Gość gość Napisano Listopad 23, 2013 kuzi to masz wysoką mi lekarze mówią że prolaktyna to najważniejszy hormon, że jak jest za wysoka to nie ma możliwości zajścia w ciąże. ja się staram już 6 miesięcy piłam zioła 3 miesiące nic mi nie pomogły a okres mi się przez nie tylko wydłużał a wcześniej miałam bardzo regularne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1magdaj24 0 Napisano Listopad 23, 2013 Witajcie dziewczyny :) Na początek tym którym się udało serdecznie gratuluję i trzymam kciuki żeby do samego końca wszystko było ok i żebyście w spokoju mogły się cieszyć tym wspaniałym stanem. Natomiast tym które jeszcze walczą o wymarzoną ciążę życzę dużo spokoju i cierpliwości. U mnie kończy się dryga seria z ziołami, jak tam kiedyś pisałam pomogły mi przywrócić owulacje. Niestety nie mam jej w każdym cyklu. I tak tez ( chyba ) było w tym. Nie było śluzu, testy owu nie wykazały nic a @ mi się spóźnia już 3 dzień. Dodam że po ziołach miałam bardzo regularną. Niestety test robiony w dniu spodziewanej @ wyszedł negatywny ale jest we mnie nadzieja :) Może jednak owu była i tym razem się udało?? Pozdrawiam Was dziewczyny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 23, 2013 Hej dziewczyny. Z mężem będziemy starać się o dzidzie 4 cykl ( w drugim prawdopodobnie była ciąża biochemiczna). Od 3 dni piję zioła Ojca Sroki nr 3, zaczęłam je pić w 6dc bo wtedy dopiero mi przyszły a do kolejnego cyklu bym chyba nie wytrzymała... Wczoraj rano ( 9dc) zauważyłam bardzo ładny śluz ale i troszkę krwi w nim i nie wiem czy pić te zioła dalej bo nigdy tak nie miałam, dzisiaj już nie plamiłam. A jak było u Was podczas picia ziół?? Żadnych skutków ubocznych?? Może pić je też mąż? Czy to jest tylko dla kobiet?? Z góry dziękuję za odpowiedzi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
viola_v 0 Napisano Listopad 23, 2013 gosciu,maz moze spokojnie stac sie ziolopijka:) a propo tych plamien to mozesz miec plamienia okoloowulacyjne :) warto poczytac kilka stron wczesniej,wiele nas opisywalo swoje objawy po ziolowe :) powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 24, 2013 Dzięki Viola za odpowiedź to przelece pare stron i poczytam. To plamienie miałam tylko z rana i to malutko od tamtej pory już nic nie ma tylko ładny śluzik a na owulacje to chyba u mnie troszkę za wcześnie ale robie testy to zobaczymy kiedy będzie :) Dzisiaj wraca mąż to go będę poiła tymi ziółkami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anilove 0 Napisano Listopad 24, 2013 Witam serdecznie, czytam sobie ten wątek od jakiegoś miesiąca, ale powoli mi idzie i jestem gdzieś w połowie dopiero, ale w końcu nie wytrzymałam i musiałam napisać, a dlaczego - o tym za chwilę. Najpierw napiszę parę słów o mnie, mam 30 lat, leczę się na PCOS od lat, już nie pamiętam ilu, od zawsze z resztą coś mi szwankowało w podwoziu, naturalną miesiączkę miałam pewnie z 5 razy w ciągu całego swojego życia (z przerwami 6 - 10 miesięcy). Od dwóch lat staramy się o dziecko, niestety nieskutecznie. W marcu tego roku miałam robioną laparoskopię i elektrokauteryzację jajników (miało to zdziałać cuda, ale do tej pory się nie udało). 