Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piekna jak z miodu

wrocilam do pl i zaluje!

Polecane posty

W sumie to ja tez tego nie rozumiem czemu uparlas sie na studia w Polsce...i takie narzekanie jakbys wyjechala do Anglii majac roczek i nie wiedziala kompletnie jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEFER
CZYTALAM TE POSTY OD A-Z I NADAL NIE WIEM CZEMU WROCILAS SORRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale do tego to sprowadzasz, do konsumpcjonizmu, nic nie piszesz o książkach na studia...a co studiujesz i czemu chcesz zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze sa studia eksternistyczne, ze sa filie w londynie wiem bo tym tez sie interesowalam i sprawdzalam nie czuje ze tam jst moje miejsce, zle sie tam czulam ale tak jak pisze, ze wzgledu na moje stanowisko wobec wychodzenia z ludzmi nawet na kawe, na piwo, na impreze u mnie bylo nie i koniec :( jakbym zmienila nastawienie, byloby zupelnie inaczej z praca nie mialabym problemu jakiegos wiekszego bo mialam tez kilka ofert a wyjechac sie nie boje, bo wiem ze sa ludzie ktorzy chcieliby ale moze brak jezyka, strach, i dlatego nie wyjezdzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz problem, bo wychodzi na to, że tu i tam jest Ci źle, tylko z innych względów...Może przesadzasz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piekna jak z miodu - ja tez wrocilam z Anglii jakieś 1,5 roku temu, ale ja nie o tym. Zaczełaś studia, znalazłaś pracę, nie zarabiasz kokosów, ale jak na początek jest nieźle, biorąc pod uwagę, że Twoje doświadczenie to wózki widłowe (chyba,że masz w CV coś jeszcze). Myslę, że w Poznaniu też są biedronki i inne dyskonty, gdzie pomidory kosztują 4 zł,więc może trzeba troszkę pokombinować. Jasne, że w UK jest prościej, bo płacą godziwie,ale nie ma co porównywać krajów o różnej historii i różnej gospodarce. Zawsze będę bardziej ceniła osoby, które odważyły się wrócić, zaryzykowały i chcą wreszcie robić coś sensownego, zgodnego z kwalifikacjami. Ok,można być ekonomistą i pracować całe życie za barem, ja bym tak nie mogła, ambicja by mnie zżarła, ale to tylko moje zdanie. Nanie po studiach zarabiają w dużych miastach b.dobrze, więc myślę,że wszystko przed Tobą, głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ty czasem nie
masz na imie agnieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilowa emigrantka...
piekna a co studiujesz w PL? bo od tego trzeba by bylo zaczac dyskusje :) bo jak jakies badziewne kierunki humanistyczne, to lepiej rzucic studia i wyjechac bo potem i tak lepiej placic ci nie beda... Ja obecnie jestem z narzeczonym w Holandii i tez myslimy o powrocie, bo nie wyobrazam sobie zostac tu na zawsze. Oboje mamy dobre zawody, wiec na pewno az tak zle nie bedzie. Poki co zbieramy na chate bo nie chcemy sie ladowac w 30letnie kredyty. A poki co zmien prace i nastawienie do zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno jesteś młoda, nie masz dzieci, masz oszczędności, wielu ludzi ma gorzej i jakoś dają radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja78
Tak jak napisalam sa dwie opcje albo wygodne zycie w Anglii gdzie zawsze bedziesz obca i nigdy nie bedziesz czula ze jestes u siebie albo wegetacja w Polsce. jest jeszcze opcja ze znajdziesz prace za 5 tys w Polsce i bedziesz mogla zyc jak to mowisz na poziomie. Tylko nie czarujmy sie ciezko taka znalezc. Choc nie jest to przeciez niewykonalne.Zycie pelne jest wyborow. Jestes jeszcze mloda.I na pewno wiele jeszcze przed Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ty czasem nie
11:25 [zgłoś do usunięcia] piekna jak z miodu ktos ma dobrze jak zarabia powyzej 3tys zl netto! ja mam 1500brutto, porazka jednym slowem nie wiem czy po studiach bede miec szanse na lepsza place startuje od pazdziernika na pedagogike, bo bylam na innym kierunku ale to nie to wiec zrezygnwalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam bo chcialam studiowac dusilam sie w anglii przez swoje nastawienie ze ja nigdzie nie wyjde, nic nie zrobie bo ja mam znajomych w polsce i nie chce nikogo nowego poznawac i koniec, wiem glupie i debilne ja tez znam takich ludzi, ale rowniez znam takich ktorzy byli ze mna na zmianie i tez nie dali rady bo tka jak pisalam, pracowalam 4dniowki, 4 dni wolne, 4nocki, 4dni wolne, 4 dniowki i tak na zmiane szukalam sobie nawet kursow roznych ale tak jak pisalam, byly one zazwyczaj 2 dni w tygodniu po 3 godziny np od 18 do 21 a tak jak pisalam wczesniej, ja nigdy nie mialam jakiegos stalego grafiku, on byl ruchomy wiec to mi nie pasowalo dobrze zarabialam wiec nie chcialam z tego rezygnowac moglam byc na innej zmianie ale wtedy to i tak by nic nie dawalo bo tam by bylo od 6 do 14 i od 14 do 22, wiec i tak dupa prace balam sie zmienic bo dobrze zarabialam moze powinnam no ale jednak nie zmienilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowy kaprys
jezu no przyczepilscie sie do tych butow i ciuchow, dziewczyna podala to tylko jako przyklad.. W Wielkiej Brytanii zyje sie po prostu latwiej i tak to sa kwestie finansowe, ale nie tylko. Ludzie sa faktycznie przyjemniejsi,bardziej wyluzowani, jest inna atmosfera, bo nie ma tyle frustracji, nerwow co w Polsce. Obsluga jest przyjemna gdziekolwiek pojdziesz (i kompetentna), Chcialam zrobic sobie rezonans mozgu, w PL pewnie musialabym czekac na to miesiacami, tutaj po 2-3 tyg. Leki za ktore w Pl za opak placilam 380 zl, tutaj zaplacilam tylko za recepte co ok 6 funtow. Wieksza tolerancja, nikt cie nie mierzy od gory do dolu na ulicy, mozesz ubrac jaskrawo zolte buty i nikt sie nie bedzie gapil i ocenial, bo odstajesz od normy Ludzie maja bardziej interesujace zycie i nie musza sie wtracac i obserwowac innych..w Polsce ludzie sa bardziej na swieczniku Starsi ludzie sa weseli, ciagle aktywni, lepeij wygladaja, duzo jezdzi samochodami i prowadzi ciagle ciekawe zycie...a w Polsce? sami wiecie jak wyglada wiekszosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro studiujesz pedagogikę
to powiem ci jedno: chyba cię pojebało! a jeśli łudzisz się, ze po studiach dostaniesz wiecej niż 1300 to pojebało cie do kwadratu! dziewczyno! bedziesz miała szczęscie jesli dostaniesz pracę w tym zawodzie!!! ładuj dupę i spierdalaj do uk z powrotem bo w polsce po pedagogice czeka cię co najwyzej sprzątanie w szatni szkolnej i to jak bedziesz miała znajomości i sie do tej szkoły dostaniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowy kaprys
problem w tym, ze jak zasmakujesz zycia tam, to juz ciezej wrocic Mysle, ze w temacie to moga radzic jedynie osoby, ktore posmakowaly zycia po "obu stronach", bo reszta nie do konca moze rozumiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowy kaprys - dokladnie o tym tez chcialam napisac ja wczesniej pisalam, moje problemy ginekologiczne byly calkiem powazne, a wizyta panstowa i konkretnego specjalisty od tych spraw bym jeszcze czekala a tam to mam tylko ostatni miesiac leczenia w kwietniu ostre zapalenie spojowek grozace uszkodzeniem rogowki -panstwowo czekalabym do 7kwietnia, czyli pwnie oczy by mi wyplynely :( w anglii mialam wyninany ropien, bylam prywatnie u dentystki (polskiej) ktora zalatwila mi pobyt w prywatnym szpitalu za darmo w polsce za sam zabieg placilabym 400zl, a i tak musialabym miesiac czekac bo nawet prywatnie nie bylo miejsc ale prawda nie ma co porownywac anglii i polski, czy niemiec, czy hiszpanii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowy kaprys masz racje, ja tez moglabym sie wypowiadac na temat zycia w hiszpanii a nigdy nawet tam nie bylam, chyba ze palcem po mapie:o zycie jest latwiejsze, nie musisz sie niczym marwtic, ludzie sie w sklepie do ciebie usmiechaja, nawet jesli robia to z przymusu, to lepiej ci sie nawet zakupy robi :o to sa takie detale niby malo znaczace ale jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że do zadręczanie się, dziewczyno ciesz się życiem, do tego nie potrzebne jest jedzenie obiadu z 2 dań co dzień, chodzenie po kinach, kosmetyczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech ale jak - dalej nie kumasz u kosmetyczki nigdy nie bylam, bylam ostatnio u fryzjera, po poltora roku, moze pwoiesz ze zbyt czesto chodze? chodzi o sam fakt, ze boje sie co bedzie jak mi sie kasa sknczy co ja bym zrobila jakbym nie miala tych pieniedzy z anglii? nawet jakbym pracowala na caly etat to nie stac by mnie bylo na studia zaoczne ale fakt ze mam pieniadze wiec sie tym nie zadreczam ale o tym kurde ciagle pisze ze wpolsce jest ciezko nie uzalam sie tylko probuje normalnie zyc ale mam porownanie, wiec ten temat byl glownie zalozony dla ludzi ktorzy zyli w anglii, albo dalej tam mieszkaja chcialam znac opinie czy dobrze zrobilam, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, dla mnie to takie jęczenie babci 70 letniej, której mimo że starcza, to jęczy dla zasady, bo wszyscy jęczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biancaaaa
Autorko, ja od kilku dobrych lat w DE... i nie wrocilabym i nawet o tym nie mysle. Nie licz na to, ze po pedagoigice znajdziesz jakakolwiek prace, o dobrze platenj nie wspominam ! W swoim polskim bliskim gronie, mam 3 pedagogow, wyksztalconych na maxa, z podyplomowymi, kursami ttp... albo nie pracuja nigddzie, albo nie w sowim zawodzie, albo za psie pieniadze w szkole.... nie polecam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kija123
Ja wróciłam kika lat temu i baaaardzo żałuję. Chętnie bym wróciła alestyl życie w którym utkwiłam nie pozwala na powrót. Jest bardzo trudno i bez perspektyw na podniesienie standardu życia. Nasz Kraj nie daje nam możliwości rozwojowych tym bardziej zarobkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studia nie są obowiązkowe, jak się człowiek na nie decyduje musi liczyć się z wyrzeczeniami, czasowymi, pieniężnymi, to norma, wszędzie gdzie się studiuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie jest tak ze wszyscy jecza ja po prostu zalozylam ten topik zeby uslyszec tez opinie osob ktore sa zadowolone po prostu tutaj chcialam sie wyzalic, porozmawiac z innymi czy nie mozna? w anglii z jednej strony czulam sie jak w domu, nie mialam problemow z jezykiem, wiekszosc moich znajomych dobrze mowi ale niektorzy to dukaja i nie znaja wielu wielu slow, a jak trzeba bylo cos zalatwic, to zawsze ja im pomagalam ale z drugiej strony brakowalo mi znajomych a rodzice ciagle powtazraja ze znajomi nie dadza ci na chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowy kaprys
inne przyklady: mialam problem z odzyskaniem kaucji za mieszkanie, bez problemu i za grosze moglam zalozyc o to sprawe w sadzie (o 250 funtow) Byloby to w PL mozliwe? nie z nasza biurokracja Moj chlopka zarejestrowal firme w (nie pamietam dokladnie) ale 1 tydz- 2 tyg? A w Polsce ile to trwa i ile kosztuje? i takich przykladow jest dziesiatki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok wyżaliłaś, ale naprawdę nie rób mega problemu, jesteś młoda zdrowa, wszystko przed Tobą :) Mam wam napisać, jak wygląda życie w Tanzanii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×