Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piekna jak z miodu

wrocilam do pl i zaluje!

Polecane posty

marcowy kaprys jestes dziewczyna, a ja myslalam ze facetem ;) co ja studiuje? przymierzam sie do pedagogiki nie pojde na kierunki techniczne, gdzie glownie jest matma albo fizyka bo sobie nie dam rady, tym bardziej ze o dziennych to ja moge marzyc jakby rodzice pozyrowali mi kredyt studencki, to bym jeszcze pomyslala bo zawsze mozna gdzies w kawiarni na weekendy dorobic, ale bez tego kredytu by bylo kiepsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak.. oni wszyscy tzn angole to nas nienawidza. ja wlasnie czekam na znajoma, wprosila sie do mnie na kawe. tak sie sklada ze jest w 100% brytyjka. cala moja cala rodzina jest brytyjska. w pracy jestem jedynym obcokrajowcem. skoro mnie tak nienawidza to co do chuja ode mnie chca????? taka nasza polska mentalnosc - nie lubia cie bo jestes wredna i nie potrafisz sie zasymilowac, to ich wina bo to rasisci.. koniec kropka. trwajcie w takim przekonaniu to oczywiscie ze cie nie bada lubic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze w ogole porozmawiamy o zyciu w nigerii, albo winnym panstwie co? tu nie chodzi o to zeby lictyowac kto ma gorzej!! tu chodzi o to ze mam porownanie dwoch panstw, gdzie mialam okazje zyc, dociera czy nie dociera? a moze mam film nakrecic?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zazdrość każdemu kto ma 300 zł więcej i uważaj że Polska to bagno, mimo że to TWOJA OJCZYZNA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesem nei ma to nic do rzeczy ze Polska to Twoja ojczyzna... jezeli ta ojczyzna nic dla Ciebie nie robi, na kazdym ktroku utrudnia zycie, to coraz ciezej ja szanowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaAga**
Ja wrocilam z UK do Polski jakies 6 miesiecy temu. Udalo mi sie szybko znalezc dobra prace, wiec nie narzekam w tym temacie. Bakuje mi jednak brytyjskiej mentalnosci i zyczliwosci, no i tak cholerna pogoda. Zime w Polsce ledwo przetrwalam. Wiem, ze jeszcze troche minie zanim przyzwyczaje sie do klimatu. Co do studiowania to tez radzilabym zaczac cos w UK. Jest mozliwosc otrzymania kredytu studenckiego, ktory bedziesz splacac dopiero po ukonczeniu studiow, no i na dziennych na uczelnie chodzi sie jakies 2-3 dni w tygoniu (w zzaleznosci od tego jaki ustalisz sobie plan zajec). Przez 3 lata studiowalam w UK i pracowalam na pelny etat. Nie ukrywam bylo bardzo ciezko, ale za to teraz zbieram owoce mojego wysilku. Wiec zachecam do podjecia ryzyka i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ty czasem nie
hahaha dobre , bo polska to twoja ojczyzna to siedz tam i jedz sciane!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla ciebie to nie jest tragedia ze jest tak drogo? nie oszukujmy sie, nie znam nikogo kto zarabia 3tys na reke:( a o pomidorze tak napisal bo jest jeden z wielu przykladow moge smieci jesc typu zupki chinskie, jakies tanie makarony, ziemniaki ale ile wytrzymam na takim tanim zarciu? chce normalnie jak czlowiek zjesc wiec nie wysmiewaj tego pomidora a co z tego ze ojczyzna? mozna byc patriota, ale niekoniecznie trzeba mieszkac w polsce patrzysz na patriotyzm nie majac co do garnka wlozyc? ja nie uwazam ze angole nas nienawidza w sumie ja zawsze trzymalam sie z anglikami w pracy, poza praca z polakami lubilam z nimi rozmawiac zeby jezyk lepiej poznac, zeby za darmo uczyc sie jezyka i cwiczyc szczerze powiem ze myslalam ze w polsc enie bedzie tak zle, jak przyjezdzalam na urlop jakos to bylo, ceny niby wysokie ale ludzie jakos sobie daja rade, ale jestem tu od wrzesnia i ciagle podwyzki wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaAga**
Mnie w UK o wiele latwiej bylo znalezc przyjaciol zarowno polakow jak i brytyjczykow. Ludzie mieszkajacy w Polsce wydaja mi sie wiecznie z czegos nie zadowoleni i zawistni. Moze to tylko moje pierwsze wrazenie, albo mialam pecha i trafilam wlasnie na takie osoby, ale musze przyznac, ze zycie w UK jest o wiele latwiejsze. Ja daje sobie jeszcze rok moze dwa i jezeli nie przywykne do tego kraju to wracam do UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to wiecej niz hipermarket ale zeby byc zdrowym musisz normalnie zeczy jest a nie syf wiec musisz miec normalna prace jesz syf, ktory nie jest obojetny dla twojego organizmu kolo sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za kazdym razem jak przyjezdzam do Pl to zastaje gorsza sytuacje... i dlatego za kazdym razem jestem pewna, ze juznei wroce:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaAga**
piekna jak z miody - czytajac twoje wypowiedzi naprawde zastanawiam sie co ty tutaj jeszcze robisz. Z tego co mi sie wydaje dopiero zaczelas studia, wiec mozesz jeszcze z nich zrezygnowac, albo przyjezdzac na sesje i zdawac egzaminy, a mieszkac w UK. Nie rozwazalas takiego scenariusza????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież Ty masz wybór! Możesz jeść pomidory w Anglii, wiodąc super ambitne życie, więc nie wiem o co Ci chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwazalam ale znam swoje mozliwosci i wiem ze robiac je eksternistycznie, balabym sie ze bylabym dalej z materialem, ze moze nie opanowalabym tego sama w domu, sama nie wiem poza tym tak jak mowie ja chcialam rok temu rozpoaczac studia w polsce, i juz mialam papiery skladac ale nie bylo opcji zeby byly eksternistycznie, maksymalnie moglo mnie nie byc 2 razy na semestr, co bylo niewykonalne boze czlowieku przestan, ten pomidor to taki przyklad, teraz po 7zl a pozniej bedzie po 10zl, o to mi chodzi, ciagle podwyzki! a co mi po ambicjach jak sie nimi nie najem ani nie zaplace za mieszkanie? fajnie byc ambitnym, ale nie majac kasy na godziwe zycie ambicje chowa sie w kieszen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech ale jaak --> po pierwsze w zyciu to nie o ambicje chodzi, zycie trzeba po prostu szczeslwiei przezyc i w spokoju, kariera to bardziej przyziemna rzecz od tych twoich ciuchow czy pomidorow co sie tak uczepilas. po drugie nikt ci nie zabrania spelniac swoich ambicji za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram sie nie wydawac 350-400zl miesiecznie na jedna osobe na jedzenie a i tak niektorych rzeczy sobie odmawiam i zeby nie bylo, nie kupuje w piotrze i pawle, a w tesco, w biedronce wiec w niby tanich sklepach a jednak i powtarzam setny raz ze kurde ten pomidor to byl przyklad :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEFER
pokaz mi jeden kraj gdzie studia sa za darmo?-ja pracowalam kilkanascie lat na zachodzie i mam w pamieci kazdy student zarabial na siebie zeby sie oplacic, studia oplacic itp.Owszem sa wyjatki majace majetnych rodzicieli.Jednak tyle biadolenia nie slyszalam ,nieraz widzialam ich obiady, zgroza, w jednych butach i spodniach rok przechodzili i nikt z tego powodu paniki nie robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
350-400 zł na miesiąc na jedzenie na jedną osobę, to jest przyzwoita kwota, chyba jesteś po prostu niezaradna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×