zioła ojca Sroki nr 3

U mnie @ i ogromna żal do Boga do świata do natury. Czy kiedyś się uda? W poniedzialek IDE do lekarza kazał przyjść bez względu na krwawienie. Może cis zadzialamy. Zmieniam lekarza tamten kazał Pic inofolic i czekać a ja czekam juz ponad 2 lata i nic z tego czekania nie wynika

dolarcia a normalnie to dostajesz okres sam z siebie czy musisz tabletki miec na wywolanie?wiem co czujesz,naprawde..wiele nocy za mna przeplakanych..

Wy się tak dziewczyny staracie, pijecie zioła, a może wina leży po stronie Waszych facetów? Polecam coś na poprawę plemników salfazil, l karnitynę i jakąś multiwitamię. U nas tak było robiłam testy owulacyjne, piłam zioła, olej z wiesiołka, castaganusa, duphaston a to żołnierzyki były za słabe i po 3 miesięcznej kuracji męża upragniona ciąża. Warto aby faceci równocześnie brali jakieś witaminki.

gość ma racje..moj bral androvit i tez bardzo dobry..do tego ruch i dobra dieta..

Mój był na badaniach i jest ok. Dostaje sama z siebie zawsze @ nie muszę wywoływać tabletkami

W sumie nie wiem czy teraz ciąża to dobry pomysł. Chyba chce odejść pd mojego partnera... Pisał z inna kobieta niby tłumaczy się ze nic takiego ale mi to z głowy wyjść nie może. Zastanawiam się nad odejsciem

dolarcia :(( ojej.. tak mi przykro.. przemysl kochana wszystko na spokojnie..nie rob pochopnych krokow..

Basia mi tez muszę na spokojnie przemyśleć wszystko

Byłam u gin. Kazał zrobić markery mówił ze jajnik może wygladac na nowotwory. A jak BD ok mamy iść do kliniki bo on nie podejmie się tak trudnego zadania. Mówił ze jestem najtrudniejszym przypadkiem w jego karierze. Jest któraś z was z WRO i może polecić mi klinikę?

dolarcia nie przejmuj sie slowami lekarza ze jestes mega trudnym przypadkiem-ja tez to od swojego lekarza uslyszalam -nie chcialm mnie leczyc bo ciagle problemy sprawialam..ja sie leczylam w Poznaniu i nie w klinice nieplodnosci, a poszlam do zwyklego lekarza ginekologa (za porada jednej z osob),ktory de facto doprowadzil do upragnionej ciazy BO SLUCHAL i obserwowal co sie dzieje, musisz uwaznie wybrac lekarza-chodzi o to zeby Ciebie sluchal i leczyl zgodnie z reakcja organizmu a nie na sile wmuszal nieskuteczne leczenie-ja wczesniej chodzilam przez 2 lata do lekarza, ktory zasiada w komisji ds.orzekania o in vitro -ponad pol roku leczyl mnie clo, ktory tylko narobil mi wiecej szkody(ani jednej owulacji, torbiele i dlugotrwaly brak sluzu) i do tego na ostatniej wizycie u niego uslyszalam "pani jajniki nie nadaja sie do laparoskopii bo bedzie pani miala menopauze, a i z in vitro raczej szans nie widze" Dlatego przestrzegam-nie zawsze "'tytul' lekarza specjalisty w nieplodnosci moze pomoc, chodzi tez o podejscie do pacjentki (nie mowie o byciu milym, tylko o sluchaniu co mowi o swoich obserwacjach organizmu i odczuciach).Smutne jest to, ale prawdziwe-jak wielu lekarzy w dobie przyrostu nieplodnych par po prostu znalazlo sobie sposob szybkiego zarobku na nich (5min wizyty,recepta, prosze sie zjawic za 3 dni, 200zl i nara)

Dziewczyny mam normalną owulację ale okres nieregularny i śluz niefajny więc nie wiem czy tez moge stosowac ziołka nr 3 ojca sroki? staramy sie od dawna i niby jest ok a nie jest.. wyniki dobre ale co z tego jak nie zachodze i nikt nie wie co jest.. mam nadzieje ze mi nie zaszkodza jak mam owulacje prawidlowa? pozdrawiam (-:

