Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piekna jak z miodu

wrocilam do pl i zaluje!

Polecane posty

ech ale jaak --> ja juz nie potraie sie cieszyc zyciem ambitnego ale biedaka. jestem na to za stara, mam za duze zobowiazania wgledem mojego dziecka no i dosyc tych 20 lat co sie "nacieszylam" w polsce w wiecznych nerwach o pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula 12345
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlugo nie bylam w Polsce
A co moze cieszyc w takim zyciu z dylematami ??? Walka o przetrwanie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HITY RADIA M.
a3428049@jnxjn.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana, no ok, wiadomo różnie ludzie mają...chodzi mi o to, że ludzie tak sie zachwycają swoją pracą w barze w Anglii, co i tak idzie im na utrzymanie i nic poza tym nie robia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana ale ja nie mowie ze ja zyje glownie zeby kupowac, to nie jest moj jedyny cel -kupowanie ciuchow :( ja mowie ze po prostu bedac w anglii, co tydzien jakis ciuch kupowalam, jakies buty, czy bluzke, czy nawet jakies kolczyki (tez uwazam za zakupy ciuchowe) a tutaj? zwykle blaszane kolczyki z niewiadomo czego kosztuja 20zl. nie stac mnie na nie ale czemu uwazasz ze ja jecze? ja widze po swoich znajomych, oni w ogole sie nie przejmuja czy beda mieli jedzenie, czy beda mieli za co akademik oplacic czesta i geta odpowiedz to - rodzice mi dadza wyjscia do kina, ciuchy sponsoruja rodzice u mnie nie ma tak kolorowo a po to forum jest i po to zalozylam topik zeby zobaczyc jak sie innym wiedzie przykre to jest ze w polsce jest ciezko, gdyby chociaz ceny byly nizsze, zyloby sie o wiele lepiej, nie marwtiac sie ze nie starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEFER
DOMEK PO RODZICACH?????????????DOBRYCH KILKANASCIE LAT HAROWALAM NA ZACHODZIE I NIKT MI NIE POWIE ZE TAM Z NIEBA KAPIE,dlatego zrobilam ciecie i jestem w kraju.jestem szczesliwa jak nigdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEFER
PIEKNA -------JEZELI MIALAS W ANGLI TAK DOBRZE TO PO CO TYLE NARZEKAC,w samolot i do dobrobytu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze przesada ale po prostu jako kobieta lubie sobie cos kupowac nie tracilam nie wiadomo ile, jakos miesiecznie wychodzilo mze z 60funtow? wole kupic tansze rzeczy a wiecej, zeby moz pozniej przebierac, dodawac rozne dodatki, czy buty itp moze tez przesadzam ze co tydzien to bylo ale raz wmiesiacu po prostu szlam cos sobie kupic rodzice namawiaja na powrot, kolezanka z facetem w wakacje wyjezdzaja do anglii, przyjaciolka z koelzanka i kolega chca wyjechac do australii, 2 kolezanki jzu sie szykuja do wyjazdu do anglii wiec widze ze ludzie uciekaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jatez kiedys czytalam opinie wielu ludzi ze woleliby koperty sklejac ale zyc normalnie godnie i nie denerwujac sie ze nie starczy do pierwszego i taka prawda, mozna wykonywac byle jaka prace ale miec godziwe wynagrodzenie a jak ktos ma dzieci tak jak zdesperowana to tym bardziej nie dziwie sie z enie chce wracac moi rodzice z mlodsza siostra nawet na wakacje nie chca jechac mowia ze wola poleciec gdzies w cieplejsze kraje a kasy wydadza tyle samo co w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlugo nie bylam w Polsce
W Polsce to wszystko luksus, jedzenie, ciuch raz w tygodniu, kosmetyczka, wczasy, wyjscie na impreze, czy do kina. To co jest normalnie , normalne to w polsce luksus , bez ktorego sie ech ale jaak dobrze zyje. Ja sobie tego juz nie wyobrazam, takie zycie to jak roza bez wody. Czlowiek zamienia sie w zbiedzialego, szarego robota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dla mnie wyjście do teatru, to norma, żaden luksus, co do reszty też, ciuchów często nie kupuje, bo uznaje, że sensu nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem i szczerze współczuję ludziom, którzy zarabiają mało, a mają bardzo ambitne i odpowiedzialne prace...ale też uważam, że nie ma co robić tragedii narodowej z tego, że nie kupuję ciuchów co tydzień, ale że nie stać mnie co roku na wyjazd na urlop za granicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEFER
OJCZYZNE TRZEBA KOCHAC -MNIE SIE WYDAJE ZE TO SCIEMA TEN TOPIK ILE MASZ LAT?ALBO MYSLALAS ZE W POLSCE BEDA CIE NA REKACH NOSIC BO Z ANGLI PRZYJECHALAS?JEST OBOJETNE ANGLIA NIEMCY AUSTRALIA-DZISIAJ WSZEDZIE JEST KRYZYS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widac ze cie na to stac i fajnie ale ja ze swoja wyplata 1300zl na reke, po odjeciu wszystkich oplat co potrzebne sa do funckojonowania zostaje mi dokladnie 189zl poza tym pieniadze z anglii mam odlozone na studia a i tak na 4 i 5 rok rodzice beda musieli mi dolozyc, o ile poza tym chcialam napisac o opiece zdrowotnej w polsce przyjechalam pod koniec wrzesnia, od zawsze mialam problemy ginekologiczne ktorych nikt nie umial rozwiazac, wizyta prywatna 150zl, plus leczenie 6miesieczne za 150zl miesiecznie a wtedy nie mialam jeszcze pracy pozniej podwojne zapalenie spojowek, rowniez wizyty prywatne za 100zl kazda plus leki za 100zl to sa koszta na ktore trzeba miec odlozone pieniadze wiec to ze zostaje mi 189zl miesiecznie, zazwyczaj po 10.kazdego miesiaca juz ich nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myslalam ze bede po czerwonym dywanie stapac, fajerwerki, itp prosze cie :o wiedzialam ze jest ciezko, ale nie wiedzialam ze az tak :o jak jechalam do polski na krotki 5 dniowy urlop, 200funtow szlo jak nic 20dniowe wakacje to koszt juz 600funtow wiem ze wszedzie jest kryzys, wszystko drozeje jeszcze pamietam czays jak paliwo w anglii bylo po 70p teraz bylam u rodzicow ostatnio to juz paliwo bylo po 1.39 widze roznice to jest odczuwalne ale nadal ludzie zarabiaja na tyle dobrze zeby nie odczuwac tego, tak jak my to odczuwamy tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież zawsze możesz wyjechać w wakacje i dorobić :), jak dobrze pokombinujesz, też zależy od studiów, ale sesje można w maju załatwić, niektórzy tak robią i masz 4 miesiące wakacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja78
Prawda jest taka ze kazy siedzi w anglii tylko dla kasy. Nie moge sluchac tych ludzi ktorzy z zyli sie z angolami i ich uwazaja teraz za swoich przyjaciol.Prawda jest taka ze wiekszosc z nich nas nienawidzi.Co prawda sa wyjatki, ale niewielkie. Tez jestem w Anglii ze wzgledu na lepsze zycie. Ale tylko materialne.Gdyby w naszym kraju zylo sie lepiej nie zastanawialabym sie 5 minut i na pewno bym wrocila. A tak tkwie tutaj wsrod ludzi, ktorzy maja nas za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEFER
przestan narzekac dlaczego nie wracasz?SKORO W POLSCE TAK ZLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zależy od podejścia...są ludzie którzy potrafią ciągle narzekać, bo np. nie stać ich na 5 par butów w roku, tylko na 3...dla mnie to jest chore :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja78
Sa ludzie, ktorzy nigdy nie wyjada nawet tacy, ktorzy klepia biede. po prostu za bardzo przywiazani sa do swojego miasta, znajomych, rodziny, moze nie maja odwagi.Inni maja parcie na kase i wygodne zycie. Ja tego nie potepiam.Sama tylko dlatego tu jestem. Ty masz tam rodzine, tym bardziej masz tam bliskich a to duzo.jezeli czujesz ze tam jest Twoje zycie, nie zastanawiaj sie.Mozesz znalezc inna prace, studiowac zaocznie. W Londynie sa juz nawet filie polskich szkol wyzszych. mozesz skonczyc studia eksternistyczne.Jest wiele mozliwosci.Po co sie meczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie nie to nie jest tak ze ja tylko mysle ciuchy buty spodnie koszulki nie ja tylko porownuje ze tutaj zyje sie ciezej pod wzgledem wyplat, cen jedzenia, odziezy, i roznych innych rzeczy ostatnie buty kupilam we wrzesniu od mojego powrotu do polski kupilam jedna bluzke i jakos zyje wiec nie jestem zakupoholiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×