Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Siczuanda, szkodaaaaaaa. Ale już coś się zmieniło na lepsze. Teraz spokojnie uregulujesz organizm, pojedziesz do męża i będzie małe bobo :) Dolarcia, chyba raczej to schiza (oby nie), bo ja też mam zgagę, brzuch wydęty, ale to jest efekt ziół. Nie wiem, które zioło konkretnie, ale któreś powoduje wzdęcia. Mam nadzieję, że u Ciebie to jednak nie schizy, bo u mnie na pewno to nie ten cykl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sziszunda w anglii lepszy klimat na plodzenie dzieci :-P więc nq bank ci się uda kropka ją też myślę że nie ten cykl ale nadzieja jest dziś miałam temp 37 ale podobno pod koniec cyklu zawsze podwyższona jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko możesz jeszcze trzymać, okresu nadal brak;) ale myślę jak dolarcia, chyba nici z tego wszystkiego:( dziś uroniłam małą łezkę, ale trzeba wstać, podnieść się i walczyć dalej. możemy my wszystkie za bardzo chcemy? w kółko słyszę teksty z taką diagnozą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patyczak1
Witam wszystkie kobitki starające się o dzidziusia. Od dłuższego czasu odwiedzam to forum i biję się z myślami. Od ponad dwóch lat staramy się z mężem o potomstwo, niestety bezskutecznie. Zostałam "prześwietlona" przez różnych lekarzy. Na początku dokuczała mi hiperprolaktynemia, po roku zażywania bromergonu, prolaktyna wróciła do normy. Później okazało się, że mam guza na tarczycy (niezłośliwy), natomiast wszystkie hormony tarczycy mam w normie. Ostatnio dowiedziałam się, że mam insulinoop***ość i biorę leki na cukrzycę, a żeby wszystkiego było mało miałam sprawdzaną drożność jajowodów laparaskopowo i niestety jeden jajowód mam niedrożny. Po laparoskopii niby miałam szybciej zajść w ciązę, minęło pół roku i dzidziusia nadal nie ma. Nie wiem co robić, więc zdecydowałam się na czarodziejskie ziółka. Tylko teraz nie wiem jakie czy ojca Sroki czy Klimuszki. Po laparoskopii mam problemy z owulacją, pęcherzyki albo nie rosły, albo nie pękały i robiły się torbiele, a z drugiej strony mam niedrozny jajowód, więc co polecacie? Będę wdzięczna za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patyczak ja bym polecała zioła ojca Sroki nr 3, nie piję ich długo, ale wiem, że wielu dziewczynom pomogły i my forumowe ziołopijki też wierzymy w ich moc. znalazłam na innym forum statystykę sukcesów mieszanki nr 3. myślę, że nikt się nie obrazi jak ją tu przekopiuję;) dane pochodzą z forum e-mama. mam nadzieję, że rozbudzi to w nas jeszcze większą wiarę. bo z wiarą trzeba te zioła pić:) PO MIESZANCE NR 3: IwonkaN Sylmyk Julka76 Tyśka Gafi Anka28 Yoka Joannka area ciaza po 13 mies. starań, w 3 cyklu z mieszanką nr 3 ciaptak starania trwały ponad 3 lata, PCO, +wiesiołek ; słabe nasionka męża; w III cyklu z ziołami nr 3 (pite z mężem) ciąża pilarka z mężem od 16.III.05 r., w maju ciąża etka ziółka od 19.I.05 r., 27 l., starania od V.04 r., PCO; w III cyklu z Clo; ciąża w maju dziorka z mezem zioła od 9.II.05r., w maju, w IV cyklu z ziolami, ciąża Agula001 ziółka od 21.VI.05r., w III cyklu z ziołami i luteiną ciąża (czerwiec) optymistkaa zioła pite od 13.II.05r.; w czerwcu/lipcu ciąża po 2 latach starań marta26 ponad rok starań, w I cyklu z ziołami ciąża (lipiec) moni271 28l., rok starań, jedna ciąża biochem.,zioła od XII.04 r.,przerwa, ponownie od IV.05r., ciąża w czerwcu meniutka żadnych problemów z płodnością u obu partnerów, ciąża w lipcu, po 2 latach starań, w I cyklu z ziołami aania_aa po 3 l. leczenia, 3 nieudane IUI, Clo, D*phaston, Jodid, ciąża w sierpniu, w I cyklu z ziołami ruslan z mężem zioła od 14.IV.05r., pco, brak owu, słabe plemniki,1 poron., ciąża w sierpniu rodzynek zioła od 16.VII.05r., 26l.,3 l. starań, pco, 2 ciąże martwe,1 biochem., po laparoskopii (I.05r.); ciąża w siepniu anka79 (zioła od 10.II.05 r.)(26 l.,starania od marca 2005, autoimmunologiczna choroba tarczycy, prawdop. hiperprolaktynemia, długie cykle, plamienia, X.04 r. ciąża obumarła) arianka (zioła od 13.IV.05r.), (30l.,PCO, ciąża obumarła,+ Clo,+Bromergon) caza7777 Kasia -1978 Elaa (zioła od 19.V.05r.) Julita25 (zioła od pocz. VI.05 r.) shera (zioła od 16.IX.05 r.) Miramiranda (zioła od 22.V.05 r.) annaw77 (od 3.III.05 r.)(PCO, brak owu; +castagnus) Viol32 (od 29.IX.05r.) marmi (z mężem) (od 7.X.05r., starania 5 cykl) K_asia (od VIII.05 r.) (kilka mies. starań, +Oeparol, A+E, B6) atlanta mocca Niezapominajka7911 gonia250 KasiulkaM w drugim cyklu picia ziół Arrow rok 2009 dadzia84 ciąża w pierwszym cyklu z ziołami nr 3, PCO, laparo+elektro, Aniołek Sad FRYDA ciąża w pierwszym cyklu picia ziół laura25 ciąża w trzecim cyklu picia ziół carmen81 3,5 lata starań,skaczące FSH,u m.słabe żolnierzyki,ziółka mieszanka nr1 od maja 2008, w marcu 2009 ziółka nr 3 i ciąża w pierwszym cyklu picia - już mamusia Dancing niebieska77 ciąża w drugim cyklu picia elunia800 ciąża w pierwszym cyklu picia myszka2727 ciąża w pierwszym cyklu picia Lete Hashimoto, niedoczynność, hiperprolaktynemia, słabe żołnierzyki,ciąża w drugim cyklu picia natida ciąża w czwartym cyklu picia ziół razem z mężem kaska84 PCO, ciąża w cyklu clo+ ziółka Irysek25 macica dwurożna, Oligoasthenoteratozoospermia u mężusia, ciąż w pierwszym cyklu picia GosiaSi starania od 2006r.pco, Hashimoto, ciąża w drugim cyklu picia okukek ciąża w trzecim cyklu picia taka00ja ciąża w pierwszym cyklu picia kasiaakrk ciąża w pierwszym cyklu picia Ineez ciąża w pierwszym cyklu picia monika40005 ciąża w drugim miesiącu picia gabcia32 ciąża w trzecim miesiącu picia karaluk_27 ciąża w pierwszym cyklu picia massumi ciąża w czwartym miesiacu picia _Ewcik_ ciąża w pierwszym cyklu picia Arrow rok 2010 mamcia24 ciąża w drugim cyklu picia igamalczyk ciąża w pierwszym cyklu picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raszelll super pomysł z tą statystyką! Dziekuję, już mi się nastawienie poprawiło od rana :) Te wpisy dowodzą, że owszem wielu dziewczynom udało się już w pierwszym cyklu, ale też nie ma co się zrażać, bo wielu udało się dopiero w 3-4. Tak więc nie traćmy wiary, bo czasem musi to troszkę dłużej potrwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, a ja zapomniałam swojej części zrobić hmmm jak będę miała chwilkę to zrobię. Mam nadzieję, że się nie gniewacie. Od wczoraj mam deprechę czemu nie może mi się udać. Mój mężczyzna w piątek ma się zapisać na badania jest bardzo wystraszony zresztą ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny opracowuje statystyke naszego forum:)ale jestem dopiero na 35str, codziennie po trochu- mysle,ze do przyszlego tygodnia ogarne temat:) Jesli chodzi Dolarcio o badania to ja zawsze zartowalam i mowilam mezowi,ze chcialabym aby choc 1 moje badanie skonczylo sie orgazmem:D Przeciez my tez wiele przechodzimy i jest nam nieraz ciezej i dajemy rade. Chyba naprawde kobietysa silniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raszelll cudowne powiedzenie z tym orgazmem hihihiiih. Też swojemu tak powiem, jeśli jeszcze kiedyś będzie marudził hihihi. Choć na razie znosił dzielnie swoje badania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ja was caly czas czytam. Pisac nie mialam co bo mam okres ;/ Wlasciwie juz sie konczy dzis to tylko tak dziwnie jakby sluz z nitkami krwi? Tez tak macie? Pije ziolka i lykam castagnus. Wczoraj mialam klocie prawego jajnika. Nie wiem o co kaman ale cos zaczyna sie dziac :) Z tym "orgazmem" nie moglam zrozumiec :) potem smialam sie sama z siebie. Bosh..... :) Moj sie badal nie obylo siee bez marudzenia ale to przez klinike. Musial czekac godz. na swoja kolej niedosc ze zestresowany to musial jeszcze czekac ale niestetty ci do insemin. Maja pierwszenstwo! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