Aniu ja nie miałam wogóle śluzu-pomogl mi flavamed w tabletkach na rozrzedzenie 3x1 plus picie duzej ilosci wody, plus siemie lniane parzone 2szklanki dziennie i olej z wiesiolka chyba 6 dziennie bralam do owu- powodzenia! :)

Basiu dzieki za odp... ja piłam już olej z wiesiołka i len i nic.... śluz byl niby troszke lepszy ale szalu nie bylo... a ciazy jak nie było tak nie ma)-: wiec mysle o ziołach o. Sroki.. dzis zakupiłam i mam przygotowane ... myśle by spróbować ale jednoczesnie sie obawiam bo owulacje niby mam co miesiac... nie mialam badanych jajowodów więc może tu jest przyczyna.... juz nie wiem ale mam dosc latania po lekarzach.. 2 lata i nic...cykle nadal nieregularne i niby owulacja jest a do zapłodnienia nie dochodzi.... miał ktoś taka sytuacje?

Ania 32 Wydaje mi sie ze musisz isc do jakiegos lekarza na kontrole zeby sie upewnic czy aby na pewno ta owulacja ma miejsce. Moze byc tak ze twoj organizm przygotowuje sie do owulacji, pecherzyk rosnie ale nie peka. Ja tez sie dwa lata staralam, nieregularne cykle, PCO, niby udalo nam sie kilka razy zajsc w ciaze ale niestety je tracilam. Dopiero jak trafilam na dobrego lekarza to mi pomogli. I teraz jestem juz w III trymestrze drugiej ciazy. Powodzenia!! P.S. mi ziola zaszkodzily a nie pomogly, jeszcze bardziej rozregulowaly mi cykl takze uwazaj.

baska184 - a możesz napisać jak Ci ten lekarz pomógł, że jesteś w ciąży?

Otoz zrobil wszystkie badania krwi, hormonow a takze genetyczne, usunelismy raka w postaci torbiela na jajniku, oczyscilismy macice z polipow. Potem dostalam leki na wywolanie owulacji (zastrzyki gonal) bylam pod stala obserwacja jak pecherzyk sie rozwija, gdy pecherzyk byl juz dojarzaly dostalam zastrzyk na jego pekniecie, ,mielismy 24-48h na "zloty strzal" i udalo sie za pierwszym razem. Bez inseminacji itp. Druga ciaza przyszla juz samoistnie.

Ja byłam już u kilku lekarzy.. i każdy tylko luteina lub duphaston(na który jestem uczulona)... mam skłonność do torbieli... i myśle że po prostu mi te pęcherzyki nie pękają dlatego mam taki problem.. ale u mnie owulacja występuje więc każdy tylko rozkłada ręce.. ale myśle że jajniki nie pracują dobrze skoro się tak dzieje... wyniki mam dobre... miałam jakis czas temu złe wyniki progesteronu... za mało go było i zły wynik lh.. ale robiłam niedawno wyniki i było ok.... już mam dość latania po lekarzach i prób które nic nie dają... więc pomyślałam o ziołach.. te Sroki mają największa popularność i dziewczyny najbardziej po tym zachodzą.. ale czytam że nie maja owulacji a ja mam... tylko zastanawia mnie prawy jajnik bo zawsze mnie kłuje lewy nigdy prawy... może ten lewy jest za słaby (na nim sie zawsze tworzy torbiel) i może rusze tego prawego ziołami.. ale Basiu piszesz ze sobie moge zaszkodzic... juz sama nie wiem co robic... chciala bym tez sobie ten sluz polepszyc....nie wiem co robic..

Aniu, sama sobie odpowiedzialas na pytanie, "owulacje mam ale mam sklonnosci do torbieli" wiec moje pytanie brzmi na pewno wiesz ze owulacja wystepuje? wiesz ze na 100% pecherzyki pekaja? Torbiele to najczesciej nie pekniety pecherzyk ktory powoli sie bedzie wchlanial. Luteina jest jak najbardziej OK ale zalezy na co. W drugiej polowie cyklu (po owulacji) jak najbardziej ale nie wczesniej. No i w pierszym trymestrze ciazy tez jak najbardziej wskazana. Co do sluzu, skoro wiesiolek i siemie lniane nie pomaga ja proponuje syrop na kaszel guajazyl. Swego czasu stosowalam i roznica byla, ale tylko i wylacznie do owulacji. Ja wiem ze zastrzyki Gonal F sa drogie (niestety) ale podejrzewam ze kosztowaly mnie mniej niz te wszystkie inne specyfiki jakich probowalam. No a do tego jeszcze czas to tez pieniadz. Nam sie udalo od razu, ale musisz trafic na dobrego lekarza. Moze sama zaproponuj jak bys chciala byc leczona zamiast zdawac sie na opinie lekarza. Nie wiem gdzie mieszkasz, byc moze bedziesz musiala dojezdzac do wiekszej miejscowosci (ja do Warszawy jezdzilam) ale nie poddawaj sie.

baska ma racje.. grunt to miec dobrego lekarza.. ziola jednym szkodza drugim pomagaja-ale tak czy siak lepiej byc pod stala kontrola lekarza..a jesli sie zdecydujesz na farmakologie, to nie laczylabym jej z ziolami-jakby nie bylo i to i to moze miec sile uderzajaca.. jesli chodzi o gonal ja zaszlam w pierwszym cyklu jego stosowania przy dawkach 75j.i tak jak baska moge ze smialoscia powiedziec-dalam za to troche kasy bo ileśset złotych na cykl ale ta kwota jest nieporownywalnie mala do STRACONEGO CZASU i pieniedzy, które wydalam niestety na nieskutecznie prowadzone leczenie. Aniu decyzja nalezy do Ciebie-jesli masz problem z torbielami, warto z lekarzem o tym porozmawiać-jeśli Twoje pecherzyki rosna przy dobrym stezeniu estradiolu, to moze wystarczyloby podanie pregnylu lub ovitrelle na pekniecie by zastymulować owulacje..?kobiecy organizm jest na tyle zlozony ze na szczescie jest jeszcze kilka drog leczenia i glowa do gory!

czesc dziewczyny,jestem 7 dzien po stosunku,tak strasznie bola mnie dzis jajniki,ciagna czy ktoras tak miala,nie wiem co mam myslec.Okres powinnam dostac na poczatku marca,czy ja moglam zajsc w ciaze?

cześć dziewczyny, czytam to forum od początku (zatrzymałam się jednak na 40 stronie

cześć dziewczyny, czytam to forum od początku ( zatrzymałam się jednak na 40 stronie

cześć dziewczyny, czytam to forum od początku ( zatrzymałam się jednak na 40 stronie

Hejka mam do sprzedania zioła ojca sroki nawet nie otwierane bo okazało się ze jestem już w ciąży. Poza tym mogę dorzucić 26 testów owulacyjnych i test ciążowy. Kontakt na meila kacha5155@wp.pl

Ania32 mi też pęcherzyki nie pękały ale kupiłam zioła na owuację,na chyba 184 stronie forum jest skład i link do strony o wszystkich mieszankach ziołowych z którego ja korzystałam .Poczytaj i spróbuj mi wyszło za pierszym razem a wcześniej 2,5 roku nic mimo leczenia.Powodzonka

Dziewczyny czy zioła ojca sroki opozniaja okres? Pije je 2gi m-c i właśnie okres spóźnia mi się juz 5 dzień, testu nie robiłam bo to musiałby być jakiś cud- w listopadzie robiliśmy in vitro i nawet nie zaplodnila się komorka (pobrano aż 1:/) wiec nie liczę na cud.tylko pytanie skąd te opoznienie, czyżby zioła?

Mi zioła nie opóźniały okresu, zrób test i daj znać :)

Mi sie raz przesunął o 2 dni po ziołach ale w pierwszym miesiącu,piłam je 3 mies potem mies przerwy i zaczełam na nowo bez żadnych emocji już nie wierzyłam że się uda a teraz 6 tydz ciąży:)starałam ok 15 miesięcy

Witajcie! Zagląda tu jakaś pijaczka ziółek jeszcze? :-) Ja piję ziółka drugi i cykl i owszem mi wydłużyły cykl o 2 dni, zawsze miałam 28, a teraz było 30. Ale czuję się po nich super, nie mam mocnych boli miesiączkowych i czuć, że coś tam w środku pracuje ;-) Ciekawa jestem czy ten cykl okaże się szczęśliwy, oby.. :)

Dziewczyny, mam do sprzedania ziola ojca sroki 200gram, 26 testów owulacyjnych i 1 ciązowy. informacja na meila kacha5155@wp.pl