ale dziecko się musi ruszać fajnie jest popatrzeć jak się rusza pod skórą ale jak już próbuje się zasnąć a ono tam kopie gdzie się da to już nie jest tak wesoło

do do Sabrima sama wypierdalaj bo to nie miejsce dla gimnazjalistek jesli jednak masz dzieci to aż mi ich szkoda ... :-0

raczej wiadome jest ze ciaza to nie sama przyjemnosc poczawszy od nudnosci, wymiotow, ja do tego jeszcze miałam rwe kulszowa w obywdu ciazach, ruchy pod koniec tez były bolesne ale jednak jest w tym wszystkim cos co cieszy, cos za cos po prostu:)

ja nie mam dzieci,usunelam 3 ciaze, ciekawe czy kiedys udami sie zajsc? jak myslicie?

tak myslałam :0 bardzo wysoki poziom, baaardzo :-0

Dobrze że dzieciak się rusza, to świadczy o tym, że wszystko z nim w porządku, ale nie zmienia to faktu, że nic w tym przyjemnego.

Sabrima, nie piernicz głupot!W 99,99999 przypadkow ciaz blizniaczych robia cesarke! Bez wzgledu na poloznie płodów! Jestem statystykiem medycznym w szpitalu z duzym oddzialem polozniczym i wiem co pisze!

Ok,rozumiem ale nie pisz błagam, ze przy ulozeniu głowkowym płodów nie robia cesarki :) Bo wystraszysz inne przyszłe mamy blizniaków:D lekarze zdecydowanie wola cesarke przy ciazach mnogich:)

fakt ze nie zawsze te ruchy sa przyjemne ale ja czuje sie spokojniejsza gdy mnie kopie. czasem gdy chce isc spac maly ulozy sie w poprzek i ani na jednym, ani na drugim boku nie idzie sie polozyc..ja caly czas moge czuc ruchy malenstwa byc moze dlatego, ze mam ciaze zagrozona i juz tyle razy lezalam w szpitalu ze starch o dziecko jest silniejszy niz bol spowodowany kopniakami

Ok tylko że mi właśnie dlatego kazali się męczyć ale myślę że jednak lepiej było bo po cesarce dłużej dochodziłabym do siebie. Pamiętam jak się czuły te co miały taki zabieg