Hejka wszystkim:) dzisiaj mam 4 dzień cyklu a za tydzień idę do ginekologa na monitoring a później pierwszy raz zastrzyk pregnyl...tylko martwi mnie jedno że pęcherzyk sam może pęknąć a jak przyjdę żeby zrobić ten zastrzyk to już może być za późno...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim77
Sima dziewczyny! Już 14 dni pije zioła, faktycznie jajniki pracują pełną parą, ciągle je czuje i pierwszy raz od poronienia, dokładnie w sobotę miałam śluz przypominający sławetne białko jajka, rozciągliwy itd. oczywiscie przytulanko było, teraz trzeba czekać. Tak się zastanawialam...czemu wlasciwie te nasze ziółka można pić tylko raz dziennie? a jakbym piła dwa razy dziennie to coś by się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justacom2705
Hey dziewczyny! Ja pije juz 3 cykl ziolek Grzegorza Sroki po jednej plaskiej lyzeczce wieczorkiem i lipa ;( nie udaje nam sie.Testy na owulacje pokazuja 2 kreski co miesiac,ale i tak przyjezdza do mnie tzw.ciocia ;( Podpowiedzcie co robic?Przerwac picie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxim pewnie ci się udało!!!!! Mnie mega boli brzuch i powiększyły się piersi ale nie bolą matko oby się udało bo wykończona jestem już mój D uważa że za często o tym myślę i ma rację, ale to jest silniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osa pisz nawet jak masz okres;) czy mi ciężko czy lepiej pisze bo to mi pomaga:) lancome to za 6 dni podziałaj to nie zaszkodzi;) ja tak miałam w tym cyklu, że 11 dnia miałam przyjść zobaczyć jak rosną, a tu owu!!!:) na szczęście dzień przed dzialalismy:) i nie zamartwiaj się na zapas. maxim witaj być może dlatego, ze maja mocne działania i dlatego raz dziennie. no bo chyba można się przestymulowac, czekanie jest najgorsze, coś o tym wszystkie wiemy;) ale trzymamy kciuki, żeby powiało optymizmem i dobrą nowiną za dwa tyg justacom pij do @ potem zrob m-c przerwy. często tez dziewczyny zachodzily podczas miesięcznej przerwy, a jeżeli się nie uda zacznij pic znow. daj ziolkom szanse:) nie na wszystkie dzialaja ot tak:) cierpliwości(latwo się pisze;)) a na pewno się uda! dolarcia no niestety ciężko wyluzować i się nie nakrecac, chyba nawet wczoraj o tym pisałam. nie wiem czy wierzyc w ta blokadę psychiczna czy to jedna wielka sciema, jak już nic nie pomaga taka diagnoza nieplodnosc idiopatyczna.. ehh.. przecież każdy kto podejmuje decyzje o dziecku to się nakreca i myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a mnie wzięło chorubsko :( leżę po kołdrą, telepie mnie z zimna i już kaszel mi wychodzi :( A teraz pytanie do dziewczyn strających się od roku wzwyż: czy lekarz kazał Wam robić drożność jajowodów? Czy w ogóle coś o tym wspominał? Czy któraś z Was robiła to badanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny chciałam was zapytac czy odczułyscie jakies negatywne skutki picia ziółek typu wieksza bolesność podczas @, ból piersi, wypryski? przymierzam sie do kupna mieszanki ale tez troche sie boje bo i tak juz mam bolesne okresy , a naewentualne leczenie farmakologiczne za wczesnie bo 5 mcy sie staramy, z tym ze nie uzywałam nigdy tabletek tylko prezerwatywa i kalendarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko mnie tez brało od niedzieli, ale wyleżałam, wypiłam herbatkę z kompotem pożeczkowym (od teściowej:D) i już ok. życzę zdrówka! jeżeli chodzi o drożność, to gdy po 2,5 roku starań trafiłam do teraźniejszego lekarza to na pierwszej wizycie dał mi skierowanie na hsg z podsumowaniem, że faszerują mnie lekami, a nie wiedzą czy mam drożne jajowody... na szczęście mam drożne. hsg miałam robione w tym roku koniec VI pocz. VII gość jak na razie żadnych skutków ubocznych, oprócz spóźniającej się @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny, a ja czekam. Dzisiaj rano przebudziłam się i stwierdziłam, że jak zawsze mam miesiączkę w poniedziałek, a teraz nie dostałam, to może jestem w ciąży, ale jak później sobie policzyłam, to pomyślałam o tydzień za wcześnie. Ja już jestem w 2 cyklu, ale jak robiłam testy owulacyjne 14 dnia, to była tylko jedna niewyraźna kreska. Może te testy jakieś takie bylejakie, dostałam je z ziołami, takie niebiesko-różowe opakowanie z bobasem, Teraz łykam antybiotyki, bo miałam robionego implanta i zastanawiam się czy może teraz już nie zrobić testu ciążowego to bym odstawiła te antybiotyki, ale to chyba za wcześnie. Dziwne jest tylko to, że w tym czasie wyjątkowo nie bolą mnie piersi i ogólne są jakieś takie miękkie. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raszelll, a więc jednak to normalne, że tak nalegaja na drożność, choć jak widać po Twoim przykładzie, nie każdy lekarz bierze to pod uwagę, a to podstawa. Mnie już 4 lekarzy kazało to zrobić, ale ja miałam inne zdanie. Teraz się zdecydowałam, więc jak pozwolisz kochana, to w odpowiednim momencie jeszcze Cię pomęczę na ten temat :) Planuję tę torturę w listopadzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wpisu wnioskuję, że jesteś 7-8 dni po owulacji? Jeśli tak, to na testy za wcześnie. A testy owulacyjne robione raz dziennie mogą nie pokazać dwóch kresek, bo po prostu można przegapić moment szczytu Lh, tak więc nie przejmuj się tym zbytnio. A piersi nie zawsze muszą boleć. Ja często miałam cykle bez bólu piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana Kropko80, a ja miałam taką nadzieję! Zresztą od 2 lat żyję tylko nadzieją, która trwa tak 14 dni, a potem rozczarowanie. I tak w kółko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość, przecież nadal możesz mieć nadzieję, jeszcze tydzień do okresu tak? Nie napisałam, że Ci się nie udało, tylko że na test za wcześnie, więc bądz dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis sobie wzielam goraca kapiel :) i bede atakowywac swojego :) Ja sie staram ponad 3 lata. Wczesniejsza lekarz kazala zbadac meza a ta nowa zalecila hsg. Do nowego roku daje szanse ziolka a potem klinika :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropko możesz mnie męczyć:) będziesz robić prywatnie czy na nfz? a z jakiego województwa jesteś? ja jak jutro nie dostanę @ to dzwonie do gin. zobaczymy co powie. dziś 22 dni po owu :| dramat co nie? gość z tą nadzieją to chyba wszystkie mamy, a im dłużej się staramy tym bardziej się człowiek rozczarowuje. nie idzie się do tego przyzwyczaić. niestety:( do mnie dziś przyszedł pasek św. Dominika z medalikiem i modlitwami:) szukam siły. szukam jej gdzieś wewnątrz siebie. wczoraj miałam strasznie kiepski dzień. płakałam przytulona do męża i czułam taką niemoc, taką bezsilność, że myślałam, że zwariuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze wszystkie sobie napiszmy glowne informacje w stopce. Ja zgapilam od Kropki 80 :p :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osa mi w październiku mijają 3 lata starań. pomyśleć, że gdyby udało się od razu byłybyśmy już mamami z ponad dwuletnim stażem! ehh... miejmy nadzieję, że do końca roku uda nam się wszystkim zaciążyć i będziemy wspierać nowe koleżanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja zaczęłam parę dni temu na nowo pic ziółka i jakoś dziwnie spokojna w tym cyklu jestem i jakoś mam przeczucie że tym razem się uda. Trzymam kciuki za Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×