4 miesiące temu zaczęłam pić zioła O. Klimuszko przy PCOS, piłam je przez 3 miesiące ale w połączeniu z Clostilbegytem i Duphastonem, jajeczkowanie miałam w tym czasie raz, ale też się nie udało wstrzelić. W zeszłym miesiącu postanowiłam odstawić całkowicie wszystkie tabletki i zaczęłam pić 3 mieszankę O. Sroki. Jakież było moje zdziwienie dziś w łazience jak zauważyłam, że dostałam @ po równych 28 dniach!!! W tym cyklu nie miałam owulacji (prowadzę pełny monitoring we własnym zakresie). @ przyszła bez wspomagaczy w postaci sztucznych hormonów (cudów medycyny), a tylko dzięki ziołom. Od tej chwili mam w sobie tyle energii, że postanowiłam się tą radosną nowiną z wami podzielić. Swoją drogą nigdy przenigdy nie powiedziałabym, że będę się tak cieszyć z @ Pozdrawiam was gorąco, życzę owocnych starań dla was i dla siebie też oczywiście :)))) A teraz wracam do czytania ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja97 Napisano Listopad 24, 2013 Anilove- więc muszę Ci napisać że ja podobnie. Teraz mam przerwę w piciu ziółek, po 3 miesiącach picia. Niestety nie udało mi się zajść w ciążę, ale za to @ przyszła w czwartek. Taka prawdziwa nie tam jakieś plamienia. Bez wywoływania!!!. Cieszę się bardzo nawet z tej @. Wiadomo w nowym cyklu nowa nadzieja. Owulacji w ostatnim cyklu też nie miałam, więc tej @ zupełnie się takiej prawdziwej nie spodziewałam. A tu niespodzianka piękna miesiączka. Co chwilę latam do kibelka i sprawdzam. Od następnego cyklu znów zaczynam z ziołami. Ale przede wszystkim witam Ciebie i wszystkie nowe ziołopijki w naszym gronie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja97 Napisano Listopad 24, 2013 Magdaj- a ja myślę że owulacje jak najbardziej mogłaś mieć. Jeżeli nie mierzyłaś temperatury, to robiąc tylko testy mogłaś przeoczyć . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smyku83 Napisano Listopad 25, 2013 ANILOVE ,witamy serdecznie....super,że do nas dołączyłaś.Razem zawsze raźniej :) MAGDAJ,może owulka była ale opóźniona i zawsze jest nadzieja jak @ brak. Ja piłam zioła tylko do owu i musze przyznać ,ze takiego pięknego śluzu nigdy nie miałam....oby tak dalej :)Rozmawiałam z moja lekarka która jest endokrynologiem i powiedziała,ze prolaktyna jest ok.Mamy działać i się przede wszystkim wyluzować.Miłego dnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anilove 0 Napisano Listopad 25, 2013 Dziękuję za ciepłe przyjęcie :) Wiecie co? Tak sobie patrzę na całe forum i znalazłam temat "escapelle" - ma 21 tys odpowiedzi, dziewczyny tam się udzielające spanikowane na maxa, chcą się pozbyć niechcianych ciąż.... a mi się coś dzieje w środku jak to czytam. Tak szczerze w tym przypadku moja tolerancja jest równa zeru. Pewnie to dlatego, że tyle czasu czekamy na ten mały cud, starania kosztują nas tyle nerwów i zdrowia, a tamte laski panikują po jednym razie. Gdzie tu sprawiedliwość? Swoją drogą w głowie mi się też nie mieści jak można chcieć zabić w sobie nowe życie, obrzydliwe to jest. Chociaż to pewnie jest lepsze niż jakby miały później te dzieci wyrzucać gdzieś na śmietnik. Ciężki temat. No, a wracając do ziółkowych starań, od wczoraj jestem tak nakręcona, jak już dawno nie byłam. Nawet sny miałam bardzo tematyczne, przez całą noc śniłam o tym, że mam owulację =) Głęboko wierzę, że już niebawem się uda, w tym temacie jest bardzo dużo przykładów kobiet, którym się udało po ziółkach, to jest baaaardzo budujące :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Diabla85 0 Napisano Listopad 25, 2013 Dziewczyny powiem Wam, że ja za każdym razem gdy dostanę jakis nowy lek albo próbuję czegos nowego to jestem pełna nadziei. Niestety do tej pory moje marzenia o dzieciątku się nie spełniły, ale wiem że muszę spróbować wszystkiego zanim się poddam. O tym, że jest to ciężkie i trudne nie muszę chyba opisywać żadnej z Was. Cieszę się, że tu zajrzałam i mam dodatkowe wsparcie w Waszych postach :) Głowa do góry, kiedys musi się udać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 25, 2013 Ją mam owulacje właśnie i czuję się dramatycznie źle! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 25, 2013 głupio mi sie pytać. czy wy też macie pęcherzyki w krwi miesiecznej? Wiem ,że zdarzaja sie skrzepy, ale ja ich nie mama tylko te babelki. Co to znaczy? jesli któraś sie orientuje to proszę o odp. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuzi Napisano Listopad 25, 2013 ja dziś zrobiłam test ciążowy ponieważ mój mąż musiał iść na badania ( i chciałam się upewnić czy przypadkiem się udało) i teraz sama już nie wiem bo na teście 2 kreseczka pojawiłą mi sie prawie niewidoczna wręcz znikoma. Teraz czekam na @ albo jego brak. Nie wiem jak zniosę tą niepewność jeszcze pare dni .... :( dziewczynki życzę Wam powodzenia mam nadzieje że Wam się uda ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1magdaj24 0 Napisano Listopad 25, 2013 Hej dziewczyny :) No właśnie temp nie mierzyłam, śluzu mogłam mieć mało i tak jak mówicie przeoczyć owulacje. Jakby nie było dziś jest 5 dzień- piersi strasznie nabrzmiałe, pobolewa podbrzusze a @ nadal nie ma :) Poczekam jeszcze kilka dni i zatestuję ponownie. Pozdrawiam Was serdecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1magdaj24 0 Napisano Listopad 25, 2013 kuzi Jeżeli pojawiła ci się druga kreseczka nawet bardzo słaba to powtórz za kilka dni test :) Trzymam kciuki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuzi Napisano Listopad 25, 2013 dziekuje :* ja za Was też trzymam kciuki. Najgorsze to czekanie .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smyku83 Napisano Listopad 25, 2013 Kuzi GRATULACJE!!!Super tak się cieszę,ze coraz więcej pozytywnych informacji :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smyku83 Napisano Listopad 25, 2013 Kuzi ,dlatego z pewnością miałaś prolaktyne podwyższona bo dzidziuś się juz zameldował w brzuszku :)A powiedz mi kiedy i w którym dniu cyklu robiłaś to badanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1magdaj24 0 Napisano Listopad 25, 2013 Kuzi Wiem, że najgorsze jest czekanie... Sama czekam i nie wiem do końca na co... Jak pisałam @ się spóźnia 5 dni a robiony test 5 dni temu wyszedł negatywny...Ale poczekam do piątku :) Może jednak się udało :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuzi Napisano Listopad 25, 2013 Prolaktynę robiłam w 16 dniu więc zobaczymy, a teścik w 28 jeszcze wstrzymam się z cieszeniem się do piątku. Jak nie dostanę @ to będę prze szczęśliwa. Smyku myślisz że już by była w 16 dniu prolaktyna podwyższona. Jejku ale mam wielką nadzieje... Magdaj z tego co czytałam bardzo często test na początku nie wychodzi mam nadzieje że to jednak ciąża a nie spóźniony okres Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smyku83 Napisano Listopad 26, 2013 Kuzi ,16 dc to faktycznie bardzo wcześnie aby był taki wynik.Musiałaś mieć tak czy tak w górnej granicy normy.Najważniejsze,ze wyszła druga kreseczka.Mi też tak wyszło przy pierwszej ciąży....cien cienia i myślałam,ze mam omamy.Test robiłam popołudniu w pracy i poszłam do koleżanek czy też widza....widziały :)Rano na następny dzień zrobiłam jeszcze jeden test i było juz solidnie widać :)Kochana bedzie wszystko dobrze....zobaczysz:) Powtórz test dziś lub jutro a powinno być juz bardziej widać. Magdaj zrób jeszcze jeden tescik ....może owulka faktycznie sie przesunęła i zaraz nam napiszesz,ze sie udało.....mam taka nadzieje :) Trzymam za Was wszystkie dziewczyny kciuki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MałaMi 13 0 Napisano Listopad 26, 2013 cześć Dziewczynki! zastanawiałam sie sporo nad tym, co niedawno pisalyscie, a mianowice nad badaniem prolaktyny z obciazeniem... Wczesniej nie slyszalam o tym, a dotad zawsze mialam wyniki badan hormonalnych w normie, do tego regularne @ i zadnych plamien pomiedzy.... Ale z ciekawosci zbadalam sobie te prolaktyne czynnosciowa i okazalo sie, ze mam wynik 16 a po tabletce wzrost przeszlo 9-krotny... NIe wiem teraz, czy sie tym przejac, czy pojsc do lekarza? Wyczyalam w artykule medycznym, ze taki wzrost powinien byc 2-5 krotny, nie wiekszy. Co myslicie? Znacie przypadki, kiedy jakis lekarz uznal taki wynik za wskazany do leczenia? Czy taki wynik moze stanowic jakis problem przy probach poczecia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Diabla85 0 Napisano Listopad 26, 2013 Dziewczyny, czy Wam też w trakcie picia ziółek wydłużyła się @? Moja zawsze trwała 5 dni max a teraz jak zaczęłam pić zioła to 7 dni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2013 MałaMi13 no pewnie masz za wysoka prolaktyne i pewnie dlatego nie możesz zajść w ciąże idź jak najszybciej do ginekologa pokaż mu wyniki i na pewno c**przepiszę bromergon na zbicie prolaktyny zbyt wysoka prolaktyna blokuję owulację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2013 Diabla85 ja piłam zioła przez 3 miesiące i tak mi sie miesiączka rozregulowała a wcześniej miałam regularne i już nie pije ziół. U mnie po 3 miesiącu picia ziół miesiączka przyszła dopiero po 58 dniach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2013 ja piję zioła od pażdziernika i teraz zaliczam 3 miesiączkę . Okres dostaje regularnie ( co 24 dni), nie wydłuża się i znikneły bóle piersi, ogólnie super. Myslę ,że to indywidualna sprawa jak reaguje sie na zioła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anilove 0 Napisano Listopad 26, 2013 Ja także myślę, że to kwestia indywidualna, mi akurat @ przyszła po równych 28 dniach, czego nigdy jeszcze nie doświadczyłam :) Natomiast piersi są bardzo czułe, właściwie cały czas, myślałam że po @ przestaną boleć, ale niestety tak się nie stało. Ale to dopiero 1 cykl z ziołami, trzeba poczekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Chudzinka84 Napisano Listopad 26, 2013 MalaMi13, tak ja tez miałam prolaktynę podobna do Ciebie może ciut większą i mój ginekolog przepisał mi Dostinex, bardzo dobre tabletki biorę raz w tyg. poł tabletki, dobrze sie po nich czuję :) Wczesniej tez miałam @ regularne, żadnych plamień itd. ale poczytałam troche o hormonach i tej prolaktynie i postanowiłam zrobic badania no i wyszło, że mam niedoczynność tarczycy plus wysoka prolaktyne i pewnie dlatego przez 2 lata w ciąże nie mogłam zajść. Teraz jestem na tabletkach plus dodatkowo piję ziółka i zobaczymy może w końcu się uda:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuzi Napisano Listopad 26, 2013 Dziewczyny zrobiłam ponownie test i wyszedł pozytywnie :):) kreseczka nadal nie wyrazna ale jest:) jestem przeszczęśliwa. Tylko żebym drugi raz nie poroniła :(. Trzymam za Was kciuki dziewczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach