Gość lancome23 Napisano Grudzień 18, 2014 Hejka ja już wszystko przerobiłam i espumisan 100 nic nie pomógł później delicol i sab simplex do każdego mleka 15 kropli dużo pomagają nam rurki na odgazowywanie windi ale to na 3 godziny. Czytałam komentarz o blizniakach ja miałam ciążę bliźniacza dwujajowa przez tabletki na pobudzenie owulacji clostilbegyt ale jeden się wchłonąl profesor mówił że miał poważną wadę że nie dał rady być może też miał zespół downa. Mój Wiktorek śpi właśnie nosiłam go 3 godziny biedny gazy go męczyły i też dużo daję masaż brzuszka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 18, 2014 lancome współczuję wam tych kolek, to straszne, że nic nie pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania3102 0 Napisano Grudzień 18, 2014 Spróbuj dać przed każdym jedzeniem do picia trochę przegotowanej wody,mojemu to pomogło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdesperowanamama 0 Napisano Grudzień 19, 2014 witam, na ogół udzielam się w innym temacie na kafeteri, ale od wczoraj piję zioła, i bardzo bym chciała żeby pomogły. Rozpoczęliśmy 13cykl starań. Na ogół @ mam regularne ale mam wrażenie że z owulka coś u mnie jest nie tak, tz wiele dziewczyn pisze że podczas owulki bolą ich jajniki lub piersi. no po prostu czują że owulacja się zbliża, a u mnie nic, nawet typowego śluzu o konstystencji białka kurzego, u mnie tego nie ma, a jak jest to w minimalnych ilościach. Gdy zioła nie pomogą, to czekają mnie wizyty u gina, badania, i strach że coś wykryja u mnie:-( Bardzo byśmy chcieli mieć dziecko. Pije zioła ojca Sroki nr3. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maximpaula 0 Napisano Grudzień 20, 2014 Dziewczyny ogłaszam uroczyście, że moje maleństwo urodziło się 30.11 o godzinie 21.05 waga 3350g, 54cm ;) Niestety sam poród był koszmarem...17 godzin krwawej rzezi...istna masakra. Ale najważniejsze, że Filipek już jest z nami. lancome na kolki tylko i wyłącznie niemieckie krople SAB Simplex (tylko oryginalne-nie żadne polskie odpowiedniki). U nas kolki były masakryczne, ale koleżanka poratowała mnie kropelkami i po pierwszej dawce mały się wyciszył i ładnie spał. Teraz będę starała sobie ściągnąć zapas z Niemiec bo mi się kończą. Poczytaj w necie-istne wybawienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maximpaula 0 Napisano Grudzień 20, 2014 Aaaa juz doczytałam, że juz stosujesz te kropelki, sorki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdesperowanamama 0 Napisano Grudzień 20, 2014 maximpaula dzięki ziolkom udało ci się zajść w cciąże?;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiula889 Napisano Grudzień 20, 2014 czesc dziewczyny:) chcialam sie z Wami podzielic moja historia (ostatni moj wpis na 87 stronie jako basiula888). Od lat walczyam z PCOS-bardzo zaawansowanym PCOS..Leczylam sie przez 2 lata u lekarza, ktory faszerowal mnie Clostilbegytem, przy czym tworzyly mi sie torbiele, a poziom estradiolu nie przekracza 120jednostek(a pan doktor w zywe oczy klamal ze taki wynik na etapie dojrzalego pecherzyka jest prawidlowy-co jest bzdura).Na moje odczucia w zwiazku z brakiem sluzu nie odpowiadal NIC.Na ostatniej wizycie nie dajac mi nadziei powiedzial, ze w moim przypadku laparoskopia rowna sie z menopauza "a i in vitro przy pani jajnikach nie bedzie skuteczne".Dodam,ze pan doktor jest lekarzem pro in vitro i potrafil wyciagac tygodniowo 600zl za same wizyty.Wyszlam z gabinetu ze strasznym zalem w sercu .W miedzyczasie sprobowalam sil z ziolami, ale niestety w moim przypadku okazaly sie nieskuteczne.Poszlam do zwykelgo ginekologa,ktory przeprowadzil elektrokauteryzacje jajnikow-okazala sie nieskuteczna.W koncu znalazlam lekarza,ktory leczy pacjentki wieloplaszczyznowo, korzystajac z naprotechnologii.Od samego poczatku wysluchiwal moich obaw i obserwacji.Po wysluchaniu mojej historii powiedzial ze sprobujemy troche innym sposobem zadzialać na moje jajniki-lekiem Letrozol.I dziewczyny o dziwo-dzieki niemu dostalam pierwszej owulacji!!Dzieki niemu mialam az 3 owulacje,no ale niestety nie wyszlo.W miedzyczasie lekarz kazal brac na sluz Flavamed w tab.,pic len i brac wiesiolek co dziewczyny mi naprawde pomoglo-sluz jak ta lala!Po 3 nieskutecznych probach, zdecydowalam sie na stymulacje gonalem.Przy pierwszej probie sie udalo..Bede mama!Nie traccie nadziei..Wiem ze nie jest latwo..wierzcie mi ja juz tez mialam wszytskiego dosc.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka80 Napisano Grudzień 21, 2014 Basiula889 ja Cię pamiętam dobrze :) gratulacje z całego serca!!!!! Doczekałaś się :) teraz dbaj o siebie i odpoczywaj. Trzymam mocno kciuki!!! Ja już tu się nie udzielam, ale czasem zaglądam, żeby przeczytać takie dobre wieści jak Twoje. Moje szczęście ma już 3 miesiące :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiula889 Napisano Grudzień 21, 2014 Kropko gratuluje serdecznie! Trzymam goraco za Was dziewczyny kciuki, bede Was podczytywac miedzyczasie..Pozdriawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia20 Napisano Grudzień 22, 2014 Hej dawno nie zaglądałam na wątek przez przygotowania do świąt.U mnie nadal bez zmian jedynie co to zaliczyłam ginekologa kazał mi przez cały cykl mierzyć temperaturę a i zrobić usg i wrócić w następnym cyklu po miesiączce. basiula patrząc na twoją historię to naprawdę czy ten cud ci był dany czy wina lekarzy którzy cię leczyli wcześniej i nie potrafili pomóc ale czytając to naprawdę nie można tracić wiary w końcu się musi udać. Chciałabym wam wszystkim życzyć Wesołych Świąt i starającym się aby w końcu się udało i żebyśmy w przyszłym roku już były mamuśkami:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maximpaula 0 Napisano Grudzień 22, 2014 zdesperowanamama piłam zioła jakiś czas moze trzy miesiące, ale nie zauważyłam specjalnej poprawy, potem łykałam olej z wiesiołka i faktycznie ładnie poprawił mi śluz, a zaszłam w ciążę jak mi wyszły źle wyniki i lekarz kazał odłożyć starania, czyli zadziałał czynnik psychologiczny, chciałam zajść nie-zachodziłam, nie miałam zachodzić, odpuściłam-zaszłam nie wiem kiedy. Teraz mam zdrowego synka, który nieźle daje mi popalić ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiula889 Napisano Grudzień 23, 2014 Hej dziewczynki.Mam do sprzedania gonal f 375j. po okazyjnej cenie.Wysciowo bylo w nim 450 j. ale ja kupilam na zas, bo myslalam ze jedna stymulacja to dla moich jajnikow za malo,wiec zuzyte zostalo tylko 75j. z tego pena.W zestawie jest wszystko-igielki,instrukcja i gotowy plyn dp wstrzykiwan.Zainteresowane prosze o kontakt depeha@wp.pl Mam nadzieje ze dla kogos tez bedzie to szczesliwy lek i pomoze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79 Napisano Grudzień 23, 2014 Witajcie kochane staraczki. Dawno mnie tu nie bylo, wiec napisze, co sie zmienilo. odstawilam ziola po 50 dniach. nie dostalam ani @ ani nie jestem w ciaazy, bo robilam 2 testy (tydzien po tygodniu) ze wzgledu na bardzo zle samopoczucie. wymiotowalam non stop, mdlilo calymi dniami. wiec w koncu zdecydowalam sie pojsc do lekarza. i wiecie co??? moje nastawienie do wszystkiego sie zmienilo. dostalam duphaston na wywolanie (biore do jutra) i metformax. mam zrobic badania, moj mezus rowniez( oj, nie jest zadowolony). pierwszy cykl ma byc luzny, a w drugim zaczynamy dzialac na clo i pelen monitoring. a kiedy bedzie sie zblizac ovu, marsz do kliniki na inseminacje :-) powiem wam, ze postanowilam sobie, ze w przyszlym roku na Boze Narodzenie bedzie z nami mala kruszynka (albo dwie ;-) ) i nie ma przepros !!! i korzystajac z okazji Swiat, Wam wszystkim tez tego zycze z calego serca. Buziolki dla wszystkich i Wesolych Swiat :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 28, 2014 Sycylijka79 ja starałam się o dziecko 1. 5 roku i udało się na pierwszym ccyklu zclo termin mam na sierpień:-D życzę Ci powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 30, 2014 Sycylijka dobrze że trafiłaś do tego lekarza i pewnie ci pomoże trzymam bardzo mocno kciuki żebyś w przyszłym roku tuliła już swoje maleństwo:)mi ziółka też nie pomogły choć mój gin powiedział ze mogę je pić ale w tym miesiącu sobie je odpuściłam,mierze temperaturę tak mi kazał i jem kwas foliowy byłam też na usg i miałam się starać sobota i niedziela więc mężusia wykorzystałam na maksa,teraz w styczniu idę na następną wizytę więc może zrobi mi też jakieś badania. Życzę wam wszystkim SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I SPEŁNIENIA MARZEŃ:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nala777 Napisano Styczeń 2, 2015 Cześć dziewczynki, dopiero teraz skończyłam czytać wszystkie! wpisy i z czystym sumieniem mogę coś napisać od siebie :)) Tak więc z mężem zaczynamy 2 cykl starań o naszą Fasolkę <3 Dziś mam dc i wieczorem będziemy razem pić ziółka nr 3 O. Sroki. U mnie nieregularne cykle lub ich brak to norma - zazwyczaj wywoływane luteiną, castagnus nic raczej nie zdziałała duphaston to samo - podwyższona prolaktyna. Ostatnie badania robiłam dawno bo 2 lata temu. Dodatkowo mam małego włókniaka na piersi przy brodawce, ale po konsultacji u 5 lekarzy każdy mówił że to nic takiego i zależy ode mnei czy chcę usunąć - mam po prostu bardzo gruczołowe piersi i dlatego to dziadostwo się zrobiło. Jakoś psychicznie nie jestem gotowa na usunięcie. Tak jak każda z Was marzę o Fasolce , dlatego zaczynam picie ziółek - jeśli nie będą działały wtedy zrobię wszystkie badania. P.S. Lancome23 - chciałabym Ci napisać, że jesteś bardzo dzielną osobą i czytając wszystkie Twoje wpisy popłakałam się nie raz i naprawdę podziwiam Cię za Twoją wytrwałosć na każdym etapie. Szczęśliwego Nowego Roku życzę wszystkim obecnym i przyszłym mamom ! :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dolarcia Napisano Styczeń 4, 2015 U mnie w końcu potwierdzenie pcos przez 3/4 miesiące mam pić inofolic a później clo. Ostatnio miałam okres co 2 tyg i niby inofolic ma pomóc w regulacji cyklu i owulacji. Mam nadzieje że pomoże Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestka 30 Napisano Styczeń 5, 2015 Witam, staramy się o dziecko już cztery lata. Przytrafiła się nam rok temu ciąża pozamaciczna. Według badań niby wszystko jest w porządku a ciąży nadal nie ma. Biorę letrox 75, bromergon i castagnus. Postanowiłam spróbować ziół. Czy według Was odstawić te leki czy można je połączyć z ziołami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 5, 2015 Możesz łączyć z ziołami ja tak robię i jest ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestka 30 Napisano Styczeń 5, 2015 Długo już pijesz te zioła? jaki efekt? Boję się przestymulowania jajników, myślałam, żeby brać nadal letrox i castagnus a bromergon odstawić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dolarcia Napisano Styczeń 5, 2015 Ja bym leków z ziołami nie łączyła sama tak rozregulowałam sobie cykl. Lepiej pójść do dobrego lekarza niż samemu działać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiula889 Napisano Styczeń 6, 2015 Czesc dziewczynki! Jesli moglabym Wam radzic bierzcie inofolic lub inofem-niektorym dziewczynom rewelacyjnie pomogl!Ja tez go bralam od lutego wspomagajaco w kuracji bo mam baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo oporne jajniki bardzo..ale poczytajcie sobie na forach..moze warto i tego sprobowac jak ziola nie pomoga..to jest zwykle polaczenie kwasu foliowego z inozytolem..Pozdrawiam Was cieplo i kazdej z Was z calego serca zycze maluszka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestka 30 Napisano Styczeń 6, 2015 A no właśnie zapomniałam dopisać że inofolic też biorę juz od dłuższego czasu i nic, do dobrego lekarza też chodzę i nadal nic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lancome23 Napisano Styczeń 6, 2015 Nala777 dziękuję ci Kochana za mile słowa muszę być silna żeby mój synek był ze mnie dumny za daje radę. Kocham go nad życie i boli mnie że to go spotkało cały czas się obwiniam co źle zrobiłam że ma wadę serduszka ale MUSI BYĆ DOBRZE NIE MA INNEJ OPCJI ♥♥♥ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nala777 Napisano Styczeń 6, 2015 Kochana nic nie zrobiłaś zle !!!! zrobiłaś wszystko najlepiej!!! nic tylko go kochać i sie opiekowac bobaskiem :) 3maj sie :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość farmaceutka123 Napisano Styczeń 16, 2015 Od 4 dni piję tę mieszankę. Jest jeden podstawowy problem. Mieszankę pije się wieczorem a część tych ziół działa moczopędnie. Pół nocy nie przesypiam, bo biegam do toalety co 15min. Jeszcze mam nadciśnienie i czuję się już odwodniona. Jestem farmaceutą , uzupełniam elektrolity, ale nie wiem. Zobaczę jeszcze kilka dni, jak nadal tak będzie to niestety mieszanka u mnie nie wypali :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 20, 2015 Ui Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość porpotoluc1973xtfez Napisano Styczeń 20, 2015 a ja przestrzegam.. nie mówię, że tak musi być ale ja piłam zioła Klimuszki na płodność i zrobił mi się mięśniak, a do tego rozregulowały hormony, walczę z plamieniami i krwawieniami śródcyklowymi od ponad roku dlatego ostrożnie z ziołami, lepiej zasięgnijcie rady swojego lekarza i najpierw zbadajcie hormony Jasne http://descargariso.com/ex9v Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kernygerto1973jfsqz Napisano Styczeń 20, 2015 a ja przestrzegam.. nie mówię, że tak musi być ale ja piłam zioła Klimuszki na płodność i zrobił mi się mięśniak, a do tego rozregulowały hormony, walczę z plamieniami i krwawieniami śródcyklowymi od ponad roku dlatego ostrożnie z ziołami, lepiej zasięgnijcie rady swojego lekarza i najpierw zbadajcie hormony Jasne http://www.1link.pw/ff25 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach