Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piekna jak z miodu

wrocilam do pl i zaluje!

Polecane posty

niedawno wrocilam na studia do polski mieszkalam w anglii zrobilam sobie kilka lat przerwy i jestem na pierwszym roku i zaluje! jest ciezko! z praca, z zyciem :( nie wiem czy to sie keidys poprawi? juz sobie powiedzialam ze jak skoncze studia za 5lat, wracam tam i sie nie ruszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
pewnie sporo żałuje ale sie nie przyzna ;) ja zamierzam dopiero wyjechać, mam nadzieje ze mi ie wszystko uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkasdfghjasdfghj
a mozesz wymienic jakies kontrasty detale z zycia dziennego ktore zaobserwowalas na swierzo po powrocie? bo wlasnie ciekawa jestem...na ogol czytam wypowiednie ludzi tu lub tam ale nikogo naswierzo co wrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam pod koniec wrzesnia raz ze przyzwyczailam sie do cotygodniowych wyplaty normalnych, a nie raz miesiecznej glodowej:( zarabiam jakies 1300zl, ale teraz dostane moze z 800zl bo nas tak kierownik wyrolowal :o na lepsza prace nie mam szans:( teraz studiuje, mam pieniadze na studia odlozone wiec sie tym nie martwie, ale co bedzie po studiach? bede miec 28lat i praca za 1300zl? chodzi generalnie o ceny, o prace, ale ludzie sa normalni, na ludzi nie narzekam, tylko na poziom zycia wszystko jest drogie, nie stac mnie nawet zeby sobie salatke warzywna zrobic jak pomidory po 7zl, a mala glowka salaty lodowej 3,29zl :( na jedzenie srednio staram sie nie przeznaczac wiecej niz 350-400zl tygodniowo a i tak chleba nie jem bo drogi :o powaznie mowie nie wiedzialam ze bedzie tak ciezko mam rodzicow i znajomych zagranica, wiec mam nadzieje ze bede miala gdzie wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynajmuje pokoj za 550zl, najtaniej jak sie dalo :o na akademik nie mam szans bo to studia zaoczne:( a caly akademik obsadzony dziennymi jedzenie jakies 400zl plus 50zl na tel to juz 1000zl a gdzie do tego bilet miesieczny, jakis kosmetyk, raz na 2 miesiace jakas bluzka nowa czy nawet bielizna? ja jestem sama, a jak sa rodziny ktore za tyle musza sie utrzymac? porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ja nie wrocilam i nie mam zamiaru, dlatego tez nie powinnam sie wypowiadac, ale pierwsze co mnie po mordzie trzepnie po wyladowaniu na miejscu to chamstwo i ogolnie panujacy zly nastroj. na codzien chodze z przyklejonym usmiechem, w polsce zaraz mi go na sile zetra.. to mnie najbardziej wkurza w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkasdfghjasdfghj
dzieki no to nienajlepije tam teraz jest...bo czasami mnie ciagnie jak z ludzmi rozmawiam ale czytam tez ze ciezko tylkio nie wiem czy ciezko bo wszyscy narzekaja czy tez rzezczywiscie tak ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkasdfghjasdfghj
zdesperowana daj jakis przyklad? co nie lubia pozytywnych ludzi czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie nie widze chamstwa w ludziach ale kombinacje maja opanowana do perfekcji i ta zazdrosc ze ktos ma lepiej niz ja to zaraz trzeba mu klody podstawiac w anglii mi sie to strasznie pdooba nawet ze kasjerki sa mile, moze i to jest wymuszone ale zupelnie inaczej sie zakupy robi tutaj w polsce kasjerki to maja miny jakby za kare pracowaly w anglii mieszkalam w malym miescie ale bylo dobrze, pracowalam 4dni, 4dni wolne i tak na zmiane, pieniadze mialam bardzo dobre, moglam sobie pozwolic na czeste przyloty do polski na kilka dni boze jaka ja glupia bylam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowanej chyba chodzi o to wlasnie ze jak ktos ma lepiej niz ja to zaraz zrobie tak zeby nie mial ktos jest szczesliwy? to bedzie zaraz nieszczesliwy mam znajomego ktory ma 32 lata i zone w polsce, mial wracac w wakacje bo przez 2 lata zarobil kase i kupili mieszkanie w polsce, ale mwoi ze mieszkanie sprzedaje i zone sciaga i zostaja w anglii zona jego tez zarabia 1300zl, wiecej nie zarobi :( smutne to strasznie a rodzice namawiali zebym zostala, zastanowila sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarenko piasku...
Ja z innej beczki - zdesperowana chwalisz sobie zumbe? Można na tym schudnąć? Czytałam gdzieś że chodzisz na to. Odpisz proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdfghjkasdfghjasdfghj --> mysle, ze to taka typowa polska mentalnosc, moze sie odzwyczailam po prostu od tego, ludzie nie zwracaja na siebie uwagi na ulicach, czesto patrza na siebie wilkiem. ja sie domyslam, ze po prostu sporo z nich cierpi przez swoj poziom zycia, taka ezystencja po prostu. w sumie to tez mi strasznie szkoda bo wiekszosc z nich pracuje bardzo ciezko a ledwo wiaza koniec z koncem i mi jest przykro. moze tez dlatego wplywa to na moj nastroj jak jestem w polsce. tyle sie mowi ze uk takie brudne, ludzie smieca. ale zobaczcie sobie w plsce na mury, wszystko obdrapane, obgryzmolone, nie ma kasy to tak wyglada, juz ja wole ten papierek po cukierku na ulicy niz ta polska szarzyzne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś tam, dzisiaj tu
A to prawda.Ja mieszkałam 6 lat w Irlandii i powiem Wam,że człowiek jakoś tak psychicznie czuł się lepiej, lżej.Byłam weselsza. Teraz hmm nie jest źle, ale to dlatego, że mam zaradnego męża, bo ja pracując w swoim zawodzie niewiele bym zarobiła ( teraz jestem w domu z dwójką dzieci). Co do cen to fakt jakas masakra, z przerażeniem patrzę na to ile wydajemy na życie codzienne. Autorko, ja pracując w Irlandii, studiowałam w Polsce właśnie zaocznie.Jeśli Ci tak źle to może pomyśl o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam o tym wczesniej ale musialabym przylatywac co jakis czas zeby chociaz na zajeciach byc ja proboalam juz rok wczesniej ale wlasnie nie wyszlo dlatego ze ine bylo takiej opcji zebym wiekszosc zajec opuszczala mimo ze zaoczne to moglo mnie nie byc tylko 2 razy maksymalnie na semestr:( wiec dlatego wrocilam ale juz smsa do mamy napisalam ze po 5 latach wracam z powrotem moze bede miec lepsza prace, moze nie, ale zawsze bede jakos sie mniej martwic o pieniadze a jesli chodzi o brudasow to z tego co pamietam to wiekszosc angoli to fleje i brudasy ale tam jeden na drugiego nie patrzy, nie ocenia jak jest ubrany w polsce zreszta jest wiecej pijakow na ulicy pod sklepami, niz w uk tak naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarenko piasku...
Dziękuję :) A panie, które chodzą na to, chwalą się że coś zrzuciły? No ja chcę spróbować z płyty inie wiem czy ma to jakiś sens ;/ A tak w ogóle to jesteś fajna dziewczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarenko piasku...
piekna jak z miodu - i trzymaj się tego! Skończ tu szkołę i szukaj lepszego życia. Życzę Ci powodzenia, a póki co znajdź jakieś powody do radości w naszym nedznym kraju. Na prawdę życie tu jest bardzo ciężkie:( Ehhh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś tam, dzisiaj tu
Ja latałam każde zajęcia i dało rady.bilety rezerwowałam ze sporym wyprzedzeniem.Pomagali mi też ludzie na roku.Dało radę, choć męczące.Wróciłam na piąty rok na obronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarenko piasku... --> kurcze nie wiem, nie pytam sie, ja nie mam nic do zrzucania, wydaje mi sie ze wlasnie przybralam troszke na masie, ale w miesnie.. tylek mi fajnie sie podniosl, brzuch mam plaski jak deska (a ja po ciazy jestem jakby co). a powiem ci tyle ze z plyty to nie wiem czy dasz rade, bo to jest tak wykanczajace ze jak dopiero co zaczynasz to po 20 min masz dosc, a na zajeciach to jakos glupio sobie tak wyjsc wiec jakos w to brniesz. jest taki moment kiedy ci sie wlasnie wydaje ze juz nie dasz rady, ale nastepuje przyplyw adrenaliny i nowa energia i wytrzymujesz ta godzine. wiec jak nie masz gdzie isc na ta zumbe i bedziesz cwiczyc w domu to sobie ustaw czas - ma byc godzinka i masz sie wymeczyc i przerwy to tylko takie zeby popic odrobine wody i nie przestawac!.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem....
no to skoro juz wiesz ze za 5 lat wrocisz to po co jestes teraz w poslce? przeciez marnujesz tylko czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos ma dobrze jak zarabia powyzej 3tys zl netto! ja mam 1500brutto, porazka jednym slowem nie wiem czy po studiach bede miec szanse na lepsza place startuje od pazdziernika na pedagogike, bo bylam na innym kierunku ale to nie to wiec zrezygnwalam jest cholernie ciezko, wyplaty male, zycie drogie, ciagle podwyzki, kto to widzial zeby pomidory byly po 7zl? piersi z kurczaka po 17zl? nie stac mnie na takie rarytasy widac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarenko piasku...
Jeszcze raz Ci dziękuję 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chodzi Ci o studia typowe typu w wiekszym miescie? ja mieszkalam obok northampton a zwykly college mnie nie interesowal, a i tak nawet byl problem bo ja tak jak mowilam, nie mialam ciagle np weekend wolnych, pracowalam 4dni, 4dni wolne, 4nocki, 4dni wolne, 4dniowki, 4dni wolne, 4nocki, i tak dalej jak w jednym tygodniu wolne mialam od piatku do poniedzialku, to w nasteonym juz dopiero od soboty wiec tez byloby mi ciezko nawet jakis kurs zrobic zastanawialam sie nad kursami ale tak jak mowie, pracowalam na takiej zmianie i dupa blada inna mialam jeden tydzien od 6 do 14, drugi od 14 do 22 a zajecia byly np we wtorki od 18 do 21 i np w piatki od 18 do 21 wiec ani tak ani tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlansie wiedzac ze w polsce jest tak drogo i tak niskie wyplaty nie zamierzam wracac - po co sobie mam podcinac skrzydla. posiedze sobie jeszcze w pieknym slonecznym dubaju gdzie nie ma podatku i starcza na dobre zycie :P a tak juz bede zartow to jak sobie wspomne wyplate w pl i ze musialem ja podzielic na caly miesiac to az mnie ciarki przechodza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale na co marnuje czas? wrocilam bo chcialam wrocic na studia, myslalam ze moze dluzej miejsce zagrzeje ale widze ze jest ciezko, i starcza mi na styk nie zrezygnuje ze studiow jak juz sie zdecydowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem....
piekna jak z midou -security officer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kurs, normlane dzienne studia, w uk dzienne studia to jakies 16 godzin w tygodniu, jakies 3 dni! ja pracowalam w pozostale dnie, okolo 25 godzin tygodniowo a reszte pokrywaly mi granty i loany i powiem ci ze calkiem niezle finansowo wychodzilam na tym. bardzo sobie chwalilam studia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×